Autor Wątek: Zdrowy styl życia  (Przeczytany 43645 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline katarynka

  • Better
  • *******
  • Wiadomości: 3036
  • Płeć: Kobieta
  • Respect: +192
Zdrowy styl życia
« dnia: Kwietnia 15, 2012, 12:26:45 pm »
0
Wiem, że istnieje temat zdrowa żywność vs. fastfoody, jednak zakładam ten topic bo chciałabym, żebyśmy mieli możliwość podzielenia się swoimi spostrzeżeniami  i opiniami na temat tego, co jemy, co się przyczynia do naszego zdrowia a co nam szkodzi, jakie produkty żywnościowe polecamy, co jest dobre na jakie dolegliwości, domowe sposoby zwalczania różnych przypadłości itp :) Piszemy również o szeroko pojętej aktywności fizycznej, i tutaj znowu - czy uprawiamy jakieś sporty, jakie, jaki sprzęt polecamy, jakie ćwiczenia kształtują jakie mięśnie, co jest przereklamowane, co jest niedoceniane, jednym słowem temat dla wszystkich, którzy dbają o siebie :) W zdrowym ciele zdrowy duch, więc zaczynamy! :)

Ja na początek i na zachętę mogę napisać coś niecoś o sobie ;)  Moja przygoda z aktywnością fizyczną nie zaczęła się dobrze, nie jestem jakoś specjalnie uzdolniona sportowo, w szkole w-f do momentu liceum był przykrym obowiązkiem i kojarzył się z rywalizacją (której nie lubię) i bezsensownymi, nie rozwijającymi niczego ćwiczeniami typu stanie na głowie i przewroty. W liceum, kiedy wzrosła moja samoświadomość tego, jak ważny jest ruch, trochę się pozmieniało, zresztą także za sprawą świetnej wuefistki, z którą mieliśmy zajęcia. Osobiście mogę powiedzieć, że nie lubię wszelkich gier zespołowych poza rugby i unihokejem. Kilka lat temu skakałam na skakance, pół godziny każdego dnia, skakankę polecam, ponieważ świetnie poprawia kondycję, minusem jest to, że obciąża stawy nawet do tego stopnia, że miałam potem problemy z chodzeniem, no i trochę rozbudowują się łydki, co nie jest ładne jeśli chodzi o kobiety ;)  Skakałam codziennie przez około 2 lata. Kolejnym sportem, który bardzo lubię jest rower, jednak nie jest to profesjonalne kolarstwo, raczej takie baaardzo amatorskie, jest to dobre dla osób mających problemy ze skrzywieniem kręgosłupa na przykład. Rower tak mnie zafascynował, że kupiłam stacjonarny, który mimo, że kosztował jakieś 200 zł dobrze się sprawuje i staram się w miarę regularnie jeździć, chociaż nie zawsze mi to wychodzi (lenistwo górą ;)). Prócz tego, że od siodełka, jak pewnie każdy z was wie, boli tyłek ;) nie ma jakiś innych dolegliwości. Niedawno odkryłam też stepper, który był dla mnie wielkim zaskoczeniem. Stepper dobry jest na wszystkie "kobiece przypadłości" w postaci tzw. boczków i tłuszczu odkładającego się na pośladkach i udach, kształtuje też talię. Podobnie jak po rowerku, po stepperze nie ma zadyszki, ale człowiek nieźle się upoci. Ja 1. dnia nie miałam w ogóle zakwasów, 2. dnia chwyciło mnie za łydki, 3 dnia zakwasy podeszły trochę powyżej kolan, po czym odpuściły. Niestety na stepperze jestem w stanie wytrzymać maksymalnie 30 min, ale chcę zwiększyć czas do 45 min. Ćwiczący na tym urządzeniu radzą, aby ćwiczyć po 45 minut co 2. dzień. Jeśli się zdecydujecie na to urządzenie to pamiętajcie, żeby przed i po ćwiczeniach zrobić rozciągające ćwiczenia na mięśnie ud, ponieważ podczas stepowania pojawiają się straszne "przykurcze" w mięśniach ud, z przodu. Moja siostra za stepper na Allegto dała ok. 150 zł i do dzisiaj sprawuje się wzorowo.
 Na 1. roku studiów na w-f zapisałam się na badmintona i szczerze polecam! Bardzo wysiłkowy, ale też bardzo fajny sport, żałuję, że prawie nic już z tego nie pamiętam. Badminton praktycznie od 8. roku życia każdego lata mi towarzyszył :) No i z ćwiczeń to by było na tyle :)

