Fanów nie,ale poprzez obrażenie muzyka obraziłeś fanów
A tak na serio byłem ciekaw jak zareagujesz
Ogólnie ani mnie to ziębi,ani grzeje,co inni myślą o tych muzykach,których lubię.
Kwestia gustu.
To,że ktoś nie lubi Toy Dolls nie znaczy,że jest frajerem
Ale nazywanie kogoś debilem,bądź nazywanie jakiegoś wykonawcy idiotą,czy podobnie dlatego,że lubi bądź nie lubi określonego wykonawcy to chwyt na poziomie przedszkola.No,ale skoro lubicie
Nie lubię wszelkich wykonawców spod znaku umcy,umcy,którzy śpiewają jedno zdanie w kółko,bo więcej nie potrafią.A i to jedno zdanie jest zwykle napisane przez kogoś innego,bo przecież taki "wykonawca" nie będzie sobie brudził rąk pisaniem tekstu. On/ona
jest tylko od występowania
No,ale skoro ktoś tego słucha,to może coś w tym jest. Bo ja wiem,może jakieś walory estetyczne
Czasem wystarczy pokazać trochę ciała by stać się popularną. A czy potrafi śpiewać to już kwestia drugorzędna. W każdym razie drażni mnie promowanie kogokolwiek,zwłaszcza,jeśli towarzyszy temu zachwyt ze strony prowadzących daną audycję,a w większości przypadków nie ma się czym zachwycać. Nie wymieniam wykonawców bo ciężko by było,ale jest ich naprawdę mnóstwo.
Jeszcze w kwestii grunge - nie znam się na etykietkach,ale na pewno nie była to muzyka,która zbliżyła nas do wszechobecnej dyskotekowej papki w mediach. To tak,jakby punk spowodował eksplozję disco