NighTrain Station Guns N' Roses

Inne => Inna muzyka => Wątek zaczęty przez: Zqyx w Stycznia 24, 2017, 08:54:54 am

Tytuł: Artyści, a zaangażowanie polityczne
Wiadomość wysłana przez: Zqyx w Stycznia 24, 2017, 08:54:54 am
Ostatnio coraz częściej słychać o artystach, głównie muzykach, ale chyba nie tylko, którzy, zwłaszcza w Stanach, ale przecież nie tylko, angażują się dość mocno w spory polityczne.
Dotknęło to również GN'R, co widać na przykładzie Richarda Fortusa.
Niektórych fanów to dziwi, inni patrzą na to obojętnie, jeszcze inni, być może, robią już stosy z płyt, książek itd. artystów, którzy podpadli im politycznie.
Ja sam patrzę na to jak na coś normalnego - artysta też człowiek, także ma prawa obywatelskie i, nawet jeśli wcześniej nie był zaangażowany politycznie, to bywa, że wskutek różnych
wydarzeń tak się właśnie dzieje.
W przypadku Gunsów - jeśli chodzi o ich twórczość - widzę może ze dwa kawałki, trzy kawałki zaangażowane politycznie (choć nie wykluczam, że w przyszłości będzie ich znacznie więcej),  więc ich obecne zaangażowanie polityczne może nieco dziwić,.
Są jednak artyści, dla których, takie, czy inne zaangażowanie polityczne to w zasadzie norma, bo grają określony typ muzyki. Dlatego po prostu do tego przywykłem.
A to, że teraz nawet artyści, których teksty w żaden sposób nie dotyczyły polityki nagle angażują się politycznie po jednej, czy drugiej stronie sporu politycznego jest dla mnie
ciekawym zjawiskiem, wywołanym częściowo ich poglądami ( wyobrażacie sobie Duffa z jego punkowymi korzeniami jako zwolennika Trumpa? Not in this lifetime ), a częściowo może
także "modą". Trudno powiedzieć.
W Polsce również są artyści, którzy często opowiadali się, albo opowiadają politycznie po tej, czy po innej stronie sceny politycznej, ale nie przyszłoby mi do głowy negować ich prawa do tego, albo odrzucać ich twórczość dlatego, że lubią ugrupowanie A zamiast B.
Ba, jeden z moich ulubionych polskich kawałków to utwór związany z zespołem, którego poglądów politycznych nie podzielam,  ale nie zmienia to faktu, że wciąż lubię ten utwór, bo niby czemu nie?
Ale ja to ja. A jak Wy na to patrzycie?
Tytuł: Odp: Artyści, a zaangażowanie polityczne
Wiadomość wysłana przez: mafioso w Stycznia 24, 2017, 10:15:39 am
Wszyscy artyści to prostytutki !
Tytuł: Odp: Artyści, a zaangażowanie polityczne
Wiadomość wysłana przez: Meximax w Stycznia 24, 2017, 11:20:38 am
Podobnie jak Ty Grzesiu. Mnie trochę żenuje stanowisko muzyków, którzy piszą "jeżeli popierasz X polityka, to przestań słuchać mojej muzyki i odlajkuj mojego fanpage'a!" (z pozdrawianiami dla Tommy'ego Lee ;)). Są muzycy, którzy mają radykalnie inne poglądy jak ja - np Billy Sheehan, który otwarcie popiera Trumpa i ma jak najgorsze zdanie o komunizmie, a jednak mimo to mi nie przeszkadza i chętnie napiłbym się z nim piwka - bo nie narzuca swoim słuchaczom w co mają wierzyć.
Twórczość Rage Against The Machine również opiera się na politycznych tekstach, a w rzeczywistości ich postępowanie nie ma nic wspólnego z tym co głoszą - też spoko.
Jeżeli chodzi o polskich artystów pokazywanych w mediach, to sprawa jest śmieszna - albo PiS, albo PO/KOD/Nowoczesna/inne *****.
Tytuł: Odp: Artyści, a zaangażowanie polityczne
Wiadomość wysłana przez: maxi023 w Stycznia 24, 2017, 11:32:11 am
Wymiana poglądów politycznych powinna się odbywać z poszanowaniem drugiej strony (czego brakuje we współczesnym świecie). Ja mogę mieć kompletnie inne poglądy niż mój ulubiony artysta co mi nie przeszkadza w odbiorze jego muzyki czy np. gry aktorskiej w filmie.

