NighTrain Station Guns N' Roses
Inne => Inna muzyka => Wątek zaczęty przez: Queen of Sorrow w Maja 03, 2007, 07:56:10 pm
-
Wspaniały portugalski zespół, który trudno zdefiniować. To wypadkowa gotyckiego rocka i metalu, z elementami industrialu, doom metalu, a także trip hopu. Niemożliwe? Sami posłuchajcie. Wielcy artyści, którzy pozostają na obrzeżach wielkiego przemysłu muzycznego, ale dzięki temu można powiedzieć, że są ponad tym wszystkim.
http://przykry.wrzuta.pl/audio/rTQJKO6HYB/moonspell_-_handmadegod
http://przykry.wrzuta.pl/audio/hc4Rvkx9fI/moonspell_-_full_moon_madness
http://przykry.wrzuta.pl/audio/l8GHlj2Uoe/moonspell_-_eurotica
http://przykry.wrzuta.pl/audio/q82oDG7TXf/moonspell_-_awake
-
Wiem o nich tylko tyle, że TV Trwam nawoływała do bojjkotowania ich koncertu w Polsce... :P
http://www.smog.pl/wideo/9364/tv_trwam_o_koncercie_moonspell/
Nie moje klimaty...
-
Wiem o nich tylko tyle, że TV Trwam nawoływała do bojjkotowania ich koncertu w Polsce... :P
[url]http://www.smog.pl/wideo/9364/tv_trwam_o_koncercie_moonspell/[/url]
Jezu, zaraz zacznę rzucać mięchem! Ci skończeni rydzykowi debile i ten zbrodniarz z "Samoobrony Przed Sektami", to... Ale jestem wściekła. Nazywam go zbrodniarzem, bo to działanie i mania jak inkwizycja ze średniowiecza. Nienawidzę, gdy wciska się komuś w usta słowa, których nigdy nie wypowiedział! Moonspell nigdy nie miał nic wspólnego z satanizmem, nigdy nie śpiewali o tym i absolutnie nigdy się nie uważali jak jakiś pieprzonych "kapłanów satanistycznych", nigdy nie nawoływali do zabijania! Ich sztuka jest często skrajnie pesymistyczna, ale to są artyści, ludzie wrażliwi. A tamta postać z rogami, płonąca czaszka i inne durne "rysunki" z tego materiału filmowego nie mają nic wspólnego z Moonspell'em, żadna okładka, czy książeczka z tekstami nie zawiera takich rzeczy.
I są to wspaniali ludzie, bo miałam z nimi okazję porozmawiać po koncercie dwa tygodnie temu, szanują swoich fanów i koncert przedłużyli z planowanych 2,5 godziny do przeszło trzech. Są to wielcy artyści, ludzie wrażliwi, spokojni i nawet nie pozują na jakiś "mrocznych i złych". Gdzie ja, do cholery, żyję?
-
szkoda nerwów na tych kretynów... zdewociałe szmaty :/
ale może to połączy GNR i Moonspell'a - jednym i drugim wkładają w usta słowa, których nie wypowiedzieli ;)
-
Kolejny totalnie odmienny utwór Moonspell'a.
