NighTrain Station Guns N' Roses

btw. w lokalnej stracji tv "wtk" w materiale na temat wczorajszego wydarzenia, pokazywali kawałki występu GN'R z RIR

btw. w lokalnej stracji tv "wtk" w materiale na temat wczorajszego wydarzenia, pokazywali kawałki występu GN'R z RIR

Z ktorego RIR?

cyt."to  nie wina urzędasów Polskich, lecz firmy, która powinna zrozumieć to, ze tylko długoterminowa umowa pozwoli Poznaniowi nie stracić na tym interesie pieniędzy. Gdybyś miał w perspektywie stratę 30 mln euro, to też byś podziękował za taka imprezę".....


cyt.Europejskie odsłony Rock in Rio to każdorazowo średnio 350 tys. osób uczestniczących w kilkudniowym muzycznym wydarzeniu, ponad 500 artystów i ponad 600 godzin muzyki na żywo, a także miliard telewidzów w 80 krajach na całym świecie"....tylko dew/b/il nie zrobi na takiej imprezie kasy

ale zrozum doroto40, że przygotowania do takiej imprezy nie mogą się ograniczyć do jednorazowego zorganizowania takiej imprezy. Przecież to przewraca miasto do góry nogami. Trzeba pewnie przeorganizować ruch. przygotować bazę hotelową itp. Moim zdaniem , owszem opłacałoby się zrobić to raz, ale pewnie są argumenty, które przemawiają za stanowiskiem Poznańskich władz. Poza tym wydaje mi się, że gdyby zarobek był taki łatwy za jednym razem, to Poznaniacy nie zastanawialiby by się długo i byśmy mieli Rock in Rio w Poznaniu.

jasne. lepiej wydac 30 mln na jednorazowa impreze niż np 1/6 tego na Poznan dla Ziemii na ktorym nie gra Tokio Hotel i Britney. Warszawska arytmetyka rulez.

Po pierwsze płynie we mnie krew Poznaniaka i nie jestem skąpy, a po drugie to te nasze lokalne koncerciki, to są występy np. Shined O'connor, Nelly Furtado itp. poza tym to naprawdę nie wiem dlaczego zarzucacie Poznanskim władzom, to że odpuścili sobie te imprezę. Mi tez szkoda, że nie będzie u nas jednej z najlepszych imprez rockowych na świecie, ale kurde widocznie nie opłacało się to Poznaniowi i tyle.

No w wawie to i gunsi grali  a zapomniałem, będzie taka mała potańcówka Sonic sphere festival  z Metallicą, Slayerem, Megadeth, Antraxem. A tak na poważnie to bez sensu gadanie typu ... u was to ... a u nas tamto. RiR nie będzie i nie ma co drążyć. Pewnie gdyby miał się odbyć w Warszawie to i nasza rada miasta tak samo by to zjebała. Władza zawsze boi się ponosić jakiekolwiek dodatkowe, ryzykowne koszty.