Autor Wątek: Zdrada  (Przeczytany 18919 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Brokenwings

  • Zasłużeni
  • One In A Million
  • *****
  • Wiadomości: 6861
  • Respect: +10
Zdrada
« Odpowiedź #15 dnia: Lipca 05, 2006, 10:18:12 pm »
0
Wiecie,znam małzeństwo,które przeszło cos takiego.Nie układało się zbytnio=było nijajo.Moze dlatego,ze to on zrobił,nie rozpadło się.Wręcz przeciwnie.Czasami nie mogę się im nadziwić,mają jasiś 15-16 letni staz a zachowują się jakby byli max.2 lata po ślubie.Wydaje mi się,ze to właśnie zdrada była lakarstwem na ich związek.Wizja straty rodziny,wizja samotnosci spowodowała,że się bardzo do siebie zbliżyli i zaczeli traktować tak,jakby świata poza sobą nie mieli.

Offline duff_wife

  • Atittude
  • ******
  • Wiadomości: 2467
  • Płeć: Kobieta
  • Respect: +22
Zdrada
« Odpowiedź #16 dnia: Lipca 05, 2006, 10:21:05 pm »
0
Cytuj
Wiecie,znam małzeństwo,które przeszło cos takiego.Nie układało się zbytnio=było nijajo.Moze dlatego,ze to on zrobił,nie rozpadło się.Wręcz przeciwnie.Czasami nie mogę się im nadziwić,mają jasiś 15-16 letni staz a zachowują się jakby byli max.2 lata po ślubie.Wydaje mi się,ze to właśnie zdrada była lakarstwem na ich związek.Wizja straty rodziny,wizja samotnosci spowodowała,że się bardzo do siebie zbliżyli i zaczeli traktować tak,jakby świata poza sobą nie mieli.
to też jest jakiś sposób na życie. Ludzie są takimi istotami, że nigdy nie da sie poznać ich myśli. Co człowiek to inny sposób/lekarstwo na cierpienie.

Offline Slasher_McKagan

  • Knockin On Heavens Door
  • ****
  • Wiadomości: 405
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: 0
    • My Fuckin' Space
Zdrada
« Odpowiedź #17 dnia: Marca 15, 2007, 01:35:31 pm »
0
ważny, aczkolwiek drażliwy temat... z perspektywy lat, wiem, że zdrada to najpotworniejsze, co można wyrządzić partnerowi, ukochanej osobie... szczególnie, gdy się zdradza z przyjaciółmi - wtedy to boli ludzi najbardziej... ja już od lat nie zdradzam, ale kiedyś to było nagminne... mogę tylko siebie tłumaczyć tym, że byłem szczeniakiem... kundlem, który musiał każdą obskoczyć... spróbwało się seksu i się w nim rozsmakowało... ale lata mijają, a ja wciaż widzę łzy i słyszę szloch, płacz... sądzę, że kobiety to szczególnie boli, bo są nieporównywalnie wrażliwsze - facet ma tylko urażoną dumę... tak to widzę
ale sądzę, że z wiekiem człowiek uczy się doceniać prawdziwe wartościowe rzeczy, a seks jest, owszem, nieziemsko przyjemny, jak narkotyk, ale wiąże się z tym również odpowiedzialność i, przede wszytskim, szacunek... także do samego siebie, bo kto lubi określenia typu "jebaka", "k***a" itd.
well I jumped into the river too many times to make it home

Offline CzarnaWdowa

  • Pink Lady
  • Paradise City
  • *****
  • Wiadomości: 682
  • Płeć: Kobieta
  • I'm using my illusion!
  • Respect: 0
Zdrada
« Odpowiedź #18 dnia: Marca 15, 2007, 05:19:25 pm »
0
Mówisz, że to wina 'szczenięcego' wieku. Więc ile miałeś wtedy lat?  


Najbardziej Różowa z różowych.

Offline RocketQueen

  • Byli moderatorzy/newsmani
  • Better
  • *****
  • Wiadomości: 3004
  • 'Take me down to the Paradise City...take me home'
  • Respect: +6
Zdrada
« Odpowiedź #19 dnia: Marca 16, 2007, 06:29:39 am »
0
Cytuj
sądzę, że kobiety to szczególnie boli, bo są nieporównywalnie wrażliwsze - facet ma tylko urażoną dumę... tak to widzę
ale sądzę, że z wiekiem człowiek uczy się doceniać prawdziwe wartościowe rzeczy
Slasher - najwazniejsze, ze widzisz bledy popelnione w przeszlosci.
Wlasnie dziwi mnie podejscie facetow do tego tematu - znam jednego chlopaka, ktory zdradzal swoja dziewczyne regularnie z innymi, tlumaczac to tym - ze jego dziewczyna nie potrafi go zaspokoic, ale pozatym jest mu z nia dobrze i ja kocha  :blink: .
Nie rozumiem - jak mozna mowic, ze sie kogos kocha a potem ta osobe zdradzac z kim popadnie??Dodam, ze on az takim 'szczeniakiem' nie jest - ma obecnie 24 lata...

