NighTrain Station Guns N' Roses
Inne => Inna muzyka => Wątek zaczęty przez: Bartek w Maja 17, 2007, 11:16:15 pm
-
nie wiem czy taki temat juz sie pojawil jesli tak skasowac
wg. mnie Waters mal epszy glos oraz ukladane przez niego teksty sa ciekawsze, tak samo jak muzyka(Dark Side Of The Moon- fantazja) no i ten bas :D
do Gilmoura jakos nie moge sie przekonac- wogole nie porywa mnie jego glos oraz gra na gitarze album "On an Island" uwazam za calkowita porazke mimo ze jedfnak kilka razy probowalem sie do niego przekonac
a wg. was Waters czy Gilmour?
-
Gilmour. Ma dużo lepszy głos i potrafi śpiewać, w przeciwieństwie do watersa. Poza tym nad brzmieniem basu Watersa polemizowałbym, a Gilmour nie raz był uznawany za najlepszego giatrzystę świata. Poza tym wystarczy posłuchać Comfortably Numb...
-
glos to akurat kwestia gustu wg. mnie Gilmour rzezi jak stara szafa
o rankingach guitar world na solowki i na gitarzystow nawet nie wspominam bo w 99procentach sa denne...
-
Co do gilmoura. Kiedyś przeczytałem takie fajne zdanie.: "jest to jedyny muzyk, który nawet jak zagra na mandolinie, to zagra najpiękniejsze solo, które do tego zabrzmi" czy coś w tym stylu i to jest chyba najlepsze podsumowanie jego talentu.
Nie każdy lubi shreddowanie w stylu vaia, pietruchy, czy friedmana.
-
do Gilmoura jakos nie moge sie przekonac- wogole nie porywa mnie jego glos oraz gra na gitarze album "On an Island" uwazam za calkowita porazke mimo ze jedfnak kilka razy probowalem sie do niego przekonac
...że co?! o_O świetna płyta !!!
mój głos na Gilmoura :)
-
Oj Gilmour... Gilmour... Ciemna Strona Księżyca jest genialna ale hmm jakoś bardziej mi odpowiada Gilmour... zarówno głosowo jak i kompozytorsko
-
Gilmour.... znakomity glos i gitara... bez chwili zastanowienia...
-
Gilmour.Zdecydowanie. ;)
-
Gilmour!
Dali radę bez Watersa - The Division Bell. ;)
Jakiś czas temu w multikinie puszczali koncert - PULSE
Oczywiście zaraz po nim ogarnął mnie szał i kilka dni później już miałem to DVD oryginalne:D
-
Obaj wybitni muzycy, wolę Watersa. Wprawdzie ma słabszy głos od Gilmoura, nie był także nigdy wirtuozem swojego instrumentu, ale za to pisał zawsze wspaniałe teksty no i nagrał kapitalne płyty solowe, również moja ulubiona płyta Pink Floyd to głównie jego dzieło.
-
Zdecydowanie David Gilmour:
-Dużo lepsza barwa i ekspresja głosu
-jeden z najlepszych gitarzystów jaki pojawił się na tym świecie
-płytą Division Bell pokazał, że Pink Floyd to nie tylko Waters
Jednak muszę również pochwalić Watersa bo bez niego nie było by Flojdów, nie było by "Echoes" i nie było by koncert w Pompejach :D
P.S
Przypomniało mi się o "On an Island" i kawałku The Blue i za to także głos idzie na pana Gilmoura.
-
Poeta - Waters
Muzyk - Gilmour
Tyle ode mnie