Podobnie jak Ty Grzesiu. Mnie trochę żenuje stanowisko muzyków, którzy piszą "jeżeli popierasz X polityka, to przestań słuchać mojej muzyki i odlajkuj mojego fanpage'a!" (z pozdrawianiami dla Tommy'ego Lee ;)).
I to jest bardzo słabe - atakowanie fanów i wypraszanie ich bo mają inne poglądy to jest zwykłe buractwo. Najśmieszniejsze że tak robią głównie "artyści" chcący uchodzić za tolerancyjnych.  :lol:
Tytuł: Odp: Artyści, a zaangażowanie polityczne
Wiadomość wysłana przez: Wagon w Stycznia 24, 2017, 11:54:19 am
Billy Sheehan, który otwarcie popiera Trumpa i ma jak najgorsze zdanie o komunizmie, a jednak mimo to mi nie przeszkadza i chętnie napiłbym się z nim piwka - bo nie narzucę swoim słuchaczom w co mają wierzyć.
Fajnych masz słuchaczy :P Nie chwaliłeś się.
Tytuł: Odp: Artyści, a zaangażowanie polityczne
Wiadomość wysłana przez: Zqyx w Stycznia 24, 2017, 11:59:08 am
Razi mnie za to, jeśli 99 % treści na fanpejdżach u artystów, których artystyczne dokonania nie wiążą się z zaangażowaniem politycznym, dotyczy polityki, niezależnie od tego, czy jest to opcja polityczna bliska mi, czy nie - spam jest spamem ;),  bo wtedy mam wrażenie, że nie śledzę profilu artysty, a polityka. Zresztą to samo mam w przypadku śledzenia profili znajomych mocno zaangażowanych politycznie. Na szczęście istniej magiczna opcja - nie obserwuj :)
Tytuł: Odp: Artyści, a zaangażowanie polityczne
Wiadomość wysłana przez: Canis_Luna w Stycznia 24, 2017, 01:29:28 pm
Ostatnio widziałam oburzone komentarze obserwujących Slasha na instagramie i grożenie "unfollowem", bo wrzucił filmik/zdjęcia z Marszu Kobiet :P

Ja sama zaś ostatnio, przyznam się, odlajkowałam oficjalny profil Krystyny Jandy na fejsie. Nie dlatego, że przestałam ją cenić jako artystkę czy człowieka, ale dlatego, że nagromadzenie politycznych treści zaczęło mnie razić, a nie to chcę znajdować na swojej tablicy, kiedy lajkuję jakiegoś artystę, (rozumiem, że jest to pewien wyraz niezadowolenia z polskiej rzeczywistości i każdy ma prawo to okazywać, jednakowoż było tego tak dużo, że już nie zdzierżyłam :P ) . Z kolei forma w jakiej polityczną rzeczywistość komentują Maciej Stuhr czy Filip Chajzer w ogóle mi nie przeszkadza. Często wręcz ma to wydźwięk humorystyczny i jest przeze mnie całkowicie akceptowalne (głównie dlatego, że nie jest nagminne).
Tytuł: Odp: Artyści, a zaangażowanie polityczne
Wiadomość wysłana przez: gloomy w Stycznia 24, 2017, 03:00:25 pm
https://www.youtube.com/watch?v=sWoTWA8JN8A (https://www.youtube.com/watch?v=sWoTWA8JN8A)
Prawdziwy przykład artysty zaangażowanego policzytnie  ;)

