NighTrain Station Guns N' Roses

Guns N' Roses => Aktualności => Wątek zaczęty przez: Slither w Lutego 20, 2010, 11:27:23 pm

Tytuł: Adler i jego biografia
Wiadomość wysłana przez: Slither w Lutego 20, 2010, 11:27:23 pm
Jak już kiedyś wspominaliśmy Steven Adler pisze biografie, znana jest już data wydania i tytuł. Książka wyjdzie 22 czerwca pod tytułem "My Appetite for Destruction: Sex, and Drugs, and Guns N' Roses"

Tytuł: Odp: Adler i jego biografia
Wiadomość wysłana przez: krelke w Lutego 20, 2010, 11:50:08 pm
Ciekawe jakie będą proporcje dotyczące seksu, narkotyków a zespołem...choć jak sam tytuł wskazuje...będzie to książka mało wesoła i bardziej chyba ku przestrodze... tak czy owak...ciekawie będzie poznać opowieści Stevena.
Tytuł: Odp: Adler i jego biografia
Wiadomość wysłana przez: Alexis w Lutego 21, 2010, 01:21:06 am
Znając życie pewnie na język polski nie zostanie przetłumaczona... No ale, ciekawie się zapowiada
Tytuł: Odp: Adler i jego biografia
Wiadomość wysłana przez: rose84 w Lutego 21, 2010, 01:49:37 am
Wydaje mi sie, że po tej pozycji  spodziewac mozna sie przede wszystkim relacji bylego narkomana. Bedzie to zapewna ksiazka o duzym ladunku emocjonalnym, naznaczona dodatkowo moralizatorskim tonem. A moze to po prostu kolejny rozrachunek z przeszloscia ?  :)

Zapowiada sie ciekawie.
Tytuł: Odp: Adler i jego biografia
Wiadomość wysłana przez: Douger w Lutego 21, 2010, 01:53:13 am
Raczej to pierwsze. No i obawiam się dużych jednostronności w ocenie.
Tytuł: Odp: Adler i jego biografia
Wiadomość wysłana przez: mslazek w Lutego 21, 2010, 07:55:01 am
To jest chyba oczywiste przy pisaniu biografii.  ;) Fakty są jakie są, ale każdy może je interpretować na swój sposób. I teraz będzie nam dane poznać interpretację Stevena. Mam nadzieję, że będzie się można dowiedzieć czegoś nowego.
Tytuł: Odp: Adler i jego biografia
Wiadomość wysłana przez: Hubik w Lutego 21, 2010, 10:15:24 am
Ja bym sobie z chęcią przeczytał jego książkę.
Tytuł: Odp: Adler i jego biografia
Wiadomość wysłana przez: DrDrei w Lutego 21, 2010, 10:37:32 am
zeby tylko nie pisal takich bzdur jak mowil w wywiadach typu: ze 1/5 AFD to jego zasluga
Tytuł: Odp: Adler i jego biografia
Wiadomość wysłana przez: Meximax w Lutego 21, 2010, 10:44:29 am
No właśnie boję się, że może być więcej takich bzdur ;) Nie chcę oceniać książki, skoro jej jeszcze nie widziałem - może jak będzie w przystępnej cenie to się poczyta i zobaczy...
Tytuł: Odp: Adler i jego biografia
Wiadomość wysłana przez: Grzon w Lutego 21, 2010, 11:46:28 pm
fajnie by było jakby umieścił tam też historie z teraźniejszości, bliższej przeszłości, coś o Adler's Appetite, nie tylko o AFD i o latach 80s
Tytuł: Odp: Adler i jego biografia
Wiadomość wysłana przez: owsik w Lutego 22, 2010, 10:08:28 am
Kurde mam nadzieję, że jednak po polsku ostanie wydana. Ja też boję się, że będzie się chciał przez tą książkę poskarżyć wszystkim, jaki to on pokrzywdzony jest.
Tytuł: Odp: Adler i jego biografia
Wiadomość wysłana przez: Gothix w Lutego 22, 2010, 12:15:16 pm
Może wyjdzie po polsku, bo juz w paru radiach słyszałem wiadomosć ze wychodzi biografia stevena.
Tytuł: Odp: Adler i jego biografia
Wiadomość wysłana przez: DrDrei w Lutego 22, 2010, 12:45:38 pm
autobiografia Slasha nie wyszla po polsku, to tym bardziej Adlera nie wyjdzie

polskie wydawnictwa lubuja sie za to w wydawaniu nieautoryzowanych biografii - Wall, Davis etc.

