Autor Wątek: Placebo  (Przeczytany 9952 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline CzarnaWdowa

  • Pink Lady
  • Paradise City
  • *****
  • Wiadomości: 682
  • Płeć: Kobieta
  • I'm using my illusion!
  • Respect: 0
Odp: Placebo
« Odpowiedź #15 dnia: Listopada 28, 2007, 03:49:25 am »
0
Ohohohohohoho,
jak dobrze, że tu zajrzałam :P Baaardzo chętnie wdam się w dyskusję na temat rzekomej bezpłciowości muzyki tego zespołu, a przede wszystkim chętnie pogadam o Waszym stosunku do orientacji seksualnej pana Molko.
Rozumiem, można nie lubić jakiejś muzyki, to całkowicie normalne, przecież to tylko kwestia gustu, niczego więcej. Ale przypieprzać się do danego zespołu tylko dlatego, że wokalista jest biseksualny...? Chore! Dodam jeszcze, że Stefan, basita, jest gejem. I co? Teraz pewnie już całkowicie słusznie można uznać Placebo za fatalny zespół, tak? Przepraszam bardzo, ale co do cholery ma orientacja seksualna do tego, jaką muzykę tworzą? Ok, jest zjawisko homofobii (którego oczywiście nie rozumiem, ale spoko, nie mam na to wpływu), wiemy wszyscy na czym ono polega. Ale czy w tekstach Placebo znajdziesz opis stosunku dwóch mężczyzn? Nie, słuchając ich muzyki zwyczajnie nie wiesz czy członkowie zespołu noszą makijaż, mają partnera tej samej płci czy pięciometrowego garba na plecach! Dlatego nie przyczepiam się do tego, że ktoś nie lubi Placków za muzykę jaką robią, bo, jak już wcześniej napisałam, to tylko kwestia gustu. Ale krytykować zespół za orientację jego członków....?  :???:
Zacytuję Cię, bizkit :P :"Bezpłciowe to tez na pewno nie jest, tylko jaka to płeć? Chyba troche kolidująca z tym co Brian nosi w spodniach. " Hm, skarbie, a teraz mnie przekonaj do tego, że mężczyzna nie może tworzyć muzyki pełnej wrażliwości, uczucia, empatii, że tak na prawdę jest mężczyzną tylko wtedy, kiedy jest zimnym maczo-menem. :) Ja wolę wierzyć, że jednak są jeszcze na świecie faceci obdarzeni takimi cechami, jak Molko.
Amen.

A, i żeby nie było: tak,  też byłam na koncercie. (razem z MissMurder, w zasadzie dostałam od niej bilet na urodziny :* )
I było cudownie. Nie mam zamiaru opowiadać swoich przeżyć w szczegółach, bo, nie oszukujmy się, nie interesuje to Was :P


Najbardziej Różowa z różowych.

Offline Viper

  • Atittude
  • ******
  • Wiadomości: 2261
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +1
Odp: Placebo
« Odpowiedź #16 dnia: Listopada 28, 2007, 08:22:05 pm »
0
Podobno któryś odszedł z zespołu ?


Mam ochote na chińskie :P

Offline CzarnaWdowa

  • Pink Lady
  • Paradise City
  • *****
  • Wiadomości: 682
  • Płeć: Kobieta
  • I'm using my illusion!
  • Respect: 0
Odp: Placebo
« Odpowiedź #17 dnia: Listopada 29, 2007, 12:19:51 am »
0
Podobno któryś odszedł z zespołu ?

Tak, Steve, perkusista :(
Wśród moich "placebowych" znajomych już obchodziliśmy dzień żałobny z tego powodu... xD


Najbardziej Różowa z różowych.

Offline Viper

  • Atittude
  • ******
  • Wiadomości: 2261
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +1
Odp: Placebo
« Odpowiedź #18 dnia: Listopada 29, 2007, 08:03:49 am »
0
Jest następca ? :) a czemu odszedł ?


Mam ochote na chińskie :P

Offline bizkit

  • Atittude
  • ******
  • Wiadomości: 2268
  • nikt/big toy
  • Respect: 0
Odp: Placebo
« Odpowiedź #19 dnia: Grudnia 09, 2007, 08:52:17 pm »
0

Zacytuję Cię, bizkit :P :"Bezpłciowe to tez na pewno nie jest, tylko jaka to płeć? Chyba troche kolidująca z tym co Brian nosi w spodniach. " Hm, skarbie, a teraz mnie przekonaj do tego, że mężczyzna nie może tworzyć muzyki pełnej wrażliwości, uczucia, empatii, że tak na prawdę jest mężczyzną tylko wtedy, kiedy jest zimnym maczo-menem. :) Ja wolę wierzyć, że jednak są jeszcze na świecie faceci obdarzeni takimi cechami, jak Molko.

Skarbie, nie zamierzam nikogo do niczego przekonywać. Dla mnie gejostwo ma niewiele wspólnego z wrażliwościa, uczuciem, czy emapatia. W sumie nawet pewnie niewiele z muzyka, ale tak jakos mi sie to nasunęło, kiedy pisałem poprzednie posty. Może niepotrzebnie zobaczyłem ich wczesniej niz usłyszałem? Tzn tak na prawde to równoczesnie. Tylko, ze to co zobaczyłem przesłoniło to, co usłyszałem. I to jest porazka ich muzyki, przynajmniej dla mnie.

SSolid

  • Gość
Odp: Placebo
« Odpowiedź #20 dnia: Stycznia 17, 2009, 04:15:07 pm »
0
ej oni zatrudniają wokalistkę czy every you every me śpiewa facet...?

Jeśli nic się nie zmieniło to ciągle śpiewa facet.  ;)


okurwa to fajnie maja

Offline Diana

  • Reckless Life
  • **
  • Wiadomości: 199
  • Płeć: Kobieta
  • A ty tańcz i wino pij, niech cały wiruje świat...
  • Respect: +2
Odp: Placebo
« Odpowiedź #21 dnia: Czerwca 18, 2010, 03:59:50 pm »
0
Uważam, że to świetny zespół. Dopiero kilka tygodni temu zagłębiłam się w ich twórczośc, bo taki chłopak którego poznałam za AC/DC mówił, że to jego ulubiona kapela. Teraz dosłownie nie mogę się od nich oderwac, jedna piosenka lepsza od drugiej! Naprawdę, uwielbiam tych kolesi. No i wogóle, Brian mnie dosłownie hipnotyzuje swoimi oczami :D Moja ulubiona piosenka to jak na razie już wspomniane "Every you, every me", ale jestem dopiero na początku ich poznawania. Poza tym, są świetną alternatywą dla zespołów których słucham nałogowo, gdy trzeba chwili czegoś spokojniejszego. Chciałam jeszcze dodac, że wszystkim, którzy byli na którymkolwiek ich koncercie (bo od ostatniego postu odbyło się ich już parę :)) naprawdę, szczerze zazdroszczę!