NighTrain Station Guns N' Roses

Inne => Inna muzyka => Wątek zaczęty przez: wickerman w Maja 05, 2005, 08:11:44 pm

Tytuł: The Darkness
Wiadomość wysłana przez: wickerman w Maja 05, 2005, 08:11:44 pm
Lubicie tych dziwakówżż :wink:  Mi sie ich debiut bardzo spodobał i czekam na drug± płytke, która już w lato :P                    
Tytuł: The Darkness
Wiadomość wysłana przez: Witek w Maja 05, 2005, 08:21:35 pm
Hehe, slyszalem tylko singlowe rzeczy i mi sie podobaly :)                    
Tytuł: The Darkness
Wiadomość wysłana przez: Looy w Maja 05, 2005, 08:36:54 pm
darknessi sa rewelacyjni. koles co wyglada i spiewa jak fredek mercury, solowki gitarowe ktore jakby sa polaczneiem slasha z may\'em.. normalnie fajowi sa::D:D:D aj biliv in de tings kold loov:D:D                    
Tytuł: The Darkness
Wiadomość wysłana przez: Nope w Maja 05, 2005, 09:01:41 pm
Geniusze! graj± genialna muze... rz±dz±...                    
Tytuł: The Darkness
Wiadomość wysłana przez: RocketQueen w Maja 05, 2005, 09:25:09 pm
całkiem fajni.. troche Queenow przypominaja..a ich nazwa wziela sie stad, ze chcieli wybrac cos co najbardziej do nich nie pasowalo.. i chyba im sie udalo.. fajne poczucie humorq maja.. ;]                    
Tytuł: The Darkness
Wiadomość wysłana przez: childofbodom w Maja 05, 2005, 09:39:40 pm
hehehe tez słyszałam tylko singlowe kawałki ale ich uwielbiam za to jacy s±, dla mnie bomba :D                    
Tytuł: The Darkness
Wiadomość wysłana przez: wickerman w Maja 05, 2005, 09:42:44 pm
Widze, że wszyscy zgodni :wink:                    
Tytuł: The Darkness
Wiadomość wysłana przez: Recit69 w Maja 06, 2005, 11:53:36 pm
Heh, nie wszyscy   :twisted:    Ten zespół pajaców to dla mnie pomyłka, najwiekszy idiotyzm ostatnich lat. Radio tak nachalnie katowało ten cały \"I belive...\", że raz sie wsłuchałem w tekst i nie wiedziałem czy sie ¶miaa czy płakaa, że taki debilizm można sprzedaa.Ludzie, ja rozumiem - gust. Ale ten zespolik to kretynska wersja jakiego¶ np. Motley Crue, co w tym fajnegoż                    
Tytuł: The Darkness
Wiadomość wysłana przez: RocketQueen w Maja 07, 2005, 01:04:47 pm
e tam ja tam do nich nic nie mam.. robia z siebei idiotow, ale to odbrze, bo w muzyce tez powinno byc troche humoru.. ;]                    
Tytuł: The Darkness
Wiadomość wysłana przez: wickerman w Maja 07, 2005, 01:32:55 pm
S± inni i bardzo dobrze, bo po co mi kolejny taki sam zespółżż :wink:                    
Tytuł: The Darkness
Wiadomość wysłana przez: RocketQueen w Maja 07, 2005, 01:50:36 pm
jedno co musza przyznac zarowno ich zwolennicy jak i przeciwnicy.. wyrozniaja sie :)                    
Tytuł: The Darkness
Wiadomość wysłana przez: duff_wife w Maja 07, 2005, 04:28:51 pm
A ja tam bardzo lubie The Darkness, Justin Hawkins ma fajny głos.. taki piskliwy ;)                    
Tytuł: The Darkness
Wiadomość wysłana przez: Recit69 w Maja 07, 2005, 10:46:10 pm
Cytuj
jedno co musza przyznac zarowno ich zwolennicy jak i przeciwnicy.. wyrozniaja sie :)
Takż Niby czymż Głos taki już słyszałem (tyle, że dużo lepiej wykorzystany przez niejakiego F.M.). Muzyka jest wrecz składank± tych weselszych momentów z płyt Zeppelinów, zreszta taki image też LZ i wiele innych miało.Jedyne czym ci kolesie sie wyrożniaj± do przed-szkolne poczucie humoru w stylu \"o¶mornica wkłada macke do statku kosmicznego to j** jej z gitary laserowej\".Szanuje Wasz± opinie, ale IMO badziew jakich mało. Wiem, wiem badziew jest teraz na fali  :wink:                    
Tytuł: The Darkness
Wiadomość wysłana przez: RocketQueen w Maja 07, 2005, 11:22:45 pm
hehe ja nie uwazam zeby The Darkness mieli jakies specjalnie wyszuakne pisoenki, ale sie wyrozniaja.. robia z siebei debili i to im odbrze wychodzi ;] maja sporo poczucia humorq i sa lepsi niz wszyscy wykonawcy \'na fali\' czyli ta cala muzyka pop razem wzieta ;]nie mozna traktowac muzyki az tak powaznie i oni sa tego przykladem.. dobrze sie bawia i o to chodzi ;]                    
Tytuł: The Darkness
Wiadomość wysłana przez: Looy w Maja 07, 2005, 11:52:56 pm
Wyrozniaja sie tym co robia. ciezko zeby w dzisiejszych czasach rock\'nrollowy zespol wybil sie i to tak bardzo. prawda moze na przestrzeni dziejow sie nei wyrozniaja ale teraz, jak najbardziej. mi to odpowiada... i podoba mi sie brzmienie ich gitar:) i tyle:)                    
Tytuł: The Darkness
Wiadomość wysłana przez: wickerman w Maja 08, 2005, 12:26:18 pm
Cytuj
Wyrozniaja sie tym co robia. ciezko zeby w dzisiejszych czasach rock\'nrollowy zespol wybil sie i to tak bardzo. prawda moze na przestrzeni dziejow sie nei wyrozniaja ale teraz, jak najbardziej. mi to odpowiada... i podoba mi sie brzmienie ich gitar:) i tyle:)