oto Polska wlasnie
Tytuł: Odp: Adler i jego biografia
Wiadomość wysłana przez: slasherr w Marca 13, 2010, 03:50:30 pm
okładka
(http://img195.imageshack.us/img195/1136/myappetitefordestructio.jpg)
Tytuł: Odp: Adler i jego biografia
Wiadomość wysłana przez: rose84 w Marca 14, 2010, 12:28:53 pm
okladka jak na prawdziwego Gunsa przystala :sorcerer:
jak dla mnie rewelacyjna  8)
Tytuł: Odp: Adler i jego biografia
Wiadomość wysłana przez: DrDrei w Marca 14, 2010, 12:30:45 pm
doczyta sie relacje do 1990 r a potem co?  :lol:
Tytuł: Odp: Adler i jego biografia
Wiadomość wysłana przez: Connor w Marca 14, 2010, 01:02:49 pm
okladka jak na prawdziwego Gunsa przystala :sorcerer:
jak dla mnie rewelacyjna  8)

Dokładnie tak samo pomyślałem  ;]  ;)
Szkoda tylko , że książki nie można ocenić po okładce bo już byśmy wiedzieli , że jest bardzo dobra.
Mimo wszystko fajnie mieć okazję przeczytać opisane przez Stevena wydarzenia , lub ( jak kto woli ) jego wersję wydarzeń  :P
Mogą to być nawet naciągane informacje...Po prostu uważam , że warto poznać zdanie każdego z tego "najsłynniejszego" składu a przecież Adler był jego częścią.
Tytuł: Odp: Adler i jego biografia
Wiadomość wysłana przez: rose84 w Marca 14, 2010, 01:20:48 pm
Connor, zgadzam sie z Toba w 100%. Jedynie zebranie opinii na temat tego, co mialo miejsce w przeszlosci, od wszystkich czlonkow legendarnego skladu przyblizy nam prawde o przeszlosci. Nigdy bowiem nie jest tak, ze racje ma jedna osoba. Kazda biografia jest subiektywna, bo taka jest to forma literacka. Nie wiem po co robic z tego faktu komukolwiek zarzut? Z tych subiektywnych opisow wynika niejednokrotnie bardzo wiele... ;)

Szkoda, ze raczej nie mozemy liczyc na wersje polska  :'(.
Tytuł: Odp: Adler i jego biografia
Wiadomość wysłana przez: Connor w Marca 14, 2010, 06:33:51 pm
Nie wiem po co robic z tego faktu komukolwiek zarzut?

Właśnie też tego nie rozumiem.Zauważyłem , że ludzie źle patrzą na biografie Stevena...
Na pewno popierają to jakimiś argumentami.... bo Steven był taki itd. itp. ...
Nie atakuję w żaden sposób tych osób bo mają prawo i podstawy tak twierdzić ale kto tak naprawdę nie jest w ogóle zainteresowany tą biografią? Według mnie każdego w jakimś stopniu ona interesuje.Tak więc bez względu na treść moim zdaniem warto ; przede wszystkim dlatego , że Adler będzie opisywał bardzo ważną część historii zespołu ( przynajmniej ja uważam , że jest to najistotniejszy czas dla Guns N' Roses ).

Szkoda, ze raczej nie mozemy liczyc na wersje polska  :'(.