A tak bardziej poważnie, wolę jeśli artysta swoją frustrację z obecnej sytuacji politycznej przelewa na papier, tworzy piosenkę, film, skecz, standup - komentuje w sposób w jaki na co dzień pracuje. Patrz Kazik, Maleńczuk, Robert Górski. W takiej sytuacji poglądy tego artysty u mnie schodzą na drugi plan, a na pierwszy wchodzi wartość merytoryczna tego komentarza w formie artystycznej. Natomiast wkurza (i tak łagodnie powiedziane) mnie gdy nagle ktoś, kto całe życie odgrywa napisane przez kogoś innego role, gdy muzyk, komik nagle jest ekspertem od wszystkiego, występy w telewizji w programach okołopolitycznych, felietony do gazet, whatever. Dla mnie trąci to żenadą (prawie tak wielką jak Maryla R. jako głos eksperta od piłki nożnej w czasie EURO).
Oczywiście, jeśli przykładowo dany muzyk nagra płytę poświęconą sytuacji politycznej w Indiach w latach 30 XVI wieku, to niech w wywiadach dotyczących dzieła dopowie te kilka słów od siebie, co między wierszami chciał przekazać.
Tytuł: Odp: Artyści, a zaangażowanie polityczne
Wiadomość wysłana przez: Bluebird w Stycznia 24, 2017, 07:06:44 pm
Dlaczego mi się nie podoba angażowanie artystów w politykę. Jeżeli się angażuje tzn., że oddziaływuje na innych. Nie jest dobre oddziaływanie w ten sposób na swoich fanów, gdy nie ma podstaw, żeby uważać, że on jest bardziej kompetentny jeśli chodzi o te sprawy od swoich fanów.
Tytuł: Odp: Artyści, a zaangażowanie polityczne
Wiadomość wysłana przez: mafioso w Stycznia 25, 2017, 12:18:19 pm
Wiadomo, że z 80-90% środowiska ma poglądy liberalno-lewicowe co mi już z zasady nie odpowiada, dlatego wolę, żeby się publicznie nie wypowiadali na tematy polityczne. Artystów cenię za dokonania muzyczne i niech tak zostanie. Każdy polityk ma swoją wizję państwa, z którą artysta ma prawo się nie zgadzać i ją krytykować (ma o tyle łatwiej, że jest osobą publiczną i jego głos dociera do szerokiej publiczności), natomiast obecna nagonka na Trumpa w USA, czy na PIS w PL jest aż niezdrowa, bo co do zasady wyśmiewane i krytykowane jest wszystko bez wyjątku i bez racjonalnego spojrzenia na sprawę, że ktoś może mieć inne poglądy i inną wizję, którą ma prawo realizować skoro wygrał wybory. Jak w "Dniu Świra" - moja racja jest mojsza niż twojsza i ..uj w du.. temu kto sądzi inaczej. Taki Del James nie pisze już właściwie o niczym innym. Wydaje mi się, że ta branża żyje trochę w innym, własnym świecie, oderwana od rzeczywistości i problemów zwykłego farmera z Teksasu w związku z czym krytyka przychodzi im niezwykle łatwo, bo oni wszystko mają na wyciągnięcie ręki.

Choć rozumiem takich ludzi jak Bono, który "w tym siedzi" od lat i zręcznie sobie lawiruje pomiędzy politykami, żeby załatwić swoje sprawy związane z pomocą dla Afryki (choć prywatnie uważam, że to utopia bo Afryka to wielki rynek zbytu dla broni i żadnemu mocarstwu nie zależy na ratowaniu ludności cywilnej z biedy i ubóstwa). Nie rozumiem natomiast Kukiza, po co mu obecność w polskim sejmie. Ja wiem, że jest idealistą i naprawdę wierzy w te swoje JOW-y i że może zmienić hierarchię partyjną, ale jako artysta już dostał po dupie bo branża (dzierżąc monopol światopoglądowy) już go wykluczyła ze swojego hermetycznego liberalnego środowiska blokując mu nagranie i wydanie płyty z Borysewiczem.
Tytuł: Odp: Artyści, a zaangażowanie polityczne
Wiadomość wysłana przez: Śpiochu w Stycznia 25, 2017, 12:42:26 pm
i ta sama branża po blisko dwóch latach od wyborów prezydenckich ponownie dopuściła możliwość wydania płyty Borysewicz-Kukiz która ma się ukazać w tym roku.
Tytuł: Odp: Artyści, a zaangażowanie polityczne
Wiadomość wysłana przez: mafioso w Stycznia 25, 2017, 12:47:11 pm
Bo zauważyła, że Kukiz nic realnie nie może zmienić.
Tytuł: Odp: Artyści, a zaangażowanie polityczne
Wiadomość wysłana przez: Śpiochu w Stycznia 25, 2017, 03:07:45 pm
Kukiz jest aktywny politycznie, ale jego wielkie objawienie się dwa lata temu jakby przycichło.