No wła¶nie :wink:A dodam, że oprócz płyty, która ma wyj¶a latem, w czerwcu wychodzi solowa płyta Justina, która ma bya nieco lżejsza i ma bya wiecej syntezatorów, co¶ takiego :wink:                    
Tytuł: The Darkness
Wiadomość wysłana przez: Recit69 w Maja 08, 2005, 12:35:21 pm
Cytuj
robia z siebei debili i to im odbrze wychodzi ;]
Z tym sie niestety zgodze. Chociaż to przykre, że nastały takie czasy, w których można zyskaa poklask i sie wybia dzieki robieniu z siebie debila  :ż                    
Tytuł: The Darkness
Wiadomość wysłana przez: wickerman w Maja 08, 2005, 01:23:05 pm
Co w tym złegożż TAki maj± image, popatrz na image zespołów glamowych z przełomu 80/90 to niejako też debilizm, fryz axla z 86 to też debilizm no i cożż To tylko image a ich muzyka jest bardzo wesoła i jest...dobra wiec czemu ich nie słuchaażż                    
Tytuł: The Darkness
Wiadomość wysłana przez: Recit69 w Maja 08, 2005, 02:22:29 pm
Cytuj
Co w tym złegożż TAki maj± image, popatrz na image zespołów glamowych z przełomu 80/90 to niejako też debilizm, fryz axla z 86 to też debilizm no i cożż To tylko image a ich muzyka jest bardzo wesoła i jest...dobra wiec czemu ich nie słuchaażż
No i nic, że debilizm  :)   Po prostu debilizmu już jest tyle w życiu, że jeszcze w sztuce mi osobi¶cie niepotrzebny  :roll:A czy muzyka jest dobra to już gust. O Ich Troje zreszt± też tak niektórzy mówi±   :wink:Pozdro.                    
Tytuł: The Darkness
Wiadomość wysłana przez: Looy w Maja 08, 2005, 04:57:15 pm
Cytuj
Po prostu debilizmu już jest tyle w życiu, że jeszcze w sztuce mi osobi¶cie niepotrzebny
Co do tego to sie zgodze, jednakze chcialbym zapytac Czy uwazasz, ze kredki nie robia z siebie debili rzucajac miechem, krwia w teledyskach, ubieraniem sie jak pajace no i tez niezbyt udanym wokalistażto taka mala dygresyjka. ;)                    
Tytuł: The Darkness
Wiadomość wysłana przez: childofbodom w Maja 08, 2005, 06:52:59 pm
słuszna uwaga                    
Tytuł: The Darkness
Wiadomość wysłana przez: Recit69 w Maja 08, 2005, 11:47:36 pm
Cytuj
Co do tego to sie zgodze, jednakze chcialbym zapytac Czy uwazasz, ze kredki nie robia z siebie debilirzucajac miechem
Czy każdy kto rzuca miechem robi z siebie debilaż Przeklenstwo to normalne słowo. BTW, co¶ dokładniejż W tekstach jako¶ zbyt wielu przeklenstw nie ma...
Cytuj
, krwia w teledyskach
Na takiej zasadzie każdy film akcji/horror można za debilny uznaa...
Cytuj
, ubieraniem sie jak pajace
Masz na my¶li stroje z XVI-XVIII wiekuż :wink:  Ech, przynajmniej kiedy¶ bo te z ostatnich płyt wygl±daj± jak sado-maso, przyznaje  :roll:
Cytuj
no i tez niezbyt udanym wokalistaż
Dla mnie to geniusz i wokalista/ tek¶ciarz/ frontman numer jeden, poza tym tutaj już wchodzisz na co¶ co sie\"gust\" nazywa  :wink:Serio (powyższe z przymróżeniem oka traktujcie :wink:) to rozbijamy sie o definicje łowa \"debilny\". Dla mnie debilny nie oznacza tego co groteskowy, prze¶miewczy, ironiczny itp.itd. Do tego trzeba jako takiej inteligencji, a wizerunek The Darkness odbieram po prostu jako głupawy.Tak wogóle to porównanie CoF i The Darkness jest do niczego, bo to jak porównywaa romans z kiosku do Percy Shelleya (kto czytał liryki tych 2 grup wie o co mi chodzi...jako¶ nie słyszałem by teksty Darkness były w szkołach omawiane).Porównajmy Zeppelinów i The Darkness  :wink:   I powiedzcie mi dlaczego, Robert Plant nigdy nie zrobił z siebie takiego pajacaż On byl szalony, energiczny, nieobliczalny itd.itp. ale nikt mi nie powie, że był w tym wyrachowany.Jak napisałem, szanuje Wasz± opinie. Ale w tej kapeli nie przemawia do mnie nic. Teksty, ciuszki, muzyczka dla gimbus/podstawówka. I oni mówi±, że ludzi± brakuje humoruż Ale co to jest za humorż :wink:  Bo humor też może bya różnych lotów i jego obcisłe różowe gatki mnie bynajmniej nie ¶miesz±  :roll:                    
Tytuł: The Darkness
Wiadomość wysłana przez: Looy w Maja 09, 2005, 02:54:46 pm
Tak wiec wlasnie. Ty uwazasz ze kredki sa zepsolem, ktory jest calkiem normalny, a ja uwazam ich za bande pojebow, ktorzy pluja krwia na kamere  i bawia sie w przebieranki , A ty uwazasz darnessow za bande kolesi co sie ubieraja w babskie ciuszki, mimo ze inni uwazaja ich za normalny zepsol. tak wlasnie to jest kwestia gustu. Co do zeppelinow. plant nei robil z siebie  posmiewiska bo wtedy takie zachowanie i ubiery byly modne. co do glebi tekstow cof, to tez wydaje mi sie ze ejst to kwestia gustu.                    
Tytuł: The Darkness
Wiadomość wysłana przez: Recit69 w Maja 09, 2005, 04:49:36 pm
Cytuj
Tak wiec wlasnie. Ty uwazasz ze kredki sa zepsolem, ktory jest calkiem normalny, a ja uwazam ich za bande pojebow, ktorzy pluja krwia na kamere  i bawia sie w przebieranki