http://www.wrzuta.pl/audio/3jDAa0rK7C/moonspell_-_memorial_-_12_-_luna
-
czemu tego nie ma
http://przykry.wrzuta.pl/audio/4Gm4u6T7hi/moonspell_-_ataegina
-
też byłem na ich koncercie, nie wiem jak w innych miastach, ale w Kraku po wszystkim dziękowali fanom tak wylewnie i byli tak wdzięczni, że mnie zamurowało. Tacy niesamowici muzycy i tak szanują zwykłych fanów
rewelacyjny zespół bez dwóch zdań, a mafią Rydzyka nie ma co się przejmować
-
czemu tego nie ma
[url]http://przykry.wrzuta.pl/audio/4Gm4u6T7hi/moonspell_-_ataegina[/url]
Obawiałam się, że większości się nie spodoba. ;)
A co sądzicie o tym, tylko przesłuchajcie w całości. :)
http://przykry.wrzuta.pl/audio/dBK2xm1Byq/moonspell_-_a_poisoned_gift
-
to może ktoś tu opowie o ich koncertach :rolleyes: ja niestety nie mogłem tam być
-
Koncert był magiczny, przecudowny i mistyczny. :) Prawdziwy romantyzm bił od nich, czysta siła, którą niewielu ma. Jej, za każdym utworem odpływałam w nieznane, ale przyjemne. :) Jak... opium. :)
Są dużo wspanialsi na żywo, mimo iż ich płyty są perfekcyjne i bardzo profesjonalne, ale głos Fernando ma taką moc na żywo, i potrafi nim niezwykle sprawnie operować, że aż żałuję, że na płytach taki nie jest. :) I dlaczego oni przez tyle lat nie wydali jeszcze albumu koncertowego? Pytałam się o to Ricardo, ale powiedział, że to zbyt komercyjne. :huh: Jego prawo, to on jest artystą, a ja tylko małym robaczkiem. ;) No i jego gra na gitarze jest powalająca, on jednym dźwiękiem potrafi dotrzeć do najdalszych zakamarków duszy. :) Geniusze i arcymistrzowie, zawładnęli mną wtedy i do teraz na myśl o tym czuję się jak w niebie. :)
Całej setlisty nie pamiętam, bo w pewnym momencie byłam dosłownie odurzona ich muzyką. :) Ale wiem, że zaczęli od "In Memorial", a skończyli na "Capricorn At Her Feet". :) Były niezliczone bisy i m.in. "Nocturna", "Vampiria", "Alma Mater", "Full Moon Madness", "Mephisto", "Opium", "Memento Mori"... I jesteśmy z przyjaciółką (ona też była w innym świecie na koncercie) pewne, że nic nie było z "Sin/Pecado". :'( To jedyny minus, ale to był tak wspaniały występ, że można im to zapomnieć. :)
-
no to cała klasyka pojechała, tylko zabrakło "Mute" i "The Hanged Man", skoro nic z "Sin/Pecado/Grzech" ;)
-
zaczęli od "In Memorial", a skończyli na "Capricorn At Her Feet". :) Były niezliczone bisy i m.in. "Nocturna", "Vampiria", "Alma Mater", "Full Moon Madness", "Mephisto", "Opium", "Memento Mori"... I jesteśmy z przyjaciółką (ona też była w innym świecie na koncercie) pewne, że nic nie było z "Sin/Pecado". :'(
no to byliśmy na tym samym koncercie. Widziałem tam parę klimatycznych dam ;)
-
Prawdziwa poezja i czyste piękno. Nie sugerujcie się wcześniejszymi utworami. Posłuchajcie.
http://przykry.wrzuta.pl/audio/zD9EURHz26/moonspell_-_mute
-
no, Mute to jedyne czego mi brakowało. Depeche Mode mogą marzyć o napisaniu takiej piosenki
-
Wygląda na to, że tylko trzem osobom tutaj się to podoba.
-
Aż trzem osobom ;)
Zachęcony opiniami tych trzech osób wsłuchuję się w utwory.Po kolei będę próbował opisać wrażenia.
handmadegod -Zaczęło się ciekawie,ale w sumie jednym uchem wleciało,drugim wyleciało.
full_moon_madness-najbliższy mi utwór,ciekawie zagrany,ciekawie zaśpiewany :)
eurotica- na początku dziwne skojarzenie z Metallicą,więc dobrze,potem coraz bardziej w stronę Depeche Mode,a tego nie lubię
awake-zaczęło się dobrze,mrocznie, oczekiwałem co dalej,w sumie trochę się zawiodłem,bo to,czego się spodziewałem było dopiero pod koniec utworu,ale i tak ciekawy,tylko trochę za szybko rozwiązała się "tajemnica"
luna - kolejny "księżycowy" utwór i znów mi się podoba,choć chórki,mimo,że klimatyczne jakoś nie pasują i trochę to psuje klimat,wolę jak sam wokalista śpiewa Ma ciekawy głos.
