NighTrain Station Guns N' Roses
Inne => Inna muzyka => Wątek zaczęty przez: chevantonGNR w Kwietnia 22, 2008, 11:01:44 pm
-
Co sądzicie o tym zespole, założycielami są bracia Leto, głównie młodszy przyczynił się do spopularyzowania tego zespołu, chodzi tutaj o Jareda Leto który jest wg. mnie dobrym aktorem a do tego jeszcze śpiewa, zdolny chłop :P
Polecam:
http://www.youtube.com/watch?v=qF1wZQzpeKA&feature=related - The Kill
http://www.youtube.com/watch?v=HC6zEi3e6iE&feature=related - A Beautiful Lie
http://www.youtube.com/watch?v=auSzvi_JSdE&feature=related - Attack
http://www.youtube.com/watch?v=HxNAVq2qYmU&feature=related - From Yesterday
Wszystkie teledyski są wyreżyserowane przez samego wokaliste, od nie dawna zainteresowałem się ich muzyką ze względu na Jareda, który jest wg. mnie lepszym aktorem niż wokalistą :P Polecam filmy z jego udziałem:
-Requiem for a dream
-American Psycho
-Samotne serca
-Aleksander( nie dawno w TVP leciało)
-
Muzyka przeznaczona raczej dla tzw. EMO(ogólnie uważają, że swiat ich nie kocha, tną się itd.) Alee nikogo nie chce obrażać, o gustach sie nie dyskutuje:)
-
Nie zgadzam się, ale nie wykluczone że przyciągają wiele dzieciarni ale na to sie na patrze, muzyke jaka graja to nie jest Emo, to że malują sobie oczy nie oznacza że ich teksty są dołujące, a tak nie jest. Kolesie z greedn day też sie malują co nie oznacza że grają Emo, czy ja tam gówna. A tak nie obchodzi mnie to kto ich słucha, ważne żeby dobrze grali
-
sa swietni, nie uwazam ze emo itp/.........
bardzo dobrze ze dalej powstaja dobre, rockowe zespoly..:)
podobaja mi sie i tyle! a emo nie jestem ;)
-
nie są emo ! :D bardzo lubię :) a najbardziej utwór The Kill :)
-
a ja ich nie lubię i tyle wam powiem :) :P
-
nie są emo ! :D bardzo lubię :) a najbardziej utwór The Kill :)
the kill jest suuper :D
-
Bardzo dobry zespol emo :D
-
Bardzo dobry zespol emo :D
pierwszy raz widze te 2 slowa w 1 zdaniu
-
Bardzo dobry zespol emo :D
pierwszy raz widze te 2 slowa w 1 zdaniu
haha bez kitu :D jak widac mozna :P
-
Pewnie ze mozna, ja jestem emo i to jedna z moich ulubionych kapel :D
-
Emo czy nie ale główna grupa ich zwolenników to właśnie ci ludzie:) Sorry ale wg mnie bardzo odstają od Gunsów,. The Cult, Zeppelinów czy innych rockowych legend. Teraz nie robi się tak dobrej muzyki...niestety, jak dla mnie szkoda uszów :)
-
Sorry ale wg mnie bardzo odstają od Gunsów,. ...niestety, jak dla mnie szkoda uszów :)
mysle ze jakby powstwały same a la G N'R to tak naprawde muzyka byłaby strasznie monotonna i w jednym stylu....! nawet sami velveci graja inaczej niz gunsi, wiec no proosze ..:) czy z zalozenia inny styl, to gorszy styl ? to nietolerancja juz
-
Po co porównywać ich np. do Zepellinów, wiadomo że teraz ciężko znaleźć zespół który gra podobnie do nich, muzyka jest różna, po to jest ten temat żeby mówić o ich muzyce a nie porównywać do gigantów, wiadomo że są na przegranej pozycji. A w ogóle nie ma takiej muzyki jak Emo, ktoś sobie ją chyba wymyślił, są ludzie których sie nazywa Emo ale to za pare lat minie, to nie jest żadna trwała subkultura, bo nie ma żadnych założeń
-
Jared Leto jest świetnym aktorem.