Może to uspokoiło wytwórnię i pozwoliło na odnowienie planów wydawniczych.
Tytuł: Odp: Artyści, a zaangażowanie polityczne
Wiadomość wysłana przez: Grzon w Stycznia 25, 2017, 06:19:10 pm
Ale Wy wszyscy ładnie i mądrze mowicie!

Swiatopogladowo z moim Pearl Jamem tez mi nie do konca po drodze, ale piosenki o milosci i życiu maja bardzo ładne.
Tytuł: Odp: Artyści, a zaangażowanie polityczne
Wiadomość wysłana przez: Meximax w Marca 25, 2017, 02:07:48 pm
A co myślicie o polityce na festiwalach? Oczywiście nie chodzi mi o "tematyczne" imprezy jak np zjazd faszyzujących nacjololo (nie mylić z prawdziwymi nacjonalistami) czy imprezy anarcho-punkowe. Chodzi mi np o Woodstock, Life Festival Oświęcim czy Open'er (przez którego w sumie piszę tego posta). Jeżeli chodzi o to pierwsze - firmowane jest to twarzą pana, który w mediach otwarcie popiera pewnych polityków, otwarcie mówi o swoich poglądach politycznych a podczas jednej z imprez podburzał do nastrojów antyrosyjskich. Life Festival Oświęcim odwołał koncert Bregovicia, bo... miał czelność wystąpić w Sewastopolu (no toć to skandal! :D). A co do open'era - wrzucili dzisiaj zdjęcie szma... tzn flagi Unii Europejskiej. Czy według was to jest ok, że festiwale stają się upolitycznione?
Tytuł: Odp: Artyści, a zaangażowanie polityczne
Wiadomość wysłana przez: Emma w Marca 25, 2017, 05:43:24 pm
Nie wiem czy bardziej odpowiednią reakcją byłoby tu "lol" czy "facepalm"
Od kiedy flaga UE to upolitycznianie, opowiadanie się po jakiejkolwiek stronie? :D Opener to festiwal międzynarodowy, europejski, co ma tu polityka do tego? Przypominam, że od kilkunastu lat jesteśmy w UE, a więc świętujemy także unijne rocznice. Polecam spojrzeć w kalendarz, cofnąć się do szkoły na lekcje historii, to może Cię oświeci skąd ta flaga akurat dzisiaj ;)
Tytuł: Odp: Artyści, a zaangażowanie polityczne
Wiadomość wysłana przez: Bluebird w Marca 25, 2017, 06:43:06 pm
Tylko, że Unia Europejska to nie kontynent Europa a jakiś twór, który prowadzi konkretną politykę. Jedni z tą polityką się zgadzają inni nie. Co do świętowania, też jest tak, że jedni chcą świętować, a inni uważają to za porażkę Polski tak więc w oczywisty sposób jest to upolitycznienie.
Tytuł: Odp: Artyści, a zaangażowanie polityczne
Wiadomość wysłana przez: Meximax w Marca 25, 2017, 07:12:34 pm
Emma, bardzo Cię proszę nie trolluj, tylko dyskutuj na argumenty. Bycie w Unii to nie to samo co bycie w Europie, jak słusznie Bluebird zauważył. Może zamiast dawać rady o powrocie do szkoły, sama z tej rady skorzystasz?
Tytuł: Odp: Artyści, a zaangażowanie polityczne
Wiadomość wysłana przez: Canis_Luna w Marca 25, 2017, 07:23:33 pm
Life Festival Oświęcim powstał jako festiwal promujący pokój i taka dewiza mu przyświeca. Nazwa miasta powinna podsunąć niezorientowanym o co w tym festiwalu chodzi. I nie sądzę, żeby miało to coś wspólnego z polityką.
Tytuł: Odp: Artyści, a zaangażowanie polityczne
Wiadomość wysłana przez: Emma w Marca 25, 2017, 08:49:30 pm
Tylko, że Unia Europejska to nie kontynent Europa
thanks for the info mr obvious :D :D
Festiwal międzynarodowy w Europie  = ma odbiorców w UE, my jesteśmy w UE, UE dzisiaj świętuje.