Jeśli chodzi o odżywianie się, to od ok. 5 lat zawsze czytam etykiety. Oczywiście nie da się wybrać idealnego produktu, ale wyznaję zasadę "im krótsza lista składników tym lepiej dla nas" :) Staram się jeść dużo warzyw, czy to gotowanych na parze czy też w postaci zup, masła nie używam od ponad 6 lat, uwielbiam jogurty ale problem polega na ich składzie, dlatego najlepszy jest jogurt naturalny plus pokrojone świeże owoce, połączenie kiwi i pomarńczy jest super :) Z panierkami witam się tylko wtedy, kiedy jestem poza domem, sama z siebie nigdy niczego nie panieruję od około 6 lat. Moją zgubą są słodycze :/ Na szczęście nie lubię fast foodów, czipsów ani kebabów :)

Nagadałam się na jakieś 3 posty, więc teraz kolej na Was :)

Offline Soya

  • Right Next Door To Hell
  • ***
  • Wiadomości: 282
  • Płeć: Kobieta
  • Let it be!
  • Respect: +14
Odp: Zdrowy styl życia
« Odpowiedź #1 dnia: Kwietnia 15, 2012, 04:00:39 pm »
0
Oj może życie z ruchem ma niestety mało wspólnego. Cholernie mi za to wstyd, ale tak to jest jak się jest z natury chudym i uważa się, że cokolwiek by się nie zjadło to i tak się nie przytyje (w sumie tak jest). Chodziłam przez 4 miesiące na jogę co bardzo polecam. Już po miesiącu sama się pilnowałam żeby mieć proste plecy i ogólnie o wiele lepsze samopoczucie, ale nienawidzę robić czegoś sama bo mam wrażenie że źle to robię i joga w domu mi nie wyszła. Uwielbiam za to chodzić, ale nie ma z kim. Jedynie jak jestem na wsi to biorę watahę i idę na spacer. Ogólnie lubię się ruszać, ale nie mam motywacji jakoś. Uwielbiam zakwasy i nawet ostatnio wchodziłam codziennie na 8 piętro, ale mi ta "misja" przeszła... :(

Co do diety. Wegetarianka od dawien dawna. Staram się unikać wszelkich konserwantów, ale czasem jak się dorwę do czegoś niezdrowego to nie można mnie oderwać. Unikam nabiału, jogurtów i mleka to już wieki nie jadłam, niestety sery mnie pogrążają w białej śmierci. Jajek nie jem kupnych. Lecytyna sojowa i aspartam wyszły z mojej diety już dawno, więc nie jem 90% słodyczy.

Poznań pozdrawia

http://www.pustamiska.pl/

Offline duff_wife

  • Atittude
  • ******
  • Wiadomości: 2467
  • Płeć: Kobieta
  • Respect: +22
Odp: Zdrowy styl życia
« Odpowiedź #2 dnia: Kwietnia 15, 2012, 04:20:29 pm »
0
Chciało by się prowadzić zdrowy styl życia ale... no właśnie, zawsze to ale : ) jestem ogromnym łasuchem! Pod łóżkiem mam dużą torbę ze słodyczami, królują żelki : ) Co do reszty posiłków również jestem łasuchem a niestety, wręcz żarłokiem :P uwielbiam wszelkiego rodzaju kiełbaski i bekon! Oooo bekon to jest moja miłość. Zawsze jak mam wolny dzień to jem typowy english breakfast i jestem w swoim żywiole :P Często też jem jajka, szczególnie "na miękko".
Ale tak na co dzień nie jadam śniadań, nie jestem w stanie z rana wmusić w siebie niczego poza jogurtem lub musem czekoladowym :P dopiero później w pracy jem lunch o 12.
Staram się też jeść owoce, szczególnie jabłka bo są bardzo dobre na trawienie, a przy moim byciu żarłokiem są one bardzo pomocne : ) ale oczywiście jestem wybredna i najbardziej lubię te, które są zielone, twarde i kwaśne : ) nie lubię platfusów :P Do owoców dochodzą winogrona i kiwi, a czasami pomarańcze ale zdecydowanie wolę sok pomarańczowy niż sam owoc :P jakoś tak mam.