I tu sie mylisz  8)   Ale mam dystans do ich twórczo¶ci, i wierz mi że sami muzycy też go maj±.
Cytuj
, A ty uwazasz darnessow za bande kolesi co sie ubieraja w babskie ciuszki, mimo ze inni uwazaja ich za normalny zepsol.
Inni na tym forum, to po pierwsze  :roll:Po drugie - tak uważam ich za (cytuje) \"bande kolesi co sie ubieraja w babskie ciuszki\"  8)    Zaprzeczysz, że ubieraj± sie w damskie fatałaszki nios±c przesłanie rozweselania smutasów (czy jak tam ten go¶ciu mówi)ż
Cytuj
tak wlasnie to jest kwestia gustu.
Nie, to że CoF maluj± facjaty i to, że The Darkness zakładaj± rózowe gatki to s± fakty.
Cytuj
Co do zeppelinow. plant nei robil z siebie  posmiewiska bo wtedy takie zachowanie i ubiery byly modne.
A teraz nie jest modne i LZ w dalszym ci±gu s± wielcy...
Cytuj
co do glebi tekstow cof, to tez wydaje mi sie ze ejst to kwestia gustu.
Oczywi¶cie, ale to jednak liryki Cradle of Filth analizuj± dzieciaki w angielskich szkołach na lekcji współczestnych nawi±zan do klasyki   8)Swoj± drog± znawc± literatury nie jestem, ale przecież teksty darkness nie wnosz± NIC sensownego, s± puste i płytkie. Owszem takie teksty mieli i Gunsi i LZ, ale miedzy innymi.I wła¶nie to uważam za debilne - sztuczno¶a i głupizne nie wnosz±c± absolutnie nic przez cały czas. Wiem, że w dobie Jackassa im wieksza głupota tym bardziej cool, trendy, joł i wogole fajniej ale chociaż troche ambicji...  :ż   Wiadomo - to jest rozrywka. Ale czy naprawde rozrywka mu bya na poziomie rzygania i pierdzenia a\'la amerykanska komediaż****EDIT: Tak wogóle to wydaje mi sie, że dalsza dyskusja jest niepotrzebna   :roll:   naprawde szanuje Twoj± opinie i ze swojej strony moge to podsumowaa tylko tak iż płytki rodzaj humoru preferowany przez TD mi nie odpowiada.Pozdro.                    
Tytuł: The Darkness
Wiadomość wysłana przez: Looy w Maja 09, 2005, 07:00:25 pm
Cytuj
swoj± drog± znawc± literatury nie jestem, ale przecież teksty darkness nie wnosz± NIC sensownego, s± puste i płytkie. Owszem takie teksty mieli i Gunsi i LZ, ale miedzy innymi.
I tutaj sie roznimy. Ty oceniasz zepsol po tekstach, ja po muzyce. Dla mnie muzyka cof nic nie wnosi. To jest to samo co COB, IF itd.
Cytuj
ale to jednak liryki Cradle of Filth analizuj± dzieciaki w angielskich szkołach na lekcji współczestnych nawi±zan do klasyki
jakos, nie sadze dawanie jako przykladu angielskiej szkoly bylo na miejscu. Pionierami to oni nie sa :].
Cytuj
Co do zeppelinow. plant nei robil z siebie posmiewiska bo wtedy takie zachowanie i ubiery byly modne.A teraz nie jest modne i LZ w dalszym ci±gu s± wielcy...
Widzisz... wiec TD slusznie sie przebieraja w obcisle spodenki :]
Cytuj
tak wlasnie to jest kwestia gustu.Nie, to że CoF maluj± facjaty i to, że The Darkness zakładaj± rózowe gatki to s± fakty.
co prawda, to prawda, jednak od gustu zalezy czy ktos lubi rzyganie krwia i gwalty na ekranie tv, czy laserowa gitare w macke rozowej osmiornicy.
Cytuj
, A ty uwazasz darnessow za bande kolesi co sie ubieraja w babskie ciuszki, mimo ze inni uwazaja ich za normalny zepsol.Inni na tym forum, to po pierwsze Rolling EyesPo drugie - tak uważam ich za (cytuje) \"bande kolesi co sie ubieraja w babskie ciuszki\" Cool Zaprzeczysz, że ubieraj± sie w damskie fatałaszki nios±c przesłanie rozweselania smutasów (czy jak tam ten go¶ciu mówi)ż
inni, nie tylko na tym forum, wkoncu dawno rocknrollowy zespol nie sprzedal tyle plyt w tak krotkim czasie.... to po pierwsze:]jesli temu sluza to czemu nież... to po drugie i ostatnie:]                    
Tytuł: The Darkness
Wiadomość wysłana przez: Recit69 w Maja 09, 2005, 10:59:25 pm
Cytuj
I tutaj sie roznimy. Ty oceniasz zepsol po tekstach, ja po muzyce. Dla mnie muzyka cof nic nie wnosi. To jest to samo co COB, IF itd.
Oceniam [i:ae8b2f882ł]miedzy innymi[/i:ae8b2f882ł] po tekstach. A muzyka Darkness co¶ wnosiż  :P
Cytuj
jakos, nie sadze dawanie jako przykladu angielskiej szkoly bylo na miejscu. Pionierami to oni nie sa .
Ale CoF to zespół angielski i cieżko oczekiwaa by ich liryki jeszcze w innych krajach rozpatrywano  :roll:BTW, dlaczego piszemy w tym temacie o CoFż   :lol:
Cytuj
wkoncu dawno rocknrollowy zespol nie sprzedal tyle plyt w tak krotkim czasie.... to po pierwsze:]jesli temu sluza to czemu nież...
Sorry, ale nie znosze takiej materialistycznej postawy  :ż   Kasa, kasa, kasa, wszystko dla kasy. Przykre to w sumie jest.                    
Tytuł: The Darkness
Wiadomość wysłana przez: childofbodom w Maja 09, 2005, 11:17:49 pm
kazdy lubi to co lubi...i przestancie juz wymieniac pogl±dy w taki sposob ciożjuz starczy :P wszyscy wiemy ze macie odmienne zdania :P                    
Tytuł: The Darkness
Wiadomość wysłana przez: Witek w Września 19, 2005, 06:10:13 pm
Dla zaintersowanych:

