Lubię i to bardzo. Mam wszytkie albumy. Najbardziej mi pasuje jako całość Human Clay. Pozostałe dwie też niezłe. Uwielbiam grę Tremontiego - potrafi i fajnego riffa zapodać, solóweczkę a i na czystym fajne rzeczy też wymyśla. Głos Stappa to rewelka, troche dużo maniery, ale i tak super. Żałuję, że zamiast Weilanda to Stapp nie trafił do VR - imo byłoby ciekawiej.