Co do aktywności fizycznej - kiedyś starałam się jeździć na rowerze i lubiłam to gdy tyłek się przyzwyczaił :P Teraz czasami grywam w badmintona ale niestety bardzo rzadko, bo raz, że pogoda kiepska, to dwa praca wyciska ze mnie wszystko :/ nabiegam się 8 godzin dziennie w hotelu i na lewym ramieniu nanoszę kilogramy pościeli i ręczników więc niedługo będę wyglądać jak pudzian :P Muszę się zapisać na basen bo przy mojej pracy mam problemy z kręgosłupem... Ale tak naprawdę to muszę zmienić pracę najsamprzód! :D

Etykiet raczej nie czytam, chyba że sprawdzam termin ważności :P ogólnie jem to co mi smakuje i po czym dobrze się czuję :) Fast food bardzo rzadko, tylko jak jestem poza domem. Tak to królują domowe obiadki :P

ohoho też się rozpisałam :P
« Ostatnia zmiana: Kwietnia 15, 2012, 04:23:22 pm wysłana przez duff_wife »

Offline WAR 85

  • Reckless Life
  • **
  • Wiadomości: 175
  • Płeć: Kobieta
  • O_o
  • Respect: +10
Odp: Zdrowy styl życia
« Odpowiedź #3 dnia: Kwietnia 15, 2012, 07:05:06 pm »
0
ja lubie sobie pojeść i to dużo a nic a nic nie tyję  ;)
jestem bardzo wybredna osoba wiec nie jem za dużo warzyw bo ich nie lubie  :D za to juz bardziej lubie owoce a zwłaszcza kiwi jabłka i banany  :)pomarańcze --> to tylko takie sok z nich bo tak noramlnie to nie zjem  :D próbowałam zamiast kupywać sobie soki ze sklepów to wyciskac owoce i pić takie sokie no ale brak czasu i wszytko na szybko  :'(  niestety przez to czasami musi sie zjeść fast food  :_:  co do wysiłku fizycznego to mi go nie brakuje  :D 4 razy tygodniowo mam treningi i to bardzo intensywne  po którch jestem padnieta i sa one po 2,5 do 3 godzin każdy   ;) 
''Strach jest wtedy, gdy nie ma miłości. Miłość jest wtedy, gdy nie ma strachu.''  A.Rose

Offline Akilis

  • Right Next Door To Hell
  • ***
  • Wiadomości: 320
  • Płeć: Kobieta
  • I nagle serce zwalnia i nie dzieje się nic
  • Respect: +20
Odp: Zdrowy styl życia
« Odpowiedź #4 dnia: Kwietnia 15, 2012, 07:22:01 pm »
0
Moja dieta ze zdrowiem ma niewiele wspólnego. Pewnie przez to, że tak jak dziewczyny wyżej -nie tyję. Ostatnio (czyt. przez ostatnie pół roku) przytyłam 5 kg i to jest mój sukces. Chciałabym przytyć jeszcze drugie tyle i dlatego nie ograniczam tłustych, tuczących rzeczy, ale wszystko to kosztem zdrowia  :'( Wiele razy obiecywałam sobie, że będę się zdrowo odżywiać, ale ciągle towarzyszy mi przekonanie, że zdrowa dieta = duże koszty.