Kobiety pod tym wzgledem sa napewno bardziej wrazliwe, co nie oznacza, ze tylko faceci zdradzaja.. i tego rowniez nie rozumiem.

Ja zdrady nie potrafilabym wybaczyc niezaleznie od okolicznosci. Bo wiem, ze  ja nigdy bym nie zdradzila bliskiej osoby, nawet by mi to przez glowe nie przeszlo.


nowy nr gg : 12071320

Offline Brokenwings

  • Zasłużeni
  • One In A Million
  • *****
  • Wiadomości: 6861
  • Respect: +10
Zdrada
« Odpowiedź #20 dnia: Marca 16, 2007, 06:39:59 am »
0
Cytuj

 1)co nie oznacza, ze tylko faceci zdradzaja..


.2) Bo wiem, ze  ja nigdy bym nie zdradzila bliskiej osoby, nawet by mi to przez glowe nie przeszlo.
1)I dobrze im tak.Niech wiedzą jak to jest :P

2)Właśnie,bo jeśli się kogoś naprawdę kocha to do czegoś takiego nie dojdzie.

Offline Slasher_McKagan

  • Knockin On Heavens Door
  • ****
  • Wiadomości: 405
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: 0
    • My Fuckin' Space
Zdrada
« Odpowiedź #21 dnia: Marca 16, 2007, 12:51:00 pm »
0
tak, RQ, trudno zrozumieć takich ludzi... i też taki byłem... kochałem i zdradzałem :/ ale od lat nie zdradziłem i nawet nie myślałem o tym :) jak już wspomniałem, to było takie zafascynowanie się seksem, że z każdą piękną kobietą chciało się to robić...
wiesz, znam pary, które dość słusznie traktują seks jako rozrywkę, zabawę dla dorosłych - oni robią to z wieloma osobami, ale się naprawdę kochają... mają zdrowy dystans do samych siebie, ale wierzę, że naprawdę coś czują do siebie... ale ja bym tak nie umiał... widzę tylko jak jakiś kmiot się uśmiecha do mojej Ilony, to mnie szlag trafia :D ostatnio to ja otwieram drzwi i mówię im, że jej nie ma ;)
well I jumped into the river too many times to make it home

Offline RocketQueen

  • Byli moderatorzy/newsmani
  • Better
  • *****
  • Wiadomości: 3004
  • 'Take me down to the Paradise City...take me home'
  • Respect: +6
Zdrada
« Odpowiedź #22 dnia: Marca 16, 2007, 03:28:21 pm »
0
Cytuj
tak, RQ, trudno zrozumieć takich ludzi... i też taki byłem... kochałem i zdradzałem :/
No to widocznie jednak nie kochales :P Jakbys kochal, to ona by Ci wystarczala, nie pomyslalbys nawet o zdradzie. Takie jest moje zdanie..  


nowy nr gg : 12071320

Offline bizkit

  • Atittude
  • ******
  • Wiadomości: 2268
  • nikt/big toy
  • Respect: 0
Zdrada
« Odpowiedź #23 dnia: Marca 17, 2007, 09:46:42 pm »
0
Cytuj
kiedyś to było nagminne... mogę tylko siebie tłumaczyć tym, że byłem szczeniakiem... kundlem, który musiał każdą obskoczyć... spróbwało się seksu i się w nim rozsmakowało...
W gębie tez jestem mocny. ;D

Offline Slasher_McKagan

  • Knockin On Heavens Door
  • ****
  • Wiadomości: 405
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: 0
    • My Fuckin' Space
Zdrada
« Odpowiedź #24 dnia: Marca 19, 2007, 02:28:55 pm »
0
RQ, szczerze kochałem, ale rozumiem, że to trudne do zrozumienia... bydlaki, jak ja, to do siebie mają...

bizkit, mam inne kanony piękna - nie kręci mnie silicon Pameli czy kolagen  Angeliny ;)  
well I jumped into the river too many times to make it home

Offline RocketQueen

  • Byli moderatorzy/newsmani
  • Better
  • *****
  • Wiadomości: 3004
  • 'Take me down to the Paradise City...take me home'
  • Respect: +6
Zdrada
« Odpowiedź #25 dnia: Marca 19, 2007, 04:15:39 pm »
0
Slasher - no moze tego nei rozumiem, bo nie jestem facetem. Bo mam takie wrazenie, ze wiecej facetow mysli o zdradzie niz kobiet. Bo kobiety chyba bardziej sie angazuja w zwiazki, ale oczywiscie nie wszystkie. W kazdym razie najwazniejsze, ze widzisz swoje bledy z przeszlosci i juz ich nie popelniasz :)

