NighTrain Station Guns N' Roses

Inne => Inna muzyka => Wątek zaczęty przez: Bender w Maja 03, 2013, 11:59:32 am

Tytuł: Najlepsi bębniarze.
Wiadomość wysłana przez: Bender w Maja 03, 2013, 11:59:32 am
Tego wątku chyba jeszcze nie ma, co? Macie takich?

Po namyśle:

1. John Bonham - jak dla mnie najlepszy perkusista, uwielbiam jego solo w Whole Lotta Love jak i wszędzie indziej.
2. Dave Grohl - za Nirvanę. Umie uderzyć w gary podobnie jak pan powyżej.
3. Matt Sorum - najlepszy bębniarz GN'R(opinia Bendera).
4. Jason Bonham - tu doskonale pasuje określenie 'jaki ojciec, taki syn'.
5. Lars Ulrich - czy Metallica bez niego brzmiałaby tak samo? Nie sądzę.
6. Steven Adler - to, że wywyższam Soruma nie znaczy, że nie lubię Steviego.Najbardziej doceniam go za oczywiście za Appetite.
7. Brent Fitz - za mieszankę GN'R, Snakepit, VR & The Conspirators.
8. Ringo Starr - co tu dużo mówić?
9. Ian Paice - w Deep Purple od zawsze i w każdym składzie.
Tytuł: Odp: Najlepsi bębniarze.
Wiadomość wysłana przez: owsik w Maja 03, 2013, 05:27:23 pm
john bohnam, Steven Adler, Ringo Starr... to sa dla mnie najważniejsi bębniarze. Znam sporo dobrych i baaardzo dobrych, ale ta trójka jest dla mnie najwazniejsza.
Tytuł: Odp: Najlepsi bębniarze.
Wiadomość wysłana przez: CC w Maja 03, 2013, 06:47:15 pm
Ian Paice, Matt Cameron, Scott Rockenfield,  Neil Peart, Deen Castronovo
Tytuł: Odp: Najlepsi bębniarze.
Wiadomość wysłana przez: SleepingSheep w Maja 03, 2013, 06:53:55 pm
Może niektórzy nie są najlepsi na świecie, ale to są moi ulubieni (kolejność przypadkowa): John Bonham, Nicko McBrain, Clive Burr, Ringo Starr, Matt Sorum, Steven Adler, Jason Bonham, Alex Van Halen, Brent Fitz, Tommy Ramone, Phil Rudd.
Tytuł: Odp: Najlepsi bębniarze.
Wiadomość wysłana przez: maxi023 w Maja 03, 2013, 07:41:21 pm
Dla mnie:
1. John Bonham
2. Ringo Starr
3. Nick Mason
4. Dave Grohl
5. Lars Ulrich
6. Steven Adler
7. Brent Fitz
8. Brad Wilk
9. Taylor Hawkins
Tytuł: Odp: Najlepsi bębniarze.
Wiadomość wysłana przez: janina w Maja 03, 2013, 07:49:28 pm
Dla mnie najlepsi to : John Bohnan , Jason Bohnam , Tommy Aldridge , Lars Ulrich , Ringo Starr .
Tytuł: Odp: Najlepsi bębniarze.
Wiadomość wysłana przez: Śpiochu w Maja 03, 2013, 09:20:15 pm
A ja Wam zwrócę uwagę na naszego rodzimego Kubę Jabłońskiego, od 20 lat związanego z Lady Pank i wszystkimi projektami Borysewicza. Lekkość i dużo fajnie brzmiących ozdobników - oto jego dewiza  ;)
Tytuł: Odp: Najlepsi bębniarze.
Wiadomość wysłana przez: Tymeg w Maja 06, 2013, 11:32:25 am
1. Bill Ward
2. Joey Jordison
3. Ślimak
4. Raymond Herrera
5. Lars Urlich
6. Matt Sorum
7. Mike Bordin
8. Brad Wilk
9. Danny Carey
10. David Silveria
11. Docent
12. Roger Taylor
Tytuł: Odp: Najlepsi bębniarze.
Wiadomość wysłana przez: Meximax w Maja 06, 2013, 12:43:05 pm
Doceniam wielu perkusistów (Paice, Bonham, Starr i wielu innych genialnych muzyków), ale na mojej liście ulubionych są:
Stephen Perkins - za niesamowite wyczucie i styl
Dave Grohl - za świetne partie
Dave Lombardo - muszę mówić?!
Brann Dailor - zrobił na mnie ogromne wrażenie na Sonisphere
Taylor Hawkins - za styl i hmmm "osobowość muzyczną"
Joey Castillo - za powera w łapie
Mike Portnoy - Dream Theater i wszystko jasne
i mój były perkusista Emil, za zgranie :D
Tytuł: Odp: Najlepsi bębniarze.
Wiadomość wysłana przez: Bananan w Maja 06, 2013, 03:33:15 pm
Neil Peart, Josh Freese, Mike Portnoy, Scott Rockenfield
Tytuł: Odp: Najlepsi bębniarze.
Wiadomość wysłana przez: el_loko w Maja 25, 2013, 11:01:04 pm

