O supportach nie będę się dużo rozpisywał , bo oba były żałosne. Jest tyle dobrych polskich zespołów, więc dlaczego przed
Ironami dali to Made Of Hate? Widzocznie mieli dobre "plecy" skoro wystąpili na Stadionie Gwardi przed Maiden, bo innego
wytłumaczenia niemam... A z kolei w zespole Lauren Harris podobała mi się tylko jedna rzecz - ona sama:)
Przejdzmy teraz do gwiazdy wieczoru. Nigdy nie byłem ani nie będę wielkim fanem Iron Maiden, ale koncert był poprostu świetny!
Wszystko było super: setlista, scenografia sceny na czele z chodzącym wilkim Eddie'm itd. Ale główna uwagę na mnie skupiał
obchodzący tego dnia 50 urodziny Bruce Dickinson! Nie wiedziałem, że jest w nim nadal tyle energii. Biegał jak opętany
często rozmawiał z publicznością a przede wszystkim jak na te jego 50 lat jego wokal nadal rodzi sobie całkiem niezle.
Jedyne do czego mogę się przyczepić to polska beznadziejna organizacja. Zastanawiam się jak można wpuszczać 30tys. jednym wejściem?
Ta Gwardia to jeden wielki syf, niema wogóle krzesełek tylko są ławeczki jak na jakimś boisku piłkarskim z 6 ligi, a o gastronomi to już
mi się nawet gadać nie chce, bo po wodę lub hot-doga stało się godzinami... Były chyba 3 punkty z hot-dogami i 3 punkty z
żałosną mini pizzą, bo dla mnie to była mini pizza a nie tele-pizza. Ale wiem tylko jedno jeśli Iron Maiden znowu zawita do
Polski to napewno wybiorę sie na ich koncert! Nagrałem cały koncert, niestety wyszło jak wyszło, ale ciężko filmować
w tłumie szalejących ludzi. Tu macie kilka moich clipów :
The Number Of The Beast
Run To The Hills
Powerslave
Heaven Can Wait with Polish Fans
Fear Of The Dark
Iron Maiden
Hallowed Be Thy Name
Wywiad z Bruce Dickinson'em dla stacji TVN (Dzień Dobry TVN)