Mexi, przedstawiłam Ci argument, jak go nie rozumiesz, to nie moja wina, choć spodziewałam się, że będziesz miał z tym problem, bo "prawdziwi Polacy" z lepszego sortu tak mają. Najważniejsze to powtarzać, że Unia jest be i narzekać na każdy symbol ;) Dochodzisz do absurdu, w którym uważasz flagę Wspólnoty, do której należymy za upolitycznianie sytuacji. Nie mam zamiaru dyskutować z kimś, kto w pierwszej wypowiedzi daje popis swojego poziomu nazywając jakąkolwiek flagę "szmatą", chciałam tylko zwrócić uwagę na fakt, że data nie jest przypadkowa.
Tytuł: Odp: Artyści, a zaangażowanie polityczne
Wiadomość wysłana przez: Meximax w Marca 25, 2017, 08:53:54 pm
Life Festival Oświęcim powstał jako festiwal promujący pokój i taka dewiza mu przyświeca. Nazwa miasta powinna podsunąć niezorientowanym o co w tym festiwalu chodzi. I nie sądzę, żeby miało to coś wspólnego z polityką.
No ale decyzja o odwołaniu koncertu Bregovicia była polityczna i jest np dla mnie całkowicie niezrozumiała. Więc jednak ta polityka jest.
@Śpiochu, odpisałem Ci w temacie o UE.
Tytuł: Odp: Artyści, a zaangażowanie polityczne
Wiadomość wysłana przez: Canis_Luna w Marca 26, 2017, 12:15:53 pm
Na Woodstocku byłam już osiem razy, (szykuję się na dziewiąty).
Nie spotkałam się tam z prywatnymi poglądami "osoby, której twarzą promuje się festiwal". Podczas jego wystąpień obrywało się każdej władzy. Z każdej strony, z każdego ugrupowania. Krytykowany był każdy absurdalny pomysł czy też niewykonanie jakiejś obietnicy. (Na YT można sobie obejrzeć jedno z otwarć, na którym krytykowane są opóźnienia w budowie autostrad i to za poprzedniej władzy). Krytykuje się tam absurdalną rzeczywistość, w której przyszło nam żyć, głupie decyzje, nieprzemyślane ruchy.

Co z tego, że prezydent Komorowski czy Wałęsa byli gośćmi czy to na otwarciu czy w ASP? Uważam, że to dobrze, że chcieli zobaczyć polską młodzież (i nie tylko) w miejscu, które jak żadne inne jednoczy tylu ludzi. Ten pierwszy nie wygłaszał żadnych politycznych poglądów, po prostu się przywitał i był obecny podczas otwarcia, kiedy to rozwinęliśmy wielką flagę przed dużą sceną a nad nami przeleciały Iskry (co obecna władza już nam odebrała). Ten drugi? A cholera, nie pamiętam już, bo to był mój pierwszy Woodstock (ale wszyscy wiedzą jaki jest Wałęsa :P i nie sądzę, żeby to miało cokolwiek wspólnego z woodstockową opcją polityczną).
A że ówczesna władza jest krytykowana? Ja się wcale nie dziwię. Rzucają kłody pod nogi dobrze zorganizowanej imprezie. Zajęliby się większymi problemami niż wymyślanie niebezpieczeństw, które nie mają żadnego przełożenia na woodstockową rzeczywistość.