5. Lars Ulrich - czy Metallica bez niego brzmiałaby tak samo?

Jasna sprawa, brzmiałaby lepiej.
Tytuł: Odp: Najlepsi bębniarze.
Wiadomość wysłana przez: Disease w Maja 26, 2013, 12:03:18 pm
Hmm.. Moi ulubieni bębniarze (w przypadkowej kolejności) : Tommy Lee, Dave Grohl, Dave Lombardo, Brent Fitz oraz Nicko McBrain!
Tytuł: Odp: Najlepsi bębniarze.
Wiadomość wysłana przez: Marmetal w Maja 26, 2013, 05:39:14 pm

5. Lars Ulrich - czy Metallica bez niego brzmiałaby tak samo?

Jasna sprawa, brzmiałaby lepiej.

Bzdura :_:. Raz Lars musiał odpuścić sobie koncert ze względów zdrowotnych (czerwiec 2004) i zagrał za niego m.in. pan Lombardo ze Slayera. O ile technicznie brzmiało to dobrze to jednak nie była to w pełni Metallica. Umiejętności nie zawsze są najważniejsze, bez Larsa za perkusją ten zespół jest niekompletny. Tyle ode mnie na ten temat.
Tytuł: Odp: Najlepsi bębniarze.
Wiadomość wysłana przez: Meximax w Maja 26, 2013, 05:54:05 pm
Litza kiedyś dobrze podsumował Larsa:
Cytuj
A ostatnia, "St. Anger"?
Litza: Nie! Boli! Ten werbel, błagam wyłączcie to wiadro [śmiech].
Przez perkusję?
Litza: Przecież ich perkusista w ogóle nie potrafi grać.
Lars Urlich w ogóle nie potrafi grać, czy tylko na tej płycie?
Litza: W ogóle. On chyba miał dobry moment swojego życia jak pierwszą, drugą i trzecią płytę nagrywał, no może czwartą też. A to, co robił później, to jak grał, to żenada.
Serio?
Litza: Serio! Cieszę się, że ostatnio Dave Grohl podsumował go ostro w wywiadzie, bo to mu się dawno należało. U nas co drugi bębniarz w amatorskiej kapeli gra lepiej od niego. Możemy nawet zrobić taki konkurs: "Zapraszamy do Polski. Weź jakiegokolwiek bębniarza i zobaczysz jak bębniarze grają". Albo bębniarz z Huntera! Stary to jest dopiero perkusista.
To jakim cudem Lars Urlich zyskał miano jednego z najlepszych perkusistów metalu?
Litza: Takim samym, jak ja miałem przez wiele lat miano najlepszego gitarzysty w "Tylko Rocku". Też nie potrafię grać, a wygrywałem. To są plebiscyty popularności, a nie umiejętności. Chodzi tak naprawdę o to, czy ktoś potrafi rzucać głową na scenie - nieważne czy gra w Metallice, czy Acid Drinkers…"
Tytuł: Odp: Najlepsi bębniarze.
Wiadomość wysłana przez: Marmetal w Maja 26, 2013, 05:59:05 pm
Jeszcze coś dodam, bo zapomniałem wcześniej. Wyobrażacie sobie Guns N' Roses bez Axla? Może teraz już nie potrafi śpiewać jak kiedyś, ale Guns N' Roses to Axl. A Metallica bez Larsa to nie Metallica.
Tytuł: Odp: Najlepsi bębniarze.
Wiadomość wysłana przez: CC w Maja 26, 2013, 08:32:23 pm
Reasumując, wg Ciebie Lars Urlich jest jednym z najlepszych bębniarzy, bo tak i Metallica bez niego nie istnieje, bo tak. No cóż, z taką argumentacja trudno dyskutować...
Tytuł: Odp: Najlepsi bębniarze.
Wiadomość wysłana przez: Gnatek w Maja 26, 2013, 10:20:54 pm
Reasumując, wg Ciebie Lars Urlich jest jednym z najlepszych bębniarzy, bo tak i Metallica bez niego nie istnieje, bo tak.

masło maślanie
Tytuł: Odp: Najlepsi bębniarze.
Wiadomość wysłana przez: el_loko w Maja 26, 2013, 10:25:42 pm
Jeszcze coś dodam, bo zapomniałem wcześniej. Wyobrażacie sobie Guns N' Roses bez Axla? Może teraz już nie potrafi śpiewać jak kiedyś, ale Guns N' Roses to Axl. A Metallica bez Larsa to nie Metallica.
A wyobrażasz sobie Ivana i Delfina bez Ivana? A Ivan i Delfin bez Ivana to już tylko Delfin.