Jeśli chodzi o sport to tylko gimnastyka codziennie wieczorem. Dzisiaj z Arkiem kupiliśmy skakankę, zobaczymy co z tego wyjdzie  :)

Jeśli chodzi o odżywianie się, to od ok. 5 lat zawsze czytam etykiety. Oczywiście nie da się wybrać idealnego produktu, ale wyznaję zasadę "im krótsza lista składników tym lepiej dla nas" :) Staram się jeść dużo warzyw, czy to gotowanych na parze czy też w postaci zup, masła nie używam od ponad 6 lat, uwielbiam jogurty ale problem polega na ich składzie, dlatego najlepszy jest jogurt naturalny plus pokrojone świeże owoce, połączenie kiwi i pomarńczy jest super :) Z panierkami witam się tylko wtedy, kiedy jestem poza domem, sama z siebie nigdy niczego nie panieruję od około 6 lat. Moją zgubą są słodycze :/ Na szczęście nie lubię fast foodów, czipsów ani kebabów :)

Kasiu, to dlatego masz taką piękną cerę  :) Muszę się wziąć za siebie, bo mój styl życia do niczego dobrego nie prowadzi...

Offline Gnatek

  • Byli moderatorzy/newsmani
  • Atittude
  • *****
  • Wiadomości: 1600
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +289
Odp: Zdrowy styl życia
« Odpowiedź #5 dnia: Kwietnia 15, 2012, 08:44:45 pm »
0
Kasia co do rugby to mi zaimponowałaś. Nigdy jakoś nie mogę się zebrać żeby tym sportem zainteresować się na poważnie, chociaż bardzo bym chciał. Co do jednego mam pewność - rugby niesamowicie wyrabia kondychę. Raz z kumplami poszliśmy na boisko pograć w nogę i akurat przebywali tam rugbyści. Zaproponowali, że w ramach swojego treningu mogą z nami trochę pokopać. To był najbardziej wyczerpujący mecz mojego życia ;) . Wybaczcie to odbiegnięcie od tematu.

Sportów już praktycznie nie uprawiam - kiedyś bardzo dużo grałem w piłkę nożną, pływałem, zacząłem nawet ćwiczyć krav magę. Niestety w czasie jednego treningu zemdlałem i trener kazał mi przynieść zgodę od lekarza na kontynuację treningów. Lekarz zgody nie wyraził i moja kariera sportowca się skończyła. Teraz jedyny związek ze sportem to unikanie latających przedmiotów na wyjazdowych meczach Legii :)

Studiuję technologię żywności i żywienie człowieka. Wiem, jak należy się odżywiać, co z czym łączyć żeby podnieść efekt uzupełniania aminokwasów czy żeby zbytnio nie zakwasić organizmu i ile wody dziennie wypić, żeby nie zaburzyć gospodarki wodno-elektrolitowej. Niestety, moja wiedza w praktyce sprawdza się tylko częściowo. Jestem kucharzem i niestety wiem, jak należy przygotować dobrą potrawę. Kocham piwo, słodycze, kuchnię włoską, podobnie jak duff wife tłustą angielską smażeninę, coca-colę i jeszcze więcej słodyczy.... Nie jem tego wszystkiego oczywiście na co dzień, bo nie chcę się zapuścić. Całe szczęście lubię też warzywa, owoce i mleko :) . W przyszłości chciałbym pracować jako dietetyk sportowy i muszę trzymać linię (w granicach rozsądku of korz ;) ). W tym zawodzie osoba z brzuszkiem jest mało wiarygodna, wiem z doświadczenia. Prowadzącym na moim wydziale ćwiczenia z żywienia człowieka jest młody chłopak, ledwie kilka lat starszy ode mnie, ale już dość pokaźnych rozmiarów. Trochę dziwnie się go słucha podczas wykładu o zdrowej żywności ;)

Offline katarynka

  • Better
  • *******
  • Wiadomości: 3036
  • Płeć: Kobieta
  • Respect: +192
Odp: Zdrowy styl życia
« Odpowiedź #6 dnia: Kwietnia 15, 2012, 09:51:04 pm »
0
(...) nienawidzę robić czegoś sama bo mam wrażenie że źle to robię i joga w domu mi nie wyszła.

Unikam nabiału, jogurtów i mleka to już wieki nie jadłam, niestety sery mnie pogrążają w białej śmierci. Jajek nie jem kupnych. Lecytyna sojowa i aspartam wyszły z mojej diety już dawno, więc nie jem 90% słodyczy.