The Darkness have given a name to their forthcoming album.

The record, released on November 28th, will be called, \"One Way Ticket to Hell.....and Back\". The album will be preceded by a new single entitled \"One Way Ticket\" to be released on November 14th.

http://sp1at.com/forum/viewtopic.phpżt=912 (http://sp1at.com/forum/viewtopic.phpżt=912)                    
Tytuł: The Darkness
Wiadomość wysłana przez: Nope w Września 19, 2005, 09:45:19 pm
nareszcie... tyle czasu mineło od ich debiutu...                    
Tytuł: The Darkness
Wiadomość wysłana przez: wickerman w Września 20, 2005, 04:26:35 pm
jasne, że jestem zainteresowany  :P                    
Tytuł: The Darkness
Wiadomość wysłana przez: uelfik w Września 21, 2005, 11:19:29 pm
The Darkness nie słucham.. nie podoba mi sie ich brzmienie, jako¶ nie czuje tej muzy. Czy jest debilna.. nie wiem.. może i tak. Pewnie nie bardziej debilna niż AC/DC, które już jako¶ mnie rusza. Jednakowoż uwaga o \"wyrachowaniu\" Darknessów IMHO kompletnie chybiona.

a co do kredek.
1. omawiaj± ich w szkołachż lito¶ci.. takie ploty to sie błyskawicznie roznosz± w¶ród fanów każdego prawie zespołu.. nauczycielka raz przyniesie co¶ na lekcje i już mówi sie o zespole jako o elemencie programowym.. sorry.. to samo niby jest z Metallic± itp. zdarza sie.. nauczyciele maj± pewn± swobode w kwestii programu, a że który¶ na przykład słuchał CoF, przyniósł tekst na lekcje a potem sie to rozniosło na wszelkich możliwych forach Cof\'u to niczego nie dowodzi.

2. co do rzucania flakami, krwi itp.. \"każdy film akcji/horror możnaby uznaa za debilny\".. nie do konca.. jest wiele dobrych horrorów, ale te w stylu gore z fruwaj±cymi flakami itp., s± wła¶nie DEBILNE. Natomiast granie muzyki do rzucania flakami jest już zupełnym idiotyzmem. Mimo wszystko Alice Cooper, czy Ozzy to inna półka (mowa o młodzienczych \"ekscesach\").

ł. Kredki szybko przestały zaskakiwaa. Poza tym je¶li go¶a po upojnej nocy spedoznej na kreceniu klipu, w którym jest wampirem/rze1nikiem z fruwaj±cymi flakami, upokarzanymi laskami itp. wraca do domu by bya dobrym ojcem dla swoich dzieci, którym urz±dził różowy pokój pełen pluszaków.. to chyba jest to swego rodzaju wyrachowanież

Pozdrawiam i sorry, że tyle o kredkach.                    
Tytuł: Odp: The Darkness
Wiadomość wysłana przez: Pure_Poison w Sierpnia 23, 2008, 06:35:27 pm
Sorka za odkopanie, moge byc gornikiem 8)

UWIELBIAMMMMMM Ich muzyke, strasznie poprawiaja mi humor, mam wszystkie albumy i nie zaluje ani zlotowki wydanej na ich plytki..

Uwielbiam ten glos, brzmienie, caloksztalt 8)
Tytuł: Odp: The Darkness
Wiadomość wysłana przez: guest211 w Listopada 29, 2008, 01:39:55 am
Moja znajoma z innego forum o ksywce Kapri (pozdro!) ma zdjęcie z byłym wokalistą The Darkness zrobionym kilka dni temu (chyba) po jednym z koncertów - http://c1.ac-images.myspacecdn.com/images02/29/l_254c1997ccb840a4973d190b61ba0da8.jpg (http://c1.ac-images.myspacecdn.com/images02/29/l_254c1997ccb840a4973d190b61ba0da8.jpg)

Podobno bardzo fajny koleś. Co tam aktualnie u niego to może wstawię link do jej postu - http://www.forum.promodels.pl/14727,240.htm?highlight=#262042 (http://www.forum.promodels.pl/14727,240.htm?highlight=#262042)



Tytuł: Odp: The Darkness
Wiadomość wysłana przez: Allenstein_gunner w Listopada 29, 2008, 01:49:45 am
O czyli jednak Justin się pozbierał  :) świetna wiadomość bo myślałem że chłopak już się skończył. Też będę musiał posłuchać bo faktycznie głos fantastyczny.  8)
Tytuł: Odp: The Darkness
Wiadomość wysłana przez: Snajder w Stycznia 02, 2009, 06:47:12 pm
Podobno trwają rozmowy na temat reaktywacji The Darkness w starym składzie (może nawet z Frankiem na basie, co byłoby już ideałem). Nie wiem jak wy, ale ja trzymam kciuki, żeby im się udało. Chłopaki przywrócili mi wiarę w rock'n'rolla.
Tytuł: Odp: The Darkness
Wiadomość wysłana przez: Allenstein_gunner w Stycznia 03, 2009, 01:15:34 am
A jakieś żródło, czy to na razie niepotwierdzone info?  :>
Tytuł: Odp: The Darkness
Wiadomość wysłana przez: Snajder w Stycznia 03, 2009, 12:13:58 pm
teraz mi się nei chce szukać, ale na którymś z serwisów muzycznych czytałem. Póki co to są rozmowy, więc nie ma się co napalać, ale Bruce też kiedyś nie chciał do Ironów wracać;)
Tytuł: Odp: The Darkness
Wiadomość wysłana przez: Allenstein_gunner w Stycznia 03, 2009, 12:25:57 pm
Ciężko mi w to uwierzyć ale gdyby tak się stało byłoby super  :)

