NighTrain Station Guns N' Roses
Inne => Inna muzyka => Wątek zaczęty przez: Lamai_Ferdinand w Lipca 09, 2013, 04:53:42 pm
-
All Time Low to kapela. w której skład wchodzą Alex Gaskarth (wokal, gitara), Jack Barakat (gitara), Zack Merrick (bas) i Rian Dawson (perkusja), grająca pop-punk (chociaż osobiście wole określenie "punk kalifornijski" :P). Zespół pochodzi z Baltimore i powstał w 2003 roku. Jego nazwa inspirowana była słowami piosenki "Head on Collision" zespołu New Found Glory. Maja na swoim koncie 5 albumów studyjnych i jedno DVD, na którym zarejestrowano koncert z Nowego Jorku. W tym roku zespół supportował koncerty amerykańskiej grupy Green Day, dzięki czemu 18.06.2013 r. wystąpili w łódzkiej Atlas Arenie. Była to pierwsza wizyta ATL w Polsce.
Na rozgrzewkę ;) i zachęcam do dalszego słuchania
http://www.youtube.com/watch?v=MTJkE8Ki3Gg (http://www.youtube.com/watch?v=MTJkE8Ki3Gg)
(Już dawno powinnam to zrobić, jako iż są moim absolutnym uzależnieniem i ulubionym zespołem. No i gdyby ktoś zastanawiał się co to za kolesie w mojej sygnaturze)
-
Wpadają w ucho.
Osobiście chyba najbardziej lubię "Weightless".
-
I w tym momencie masz u mnie "koktajlowe"! Może nie te litrowe, ale jakieś bankowo.
-
Lubię :D I to bardzo :D Szczególnie wersje akustyczne :wub: A znam właśnie dzięki Lamie :lol:
-
szejk szejk szejk szejk a szejk je
-
Punk Pop - jak to śmiesznie brzmi. A są kapele grające Hard Pop albo Heavy Pop?
-
^ Jest power pop ze świetnym Cheap Trick chociażby ;).
-
szejk szejk szejk szejk a szejk je
to akurat Metro Station.
-
Wyjaśni mi ktoś gdzie w tym zespole można doszukać się czegokolwiek związanego z punkiem?
-
Zostali tak sklasyfikowani. Podobno można ich wrzucić do jednego wora z Green Day, Blink 182, Sum 41, chociaż bardziej skłaniałabym się do Good Charlotte czy może Paramore.
Jared Leto twierdzi, że szufladkowanie muzyki jest durne i bezsensowne, bo to tak jak naklejanie etykietek ludziom. Zgadzam się z nim. Mimo wszystko fakt, pop punk brzmi śmiesznie i jak już musze ich sklasyfikować to wolę nazwać to "punkiem kalifornijskim"(taki trochę oksymoron) . Samo określenie "kalifornijski" cechuje, że jest raczej błahy i w plażowym stylu. O czym ja tu pisze...weźcie sobie włącznie wikipedię (nawet SongPop ma taka kategorie). Albo posłuchajcie więcej kawałków ATL. Łotewa.
http://www.youtube.com/watch?v=xkgNsE9Uhzc (http://www.youtube.com/watch?v=xkgNsE9Uhzc)
-
Właśnie, who cares, dla mnie taki typowy punk, to np Dee Facto, The Exploited, ale też i początki Green Daya, etc. etc., ale w niczym nie przeszkadza mi to w słuchaniu ATL, trza być otwartym ;)
-
O wiele lepsi na żywo niż na płytach, ale z każdą kolejną płytą brzmią coraz lepiej. Zespół naprawdę spoko, obczaiłam ich dlatego, że grali jako support Green Day w Łodzi, a potem moją dalszą edukacją w zakresie ATL zajęła się Lama :D Pozytywnie zakręceni kolesie, muzyka wpadająca w ucho, zdecydowanie nie rozczarowują ;)
-
Nowy teledysk do kawałka znajdującego się na reedycji ich ostatniego albumu "Don't Panic". Towarzyszy im Vic Fuentes z zaprzyjaźnionego zespołu Pierce the Veil.
http://www.youtube.com/watch?v=rDbVY3gCJgg (http://www.youtube.com/watch?v=rDbVY3gCJgg)
-
haha, to zwykły pop przecież
-
Tak, ale rzecz gustu. Pop też może być dobry ;)