Oj z samotnym ćwiczeniem (takim bez sprzętu) mam dokładnie to samo ;) Kiedyś kupiłam sobie płytę z pilatesem, bo naczytałam się o nim wiele pozytywnego, trening trwał około godziny, przetrwałam tylko rozgrzewkę - 10 min :D Strasznie trudne ćwiczenia, szczególnie jeśli chodziło o te, gdzie ćwiczyło się mięśnie brzucha, których u mnie praktycznie nie ma :D Myślę, że z trenerem jest dużo lepiej, bo ma się pewność, że ćwiczenia wykonuje się dobrze, a jeśli człowiek nie wyrabia, to trener potrafi jakoś dostosować program ćwiczeń do samego ćwiczącego, płyta tego nie zrobi ;)

Jeśli mogę zapytać - dlaczego unikasz nabiału? Ma to związek z tym, że jest on pochodzenia zwierzęcego czy z jakiś innych powodów?


Ale tak na co dzień nie jadam śniadań, nie jestem w stanie z rana wmusić w siebie niczego poza jogurtem lub musem czekoladowym :P dopiero później w pracy jem lunch o 12.
Staram się też jeść owoce, szczególnie jabłka bo są bardzo dobre na trawienie, a przy moim byciu żarłokiem są one bardzo pomocne : ) ale oczywiście jestem wybredna i najbardziej lubię te, które są zielone, twarde i kwaśne : ) nie lubię platfusów :P  Do owoców dochodzą winogrona i kiwi, a czasami pomarańcze ale zdecydowanie wolę sok pomarańczowy niż sam owoc  jakoś tak mam.



Ja z kolei nie wyobrażam sobie poranka bez śniadania, potem chodzę cały dzień i podjadam, na szczęście nawyk opuszczania pierwszego posiłku mam za sobą ;) Też uwielbiam twarde i kwaśne jabłka, ogólnie lubię kwaśne owoce :) Jeśli chodzi o soki, to mogę Wam z czystym sumieniem polecić Fortunę, nie wiem, czy wszystkie, ale te oznaczone "bez cukru" nie mają żadnych cukrów (oczywiście oprócz fruktozy zawartej w samych owocach), słodzików, jakiś sztucznych substancji, nic, same owoce :) Mają też przepyszne soki warzywne, sama natura :)

Moja dieta ze zdrowiem ma niewiele wspólnego. Pewnie przez to, że tak jak dziewczyny wyżej -nie tyję. Ostatnio (czyt. przez ostatnie pół roku) przytyłam 5 kg i to jest mój sukces. Chciałabym przytyć jeszcze drugie tyle i dlatego nie ograniczam tłustych, tuczących rzeczy, ale wszystko to kosztem zdrowia  :'( Wiele razy obiecywałam sobie, że będę się zdrowo odżywiać, ale ciągle towarzyszy mi przekonanie, że zdrowa dieta = duże koszty.

Jeśli chodzi o sport to tylko gimnastyka codziennie wieczorem. Dzisiaj z Arkiem kupiliśmy skakankę, zobaczymy co z tego wyjdzie  :)

Jeśli chodzi o odżywianie się, to od ok. 5 lat zawsze czytam etykiety. Oczywiście nie da się wybrać idealnego produktu, ale wyznaję zasadę "im krótsza lista składników tym lepiej dla nas" :) Staram się jeść dużo warzyw, czy to gotowanych na parze czy też w postaci zup, masła nie używam od ponad 6 lat, uwielbiam jogurty ale problem polega na ich składzie, dlatego najlepszy jest jogurt naturalny plus pokrojone świeże owoce, połączenie kiwi i pomarńczy jest super :) Z panierkami witam się tylko wtedy, kiedy jestem poza domem, sama z siebie nigdy niczego nie panieruję od około 6 lat. Moją zgubą są słodycze :/ Na szczęście nie lubię fast foodów, czipsów ani kebabów :)

Kasiu, to dlatego masz taką piękną cerę  :) Muszę się wziąć za siebie, bo mój styl życia do niczego dobrego nie prowadzi...

