To ja sobie pozwolę na niepopularną teorię i moim zdaniem Holder powinien być wykluczony
Pedersen był minimalnie szybszy, był już z przodu, i Holder nierozsądnie go zaatakował (nie wiem czy umyślnie, czy też nie opanował motocykla) przez co spowodował upadek de facto dwóch zawodników, nie podciągałbym tego pod typowy pierwszy łuk, bo nie było sytuacji w której któryś z zawodników nie miał się jak złożyć do wirażu, mógł przymknąć gaz i odrobić straty na dystansie, decyzja jak dla mnie mocno kontrowersyjna, a argument, że Pedersen jeździ ostro więc dobrze mu tak jest dla mnie nic niewart, bo regulamin jest równy dla wszystkich. No i należy pamiętać, że Pedersen był najlepiej punktującym zawodnikiem w polskiej lidze, także nie można powiedzieć, że ten sezon należał ewidentnie do Holdera, aczkolwiek w Grand Prix zdobył najwięcej punktów, także jest niepodważalnym mistrzem, jeździł ładnie dla oka, widowiskowo, był szybki na dystansie, do tego jest wyluzowany, sympatyczny, no i fajnie, że młoda krew się pojawiła i nareszcie ktoś poniżej 30 zdobył ten tytuł. Ogólnie wydaje mi się, że nareszcie idzie młoda fala, Holder, Vaculik, Lindback nareszcie spełnia pokładane nadzieje, może z Jensena, Janowskiego, czy Pavlicia coś będzie, także pojawiają się godni następcy starych mistrzów. Co do kwestii dzikiej karty to moim zdaniem notowania Hampela nie stoją najwyżej, na ten moment mamy 2 Australijczyków (zakładając, że Ward dostanie DK), 2 Polaków, 2 Duńczyków, 2 Szwedów, 1 Rosjanina, 1 Amerykanina, 1 Słoweńca i 1 Czecha (Dryml za Crympa jako 4 w Challenge), pozostają trzy miejsca, jedno na sto procent przypadnie Anglikowi, ponieważ musi być jeden przedstawiciel wysp w elicie (chociażby ze względu na rozmach GP w Cardiff), kolejne miejsce może zająć MŚ juniorów (Janowski, albo Jensen), może dostać je też Vaculik za postawę w elicie jako rezerwowy, zostanie jedno miejsce, na które liczy Hampel za zasługi, za pecha w tym sezonie, należy jednak pamiętać, że z cyklu wypadł do wczoraj aktualny wicemistrz świata, także i Jonsson nie jest bez szans przy kluczu zasług dla GP, szczególnie, że GP wraca do Sztokholmu, ponadto będzie runda w Daugavpils, także BSI może chcieć dać szansę jeszcze jednemu zawodnikowi z Rosji, licząc na przyjazd kibiców na Łotwę, oraz dając impulsy dla powracającej w grono najlepszych żużlowej nacji (medal DPŚ), pytanie tylko, czy G. Łaguta by podołał startom w GP, czy byłby raczej kolekcjonerem zer, jak jego brat, zobaczymy jakie będą rozstrzygnięcia, jednak kandydatów jest na tyle sporo, że Hampel może się nie załapać do elity