ależ nie ma za co

też zaczęłam ich słuchać niedawno, bo chyba jakoś na początku wakacji. jednym z pierwszych utworów jakie poznałam było Transmission, które mnie całkowicie oczarowało - klimatem, tekstem...

jakiś czas temu kupiłam ich pierwszą płytę, Unknown Pleasures - jest niesamowita. szczególnie Disorder, She's Lost Control, New Dawn Fades...
a co do samobójstwa Curtisa i popularności zespołu, to dobre pytanie. nie wczytywałam się w dzieje kapeli za bardzo więc nie wiem, czy stali się nagle uwielbiani przez wszystkich po śmierci Iana, ale bardzo możliwe, w końcu ile takich przypadków było;>