NighTrain Station Guns N' Roses
Inne => Inna muzyka => Wątek zaczęty przez: Slasher_McKagan w Maja 01, 2007, 02:55:05 pm
-
ktoś słucha? artysta tworzący już niemalże od 40 lat, ale nie jak Dylan czy Cohen raz na 10 lat, tylko wciąż jest płodny... i zmienia się, lawiruje między hard rockiem, country, bluesem, stworzył własne brzmienie, które później zżynał Cobain... Neil ma niesamowity głos i gra na Lesie Paulu z wielkim feelingiem(Slash często wymienia go jako swą inspirację)...
tu macie tylko jeden dostępny w tym zapyziałym kraju utwór Younga... bardzo dobra piosenka, ale ma ten wspaniały artysta całe mnóstwo o wiele wspanialszych utworów
http://zenek1224.wrzuta.pl/audio/uEcq6J7ocz/neil_young_-_rockin_in_the_free_world
-
Ja słucham i bardzo go lubię. Bardzo mi się podoba kawałek "Cortez The Killer". Ostatnio bardzo często właśnie tej piosenki słucham.
Album "Mirror Ball" to mój jak na razie ulubiony album (z wiadomych względów ;) ).
-
tak, wiem dlaczego, fanatyku Pearl Jam :D
damn, Neil ma wszystkie płyty wspaniałe, i gdybym miał o każdej pisać, to bym chyba się przekręcił ;)
tutaj są najważniejsze informacje o Neilu i jego sztuce :)
http://en.wikipedia.org/wiki/Neil_young
-
Ja niedawno ściągnąłem jego dyskografię i mam zamiar w miarę możliwości zapoznać z jego twórczością dokładniej, choć w cholerę tego jest. Na razie znam pojedyncze utwory + "Mirror Ball". Robi on na mnie bardzo pozytywne wrażenie, choć nie wiem czy np. będę w stanie zaakceptować jego płyty nagrane razem z Crosby, Still & Nash. No, ale czas pokaże... W każdym bądź razie artysta godny uwagi jak najbardziej.
Utwór "Act Of Love" wymiata...
-
Ja zawsze kochałam "Everybody Knows This Is Nowhere", "After The Gold Rush", "Harvest", "On The Beach", "Tonight's The Night" czy "Rust Never Sleeps". :) Pisze on przepiękne pieśni, jak również prawdziwe soczyste rockowe utwory. Naprawdę wielki artysta, a niewielu takich było, jest i będzie.
-
Odkurzam temat. Ostatnio bardzo dużo go słucham. Można powiedzieć, że zakochałem się w jego muzyce. Pochłonęły mnie takie albumy jak: "Sleeps With Angels", "Living With War", "Chrome Dreams II" czy koncertówka "ARC-Weld".
Niesamowite wrażenie robią utwory "Change Your Mind czy "Ordinary People" Mimo, że trwają ponad 10 minut w ogóle się nie wydają długie, a wręcz odwrotnie. Na mnie naprawdę jego twórczość robi coraz większe wrażenie, dlatego polecam serdecznie wszystkim do zapoznania się z wujkiem Neilem.
-
Neil jest boski, wymieniliście tutaj wspaniałe płyty, bo inaczej nie mogliście, gdy wszystkie są genialne. Ja najczęściej katuję Freedom i Unplugged, najbardziej znane, ale też jedne z najlepszych. Polecam też zespół Buffalo Springfield, w którym Neil zaczynał.
-
Najprawdopodobniej już w lipcu doczekamy się koncertu światowej gwiazdy w nowej hali sportowo-widowiskowej przy al. Unii. Do Łodzi ma przyjechać 64-letni Neil Young, jeden z najwybitniejszych, obok Boba Dylana, folkowych artystów, nie stroniący jednak od rocka czy nawet popu.
- Rozmowy są bardzo zaawansowane - przyznaje Janusz Hetman, prezes fundacji Vena, organizatora koncertu.
Występ Younga jest zaplanowany na początek lipca. W czerwcu artysta będzie miał europejską trasę, a Łódź miałaby stać się jej ostatnim etapem przed powrotem za ocean. Czy na pewno usłyszymy w Łodzi śpiewane charakterystycznym wysokim tonem smutne ballady o miłości i samotności oraz pełne energii rockowe kawałki, przekonamy się już wkrótce. Gdyby się udało zrealizować plany nie tylko Hetmanowi, ale też Maciejowi Werkowi i Marcinowi Tercjakowi, którzy zapowiadają koncert samego Daniela Lanois - szerokiej publiczności znanego choćby ze współpracy z U2, mielibyśmy w Łodzi dwie naprawdę duże muzyczne atrakcje, a do tego w październiku Pepsi Venę.
Oby to była prawda, oby to była prawda!!! :o :rolleyes: :radocha:
-
http://www.youtube.com/watch?v=3_71FA0V-P0&feature=related (http://www.youtube.com/watch?v=3_71FA0V-P0&feature=related)
ALEŻ ŻRE! ALBUM ROKU!!