NighTrain Station Guns N' Roses
Inne => Inna muzyka => Wątek zaczęty przez: Bender w Sierpnia 08, 2013, 08:27:21 am
-
Tak się zastanawiam co inni forumowicze uważają, ja sam mam problem z decyzją, aby odpowiedzieć na pytanie:
Najważniejszy zespół w historii rocka to...?
-
the rolling stones
-
Jedno słowo: Metallica 8).
-
cztery słowa: zgadzam się z Martinem :lol:
-
Biorąc pod uwagę zespół, z którego inni czerpali najwięcej inspiracji to musiałbym wskazać The Beatles albo Led Zeppelin.
Jednakże ile ludzi tyle gustów. Dla mnie najważniejsi są Rolling Stonesi, którzy z krótkimi przerwami tworzyli i są aktywni od kilkudziesięciu lat, cały czas są wierni swojej muzyce, tworzyli płyty różnorodne sięgając po różne rodzaje stylistyczne i smaczki (od psychodelii przez wpływy disco aż po partie elektroniczne czy chór). Nie ma chyba drugiego takiej zespołu o którym możnaby powiedzieć, że jest kwintesencją rock n' rolla i "zjadł sobie na nim zęby". Mają wszystkie cechy, żeby uznać ich za tych najważniejszych z ważnych - wielkie przeboje, bogatą historię i wybitnych, wyrazistych muzyków.
-
Tenacious D :D
A tak serio to Led Zeppelin..
-
Jedno słowo: Metallica 8).
To są trzy słowa :P ;)
Toy Dolls oczywiście :D A na poważnie hm... The Beatles. Dlaczego? No jak to dlaczego? :o
-
The Beatles
-
Jeśli pod rocka można podciągnąć Black Sabbath to oni ;)
-
Muddy Waters i zespoły mu towarzyszące :P
http://www.youtube.com/watch?v=_sThXCC12UU (http://www.youtube.com/watch?v=_sThXCC12UU)
-
Waham się pomiędzy The Beatles, Rolling Stones, Pink Floyd i Led Zeppelin. I nie wiem, ale któryś z tej czwórki na pewno :D. Na myśl przyszedł mi jeszcze Jimi Hendrix (chyba, że chodzi tylko o zespoły, nie o konkretnych artystów), bo "jeśli Hendrix nie jest twoim ulubionym gitarzystą, to jest ulubionym gitarzystą twojego ulubionego gitarzysty" :P
-
Najważniejszy zespół to trudny wybór , w różnym czasie jakiś zespół był inspiracją dla wielu .Ale dla mnie najważniejszym zespołem który pokazał ,że muzyka nie musi być " grzeczna " to The Rolling Stones
-
Na myśl przyszedł mi jeszcze Jimi Hendrix (chyba, że chodzi tylko o zespoły, nie o konkretnych artystów), bo "jeśli Hendrix nie jest twoim ulubionym gitarzystą, to jest ulubionym gitarzystą twojego ulubionego gitarzysty" :P
Pod Hendrixa jak najbardziej możesz podciągnąć The Jimi Hendrix Experience, bo to pod tym szyldem Jimi nagrywał :).
-
Bardzo trudno jest wybrać jeden, jedyny, najważniejszy zespół. Przyznam, że długo wahałam się między The Beatles a Stonesami. Jednak, jak ktoś wcześniej wspomniał, Stonesi pokazali, że muzyka wcale grzeczna być nie musi, więc... The Rolling Stones :)
-
DJ Ashba.
-
Jedno słowo: Metallica 8).
To są trzy słowa :P ;)
śmiem twierdzić, że w takich wypadkach liczy się słowa po dwukropku, Okropny Czepiaczu :rolleyes:
no a tak poważnie to chyba zbyt ciężko wybrać jeden zespół tak definitywnie i stanowczo
-
Zgadzam się z Martą i Martinem ;) Ale na równi uwazam też Led Zeppelin i Rolling Stones, nie ma innej możliwości, nie wybiorę "większego" z nich ;)
-
Z oczywistej trójki The Beatles, The Rolling Stones i Led Zeppelin stawiam jednak na Sterowiec.
-
THE BEATLES ... cała reszta wzorowała się lub wzoruje się na tym zespole... Wszyscy to mówią i wszyscy o tym wiedzą.
-
Odrzucając na bok moje upodobania, a biorąc pod uwagę zespoły, na których wzorowali się inni to też wahałabym się między Led Zeppelin, The Rolling Stones i The Beatles.
-
THE BEATLES ... cała reszta wzorowała się lub wzoruje się na tym zespole... Wszyscy to mówią i wszyscy o tym wiedzą.
