Scena nie jest 360⁰. Zazwyczaj jest tak, że jeśli są miejsca z tyłu w sprzedaży, to zespół na jeden utwór przenosi się na tył sceny i gra tylko dla tych osób, które siedzą na tych miejscach.
Na ostatnim koncercie w Krakowie grali tak bodajże "Small Town", więc zakładam, że tym razem będzie tak zagrane "Last Kiss".
I to nie jest norma tylko polska, tak samo było w hali O2 w Londynie - też na te miejsca były sprzedawane bilety.