Tyler był (jest?) uzależniony od leków przeciwbólowych, co do narkotyków, to nie wiem, co brał i ile brał, ale wydaje mi się, że nie trzeba brać jakiś konkretnych narkotyków, które "zmieniają" twarz, po prostu intensywne rock n' rollowe życie, alkohol, leki, narkotyki, to wszystko odbija się na wyglądzie

A może to tylko kwestia starzenia się, każdy starzeje się w inny sposób, jedni są do siebie podobni, inni nie. Poza tym Tyler za młodu miał pełniejszą twarz, co też sporo zmienia jeśli chodzi o rysy twarzy. Tak czy siak jest cudownym brzydalem, i bądź co bądź, dla mnie pociągającym
