(http://4.bp.blogspot.com/-vdZ3cYsv9KA/UHQn4vgLMlI/AAAAAAAAI1c/nT7HGhVVjPc/s1600/20120519_-_Nottingham_(photo_by_Katarina_Benzova)_X4Op9J_zC5BvBVpgyxbODhJ3OMeDtmATftknbR8M6Rs.jpg)
photo: Kat Benzova
Guns N 'Roses zagra w Perth Arena w sobotę, 9 marca. Będzie to ich trzecia wizyta w naszym kraju w ciągu pięciu lat. Gitarzysta DJ Ashba mówi PINNEGAR SHANE czego możemy się spodziewać.
Guns N 'Roses od początku swego istnienia wywoływało burzę kontrowersji, mając opinię najbardziej niebezpiecznego zespołu na świecie, pełnego przygodnego seksu i narkotyków wywołującego rock n’ rollowy chaos w całym zachodnim świecie, a postać Axla Rose’a jeszcze bardziej nasilała te opinie.
3-godzinne spóźnienia stały się normą, a nagłe zejścia ze sceny Axl’a Rose’a wywoływały zamieszki. Fakt, że wydanie albumu „Chinese Democracy” w 2008 roku zajęło aż 13 lat, a od tego czasu nie ukazał się żaden nowy materiał, wywołuje spekulacje, że Axl Rose zachowuje się jak diwa.
"Nie, zdecydowanie nie" mówi Ashba, szczery i miły nawet w ogniu najtrudniejszych pytań. "On jest perfekcjonistą. Jest pasjonatem tego, co robi i tego właśnie ludzie nie rozumieją. Kiedy ten facet siada przy fortepianie i zaczyna grać, szczęka mi opada. Pytam go: ‘czy ktoś to słyszał?’ A on na to: ‘Nie, to tylko coś, co mi chodzi po głowie", a ja szukam czegoś na czym można to nagrać, ponieważ ten materiał jest po prostu tak dobry”
"On jest po prostu super, super utalentowany i rzeczą, której niektórzy nie rozumieją jest to, że jest on rzeczywiście jednym z najzabawniejszych ludzi, jakich znam. Ten facet wysyła mi żarty codziennie. Nieustannie robi komuś psikusy. To zabawne rzeczy, ale ludzie tego nie zauważają. Traktuje swój zespół jak złoto, uwielbia kupować wszystkim prezenty. To rzeczy, których nikt nie widzi, bo to wszystko dzieje się za kulisami. Ale jestem bardzo, bardzo szczęśliwy, że go spotkałem, nie tylko dlatego, że mogę grać w zespole, ale jestem bardzo dumny, nazywają go jednym z moich przyjaciół. "
Ashba przekonuje, że australijskie koncerty będą wyjątkowe.
"Jedziemy tam zrobić wielkie, ogromne rock ‘n’ rollowe imprezy", śmieje się. "Gra z nami ZZ Top i Rose Tattoo - to po prostu świetny line up i możecie liczyć na trzy godziny rock'n'rolla non-stop! Dostaniecie wszystko, od ‘Appetite...’ po ‘Chinese...’, więc będzie dużo zabawy”
"Nie ma znaczenia, z której strony się za to zabierzesz " mówi Ashba na temat wymieszanej setlisty, biorąc pod uwagę, że ostatni materiał zespołu bardzo różni się od ich debiutanckiego albumu, "to jest nadal Guns n’ Roses. Dajemy czadu każdego dnia."
Ostatnie słowo poświęcił wyjściu na scenę o czasie, choć Ashba nie potwierdza ani nie zaprzecza, że uda im się wyjść zgodnie z planem w Australii.
„Na koncertach jesteśmy naprawdę świetni, zwłaszcza w ciągu ostatniego roku odkąd jestem w zespole. Problemem jest wyjście na czas! Kiedy już tam jesteśmy - nie chcemy się zatrzymać! Wtedy po prostu gramy, gramy i gramy, a o tym niewielu ludzi wspomina. 'Spóźnili się!’, tak, ale grali trzy godziny!”
"Jesteśmy podekscytowani przylotem tu, chcemy dać ludziom show, którego nie będą w stanie zapomnieć."
źródło (http://www.xpressmag.com.au/index.php/interviews/music-interviews/5616-guns-n-roses-1)