Też nad tym ubolewam ponieważ chętnie bym ją kupił i z jeszcze większym zapałem przeczytał  :P
Tytuł: Odp: Adler i jego biografia
Wiadomość wysłana przez: bizkit w Marca 14, 2010, 10:12:49 pm
Nigdy bowiem nie jest tak, ze racje ma jedna osoba.
Jest.
"prawda leży zawsze po środku" - prawda leży tam gdzie leży.





dobra, już nie filozuję:DD
Tytuł: Odp: Adler i jego biografia
Wiadomość wysłana przez: K.O.P w Marca 15, 2010, 09:21:35 am
Okładka w dechę...
Fajnie by było, aby wszyscy członkowie napisali swoje biografie, bo wtedy zobaczymy jak kto co widział.
Każdy jedną historię widzi inaczej.
Tytuł: Odp: Adler i jego biografia
Wiadomość wysłana przez: Hubik w Marca 15, 2010, 04:51:34 pm
Mnie tam okładka nie powala. Jakoś takie nijakie to dla mnie jest. No, ale z samą książką z chęcią bym się zapoznał.
Tytuł: Odp: Adler i jego biografia
Wiadomość wysłana przez: mafioso w Sierpnia 03, 2010, 04:12:21 pm
http://muzyka.interia.pl/rock/news/seks-narkotyki-i-guns-n-roses,1514119 (http://muzyka.interia.pl/rock/news/seks-narkotyki-i-guns-n-roses,1514119)
Tytuł: Odp: Adler i jego biografia
Wiadomość wysłana przez: dziekanka w Sierpnia 19, 2010, 06:08:04 pm
ktoś już to widział? Warto?
Oraz z innego tematu, czy ktoś wie, dlaczego książka Slasha nie wyszła po polsku, skoro wychodzi nieautoryzowany crap składany z przypadkowych źródeł [więc zapotrzebowanie jest]?
Tytuł: Odp: Adler i jego biografia
Wiadomość wysłana przez: Douger w Sierpnia 19, 2010, 06:15:55 pm
Jakie? 20, 50 , 100 sztuk? Nikt nie będzie wydawał takich rzeczy , bo to jest po prostu nieopłacalne.
Tytuł: Odp: Adler i jego biografia
Wiadomość wysłana przez: Gothix w Sierpnia 19, 2010, 06:52:05 pm
czlowieku u mnie co 2 znajomy ma "patrzac jak krwawisz" . wiec ksiazek pewnie masa zeszla...
Tytuł: Odp: Adler i jego biografia
Wiadomość wysłana przez: dziekanka w Sierpnia 19, 2010, 07:38:14 pm
Jakie? 20, 50 , 100 sztuk? Nikt nie będzie wydawał takich rzeczy , bo to jest po prostu nieopłacalne.

któreś z tych nieautoryzowanych widziałam w sporej ilości na eksponowanym miejscu w media markt. Widać jest zapotrzebowanie, skoro wydają w nakładach, które dystrybuuje się w takich miejscach, a nie dwóch księgarniach w sieci na krzyż :)
Tytuł: Odp: Adler i jego biografia
Wiadomość wysłana przez: Douger w Sierpnia 19, 2010, 10:17:13 pm
Eeeee tam. Nawet jakby zeszło 1000 sztuk, to co to jest? Nie oszukujmy się , ale popularniejsze gwiazdy sprzedają więcej książek, a jeden i drugi do najpopularniejszych w Polsce nie należy.
Tytuł: Odp: Adler i jego biografia
Wiadomość wysłana przez: Włodi w Sierpnia 20, 2010, 12:07:31 am
Popieram tutaj wypowiedzi niektórych. Warto by było się zapoznać z biografią Stevena i z tym jak on postrzegał Guns N' Roses. Na pewno ważną częścią jest okres rzucania nałogu przez Adlera, ale mam nadzieję, że nie opisuje walki z narkotykami przez połowę książki.

