Duffowa - nie spodziewałam się aż takiego wybuchu, ale podzielam Twoje zdanie. według mnie takie akcje są bardziej dla kasy, niż po to, żeby fani obejrzeli koncert. jeżeli Lambert nie ma w planach nagrać płyty z Queen [broń Panie Boże, żeby tak się nie stało!], które o ironio nie jest już prawdziwym Queen, to nie rozumiem potrzeby grania trasy. Freddie był, jest i będzie zawsze nierozłącznym elementem Queen. jeśli muzycy zdecydowaliby się kilka lat po jego śmierci na wznowienie działalności z innym wokalistą, może przełknęłabym nowe trasy koncertowe i płyty, ale tego, co zrobili, nie jestem w stanie zrozumieć.