Mnie to się nieraz wydaje, że osoby chcące przytyć mają jeszcze gorzej niż te, które chcą schudnąć, bo faktycznie trudno przytyć jedząc zdrowe produkty, chyba najlepiej w takiej sytuacji zdać się na pomoc dietetyka, który podsunie jakieś pomysły, nawet w necie można znaleźć porady za darmo :) Zdrowa dieta naprawdę nie musi oznaczać wielkich wydatków, tzn. się ta zdrowa "pochodząca" z normalnych sklepów, można znaleźć dobre rzeczy, tylko niestety trzeba czytać etykiety, a nie każdemu się chce ;) Ja ostatnio odwiedzam czasem sklepy z produktami z upraw ekologicznych, tak węszę, szperam, ale na razie nic nie kupiłam, raczej się rozglądam, ale ceny faktycznie nie zachęcają, no ale może wkrótce się to zmieni ;)
A co do cery to strasznie miło usłyszeć coś takiego po latach walki z problemami skórnymi - Akilis, you've made my day ;)


Studiuję technologię żywności i żywienie człowieka. Wiem, jak należy się odżywiać, co z czym łączyć żeby podnieść efekt uzupełniania aminokwasów czy żeby zbytnio nie zakwasić organizmu i ile wody dziennie wypić, żeby nie zaburzyć gospodarki wodno-elektrolitowej. Niestety, moja wiedza w praktyce sprawdza się tylko częściowo. Jestem kucharzem i niestety wiem, jak należy przygotować dobrą potrawę. Kocham piwo, słodycze, kuchnię włoską, podobnie jak duff wife tłustą angielską smażeninę, coca-colę i jeszcze więcej słodyczy.... Nie jem tego wszystkiego oczywiście na co dzień, bo nie chcę się zapuścić. Całe szczęście lubię też warzywa, owoce i mleko :) . W przyszłości chciałbym pracować jako dietetyk sportowy i muszę trzymać linię (w granicach rozsądku of korz ;) ). W tym zawodzie osoba z brzuszkiem jest mało wiarygodna, wiem z doświadczenia. Prowadzącym na moim wydziale ćwiczenia z żywienia człowieka jest młody chłopak, ledwie kilka lat starszy ode mnie, ale już dość pokaźnych rozmiarów. Trochę dziwnie się go słucha podczas wykładu o zdrowej żywności ;)


O, to super, mamy specjalistę :) Mnie strasznie interesuje temat odżywiania właśnie i nawet myślałam, żeby po skończeniu tej mojej filologii coś w tym kierunku zrobić :)

Offline Akilis

  • Right Next Door To Hell
  • ***
  • Wiadomości: 320
  • Płeć: Kobieta
  • I nagle serce zwalnia i nie dzieje się nic
  • Respect: +20
Odp: Zdrowy styl życia
« Odpowiedź #7 dnia: Kwietnia 16, 2012, 12:09:29 am »
0
Mnie to się nieraz wydaje, że osoby chcące przytyć mają jeszcze gorzej niż te, które chcą schudnąć, bo faktycznie trudno przytyć jedząc zdrowe produkty, chyba najlepiej w takiej sytuacji zdać się na pomoc dietetyka, który podsunie jakieś pomysły, nawet w necie można znaleźć porady za darmo :) Zdrowa dieta naprawdę nie musi oznaczać wielkich wydatków, tzn. się ta zdrowa "pochodząca" z normalnych sklepów, można znaleźć dobre rzeczy, tylko niestety trzeba czytać etykiety, a nie każdemu się chce ;) Ja ostatnio odwiedzam czasem sklepy z produktami z upraw ekologicznych, tak węszę, szperam, ale na razie nic nie kupiłam, raczej się rozglądam, ale ceny faktycznie nie zachęcają, no ale może wkrótce się to zmieni ;)
A co do cery to strasznie miło usłyszeć coś takiego po latach walki z problemami skórnymi - Akilis, you've made my day ;)

To prawda. Znam milion diet odchudzających i żadnej "pogrubiającej". Parę lat temu piłam Nutridrinki. Czytam o nich na jakimś forum dla osób chcących przytyć. Kupuje się je w aptece. Zazwyczaj piją je ludzie, którzy są po ciężkiej chorobie, są wychudzeni i brakuje im ważnych witamin i minerałów. Ale niestety jedna mała buteleczka kosztowała o ile dobrze pamiętam ok. 15zł więc dałam sobie spokój. Moja lekarka mówiła, że zacznę tyć po studiach, że to taki wiek, kiedy zmienia się metabolizm i nie ma się już tych wszystkich stresów związanych z egzaminami. Zobaczymy ;) A co do etykiet to ostatnio zdarza mi się czytać i wybierać to co lepsze, ale teraz zacznę zwracać na nie większą uwagę.