W starym składzie to naprawdę był r'n'r; "Permission to Land" i Darkness ogólnie to jedne z najlepszych rzeczy dla uszu od początku XXI wieku  8)
Tytuł: Odp: The Darkness
Wiadomość wysłana przez: Śpiochu w Listopada 23, 2012, 07:12:55 am
hmm.... nie było od dłuższego czasu tu już nic pisane... W tym czasie The Darkness zdążyło się reaktywować w oryginalnym składzie z pierwszej płyty czyli z basistą Frankiem i Justinem na wokalu. Zespół od czasu reaktywacji zdążył już wydać płytę "Hot Cakes", zagrać sporo koncertów, w tym na zeszłorocznym Woodstocku i nagrać teledyska. Z tego co mogę Państwu zaprezentować chcę polecić wszystkim teledysk poniżej. Dawno już nie miałem okazji tak się śmiać podczas oglądania klipu. A jestem z zasady poważnym człowiekiem.

http://www.youtube.com/watch?v=Hkmno7nNWTg (http://www.youtube.com/watch?v=Hkmno7nNWTg)

A teraz sendo sprawy: w marcu zespół będzie grał w Warszawie w klubie Palladium. Mam zamiar się wybrać. Ba, nawet muszę bo strasznie żałowałem, że ominąłem koncert w Kostrzynie. Anybody? Someone? 8)
Tytuł: Odp: The Darkness
Wiadomość wysłana przez: Canis_Luna w Listopada 23, 2012, 09:36:58 am
Gdybym miała wolne środki i trochę czasu wybrałabym się na pewno, bo na Woodstocku dali świetny koncert i bawiłam się naprawdę wyśmienicie :)
Dlatego na razie nie mówię nie, ale i potwierdzić swojej obecnosci nie mogę na 100% ;)
Tytuł: Odp: The Darkness
Wiadomość wysłana przez: Śpiochu w Listopada 23, 2012, 05:18:40 pm
No to myśl moja droga, bo ja mam kasę z urodzin do wydania i już mnie świerzbi  :P
Tytuł: Odp: The Darkness
Wiadomość wysłana przez: Wagon w Listopada 23, 2012, 10:15:35 pm
Śpiochu wpadaj na koncert. Sam nie wiem czy się wybiorę ale jakieś piwko przed/po można by strzelić :P
Tytuł: Odp: The Darkness
Wiadomość wysłana przez: Śpiochu w Listopada 23, 2012, 11:52:00 pm
Teraz tak mówisz a jak się zjawię w marcu to co ze mną zrobisz  :P
Tytuł: Odp: The Darkness
Wiadomość wysłana przez: Wagon w Listopada 24, 2012, 12:12:16 am
Hmm... Napiję się piwa :P Prosta, niezbyt skomplikowana czynność :lol: Nie widzę problemu.
Tytuł: Odp: The Darkness
Wiadomość wysłana przez: Schalker w Stycznia 26, 2013, 09:15:30 pm
Śpiochu, jeśli się wybierasz, to powiem Ci, że ja z Emily również. Piwko? :D
Tytuł: Odp: The Darkness
Wiadomość wysłana przez: mafioso w Stycznia 26, 2013, 09:47:04 pm
Ja nie idę, ale na piwko z Wami się chętnie spotkam :)
Tytuł: Odp: The Darkness
Wiadomość wysłana przez: Schalker w Stycznia 26, 2013, 11:43:16 pm
Super! To szykuje się przedkoncertowo-forumowe piwko :D
Tytuł: Odp: The Darkness
Wiadomość wysłana przez: Śpiochu w Marca 10, 2013, 08:36:57 pm
Myślę, liczę. Jak zarobię na ten wyjazd to jadę. Jeszcze dwa miechy.
FUCK YEAH!!!

Wygrałem bilety na koncert w sobotę  8) Także kto się jeszcze wybiera :D ?
Tytuł: Odp: The Darkness
Wiadomość wysłana przez: Marmetal w Marca 10, 2013, 08:57:39 pm
Kiedyś, jak wybili się ze swoją pierwszą płytą i znanym wszystkim hitem - nie bardzo ich lubiłem szczerze mówiąc :). Minęły lata i moje nastawienie do nich zupełnie się zmieniło. Widocznie potrzebowałem czasu na ich muzykę i stylistykę. Teraz, kiedy wrócili z rewelacyjnym albumem Hot Cakes, mogę powiedzieć że na nowo ich odkryłem i stałem się ich fanem :). Justin ma rewelacyjny i charakterystyczny głos, który jednak wielu ludzi właśnie odrzuca, a sam zespół tworzy naprawdę dobrą i wpadającą w ucho muzykę, wyraźnie inspirowaną klasykami rocka. Fajnie, że przyjadą na swój własny koncert do Polski, na żywo podobno są niesamowici :).
Tytuł: Odp: The Darkness
Wiadomość wysłana przez: Canis_Luna w Marca 10, 2013, 09:03:34 pm
Tego typu głosy odrzucają i zniechęcają wielu ludzi. Dla niektórych Axl skrzeczał, a Justin wyje. Ala ja chyba jestem fanką wysokich rejestrów u facetów :P
Tytuł: Odp: The Darkness
Wiadomość wysłana przez: Schalker w Marca 10, 2013, 09:06:00 pm
Myślę, liczę. Jak zarobię na ten wyjazd to jadę. Jeszcze dwa miechy.
FUCK YEAH!!!

