NighTrain Station Guns N' Roses
Inne => Inna muzyka => Wątek zaczęty przez: owsik w Października 09, 2009, 11:46:32 pm
-
Wszyscy rzadziej lub częściej (nieważne) kupujemy płyty, ale to nie znaczy, ze odkrywamy je przed sobą, że nagle nas olśniewa.
po prostu znamy te płyty i wiadomo, że chcemy je mieć w oryginale. Czasami jest jednak tak, że przez pomyłkę lub w trakcie internetowych eskapad w poszukiwaniu jakiegoś artysty odkryjemy płytę która nas zadziwia, albo odrzuca. I tutaj piszmy o tych płytach, ale proszę Was nie piszcie tylko tytułów. niechaj znajdzie się tu kilka słów luz zdań na temat tej płyty. Takie mini recenzje. Będzie można wtedy podyskutować (jak to na forum) a może dzięki temu więcej ludzi pozna te płyty.
Ja zacznę. Otóż jakieś 5 godzin temu natknąłem się na płytę polskiego nieżyjącego już niestety kompozytora muzyki filmowej, jazzowej itp. Krzysztofa Komedy. Płyta nosi tytuł "Astigmatic" I powiem Wam, że Jazz jest dla mnie jak relax. Czasem lubię sobie włączyć małe co nieco. Płyta nadaje się na samotny wieczór przy ciekawej książce, ale też do wieczoru we dwoje przy lampce czerwonego winka, ale nie przeszkadzałaby też przy grze w karty, przy wódeczce, albo w dyskusji przy delikatnie pobrzmiewającej muzyczce. Lekko swingowa z wyraźnymi akcentami. I naprawdę nie przeszkadzająca muzyka. Z resztą taka ekipa jak Stańko, Namysłowski i Komeda w towarzystwie kolegów zza oceanu nie mogła zrobić złej płyty. słuchajcie i podziwiajcie. I miłego wieczoru życzę.
EDIT: widzę, że nikt nie odkrywa płyt. Jeżeli temat nie będzie cieszył się popularnością, to proszę o zamknięcie tematu, bo po co ma zaśmiecać forum. pozdry
-
Temat ma 7 lat i nikt niczego nie odkrył? Cały czas słuchacie tej samej muzyki?
-
Tak, Ganzes Rołzes.
-
Ja może coś machnę, tylko zbiorę myśli. Nie będą to świeżynki, bo ostatnio mniej czasu, ale może komuś się spodoba :D
-
Ja odkryłem Old Chopper.
-
a ja tego pana
dzwiek tej gitary mnie po prostu przygniotl
! No longer available (http://www.youtube.com/watch?v=Vw9RW9XX-Lg#)
-
Pierwszą płytą, którą się pochwalę jest dzieło Gallanta zatytułowane "Ology".
(http://cdn.pitchfork.com/albums/23105/homepage_large.ec015829.jpg)
Podobno dobrze zapowiadający się od najmłodszych lat artysta, wykształcony muzyk, który zachwycił już pierwszą EPką - tyle mogę powtórzyć po innych, bo nie sprawdzałem. Sam natknąłem się na album przypadkowo i porwał przy pierwszym odsłuchaniu. Produkcja na najwyższym poziomie, R&B z mieszanką jazzu, rocka i zdawałoby się wszystkiego innego co w muzyce najlepsze. Wszystko okraszone świetnym wokalem - piszę okraszone, bo dla mnie to kolejny instrument :) Polecam!
Album promował singiel Weight In Gold, ma też teledysk który można znaleźć na YouTube. Moi faworyci to Jupiter (http://"https://www.youtube.com/watch?v=ebohTJSAyPY") i Bone + Tissue (http://"https://www.youtube.com/watch?v=Lj-0Wcqhh4k") (można kliknąć tytuły by odsłuchać). Pierwszy za świetną część instrumentalną, można słuchać bez końca; strukturą trochę przypomina mi Sorry Gunsów, też rozkręca się by pod koniec zostawić słuchacza w szoku. Druga to po prostu dobra piosenka z klimatem, który przypadł mi do gustu.