Jeśli chodzi o muzykę to jest mnóstwo lepszych zespołów, ale też mnóstwo gorszych.
-
Maja pare fajnych kawałków i nie jest to zespół emo...
-
30stm to jeden z moich ulubionych zespołów 'na topie' . to jasne, że w tych czasach nie będzie już takich gigantów jak Zeppelini, GnR, Deep Purple, Floydzi itp. itd. , ale trzeba przyznać, że Marsi odstają [w pozytywnym tego słowa znaczeniu] od całej tej muzyki, która teraz powstaje . jest zdecydowanie ambitniejsza niż te całe Lady ZGagi i inne komercyjne gwiazdy . Poza tym głos Jareda Leto bardzo mi odpowiada . :)
-
oja. mam bilety ! :sorcerer: :sorcerer: :radocha: :radocha: :radocha: :radocha: :radocha: :radocha: :radocha: :radocha: :radocha: :radocha:
-
http://www.youtube.com/watch?v=R-JRSLroqzk (http://www.youtube.com/watch?v=R-JRSLroqzk)
-
O porażka :facepalm:. Gdyby zrobili parodię to bym zrozumiała. :D
-
dlaczego porażka ? ?? a ja mysle, ze to dobra wersja średniej piosenki.
(chociaz ta jest zdecydowanie lepsza xd http://www.youtube.com/watch?v=0yCTbVJIklA (http://www.youtube.com/watch?v=0yCTbVJIklA) )
-
Studenci wymiatają :).
Niedawno w telewizji oglądałam występ 30 Seconds w Niemczech. Bardzo sympatyczny zespół. Widać, że robią to, co lubią. Zaimponowało mi to, że Jared dążył do kontaktu z publicznością- zaprosił ich na scenę, rzucał się na nich, stał na ich rękach i śpiewał. Kiedy wszedł już na scenę, zażartował, że nawet mu buty ukradli.
-
moja przyjaciółka jest fanką tego zespołu, a ja siłą rzeczy też jestem z nim osłuchana i emo czy nie emo, kogo to obchodzi. Jak dla mnie to są w gronie tych lepszych nowych ambitnych zespołów rockowych,zwłaszcza te chóry na nowej (no nie takiej nowej) płycie. Nie ma co gadać - w tłumie nie zginą :D
-
Jeden z zespołów którego popularności nie rozumiem...i nie jestem wstanie nawet jako socjolog zrozumieć :P :(
-
ale spadania skarpetek przez sen też nie jesteś w stanie zrozumieć Krele, więc pogódź się z tym, że nie wszystko jest takie oczywiste :rolleyes:
a ja myślę, że są tacy popularni bo robią dobrą muzykę a połowa fanów to zakochane w Jaredzie 13tki :) :sorcerer:
-
http://koncertyyy.pl/koncert/30-seconds-to-mars-lodz/21634/ (http://koncertyyy.pl/koncert/30-seconds-to-mars-lodz/21634/)
Jedzie ktoś może? 8)
-
haha, trochę późno, ale ja byłam.
-
I jak wrażenia?
-
mogłabym to określić jako jedną wielką masakrę. Ze strony zespołu koncert był ZA***STY. Ze strony ''fanów''.... - czułam się, jakby otoczyły mnie tysiące wypuszczonych na przepustkę z psychiatryka ludzi. To nie było ani trochę przyjemne. Po drugiej piosence chciałam się już wydostać stamtąd. Jeśli kiedykolwiek w przyszłości marsi odwiedzą nasz kraj, mnie na ich koncercie z pewnością nie będzie.... :facepalm: :facepalm: :facepalm: :_:
-
A ja z kolei słyszałam wiele pozytywnych opinii dotyczących koncertów 30STM w moim rodzinnym mieście ..