Co do 'luznych zwiazkow' to ja sobie czegos takiego nie wyobrazam - zeby byc z kims i sypiac z innymi  za zgoda partnera. Dla mnie taki zwiazek nie ma przyszlosci. No ale jak komus to odpowiada..  


nowy nr gg : 12071320

Offline The Black War

  • Reckless Life
  • **
  • Wiadomości: 196
  • Płeć: Kobieta
  • Respect: -1
    • Galeria
Zdrada
« Odpowiedź #26 dnia: Marca 19, 2007, 04:55:25 pm »
0
Zdrada pozostawia głębokie rany, i według mnie nie ma żadnego podziału...

Jeżeli w związku coś sie zaczyna psuć, któraś ze stron szuka wsparcia u innej osoby. To normalne zachowanie ludzkie, ale w takim wypadku trzeba podjąć szybką decyzję czy ciągnę nową znajomość czy wracam do starej. W przeciwnym razie najprawdopodobniej dojdzie do zdrady. Bynajmniej tak może odczuć to druga strona. Ale są tez inne przypadki...

Niniejszym jednak nie toleruje zdrady i na dzień dzisiejszy nie byłabym zdolna do wybaczenia, aczkolwiek nie byłam i mam nadzieję nie będę osobiście w takiej sytuacji. Czasem trudniej jest pożegnać sie z miłością niż wybaczyć...

Co do ciągnięcia związku tylko ze względu na dzieci to jest to gorsze niż rozwód. Przecież po rozwodzie można normalnie żyć, co prawda takie dziecko może wtedy mieć 2 rodziny (jeżeli utrzymuje kontakt z obojgiem rodziców i jeżeli oni założą nowe rodziny). Tylko to tez zależy w jakim wieku jest dziecko i czy zaakceptuje daną sytuację oraz czy nie jest zbytnio rozpieszczone... dużo by tu pisać..

Ja mam za sobą rozwód rodziców z tego powodu i innych... więc wiem jak to jest. Podchodzę od lat do tego już na luzie :)

Podsumowując krótko: Zdradzie i wybaczeniu mówię stanowcze NIE ;)

Offline ville

  • Atittude
  • ******
  • Wiadomości: 1536
  • Płeć: Kobieta
  • Respect: +2
Zdrada
« Odpowiedź #27 dnia: Marca 19, 2007, 08:30:31 pm »
0
Moim zdaniem zdrada psychiczna jest gorsza od fizycznej... Ale zdrada to zdrada, nic tego nie zmieni.

Cytuj
Zdradzie i wybaczeniu mówię stanowcze NIE

Zgadzam się.
 

Offline Panna Nikt

  • Zasłużeni
  • Atittude
  • *****
  • Wiadomości: 1413
  • Płeć: Kobieta
  • Sekretarka Admina
  • Respect: +52
Odp: Zdrada
« Odpowiedź #28 dnia: Kwietnia 23, 2007, 08:15:07 pm »
0
Dla mnie każdy przypadek powinno się rozpatrywać osobno, choć uważam, że zdrada sama w sobie jest ohydna i nie wiem czy umiałabym wybaczyć. Wiem natomist jak zdrada ludzi w pełni dorosłych i teoretycznie "myślących" wypływa na ich otoczenie i z tej perspektywy uważam, że długo trwały, urkywany romans boli jak cholera nie tylko zdradzoną osobę

The nicest girls in rock n' roll world

"And you want three wishes:
One to fly the heavens
One to swim like fishes
And then one you're saving for a rainy day
If your lover ever takes her love away"

Offline Sawiak Niszczyciel

  • Paradise City
  • *****
  • Wiadomości: 976
  • Płeć: Mężczyzna
  • > .!.. < pomyśl - prawie jak pozdrowienie
  • Respect: +3
Odp: Zdrada
« Odpowiedź #29 dnia: Kwietnia 23, 2007, 08:31:25 pm »
0
Moim zdaniem zdrada psychiczna jest najgorszą z możliwych. Fizyczną jeszcze jakoś można przecierpieć, ale psychiczna to co innego. Nie wiem czy byłbym w stanie żyć dalej z żoną która mnie zdradziła psychicznie...
"Poniższe twierdzenie jest fałszem
     Powyższe jest prawdziwe
Witamy w naszym zakątku wszechświata"

"Jest ktoś, kogo spotkałeś i nie zabiłeś? Tak, Ty"

"Gdzieś Ty był, jak Ciebie nie było?" - n