Wygrałem bilety na koncert w sobotę  8) Także kto się jeszcze wybiera :D ?

To o której jakieś piwo przedkoncertowe?:P Ktoś jeszcze chętny na piwkowanie?
Tytuł: Odp: The Darkness
Wiadomość wysłana przez: Marmetal w Marca 10, 2013, 09:10:22 pm
Tego typu głosy odrzucają i zniechęcają wielu ludzi. Dla niektórych Axl skrzeczał, a Justin wyje. Ala ja chyba jestem fanką wysokich rejestrów u facetów :P

To już wyłącznie kwestia gustu :). Czasem głos wokalisty przesądza o słuchaniu danego wykonawcy, nawet jeśli muzyka podoba się odbiorcy. A akurat Axl czy Justin mają raczej nietypową barwę ;).
Tytuł: Odp: The Darkness
Wiadomość wysłana przez: Wagon w Marca 10, 2013, 11:05:49 pm
Kurde no ja nie wygrałem biletu :P Ale na piwko bardzo chętnie.
Tytuł: Odp: The Darkness
Wiadomość wysłana przez: emily_rose w Marca 11, 2013, 01:01:24 pm
No ja mam nadzieję Wagon :P
Tytuł: Odp: The Darkness
Wiadomość wysłana przez: Wagon w Marca 11, 2013, 04:31:23 pm
To jakby co jesteśmy w kontakcie. Wiecie gdzie mnie szukać. Jakby ktoś nie wiedział to piszcie na PW :P
Tytuł: Odp: The Darkness
Wiadomość wysłana przez: Śpiochu w Marca 14, 2013, 07:46:56 pm
No dobra myślałem, że wygram coś jeszcze ale udało się tylko jednego...  ;) see you at the show !
Tytuł: Odp: The Darkness
Wiadomość wysłana przez: Wagon w Marca 14, 2013, 08:51:04 pm
Śpiochu a Ty kiedy będziesz w Warszawie? Bo jak już mam się spotykać przed koncertem z Schalkerem i Emily to i Ciebie może bym przy okazji poznał :P
Tytuł: Odp: The Darkness
Wiadomość wysłana przez: Śpiochu w Marca 19, 2013, 09:43:30 pm
My tak na szybko wpadamy... o 8 mamy transport z Wro. Potem do znajomej a potem do centrum. A w niedziele już o 11:30 spadamy do domu... Wy się gdzieś tam pod klub umawiacie czy co?


UPDATE POKONCERTOWY:

Minął ten (bardzo) szybki weekend. W sumie jakieś 12 godzin spędziłem w polskim busie, w dziwnej pozycji, która wywoływała u mnie jedynie bóle wszystkich kończyn a i nie było to niczym miłym siedzieć w jednym miejscu na trasie Wro-Waw. Dodam do tego pytanie z mojej strony: czy ktoś z Was kiedykolwiek używał toalety w owym busie? Ja zrezygnowałem, kiedy po pięciominutowym obijaniu sobie głowy o poddasze nie zdołałem dojść do podstawowej informacji: gdzie jest spłuczka? Pieprzone przejazdy NON STOP...  :ph34r:

Nie miałem zbyt wiele czasu na cokolwiek w tej całej Wawie. Moją Anię do podróży ze mną zachęciła też możliwość odwiedzenia koleżanki. Spędziłem więc kilka godzin w okolicach dwóch kobiet i trzech psiaków, z czego ten najmniejszy niedawno jeszcze był po uszy w piz... tzn... jakieś 8 tygodni wcześniej. Pozostałością z młodości jest dla nas to, że w każdym większym mieście znajdzie się ktoś kto może nas przenocować .

Pod teatrem Palladium byliśmy chwilę przed otwarciem całej tej imprezy więc już zdecydowaliśmy się chwilę przymarznąć i poczekać. Potem trzeba było odstać swoje (wspaniały organizator konkursu w którym wygrałem wejściówkę, nie powiadomił nikogo, że przybędę i nie przywitał mnie żaden komitet powitalny). W końcu wpuścili mnie chyba na zasadzie "A idź już se...". Palladium... myślałem, że będzie większe. Teatr jest maciupki, a przez to po raz pierwszy od bardzo dawna stwierdziłem, że nie będę się pchał na przód. A co – stary już jestem, ostatnio nawet zastanawiałem się co musiałoby się stać, żeby w końcu zmądrzał i poszedł na trybuny. Ale w sumie… dawno już nie byłem na tak małym koncercie, który w moim odczuciu powinien być olbrzymim show. Stojąc dobre kilka metrów od sceny czułem się, jakbym był prawie przed sceną. To jest już zwichrowanie od ciągłego chodzenia na wielkie koncerty pod chmurką.

Support był beznadziejny. Banda podstarzałych rockmanów z jakąś Panią w średnim wieku, co to się wiła jak na szczotce od sprzątania pozostałości po rozlanym mleku. Po jaką cholerę tam było 3 gitarzystów to ja nie rozumiem. Żaden z nich nie dostał swoich 5 minut na odegranie solówki Różowej Pantery czy Bondowskich motywów, więc miałem wrażenie, że frontman grupy musi po prostu wyżywić część swoich angielskich znajomków. A, że grał wcześniej przed takim jednym kudłatym, to pewnie ktoś tam z Was ich zna. Chciałbym więc usystematyzować waszą wiedzę o Ginger Wildheart. Oni ssą. I dodatkowo byli za głośno. Nic nie było słychać. Tak – jestem już stary.