Trebaruna - totalne zaskoczenie,irlandzkie rytmy,jeśli dobrze kojarzę,podoba mi się lalallaallalalallala ;) :D (to nie jest transkrypcja fonetyczna ;) ) Bardzo mi się podoba.
A Poisoned Gift - zaczęło się tak Rammsteinowo w sumie,o ile znam Rammstein ;) Mrocznie,w tle jakieś dziwne dźwięki. Wreszcie wybuch,zupełnie niespodziewany ;) zwolnienie,<zbliża się morderca ;)> ogólnie ciekawy,mocny,ale melodyjny kawałek
Mute - zaczyna się chórkami,wcześniej o chórkach pisałem,a tu specjalnie się nie różnią,więc średnio...
Potem wchodzi wokal,barwą przypomina mi trochę Gahana z DM,choć nie sugerujcie się :) Wokalista śpiewa,chórki pieją,ale wydaje mi się,że bez nich byłoby lepiej. Ogólnie jest spokojnie,nie ma tego mroku,który towarzyszył zespołowi w poprzednich nagraniach. Mimo chórków i dziwnych dźwięków dobrze się tego słucha,choć wolę na pierwszym planie wokalistę. W porówaniu z poprzednimi utwór stosunkowo monotonny,ale i tak ciekawy. Choć w moim przekonaniu nieco za długi.
Fanem Moonspell raczej nie zostanę,ale zespół brzmi ciekawie.Kto nie słyszał nie wie,co stracił.:)
-
Miło, że Ci się podoba choć w tym minimalnym zakresie. ;)
-
A Poisoned Gift - zaczęło się tak Rammsteinowo w sumie,o ile znam Rammstein ;) Mrocznie,w tle jakieś dziwne dźwięki. Wreszcie wybuch,zupełnie niespodziewany ;) zwolnienie,<zbliża się morderca ;)> ogólnie ciekawy,mocny,ale melodyjny kawałek
Mute - zaczyna się chórkami,wcześniej o chórkach pisałem,a tu specjalnie się nie różnią,więc średnio...
jak już to Rammstein od nich coś zapożyczył, nie wiem, bo nie znam ostatnich płyt Niemców, a ten utwór Moonspell nagrał w 1996 roku
Moonspell rzadko korzysta z chórków, a w tych utworach to zwyczajny keyboard, tylko stworzyli własne, niepowtarzalne brzmienie. Muzyka cholernie oryginalna i wymagająca
-
A co sądzicie o tym?
http://gothic17.wrzuta.pl/audio/rMqRKXkk4s/06_-_moonspell_-_capricorn_at_her_feet
http://gothic17.wrzuta.pl/audio/mtf2Id2E07/moonspell_-_an_erotic_alchemy
-
[url]http://przykry.wrzuta.pl/audio/hc4Rvkx9fI/moonspell_-_full_moon_madness[/url]
Jeden z utworów mojego życia. Dawno temu nie lubiłam ich i nazywałam "Mun-cwel". :D Ale dziś to dla mnie jeden z najważniejszych zespołów. ;)
-
też z wiarą mówiliśmy Mooncwel :D najlepsze parodie są z klasyków ;)
-
ja bym sie wkurzył, gdyby ktoś tak powiedział przy mnie ;) "cwel" to słowo zarezerwowane dla wyjątkowych jednostek, np. "facetów" z Linkin Park :D
-
Dosyć pierdolenia o cwelach, nowa płyta ma wyjść jeszcze w tym roku. :D Ciekawe w jakim kierunku pójdą chłopaki. ;)
-
demo i pierwsze dwie płyty są ok..reszta nie bardzo :)
-
Kiedyś słuchałem u kompla na jakiejś imprezie ...ale nie pamietam za bardzo co to za album -jednak zrobił na mnie pozytywne wrażenie. Który album polecacie dla (może) przyszłego fana B) ?
-
jak dla mnie irreligious :)