NighTrain Station Guns N' Roses
Guns N' Roses => Aktualności => Wątek zaczęty przez: Zqyx w Lipca 10, 2007, 06:29:20 pm
-
Według serwisu Hits Daily Double w pierwszym tygodniu po wydaniu sprzedano w USA około 100 tysięcy egzemplarzy płyty Libertad. Ten wynik jest zdecydowanie gorszy niż 250 tysięcy egzemplarzy Contraband sprzedanych w pierwszym tygodniu po premierze w 2004.
Info (http://www.roadrunnerrecords.com/blabbermouth.net/news.aspx?mode=Article&newsitemID=76360)
-
bo wtedy nic nie wyciekło :P
-
Lepsze to, niż przypadkowi fani, którzy nie kumają muzy. Ale faktem jest, że w sumie Kontrabanda była rozczarowaniem, stąd gorszy wynik.
-
Poza tym wydaje mi się, że Libertad jest mniej promowane niż Contraband
-
Bo to była sensacja, dawni Gunsi i Scott razem. Darmową reklamę mieli.
-
Ale to w sumie dziwne,bo Libertad jest chyba wyżej oceniana nie tylko przez fanów...Może biznes muzyczny pada po prostu ;) Promocja też w sumie robi swoje. Tyle,że teraz część fanów już wiedziała,czego może oczekiwać,no i pewnie zrezygnowała z kupna płyty. Przeciek tez miał swoje znaczenie niestety.
-
Teraz wszystko przecieka... nic wielkiego... Lost Highway BJ tez bylo dostepne w sieci dluzej przed premiera niz Libertad a jest na pierwszym miejscu na liscie Billboard (przynajmniej było... może już nie jest) a jest to płyta gorsza od Libertad...
Według mnie to przede wszystkim kwestia promocji... kto w ogóle nie znając zespołu dziś kupi płytę gdzie pierwszy singiel promuje 'taki' teledysk :P
-
Ja wiem czy Contraband było lepiej promowane? przy Libertad też pełno plakatów na mieście itp. Kwetsia tego, że to była 1 płyta "nowego" zespołu i wszyscy byli ciekawi, trochę osób mimo wszystko zawiodło się na Contraband.
-
Mnie się wydaje, że nikłe zainteresowanie płytą wiąże się z rozczarowaniem wielu osób "Contraband". Ta płyta nie spełniła oczekiwań większości fanów, stąd dylemat czy kupić kolejną ;). Wydaje mi się, że wiele osób podchodzi sceptycznie do dokonań zespołu, a jak widać na razie fanów im nie przybywa. Wysoka sprzedaż w przypadku debiutanckiego albumu wynikała głównie z czystej ciekawości. Jak widać pewna niechęć i rozczarowanie pozostało, dlatego też o wiele lepsza "Libertad" będzie niesłusznie sprzedawać się gorzej:/...
-
A ci,którym się Libertad spodobała,gdy usłyszeli wersję rodem z p2p,to w wielu wypadkach już jej nie kupią,bo przecież mają. Czyż nie ? Nie piszę,że wszyscy,ale są tacy,również u nas na forum pewnie.
-
Lepsze to, niż przypadkowi fani, którzy nie kumają muzy. Ale faktem jest, że w sumie Kontrabanda była rozczarowaniem, stąd gorszy wynik.
dokładnie tak :) kontrabanda jest bardzo słaba ......
szczerze to się zastanawiam nad kupnem płyty, bo chłopaki naprawde fajną muzyke zmajstrowali tym razem :)
-
A ci,którym się Libertad spodobała,gdy usłyszeli wersję rodem z p2p,to w wielu wypadkach już jej nie kupią,bo przecież mają. Czyż nie ? Nie piszę,że wszyscy,ale są tacy,również u nas na forum pewnie.
Ale wersje rodem z p2p mogli usłyszeć po premierze... jakby chcieli kupować to i tak kupią...
-
A ci,którym się Libertad spodobała,gdy usłyszeli wersję rodem z p2p,to w wielu wypadkach już jej nie kupią,bo przecież mają. Czyż nie ? Nie piszę,że wszyscy,ale są tacy,również u nas na forum pewnie.
Ale wersje rodem z p2p mogli usłyszeć po premierze... jakby chcieli kupować to i tak kupią...
wszystko sprowadza sie do kasy...
-
Ale wersje rodem z p2p mogli usłyszeć po premierze... jakby chcieli kupować to i tak kupią...
No,ale była możliwość przed premierą posłuchać,z której zresztą bardzo wiele osób skorzystało. To nie pozostaje bez wpływu na sprzedaż,bo wielu ludziom nie jest potrzebne pudełko,okładka. Jeśli można mieć za darmo coś,za co trzeba płacić,to wielu obędzie się bez luksusów ;)
Warto dodać,że mimo tej "słabej" sprzedaży 'Libertad' dostało się do top 10 na miejsce czwarte. Dokładna sprzedaż w pierwszym tygodniu to 98,121 egzemplarzy w USA. Czyli wniosek z tego taki,że przemysł płytowy ogólnie upada,jeśli chodzi o sprzedaż pudełkowych wersji płyt.
-
Według serwisu Hits Daily Double w pierwszym tygodniu po wydaniu sprzedano w USA około 100 tysięcy egzemplarzy płyty Libertad. Ten wynik jest zdecydowanie gorszy niż 250 tysięcy egzemplarzy Contraband sprzedanych w pierwszym tygodniu po premierze w 2004.
Info ([url]http://www.roadrunnerrecords.com/blabbermouth.net/news.aspx?mode=Article&newsitemID=76360[/url])
Hmm...
Ich muzyka od 2004 się już "opatrzyła", słaba promocja albo jej brak, brak jakiegoś wyrazistego hitu dla którego warto byłoby kupić płytę (a tak potrafią w USA kupować, cały album dla jednego hitu - mówię o wersji pudełkowej). Może im skoczy trochę sprzedaż na iTunes.
Co do sprzedaży w USA generalnie liczy się: country, rap/hiphop/ i pop Rock i pochodne to w tej chwili tam praktycznie muzyka niszowa (nie aż tak niszowa jak u nas ale w porównaniu do innych gatunków...). Najwięcej muzycy zarabiają teraz na koncertach więc... panowie zapraszamy do Polski. :P
-
Ha! A to niby ChD było klapą...