Podobno organizacja była bardzo w porządku, a atmosfera panująca pod samą sceną nieziemska. Ale to zeznania 15-latki, nieco niewyżytej, więc może rzeczywiście patrząc obiektywnym okiem było dość dziko :)
-
zgodzę się ze wszystkim,co napisałaś, tylko z wyjątkiem tej atmosfery... tzn, dla kogoś, kto najchętniej wskoczyłby na scenę i rzucił się na Jareda Leto (czyli dla 99% ludzi na koncercie ) to faktycznie było miło. Ale dla kogoś kto miał ochote na ZA***STY koncert, ale bez tej całej masakry, typu histerycznie drących się 14latek JARED JARED , piszczących bez powodu (bo jeszcze przed wejściem na tą całą Arenę) itp, to już gorzej.
Zastrzeżenia mam tylko do fanów, do zespołu i organizatorów - żadnych. :sorcerer: :sorcerer:
-
Przyznaję zdarza mi się od czasu do czasu posłuchać niektórych piosenek tego zespołu. Ale nie należy też to moich 'naj...", bardzo możliwe że przez fanki które zostały wyżej wspominane lub po prostu przez fakt, że nie jest to na tyle "dobry" dla mnie zespół :)
-
Mi się nie podoba to co tworzą. Z ogromnym bólem nazwałabym to rockiem, dla mnie kolejny marny zespolik.. Nie chodzi o to, że w 21 wieku nie można grać dobrego rocka, bo można (np. Airbourne) ;)
-
Mi się nie podoba to co tworzą. Z ogromnym bólem nazwałabym to rockiem, dla mnie kolejny marny zespolik.. Nie chodzi o to, że w 21 wieku nie można grać dobrego rocka, bo można (np. Airbourne) ;)
Zgadzam się. Taki zespolik dla ludzi, którzy chcą być inteligentni i przynależeć do jakiejś "innej" subkultury. W dodatku 90% nie je mięsa i zaprzecza, jakoby wokalista był tego przyczyną (taaaak, jasne). I szcza na jego widok, czasem zmuszając się do skrytykowania.. tak "żeby nie było". Nienawidzę ich, jak słyszę jakąkolwiek piosenkę to wychodzę z pokoju trzaskając drzwiami.
-
Ktoś się jutro może wybiera na koncert Marsów do Rybnika ??
-
Jak wrócisz to skrobnij coś o tym, bo słyszałam, że nie ma Shannona i perkusja z taśmy idzie o.O
-
No koleżanka mówiła, że nie było perkusisty, była na scenie to pewnie widziała dokładnie :D
-
Właśnie twitter o tym krzyczy od rana i z tego co udało mi się ogarnąć, to go aresztowali za jazdę po pijaku w Stanach tuż przed trasą czy jakoś tak. W każdym razie jak dla mnie to dziwne, że nie wzięli kogoś na zastępstwo, chyba bym szału dostała mając perkusję... z playbacku. o.O
-
To teraz mogę to powiedzieć oficjalnie: 30STM to szmaty.
-
Może mieli automat perkusyjny :)
-
Ej Bender, no ale po co od razu z takim słownictwem.
Szczerze mówiąc nie znałam powodów braku Shannona (choć wiedziałam, że go nie ma :P ), ale i perkusji z taśmy się nie spodziewałam. Swoją drogą na zdjęciach z Rybnika perkusisty nie było, więc mogłam się domyślić, że coś jest nie tak :P
Może chłopaki nie dali rady znaleźć zastępstwa, a może... no wiecie, 30stm to to taki dziwny twór, ich fani traktują to wszystko prawie jak kult, więc może nie szukali innego perkusisty, żeby nie zakłócić wibracji xD
Tak czy siak, ominąl mnie właśnie piąty koncert marsów w Polsce. Do ilu razy sztuka? xD
-
Po co takie słownictwo? Mam swoje zdanie wypracowane od początku, jednak starałem się być obiektywny i nigdy ich głośno nie krytykowałem - jednak sprawa z perkusistą, a raczej jego brakiem to przegięcie. Osobiście chodzę na koncerty, aby zobaczyć CAŁY zespół jak sobie radzi na żywo i odgrywa utwory, jaka jest chemia, a tu ci stawiają maszynę, która poprostu leci. Równie dobrze mogli na scenie w Rybniku podłączyć iPoda z muzyką - bo przecież to nie robi różnicy czy ktoś śpiewa na żywo, czy leci z płyty na koncercie... Teraz mogę śmiało poiwedzieć, że 30STM to więksi pozerzy niż Ashba.
