To zależy, kto jakiego popu słucha. I co uważa za "dobry pop". Bo dla mnie np. dobrym popem są ostatnie dokonania Pink. Uwielbiam jej słuchać. Natomiast ani "Boyfriend" ani "Beauty and the beat" nie przypadło mi do gustu bez względu na to, jak dobrym popem by było. I to wcale nie dlatego, że to Bieber, bo ja nie mam problemów ze słuchaniem popu, jeżeli mi się spodoba. Więc "dobry pop" jest pojęciem czysto subiektywnym.