przesluchalem w swomi zyciu sryliard plyt z wora rock metal , od cukierków po szatana, i powiem Ci ze jedyna plyta przy ktorej doslownie chcialo mi sie zygac to YES 'Union' . jak leci np nirvana to sie denerwuje od razu i chce wyjść , bo mnie poziom takiej muzyki obraża , ale przy Union juz nawet wychylilem głowe pod łóżko zeby sie wyzygac. To dla mnie tak okropne wspomnienie. Te klawisze, musialy zgwałcić mi fale mózgowe.
Ale dotrwałem do konca.
W ogole, opcja była dobra. kUmpel przyniosl karton po butach wypchany kasetami (TAKT - bo to dawne dzieje były). Queen, The Mission, wszystko. I powiedzial ze sprzeda 1 sztuka za 1 zł. Pink Floyd, itd. A ja sie jeszcze targowalem, że pierw przeslucham. i przeslucalem wszystko i Yes nie kupilem. Marillion jeszcze wtedy kupilem. Ah, punch, punch, punch
and judy!