Ale nie dla psa gingerowa kiełbasa, bo ja tam byłem w innym celu. The Darkness znałem od dawna. Bardzo smutno mi się zrobiło jak się rozpadli w 2006 roku, a jakież było moje zdziwienie jak dowiedziałem się gdzieś w zeszłym roku, że znowu grają razem. Powiem szczerze, że myślałem chwilę, czy nie wybrać się na Woodstocka – tylko dla nich. Niestety żona na mnie krzywo spojrzała i przeszedł mi głupi pomysł. Koncertu tegorocznego to już całkowicie nie chciałem przegapić… i bym przegapił! Jakoś tak się nie składało do tego koncertu – planujemy inne rzeczy i nie pasowało mi po prostu wydawać kasy na „pojechanie-zobaczenie-powrócenie”. Bogu dzięki że jeden bilet wpadł mi w ręce. To przelało szale – Teściowa została poinformowana, że nas nie uraczy na sobotnim obiadku.

Aż strach pomyśleć, że mogłem stracić możliwość zobaczenia CZEGOŚ TAKIEGO! Po 20 minutach koncertu stwierdziłem, że jest świetnie. Po godzinie byłem wykończony jak na moim pierwszym koncercie Lady Pank za gówniarza. Po niespełna 2 godzinach doszedłem do daleko idących wniosków: to był najlepszy koncert na jakim byłem :]

The Darkness nie grają muzyki trudnej. Oj – absolutnie. Nawet tak beznadziejny gitarzysta jak ja jest w stanie zagrać co nie co ich repertuaru. Ale te kawałki płyną i niosą. Wszyscy, którzy tego dnia byli w Palladium – nie byli tam przypadkowo. Wszyscy wiedzieli jak się dobrze bawić. Każdy wyszedł zadowolony. Justin, pomimo że jest od jakiegoś czasu trzeźwy, jest wulkanem energii. Zespół jest zaś tak zajebiście wystylizowany, że samo patrzenie na nich jest doznaniem. Ja naprawdę miałem miejscami wrażenie, że się przeniosłem do końcówki lat 70tych. Darłem pyska i skakałem jak cholerny ping pong. Dawno mnie tak nie niosło. Druga sprawa, że dawno nie byłem na koncercie, na którym mogłem oddychać pełnią płuc.

Odniosłem wrażenie, że koncert sam w sobie słabo się sprzedał. Jednak Ci, którzy tam byli – wiedzieli jak wprawić zespół w zachwyt. Wiem, że często zdarza się na koncertach, że frontman  chwali publikę na prawo i lewo. Chwilę przed Justinem, pan Ginger też nas chwalił jako świetną publiczność, a ja patrzyłem na niego krzywo z założonym rękami. Tutaj jednak mogę w pełni odpowiedzialnie stwierdzić, że zespół był zachwycony przyjęciem. Hawkins stwierdził, że jesteśmy niesamowicie bo tańczymy i śpiewamy. On to chyba za dużo ostatnio musiał grać dla germanów i pepików :P Przez cały koncert było kilka idealnych sytuacji koncertowo-wzmacniających-zajebistość: np. przedstawianie członków zespołu, stawanie na rękach na podeście perkusyjnym czy też najbardziej niesamowity pochód Justina na barkach ochroniarza przez publiczność z jednoczesnym odgrywaniem solówki w finałowym numerze. Znowu to powtórzę: czułem się jak gówniarz kiedy Hawkins najpierw oblizał ręcznik a potem rzucił go w publikę. Mogę z pełnią świadomością tego co robić powiedzieć: złapałem fragmencik tego śmierdzącego ręcznika!  :P Potem zaś udało mi się wypatrzyć kostkę! (jak się okazało dzień później tandetnej jakości - napis The Darkness zszedł po pół godzinie grania na Les Paulu  :P )

Po godzinie i 5 minutach zespół zszedł ze sceny, a ja czułem się jakbym się miał zaraz przewrócić z wyczerpania. Naprawdę byłem wykończony. A wiem co to znaczy być wykończony – kiedyś przebiegłem na raz 42 km. No dobra – aż tak wycieńczony nie byłem… Cały koncert trwał jakoś 1 h i 45 minut. Czyli encore dostaliśmy bardzo wypasiony!

Od soboty mogę powiedzieć, że jeszcze bardziej ich lubię. Zastanawiałem się nawet czy nie stwierdzić, że jestem ich fanem. Eeee…. Nie – do tego jeszcze daleko. Ale chłopakom mogę przyrzec jedno: jak następnym razem będą w PL to obowiązkowo będę. I na pewno tym razem kupię sobie ich koszulkę!

The Darkness na żywo – polecam!
Marek Śnioch


(http://i49.tinypic.com/dhbmt.jpg)

PS.
Słyszałem przez telefon Wagona! Tak, wiem że nie wyszło nam ze spotkaniem, ale za późno dotarliśmy pod kluba. Till next time. I drogi Wagonie – masz tak miły głos, że widzę Cię w telefonie zaufania. To oczywiście komplement. Tak przy okazji jednak zaznaczę: jestem hetero  8)
Tytuł: Odp: The Darkness
Wiadomość wysłana przez: Wagon w Marca 19, 2013, 10:10:47 pm
Kolejna prześwietna relacja. Jeszcze bardziej żałuję, że jednak nie zdecydowałem się na ten koncert. Mówi się trudno, żyje się dalej :)

PS.
Słyszałem przez telefon Wagona! Tak, wiem że nie wyszło nam ze spotkaniem, ale za późno dotarliśmy pod kluba. Till next time. I drogi Wagonie – masz tak miły głos, że widzę Cię w telefonie zaufania. To oczywiście komplement. Tak przy okazji jednak zaznaczę: jestem hetero  8)