-
A czy Bon Jovi to też szmaty, ze nie przywieźli Sambory? :P Okej, czepiam się, wiem, co masz na myśli, pisząc cały zespół. Nie chodzi o puszczanie czegoś z taśmy, no ale... hm... i tak się pewnie na ten koncert nie wybierałeś, a swoje stanowcze zdanie da się wyrazić jakoś no wiesz, hm, lżej ;)
Da się kogoś nie lubić bez inwektyw, uwierz mi :P też bym mogłam przejrzeć forum i w temacie kazego zespolu, który nie lubie wpisywać, że to "szmaty" czy jeszcze gorzej. Ale po co? :P
Chemia w zespole.. hm, no może wlasnie z zastepczym perkusista w ogole by jej nie bylo :P moze panowie maja lepsza chemie z automatem xD hehe... nie to ze probuje ich bronic, mnie tez sie to wydaje dziwne, ale ciesze sie, ze sklad byl niepelny, bo mnie tam nie bylo i przynajmniej zal mniejszy :P
-
Dobra to i ja coś skrobnę. W końcu tam byłem :D
Idę sobie wolnym krokiem w kierunku stadionu. Na zegarku jest jakoś 18:15 (bramy miały być otwarte od18) więc sobie myślę, że będzie luz przy wejściu na stadion. Nic bardziej mylnego, bramy zamknięte i tłum, nawet mega tłum stoi pod bramą ale o dziwo kulturalnie. Nie liczę 2-3 przęseł w płocie które się złamały :P ale i to jakoś nie wpłynęło na kulturę wejścia na stadion ;) No i tak po ok 30 min udało się ! Wszedłem. Spokojnie sobie zmierzam w kierunku płyty, spoglądam na scenę no i znów wracają te wspomnienia z 11 lipca 2012 roku :P Znajduję strategiczne miejsce blisko wyjścia no i czekam, czekam i czekam. Z minuty na minutę stadion się zapełniał. Co prawda media podają że był to rekord frekwencji ale patrząc na wielkość sektorów odniosłem wrażenie, że na Rudym i spółce było jednak więcej ludzi ... . No i dalej czekając na support rozglądam się po twarzach w poszukiwaniu jakiegoś znajomego pyska. I tutaj rzuciło mi się w oczy w jak różnym wieku pojawiali się ludzie na płycie boiska. Praktycznie od gimbazy poprzez licealistki po ludzi w wieku 50 paru lat. Oczywiście w większość płci żeńskiej :P
Jakoś przed 20 wyszedł ten cały Dawid Podsiadło no i w sumie na wyjście mógłby zakończyć swój występ. Zresztą jak sam zauważył. Jedyny sensowny zespół wystąpi po nim. No ale management zespołu go wybrał no i co zrobić. Nawet fajnie zaczął, źle skoczył. Zagrał chyba z 6-7 piosenek z czego 3 były w miarę a reszta, no comment, a podczas ostatniego utworu ludzie zgromadzonym przed sceną z chęcią by w niego czymś twardszym rzucili. Później Podsiadło paradował po przejściu dla VIPów ale na wołania dziewczyn znajdujących się pod barierką nawet nie reagował. Udawał że ich nie słyszy :) Tylko szkoda że moje uszy musiały go słuchać przez ponad 30 minut.