Jakiś czas temu nabyłem biografię Slasha i po angielsku udało mi się ją przerobić. Słownik cały czas jednak był w pogotowiu :D
Tytuł: Odp: Adler i jego biografia
Wiadomość wysłana przez: charlie_cherry w Maja 25, 2012, 05:00:45 pm
Śpieszę donieść, że niedawno kupiłem sobie "My Appetite For Destruction", czyli autobiografię Stevena Adlera (napisaną wraz z Lawrence J. Spagnolą - to miło, że ujawnił swojego "ducha") - była w przecenie z 20 na 3 funty, do tego twarda oprawa. Długo się nie zastanawiałem :). Jeśli ktoś jest w UK to niech się rozejrzy za sklepami sieci The Works, tam właśnie ją kupiłem (mają ją też online: http://www.theworks.co.uk/My-Appetite-For-Destruction-By-Steven-Alder/9780007368464.html (http://www.theworks.co.uk/My-Appetite-For-Destruction-By-Steven-Alder/9780007368464.html)).

Książkę czyta się bardzo szybko, może niedługo skrobnę parę zdań na jej temat.

A, w The Works mają też przecenione "Guns N' Roses Encyclopaedia by Mick O'Shea", ale przejrzałem tę książkę i uważam, że to absolutna strata pieniędzy.
Tytuł: Odp: Adler i jego biografia
Wiadomość wysłana przez: Zqyx w Maja 25, 2012, 05:15:29 pm
Czytałem jak tylko wyszła :) Jestem ciekaw Twoich wrażeń :)
Tytuł: Odp: Adler i jego biografia
Wiadomość wysłana przez: charlie_cherry w Sierpnia 15, 2012, 03:50:45 pm
Kilka moich przemyśleń odnośnie autobiografii Stevena.

My Appetite for Destruction: Sex, and Drugs, and Guns N' Roses. Czyli spowiedź Stevena.

Tradycyjnie zaczynamy od opisu jego kłopotliwego dzieciństwa i młodości. Steven pochodzi z rozbitej rodziny, ale z rozbrajającą szczerością przyznaje, że jego rodzina po prostu nie mogła z nim wytrzymać i co jakiś czas wyrzucała go z domu. Podobny przypadek co Slash, jeśli ktoś czytał autobiografię Slasha to wie o co chodzi. Ta sama postawa i doświadczenia, aż czasem można się zdziwić, że Steven nie skończył w więzieniu czy na cmentarzu.

Nas najbardziej interesuje część związana z Guns N'Roses i oczywiście Steven mocno rozpisuje się na ten temat. Pojawiają się liczne anegdoty i sprostowania anegdot. Np. Steven stwierdza, że Gunsi zabierający mu elementy perkusji w celu poprawienia jego techniki gry to tylko mit. Przypisuje sobie też iż jako pierwszy rzucił hasło, aby GN'R zerwało z glamowym wizerunkiem. Pojawia się też dość ciekawa sprawa związana z filmem "The Dead Pool". Jak pamiętamy w scenie na cmentarzu wystąpił cały zespół, jednakże w dalszej części filmu brakuje Axla i Stevena. Okazuje się, że w trakcie produkcji filmu Steven przedawkował i trafił do szpitala, a Axl czuwał przy jego łóżku, co jest dość krzepiące: Steven nie mógł wystąpić w filmie, bo się zaćpał, natomiast Axl mógł, ale wybrał pozostanie z kumplem z zespołu.

Niestety "miłość" skończyła się już wkrótce. GN'R faktycznie potraktowali Stevena dość chamsko, acz sporo w tym też było manipulacji managmentu. Śmiało można stwierdzić, że Steven pozostał po prostu zdradzony i oszukany. Bolesne jest to, że Slash, jego najbliższy kumpel, czynnie w tym uczestniczył i przez lata traktował Stevena jak obcego, a nawet zarejestrował nazwę "RoadCrew" tylko po to, aby Steven nie mógł jej użyć jako nazwy swojego zespołu tworzonego wraz z muzykami grupy Vain (co jest ciekawe w kontekście nazwy "Guns N'Roses"). Zarazem widać również, że praktycznie cały zespół już od jakiegoś czasu chciał się pozbyć Stevena, gdyż ten nie pasował do tego, co GN'R chcieli zrobić po AFD i Lies. Nie chodzi tylko o to, że przez uzależnienie nie był w stanie grać, a raczej o brak muzycznego rozwoju. Wkład Adlera w kompozycje AFD był minimalny (acz to moja opinia), niektóre zmiany były dokonywane za jego plecami (informacja wzięta z książki), a interesowało go głównie granie tego samego w kółko.