Cóż za miłe słowa. Ten mój głos jest naprawdę fenomenalny, skoro jest tak często komplementowany :P "Wszędzie jest coś po czesku napisane" - czyli przezabawna rozmowa telefoniczna. Szkoda, że nie udało nam się spotkać ale myślę, że jeszcze będziemy mieli okazję. Nam z piwem się nie spieszyło i tym sposobem się nie styknęliśmy pod Palladium. Tak może by się udało :P Pozdrawiam i również zaznaczam: jestem hetero 8)
Tytuł: Odp: The Darkness
Wiadomość wysłana przez: Canis_Luna w Marca 20, 2013, 08:55:24 am
Śpiochu! Nie gra się złapanymi/znalezionymi kostkami! Toż to prawie relikwia :P

Dzięki za relację, jest super. Potwierdza tylko to, co już mówiłam: The Darkness byli najlepszym koncertem zeszłorocznego Woodstocku. Mam nadzieję, że wrócą do nas szybko i wtedy będę miała okazję znowu ich zobaczyć :)
Tytuł: Odp: The Darkness
Wiadomość wysłana przez: emily_rose w Marca 20, 2013, 02:05:20 pm
Najlepszy koncert na jakim byłam! Nie będę się rozpisywać, Śpiochu wszystko doskonale opisał.  Muszę jednak przyznać, że straszna ze mnie ofiara losu, dostałam rzuconą ze sceny kostką w twarz i nie mam tej kostki! :facepalm: Muszę też powiedzieć, że Wagon się spisał i odprowadził nas pod teatr :D ( już nie musisz się martwić, że ktoś pomyśli, ze zostawiłeś nas samych nie wiadomo gdzie :P)
Tytuł: Odp: The Darkness
Wiadomość wysłana przez: Śpiochu w Lipca 22, 2017, 10:03:47 pm
Ojojojojo. Minęło kilka lat a ja dalej aktywnie wspieram The Darkness mając w pamięci najlepszy koncert na jakim byłem w życiu ever czyli właśnie tego w Palladium. Tak.... właśnie do takich wniosków doszedłem po kilku latach :)

W między czasie Darknessy miały dwukrotną zmianę perkusisty i teraz akurat ich bębniarzem jest Rufus Taylor czyli syn Rogera Taylora z ... Queena oczywiście :D

Za chwilę wydają płytę... :] więc pierwszy singiel z piątego albumu.... brzmi tak:

! No longer available (http://www.youtube.com/watch?v=4_QqAb47tYQ#)
Tytuł: Odp: The Darkness
Wiadomość wysłana przez: Śpiochu w Listopada 02, 2017, 12:04:02 pm
Na dworze leje. Ja chory. To napisałem recenzję nowego albumu.

(http://www.rockcellarmagazine.com/wp-content/uploads/2017/07/the-darkness-pinewood-smile.jpg)

Ta okładka to jedna z najbrzydszych rzeczy, jakie kiedykolwiek wrzuciłem na forum. Jeśli nie najbrzydsza. I już za to The Darkness ma minusa. Na szczęście to jedyny poważny minus, który tyczy się Pinewood Smile. Jak już porzucicie swoje poczucie gustu w głębokich zakamarkach dolnej części swoich pleców to możecie z zamkniętymi oczami posłuchać piątego albumu czterech angielskich dżentelmenów pod warunkiem że klasykę rocka w klimacie późnych lat 70tych wciągacie na śniadanie.

To też kolejny album, na jakim zagrał nowy bębniarz. Jakież to musiało być wspaniałe dla Justina, Dana i Eddiego, że ich trzecim już pałkarzem został człowiek, który na co dzień obcował z legendą i bezdyskusyjną inspiracją istnienia całego tego cyrku jakim jest The Darkness. Ich perkusista wyssał ten rockowo-operowy klimat z potem ojca… ekhm…. powiedzmy że Taylor Senior to znana osobowość, która przez wiele lat oglądała na koncertach plecy Freddiego Merkurego. Sam Roger Taylor też jest legendą, więc jeśli syn takiego gościa chce z nimi grać, to trzeba brać i dziękować za tą przychylność losu. Czy Rufus Taylor miał jakikolwiek wpływ na to, jak brzmi Pinewood Smile w porównaniu do poprzednich dokonań grupy? Szczerze wątpię, bo to dalej ten sam wesoły, mocno osadzony w klasyce rock n’ rollowy zespół, który w 2000 roku przypomniał całemu światu, za co kochał i dalej kocha Queen.

Pinewood Smile na tle poprzednich płyt wyróżnia się szybszym tempem, zadziorniejszymi i bardziej złożonymi kompozycjami. Wizytówką płyty są kawałki ze zmiennym klimatem, które przy pierwszym przesłuchaniu mogą wywoływać mieszane uczucia. Wręcz można odnieść wrażenie, że to wielki Misz-masz pomysłów, riffów, zagrywek, refrenów, z którego na chybił trafił wyciągano poszczególne elementy a potem dopasowywano do elementów układanki. Zwykle takie zabiegi nie są zbyt udanymi, choć niektórzy pracują w ten sposób od wielu lat, jak choćby Metallica. Różnica jednak jest, bo The Darkness nigdy nie chcieli pisać długich utworów naszpikowanych riffami a ich domeną są proste kompozycje. Jeśli jednak już trafia się na Pinewood Smile jakiś kawałek, który od pierwszych do ostatnich dźwięków brzmi, jakby został napisany za jednym posiedzeniem, to od razu chwyta za gardło. Tak też jest ze spokojną balladą Seagulls (gdzie urzeka piękną gitara solowa), której podtytuł Losing My Virginity zdziera z niej całą otoczkę romantyzmu. Singlowe All the Pretty Girls oraz Solid Gold to już typowe, ograne już przez dziesiątki lat kawałki, które jednak najlepiej prezentują styl The Darkness. To zawsze będzie zespół rockowy. I dobrze. Ja tam ich za to uwielbiam.