No i godzina 21:00 i nie dzieje się nic. Mija 21:15 dalej cisza. 21:30 to samo :D No i już mi się przypomina pewne 2,5 godzinne oczekiwanie :D No ale spóźnienie to to nie mogło być bo Dżaret był już obecny na stadionie od kilkudziesięciu minut. Co najwyżej opóźnienie. W mojej opinii spowodowane tym, że po prostu było zbyt jasno jeszcze. No i tak 21:40 zaczęło się show. Teatr świateł na scenie i Leto wymachujący flagą Rybnika ! Mega pozytywny akcent jak dla mnie to był :P No i tak sobie śpiewa, tańczy. I co chwila słychać te jego "jump, jump". Publika też skacze i skanduje kawałek This Is War, co zresztą zespół zaraz potem zagrał. No i później zaczynają się te największe hity Do or Die, City of Angels, Closer to the Edge no i oczywiście na koniec Up in the Air. koncert zakończył się parę minut po 23. Ogólnie sam koncert bardzo pozytywny. Przede wszystkim Leto ma bardzo dobry kontakt z publiką, zapraszał ludzi na scenę (nawet cała rodzinę) z którymi robił sobie sweet focie. Do tego ten już wcześniej wspomniany teatr świateł no i całe mnóstwo unoszącego się w powietrzu konfetti :D
Oczywiście na scenie nie mogło zabraknąć polskich akcentów, flaga Polski, mowa o pierogach i Kiełbasie. No i podziękowanie całego zespołu dla najbardziej zajebistej publiczności na Świecie !
PS. Zdjęć nie wklejam, są w necie :P
PS2. Fakt perkusisty nie było, od czasu do czasu Tomo, gitarzysta zespołu naparzał w bębny :)
-
Dzięki za relację voyteq :) W sumie to potwierdzenie tego, co słyszałam od ludzi, którzy byli na ich koncertach wcześniej, tylko, że Tobie bardziej ufam, bo nie jesteś psychofanką z Echelonu :P Tzn. to, że ich koncerty to show i bardzo dobry kontakt z publiką.
Bender, wydaje mi się, że trochę przesadzasz. Piszesz tak ostro, jakby to Ciebie zespół "oszukał". Owszem, dla mnie to dziwne, owszem, zirytowałabym się mając na koncercie perkusję z playbacku, ale myślę, że z tekstami w stylu "szmaty" się nie rozpędzę. Wydaje mi się, że w miarę wynagrodzili to fanom na samym koncercie, a skoro potrafili to zrobić tak, że nie przeszkadzało to w odbiorze muzyki, a zakładam, że skoro Wojtek nie wyszczególnił tego w żaden sposób, to ogarnięte było w miarę ok, to może lepsze i to niż gdyby odwołali trasę. Fanki jęczą o braku Shannona nie ze względu na sam fakt tego, że perkusja nie była na żywo, ale na to, że nie mogły go zobaczyć, więc chyba najważniejsze, że sam koncert w ogólnym rozrachunku ich nie rozczarował.
-
Zapomniałem jeszcze dodać że dzisiaj w Krakowie odbyła się premiera filmu o 30STM - "Artifacts".
Oczywiście bilety wyprzedane a dla tych którzy nabyli te za 100$ to mogli się osobiście spotkać z Leto :)
A i jeszcze jedno. Bardzo się rzucało w oczy a raczej w uszy to, że Jaret albo zapomniał gdzie gra koncert albo po prostu nie widział :D
https://www.youtube.com/watch?v=aG-hklV9Y6Q (https://www.youtube.com/watch?v=aG-hklV9Y6Q)
-
Moja koleżanka, która była na wszystkich pięciu koncertach Marsów w Polsce napisała mi dziś, że wczorajszy był najlepszy, więc chyba brak Shannona w niczym nikomu jednak nie przeszkadzał. To w sumie źle dla Shannona xD
-
Też właśnie znajduję same pozytywne opinie, w tym od tych, którzy najbardziej rozpaczali, że go nie będzie. Czyli jednak można ;p Nie powiem, panowie mnie zaskoczyli, że potrafili to zrobić tak, że brak perkusisty nie dawał się we znaki. Szczerze w to wątpiłam :P
-
Nie żebym nie mówił że macie przyjechać :P
No ale tak to jest jak się nie słucha wujka Wojciecha :D
-
Nie żebym nie mówiła, żebyś mi kupił bilet :P
-
Nie żebym mówiła, że ich nie słucham i że Rybnik jest za daleko, żebym zdążyła ze spokojem obrócić i być przytomna na Maidenach :P
po prostu doceniam to, że zespół spełnił oczekiwania ludzi, którzy tam przyszli :P (chciałam napisać "zaspokoił swoich fanów", ale to źle jednak brzmi :lol: )