Problem z Owsiakiem mają głównie ci, którzy słuchają go wybiórczo, nie chcą słuchać w ogóle, wyrywają jego wypowiedzi z kontekstu lub przypisują mu słowa, których nie powiedział. Polecam się wsłuchać. Oglądać całe wystąpienia (na kręciole i yt są dostępne; inna sprawa, że Jurek jako osoba impulsywna najpierw mówi, a potem myśli ;) ). Niemądra polityka na Woodstocku zawsze miała i będzie mieć przerąbane. Powtarzam: niemądra. Głupota nie dzieli się na prawicę, lewicę i centrum. Dotyczy wszystkich stronnictw i wszystkich partii.
Tytuł: Odp: Artyści, a zaangażowanie polityczne
Wiadomość wysłana przez: Meximax w Marca 26, 2017, 02:22:50 pm
O ile jeszcze jestem w stanie zrozumieć zaproszenie Bolka czy Komorowskiego z racji tego, że pełnili urząd prezydenta, tak nie mogę innej rzeczy zrozumieć.
Przytoczę Ci sytuację, która miała miejsce bodajże 3 albo 4 lata temu. Owsiak ze sceny zaczął podburzać nastroje antyrosyjskie, bo zbiegło się to w czasie z wiadomością medialną, że Rosja wprowadza embargo na nasze polskie jabłka. Osoba niezorientowana w temacie, która usłyszała jak Owsiak krytykuje Putina mogła sobie od razu wyrobić opinię "Putin ot tak wprowadza jakieś sankcje dla Polski, walić go". Tylko że Jurkowi nie chciało się wspomnieć, że najpierw to my wprowadziliśmy sankcje wobec Rosji i w międzyczasie Ukraina wprowadziła embargo na polskie mięso, przez co byliśmy bardziej stratni niż z powodu Rosji. I w jakim celu to było?
Jeżeli to nie jest polityka, to ja nie wiem w takim razie co to jest :rolleyes:
Tytuł: Odp: Artyści, a zaangażowanie polityczne
Wiadomość wysłana przez: Canis_Luna w Marca 26, 2017, 06:40:33 pm
Primo, napisałam, że Jurek najpierw mówi, potem myśli.
Secundo, Polacy w znakomitej większości są antyrosyjscy, od wieków, od pokoleń. Nie wiem dlaczego Cię tak to dziwi. A że to wtedy była świeża sytuacja i wielu, nie tylko Owsiak podburzało, komentowało, psioczyło na prawo i lewo to też nic dziwnego. Swoją drogą, na Moskwę nie ruszyliśmy, więc podburzanie mu nie wyszło :P
Tertio, jakoś śmiesznym i już totalnie absurdalnym wydaje mi się stanięcie na scenie w Polsce i do polskich (w większości) młodych ludzi grzmieć: "jesteśmy tacy siacy i owacy, bo nałożyliśmy sankcję na Rosję. Ble Polska, be." W romantyzmie już uczyli, że Polska męczennikiem narodów, toteż zupełnie normalne jest, że w Polsce nie będzie się o Polsce źle mowiło ;)

Masz więcej takich sytuacji czy ta jest jedyna? Bo jeśli tak to nie nazwałabym całego festiwalu politycznym wskutek jednego incydentu, który na dodatek był prawdopodobnie gorącym (i pewnie nieprzemyślanym) komentarzem do najświeższych wydarzeń.
Tytuł: Odp: Artyści, a zaangażowanie polityczne
Wiadomość wysłana przez: Meximax w Marca 26, 2017, 09:28:50 pm
Secundo, Polacy w znakomitej większości są antyrosyjscy
Oj tu bym się nie zgodził, chociaż nasza władza bardzo sobie też życzy :)
Nie nazwałem tego festiwalu politycznym, tylko napisałem, że na tym festiwalu pojawił się akcent polityki, a to różnica. Kilka jeszcze sytuacji by się znalazło, ale głównie dotyczyły one krytyki partii rządzącej, o czym wyżej pisałaś.
Tak czy siak - można usprawiedliwiać Owsiaka i tłumaczyć go, ale to nie zmienia faktu, że jednak ta polityka czy to na Woodstocku, czy to na innych festiwalach jest. Stąd moje było pytanie, czy takie sytuacje wam nie przeszkadzają :)
P.S. I jeszcze jakbyś mogła mi wyjaśnić sytuację z Live Oświęcim, to byłbym wdzięczny.
Tytuł: Odp: Artyści, a zaangażowanie polityczne
Wiadomość wysłana przez: Canis_Luna w Marca 26, 2017, 09:58:49 pm
Nie mogę Ci jej wytłumaczyć, bo nie mam z nią nic wspólnego. Mogę co najwyżej gdybać. Być może chodzi o to, że Life jako festiwal promujący pokój i zlokalizowany w Oświęcimiu, za pokój i wolność obrał sobie najważniejsze hasła. Nie wiem co dokładnie powiedział Bregović. Wedle plotek coś na temat aneksji Krymu przez Rosję. Co z pokojem i wolnością nie ma nic wspólnego. Skoro organizatorzy uznali, że jego działania, poglądy czy słowa przeczą idei festiwalu to to już ich decyzja.

