w końcu tak się w nią wkręciłam że kocham ją i nienawidzę, bo już nie mogę a jestem w "lanowym" cugu
może teraz zabluźnię ale myślę sobie, że ona tak sobie piszczy i trzeszczy i że mogła by być takim kobiecym Nim.
A ogólnie to chyba wierzę że jest takim produktem trochę jak Marylin Manson ale powinna nazywać się Ameryka California albo jakoś tak bo jest jak ikona tego kawałka stanów