Wersja live Jupitera miażdży:
! No longer available (http://www.youtube.com/watch?v=RGAMJ_Tbv28#)
na dokładkę polecam duet z Sealem :)
! No longer available (http://www.youtube.com/watch?v=NytChIATTAk#)
-
Gallant - zainteresowało mnie. Posłucham całej płyty. Dzięki :)
-
Rozkręcam trochę ten temat jakby był mój prywatny, ale co tam: polecam też nowych RHCP, jak dla mnie lepsi niż na poprzedniej płycie. Josh chyba się otworzył, bo nawet na nagraniach z koncertów widać jak daje z siebie wszystko. Ma swój styl, siedzi w tle i robi naprawdę wybitne tło! Bardzo lubię jego gitarę :)
Mój zdecydowany faworyt:
https://www.youtube.com/watch?v=Q0oIoR9mLwc (https://www.youtube.com/watch?v=Q0oIoR9mLwc)
Bardzo dobry jest jeszcze Go Robot, szczególnie gitara Josha, ale nie znalazłem na YT...
Z występów live (stare kawałki) - solo w Scar Tissue jakby Frusciante wszedł na scenę :)
! No longer available (http://www.youtube.com/watch?v=7AOY-SbHNQs#)
IMO świetna aranżacja Can't Stop (niewiele zmienione, ale sporo fajnych szczegółów doszło):
! No longer available (http://www.youtube.com/watch?v=XG2gN8NaQXw#)
-
Ja ostatnio odkryłem taki fajny zespół AC/DC - mają bardzo dobrego nowego wokalistę. ;)
-
Pierwszą płytą, którą się pochwalę jest dzieło Gallanta zatytułowane "Ology".
Zainteresowany jestem i to baaardzo. Dziękuję hkt :)
-
Dot Hacker to moje odkrycie sprzed kilku miesięcy, ale myślę, że warto się nim podzielić. Zespół założony przez Josha Klinghoffera, obecnego gitarzysty Chili Peppers grający rocka alternatywnego. Bardzo przyjemnie się tego słucha, a wokal Josha jest po prostu magiczny.
Moja ulubiona płyta to How's Your Process (Play)- polecam :)
-
a ja tego pana
dzwiek tej gitary mnie po prostu przygniotl
! No longer available ([url]http://www.youtube.com/watch?v=Vw9RW9XX-Lg#[/url])
Kilka lat temu zrobił dłuższe tourne po Polsce. Jakieś 10 lat temu, na TVP Kultura był jego koncert, ta jego gitara mnie urzekła, niekiedy bywała jazzowa, niekiedy było więcej improwizacji bluesowej. Uwielbiam słuchać "Blue Jeans Blues" w jego wykonaniu.
-
ja sobie taka jego skladanke zrobilem z YT - katowalem to juz setki razy
(http://i66.tinypic.com/2qnpc2t.jpg)
-
Stary dobry blues... on zawsze jest w cenie :)
-
Foals Holy Wars. Niby indie rock a jednak z porządnym pier... w niektórych momentach :)
-
Krisiun i Nile.
X lat temu zetknąłem się z twórczością obu i stwierdziłem, że kicha. Ale jakiś czas temu wpadły mi w ręce ich zeszłoroczne płyty i spodobało mi się.
Ale pewnie za wielu fanów death metalu tu nie znajdę :P.
Z lżejszych klimatów polecam niemiecki Kissin Dynamite - Addicted To Metal. Ten metal w tytule albumu to taki pudel metal. Goście zatrzymali się w latach '80 i nie mają zamiaru ruszać w przyszłość.
-
! No longer available (http://www.youtube.com/watch?v=3gFx4q119WE&t=832s#)
Piękna płyta z 2013 roku. Chłopaki znani byli z grania szeroko pojętego heavy metalu, tutaj mamy małe odejście od ciężkiego grania - choć i tak jest masywnie. Sporo elementów psychodelicznych, wyważone brzmienie. Jestem pozytywnie zaskoczona tym odkryciem, słucham tej płyty co pare dni :)
-
Taki trochę Ghost 2.0 :P
Podoba mi się.