Wszyscy rzadziej lub częściej (nieważne) kupujemy płyty, ale to nie znaczy, ze odkrywamy je przed sobą, że nagle nas olśniewa.
po prostu znamy te płyty i wiadomo, że chcemy je mieć w oryginale. Czasami jest jednak tak, że przez pomyłkę lub w trakcie internetowych eskapad w poszukiwaniu jakiegoś artysty odkryjemy płytę która nas zadziwia, albo odrzuca. I tutaj piszmy o tych płytach, ale proszę Was nie piszcie tylko tytułów. niechaj znajdzie się tu kilka słów luz zdań na temat tej płyty. Takie mini recenzje. Będzie można wtedy podyskutować (jak to na forum) a może dzięki temu więcej ludzi pozna te płyty.
Ja zacznę. Otóż jakieś 5 godzin temu natknąłem się na płytę polskiego nieżyjącego już niestety kompozytora muzyki filmowej, jazzowej itp. Krzysztofa Komedy. Płyta nosi tytuł "Astigmatic" I powiem Wam, że Jazz jest dla mnie jak relax. Czasem lubię sobie włączyć małe co nieco. Płyta nadaje się na samotny wieczór przy ciekawej książce, ale też do wieczoru we dwoje przy lampce czerwonego winka, ale nie przeszkadzałaby też przy grze w karty, przy wódeczce, albo w dyskusji przy delikatnie pobrzmiewającej muzyczce. Lekko swingowa z wyraźnymi akcentami. I naprawdę nie przeszkadzająca muzyka. Z resztą taka ekipa jak Stańko, Namysłowski i Komeda w towarzystwie kolegów zza oceanu nie mogła zrobić złej płyty. słuchajcie i podziwiajcie. I miłego wieczoru życzę.
EDIT: widzę, że nikt nie odkrywa płyt. Jeżeli temat nie będzie cieszył się popularnością, to proszę o zamknięcie tematu, bo po co ma zaśmiecać forum. pozdry