No właśnie, obraz Stevena jaki wyłania się z jego autobiografii jest mało krzepiący. Jest szczerym i nie skomplikowanym kolesiem - co ma plusy i minusy. Jest miły dla wszystkich - mało kto potrafi się oficjalnie przyznać, że książkę napisał wraz z "duchem" i umieścić go na okładce. Jednakże dla Stevena można zrobić wszystko, a ze Stevenem... Cóż, niewiele. Czytając jego wypowiedzi stwierdzam, że najważniejsze dla niego były dziewczyny, zabawa oraz status celebryty - i za tym strasznie tęskni. Seks i narkotyki przede wszystkim, a muzyka gdzieś w tyle, a najlepiej jeśli ktoś inny ją napisze.

Steven potrafi być też bardzo szczery (wyjawia m.in. że w młodości stracił przytomność i był molestowany seksualnie), często jednak mówi rzeczy, które powinien zachować dla siebie. Dla przykładu w jednym z fragmentów stwierdza, że w momencie pisania książki "nienawidzi tej suki, swojej matki", mimo że wcześniej wypowiada się o niej ciepło (zgaduję, że poszło o pieniądze, jako że jego matka kontroluje finanse swojego syna). Trochę to dołujące, że potrafi być tak emocjonalnie rozchwiany i przechodzić od miłości do nienawiści. Hm... zupełnie jak Axl, nieprawdaż? Sam Steven zresztą stwierdza, że Axla i Slasha na przemian nienawidzi i kocha zarazem.

Niestety, książka skąpo traktuje drugą połowę lat 90. oraz XXI wiek. Ani słowa o BulletBoys czy o kłopotach z Adler's Appetite. W praktyce więcej o tym czasie dowiemy się z wywiadów, których Steven udzielał online. Wygląd to dość dziwnie, z jednej strony Steven chce być jak najbardziej szczery, ale z drugiej trochę zataja fakty i pomija wiele rzeczy z okresu post-GN'R. Brak informacji być może jest spowodowany tym, co pisze sam Steven - iż stracił 20 lat siedząc na kanapie zażywając narkotyki. Krzepiące jest to, że ostatecznie pojednał się z resztą GN'R, a zwłaszcza ze Slashem, który pomógł mu wyjść z nałogu. Nie sposób jednak nie zauważyć, że pisząc książkę Steven sugeruje, że zerwał z narkotykami na dobre, podczas gdy do tej pory co jakiś czas do nich wraca.

Pod względem edytorskim książka prezentuje się nieźle. Wydano ją porządnie, a lektura idzie bardzo sprawnie. Są jednak dwa minusy. Po pierwsze, od czasu do czasu w książce pojawiają się słowa różnych piosenek jako cytaty. No i fajnie, tyle że użyto do tego wyjątkowo nieczytelnej czcionki. Miało być ozdobnie, a wyszło bardzo niewyraźnie. Po drugie, ilość stron jest sztucznie "napompowana" poprzez dużą interlinię i duże tytuły podrozdziałów. Książka ma 300 stron, ale bez problemu można było ją bezstratnie skompresować do 150 i to bez żadnych zmian w treści. Trzeba jednak przyznać, że mała ilość tekstu na stronie jak i ogrom podrozdziałów ułatwi lekturę osobom przyzwyczajonym do krótszych tekstów.

Czy polecam do czytania? Fani GN'R powinni sięgnąć po książkę i poznać bliżej Stevena, acz niektórzy mogą przestać być jego fanami. Reszta niech książkę pożyczy od kogoś :)