Konkluzja: Ivan to geniusz muzyki!
Tytuł: Odp: Najlepsi bębniarze.
Wiadomość wysłana przez: Bender w Maja 26, 2013, 10:54:12 pm
Reasumując, wg Ciebie Lars Urlich jest jednym z najlepszych bębniarzy, bo tak i Metallica bez niego nie istnieje, bo tak. No cóż, z taką argumentacja trudno dyskutować...

To do mnie? Uwzględniłem go sobie w moim 'rankingu', bo poprostu lubię jego brzmienie w Metallice. Rozumiem, że inni, bardziej obeznani muzycznie widzą w nim jakiś defekt, którego nie widzę.
Tytuł: Odp: Najlepsi bębniarze.
Wiadomość wysłana przez: Canis_Luna w Maja 26, 2013, 11:02:40 pm
Tommy Lee za power i dynamizm.
I Ringo Starr. Za wszystko.
Tytuł: Odp: Najlepsi bębniarze.
Wiadomość wysłana przez: CC w Maja 26, 2013, 11:42:52 pm
To było do Marmetala :_: Jak coś jest do kogoś z dalszych postów, to cytuję odpowiedni fragment. Gnatek, Ciebie nie zrozumiałem. Właśnie o to chodzi, że argumentacja powyżej jest tak trafna i bogata, że "masło maślane" to niemal komplement.

Żeby nie było - nie chcę rozpoczynać tu żadnej dyskusji nt. Ulricha (a raczej dyskusja zawsze na plus, ale niech się wypowiadają ci, co się znają, czyli nie ja). Ale ludzie, argument "bo Metalica bez niego nie istnieje" ma podobną rację bytu, co damska toaleta w meczecie.  Jak już dyskusja to z poważnymi argumentami, a nie "bo tak".
Tytuł: Odp: Najlepsi bębniarze.
Wiadomość wysłana przez: Marmetal w Maja 27, 2013, 02:51:30 pm
Nie mam ochoty na długie wywody, ale Lars jest sercem tego zespołu, wręcz wizytówką. To jego zmysł artystyczny i kreatywna wizja sprawiły, że Metallica osiągnęła szczyt. Owszem, James jest najbardziej utalentowany i nie ma co do tego wątpliwości, to on jest ikoną, kompozytorem większości materiału i frontmanem, ale bez biznesowej smykałki Larsa i jego determinacji od najmłodszych lat, żeby się wybić, Metallica nie osiągnęłaby statusu jednego z największych zespołów wszech czasów. Co też niezmiernie ważne, nie tracąc przy tym swojej "prawdziwości" i szczerego przekazu (inaczej mówiąc: nie podążając za trendami, zawsze będąc wiernym swoim zasadom, nawet jeśli im się za to obrywało). Są lepsi technicznie perkusiści, ale jak wspominałem wcześniej, Metallica z grającym idealnie Lombardo nie brzmiała tak samo. Lars za perkusją, show które robi i przede wszystkim osobowość za którą kochają go miliony fanów to jeden z głównych faktorów sukcesu Metalliki. Swoją drogą:

(...) Urlich (...)

Zawsze bardzo mnie to razi ;).
Tytuł: Odp: Najlepsi bębniarze.
Wiadomość wysłana przez: @maciek w Maja 28, 2013, 11:02:34 pm
Steven Adler za tą ekspresję, Tommy Lee za przeplatanie pałeczkami (nie wiem jak to nazwać xD) Matt Sorum za fantastyczne przejścia na UYI 1&2 no i VR i jest ich jeszcze duuużo ale tej chwili nie mam weny ;D
;)
Aaaa no i jeszcze Davy Grolton zwany jako Dave Grohl  :D :D
Tytuł: Odp: Najlepsi bębniarze.
Wiadomość wysłana przez: Lamai_Ferdinand w Lipca 20, 2013, 12:09:29 pm
Na wstępie zaznaczę, że kolejność jest zupełnie przypadkowa ;)
Shannon Leto
Dave Grohl
Taylor Hawkins
Tre Cool
Tommy Lee
Bob Bryar (za końcówkę "Welcome to the Black Parade")
Spencer Smith ( potrafi(ł) uderzyć, ale głównie mam do niego sentyment)
No i Ringo Starr, bo tak! ;)