A z tą cerą to naprawdę trudno uwierzyć  ;) Ja też zmagam się z problemami skórnymi, ale zdaję sobie sprawę z tego, że zostaną mi po tym "pamiątki", np. rozszerzone pory. A u Ciebie nic, po prostu idealnie. A uwagę na to zwróciłam już na tym poprzednim zlocie w Krakowie  ;)   

Offline Soya

  • Right Next Door To Hell
  • ***
  • Wiadomości: 282
  • Płeć: Kobieta
  • Let it be!
  • Respect: +14
Odp: Zdrowy styl życia
« Odpowiedź #8 dnia: Kwietnia 16, 2012, 04:55:03 pm »
0



Jeśli mogę zapytać - dlaczego unikasz nabiału? Ma to związek z tym, że jest on pochodzenia zwierzęcego czy z jakiś innych powodów?


no bo krowy i no bo mleko nie jest zdrowe.

Co do cery, nie jem jakiś mega syfów, nie pale ćmików a i tak mam same kropki na czole, co dziwne wyszły mi dopiero w technikum :( więc  wszyscy już to przeszli a ja dalej z kropkami. No i nie używam żadnych podkładów itd...więc nie wiem o co biega, ale na bank to nie od diety.
Poznań pozdrawia

http://www.pustamiska.pl/

Offline Gnatek

  • Byli moderatorzy/newsmani
  • Atittude
  • *****
  • Wiadomości: 1600
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +289
Odp: Zdrowy styl życia
« Odpowiedź #9 dnia: Kwietnia 16, 2012, 05:01:46 pm »
0
no bo krowy i no bo mleko nie jest zdrowe.

Dalej nie jedz mięsa i dalej nie pij mleka to syfów na pewno będziesz miała mniej. No i skąd wiesz że to nie od diety?

Offline Witek

  • Administrator
  • Scraped
  • ******
  • Wiadomości: 8790
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +500
    • http://bulak.home.pl/blog
Odp: Zdrowy styl życia
« Odpowiedź #10 dnia: Kwietnia 16, 2012, 05:18:19 pm »
0
Cytuj
no bo krowy i no bo mleko nie jest zdrowe.
Moźna jakieś szczegóły?:)

Offline Akilis

  • Right Next Door To Hell
  • ***
  • Wiadomości: 320
  • Płeć: Kobieta
  • I nagle serce zwalnia i nie dzieje się nic
  • Respect: +20
Odp: Zdrowy styl życia
« Odpowiedź #11 dnia: Kwietnia 16, 2012, 06:32:14 pm »
0
Jakiś tam znany, szanowany doktor (ja tam nie znam  :P) powiedział mojej mamie, że dorośli nie powinni w ogóle pić mleka. Dzieci rosną i z mlekiem wchłaniają wapń, witaminy, aminokwasy, natomiast dorośli przestają wchłaniać z mleka to co dobre i przez to z wypitym mlekiem do organizmu trafia tylko to co w mleku jest neutralne lub szkodliwe (nie wiem o co chodzi dokładnie, zapytam mamę :P). Nie wiem czy to prawda, ale dla mnie to niezbyt dobra wiadomość, bo mleko piję prawie codziennie.