Nic dodać, nic ująć. Gdyby chodziło o wykonawcę - miałbym problem, ale w przypadku zespołu - nie.
Okropny Czepiaczu :rolleyes:
Dziękuję za komplement :kwiatek:
-
Dla mnie: Black Sabbath.
-
To ja też już wiem! Na pierwszym miejscu stawiam The Beatles - to oni na zawsze zawładneli popkulturą. Na drugim miejscu ex aequo stawiam Led Zeppelin no i The Rolling Stones, że panowie tyle razem wytrzymali.
-
"Każdy mówi, że Stonesi to twardziele, a Beatlesi to pedały, ale jest zupełnie na odwrót. Beatlesi byli z Liverpoolu, a Stonesi z przedmieści Londynu. Stonesi chodzili do szkół muzycznych i to wszystko. Niektórzy wierzą, że jest odwrotnie. The Beatles to najlepszy zespół na świecie" - Lemmy
I tyle w temacie 8)
-
Dla mnie bez wątpienia Led Zeppelin 8)
Może to po prostu z mojego zamiłowania do Zeppelinów, lub dlatego że mieli więcej powera w sobie od Stones'ów, którzy są na 2 miejscu równy z żukami.
-
Oczywiście, że The Rolling Stones.
-
The Beatles :)
-
Misiaczki a może jakaś argumentacja do waszych wyborów ? To nie jest temat pt. "co leci z głośników".
-
AC/DC kwintesencja rocka.Żadne Zepelinki,Purplki i Stonski czy Beatleski :D i inne grzeczne dziewczynki... :D
-
The Who - najlepszy rockowy band świata!!
no i te wszystkie Hendrixy, etc.
-
Elvis żyje ! Znaczy on najważniejszy, jako wykonawca, a zespół Bitelsi :)
-
Biorąc pod uwagę moje upodobania to wg mnie byłoby to Pink Floyd, a odstawiając je na bok to myślę, że sprawą oczywistą jest The Rolling Stones albo The Beatles.
-
Na studiach, na wykładach z historii sztuki (prowadzonych przez znakomitego prof. Tadeusza Sławka) mieliśmy jedne zajęcia poświęcone historii rocka i po nich nie mam już wątpliwości co do najważniejszego zespołu w historii rocka - The Beatles :) Oczywiście jeśli chodzi już o czystego, wyklarowanego rocka, bo jeśli mamy na myśli inspiracje lub też korzenie i jak to się wszystko zaczęło, to trzeba by sięgnąć dalej do boogie woogie i do bluesa.
-
Ja nie móie, że Zeppelini, Stonesie, The Who itd nie sa ważnie. Są super ważnie. Ja te wszystkei zespoły kocham i słucham i w ogóle... Ale to Beatlesi zaczęli to wszystko. Tak wiem Elvis, Robert Johnson, Chuck Berry... ale to wszystko były piosenki "sia la la la la and kiss kiss kiss", ewentualnie "rodzice są głupi, bo nie rozumieja głośnej muzyki i głosnej młodzieży". To The Beatles pokazali, że piosenka moze miec wydźwięk osobisty, emocjonalny... traktowac może o samotności, ale tej prawdziwej, jak w Eleanor Rigby, albo Nowhere Man. To Beatlesi zaczęli eksperymentować w studio... już głupie I Feel Fine jest poierwszym utworem, w któym wykorzystano sprzęganie gitary. Odwracanie ścieżek dźwiękowych i puszczanie ich tyłem, indyjskie instrumenty, łączenie styli muzycznych no jest tego od groma... no i świadectwa różnych muzyków, którzy mówią, że bez Bitli by nie istnieli... polecam audycje Piotr Metza o Beatlesach... jak ktoś jest chętny, to mam je na dysku. 5 godzin słuchania i zachwycania się The Beatles.
-
Owsik jak bardzo chętnie posłucham, jak możesz to poratuj jakimś linkiem. Metz ma dar przekonywania, a Ja do Beatlesów jakoś przez tyle lat nie mogę się przekonać, mimo, że doceniam ich wielką klasę i wkład w muzykę.
-
http://chomikuj.pl/groteskaa/Radiowa+Tr (http://chomikuj.pl/groteskaa/Radiowa+Tr)*c3*b3jka+FREE!/HISTORIA+THE+BEATLES+(Piotr+Metz)
Proszę bardzo. Wypowiadają się tam np.: Slash, Brian wilson, Tom Petty, Dawid Grohl i kilku innych liczących się w swiecie muzyki...