Polityka wkrada się wszędzie, ponieważ mamy do niej lepszy dostęp (chyba tak moge powiedzieć). Od kiedy hula internet nic nie ma przed nami tajemnic i każdy może się w danym temacie dokształcić, dowiedzieć, wyrobić własne zdanie. Zatem polityka będzie pewnie wchodzić z buciorami w jeszcze więcej stref naszego życia. Muzyka natomiast do rozprawiania się z polityką jest wykorzystywana od dawna, tak samo jak festiwale. Albo mi to nie przeszkadza albo nie zastanawiałam się nad tym zbyt głęboko.
Tytuł: Odp: Artyści, a zaangażowanie polityczne
Wiadomość wysłana przez: hkt w Marca 27, 2017, 12:38:20 pm
@Canis_Luna nawet w Weselu Chłop interesował się polityką, a internetu nie było. Jeśli rozumiesz o co mi chodzi ;)

Myślę, że w czasach gdy politycy stali się bezmyślną śmietanką zajmującą się generalnie niczym i reprezentującą niski poziom intelektualny dobrze jest, że nawet artyści zajmują się polityką. Problem w tym, że znakomita większość "artystów" to degeneraci i idioci, a celebryci w szczególności.

Z drugiej strony nie widzę problemu, żeby Żyd-organizator nie wpuścił antysemity na swoją scenę. To dość oczywiste i nie widzę polityki :D
Tytuł: Odp: Artyści, a zaangażowanie polityczne
Wiadomość wysłana przez: Canis_Luna w Marca 27, 2017, 12:43:47 pm
Tak, wiem o co Ci chodzi. Nie zmienia to faktu, że uważam, że w dobie internetu wszystko, nie tylko polityka jest nam "bliższe".

Dołożę jeszcze, że sam pomysł organizacji festiwalu w OŚWIĘCIMIU był kontrowersyjny (tak, czytałam opinie, że my tutaj to się powinniśmy tylko smucić i festiwal muzyczny jest nie do pojęcia). Prawdopodobnie organizatorzy nie chcieli nikogo rozdrażniać, może chcieli uniknąć dalszych kontrowersji. Nie wiem co nimi kierowało. Ale daleka jestem od potępiania ich. Zresztą to było "tak dawno temu", że nawet o tym zapomniałam :P

Cytuj
Z drugiej strony nie widzę problemu, żeby Żyd-organizator nie wpuścił antysemity na swoją scenę. To dość oczywiste i nie widzę polityki
+1
Tytuł: Odp: Artyści, a zaangażowanie polityczne
Wiadomość wysłana przez: owsik w Kwietnia 02, 2017, 09:16:48 pm
Ja mam wy....ane na czyjeś poglądy polityczne dopoki mnie nimi noe zasypuje,atakuje itp. Od facebooka się uwolniłem, więc nie biorę udziału w różnych "gównoburzach". Jeśli chodzi o artystów, to niechaj robią co chcą, lecz uwagi niech ich nie uchodzi to, że przez agresywne maniestowanie swoich poglądów tracą fanów.
Tytuł: Odp: Artyści, a zaangażowanie polityczne
Wiadomość wysłana przez: Meximax w Czerwca 18, 2017, 06:03:23 pm
http://www.gazetaprawna.pl/artykuly/1051089,owsiak-przystanek-woodstock-blaszczak-onr-radziwill.html (http://www.gazetaprawna.pl/artykuly/1051089,owsiak-przystanek-woodstock-blaszczak-onr-radziwill.html)
Tytuł: Odp: Artyści, a zaangażowanie polityczne
Wiadomość wysłana przez: Canis_Luna w Czerwca 18, 2017, 07:07:11 pm
I teraz się znowu zacznie.
To jest strasznie śmieszne, bo ludzie uwielbiają wyciagac takie kwiatki i obracać przeciwko niemu. A Owsiakowi nie chodzi o kontrowersje. Tylko o to, że Woodstock to festiwal dla wszystkich. W sensie, że każdy może przyjechać. Nie po to, żeby szerzyć swoje poglądy. Tylko, żeby tam być JAKO CZŁOWIEK.
Niechże świat to wreszcie pojmie...