Offline mafioso

  • Marketing
  • Street of dreams
  • *******
  • Wiadomości: 12096
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +2233
    • As Koncertowy
Odp: Zdrowy styl życia
« Odpowiedź #12 dnia: Kwietnia 16, 2012, 06:37:35 pm »
0
Ja jestem anty-przykładem zdrowego stylu życia. Mam sporą nadwagę, której co prawda nie widać, bo jestem wysoki, ale wskaźnik na wadze jest nieubłagany w tej kwestii. Odkąd pokończyłem wszelkie szkoły i studia moja aktywność fizyczna jest mocno ograniczona, w skrócie rozleniwiłem się strasznie. Staram się regularnie jeździć na rowerze i grać w koszykówkę, ale to wszystko mało. Wszystkie moje starania do zbicia wagi pełzły na niczym po ok. tygodniu ;) Ogólny brak samodyscypliny i jakiejś wewnętrznej motywacji.
Ponadto piję dużo alkoholu, niezdrowo się odżywiam (choć tu i tak jest duuuuuuużo lepiej niż jeszcze rok czy dwa lata temu). Zdecydowanie proszę ze mnie nie brać przykładu.

PS. Może te rugby by mi w czymś pomogły ? :P

Offline Gnatek

  • Byli moderatorzy/newsmani
  • Atittude
  • *****
  • Wiadomości: 1600
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +289
Odp: Zdrowy styl życia
« Odpowiedź #13 dnia: Kwietnia 16, 2012, 06:44:44 pm »
0
Jakiś tam znany, szanowany doktor (ja tam nie znam  :P) powiedział mojej mamie, że dorośli nie powinni w ogóle pić mleka. Dzieci rosną i z mlekiem wchłaniają wapń, witaminy, aminokwasy, natomiast dorośli przestają wchłaniać z mleka to co dobre i przez to z wypitym mlekiem do organizmu trafia tylko to co w mleku jest neutralne lub szkodliwe (nie wiem o co chodzi dokładnie, zapytam mamę :P). Nie wiem czy to prawda, ale dla mnie to niezbyt dobra wiadomość, bo mleko piję prawie codziennie.

Profesorowie czy doktorzy ode mnie z uczelni nigdy o czymś takim nie mówili. O braku wchłaniania aminokwasów, wapnia czy witamin pierwsze słyszę, mleko zawsze podają jako źródło wielu różnych pierwiastków i składników odżywczych ważnych dla zdrowia. Wręcz zachęcają do picia mleka niż do brania jakiś suplementów diety.

Chyba że jeśli chodzi Ci o dorosłych to jest mowa o ludziach starszych, oni generalnie mają problemy z przyswajaniem wielu składników. Ale wątpię żeby chodziło Ci o osoby over 70 :)

Offline Wojo

  • Atittude
  • ******
  • Wiadomości: 1970
  • Płeć: Kobieta
  • fade away
  • Respect: +198
Odp: Zdrowy styl życia
« Odpowiedź #14 dnia: Kwietnia 16, 2012, 06:54:28 pm »
0
ja jestem MANIAKIEM aktywności fizycznej  ;) minionej zimy średnio 5 razy w tyg grałem na hali w gałę. Niestety od 2 tyg siedzę z kontuzją kolana i zamiast błyszczeć w tym momencie na orliku siedzie na forum  :P na szczęście mogę chodzić na basen. W tamtym tyg na basenie zrobiłem 11 km (420 długości), bo nie mogłem haratnąć w gałę  :facepalm:

z wf zawsze mialem 6, grałem w reprezentacji szkoły w nogi i w siate i w pływaniu.

żre wszystko.

minusem jest to, że obciąża stawy nawet do tego stopnia, że miałam potem problemy z chodzeniem, no i trochę rozbudowują się łydki, co nie jest ładne jeśli chodzi o kobiety ;)  
Rower tak mnie zafascynował, że kupiłam stacjonarny, który mimo, że kosztował jakieś 200 zł dobrze się sprawuje i staram się w miarę regularnie jeździć, chociaż nie zawsze mi to wychodzi

a co z solidnymi udami? :P
a od roweru podobno powiększa się pupa :P
« Ostatnia zmiana: Kwietnia 16, 2012, 06:59:15 pm wysłana przez Wojo »

 

Nie wyobrażam sobie życia bez...

Zaczęty przez Meximax

Odpowiedzi: 38
Wyświetleń: 22926
Ostatnia wiadomość Września 30, 2020, 01:04:31 pm
wysłana przez daub