Autor Wątek: Wiara, Kościół, Kler, Wyznania...  (Przeczytany 414341 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Offline Knife

  • Paradise City
  • *****
  • Wiadomości: 776
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +136
Odp: Wiara, Kościół, Kler, Wyznania...
« Odpowiedź #1515 dnia: Kwietnia 12, 2014, 11:52:33 pm »
0
Bardzo fajna historia, polecam:

Od guru do Jezusa - świadectwo Jozepha Verlinda
Ostatnia zmiana: Kwiecień 09, 1984, 09:45:11 am wysłana przez (być może) Bóg.

Offline cravenciak

  • Newsman
  • Garden Of Eden
  • *****
  • Wiadomości: 3596
  • Respect: +1425
Odp: Wiara, Kościół, Kler, Wyznania...
« Odpowiedź #1516 dnia: Kwietnia 13, 2014, 01:44:09 am »
0
Owsik, pogadamy?



A tak całkiem serio, każdy niech sobie wierzy w co chce. Ważne tylko, żeby tą czy tamtą ideologią nie srać sąsiadowi na wycieraczkę. Dlatego nie wiem, po co te dyskusje na 30 stron, skoro jeden drugiego i tak nie przegada. Dobranoc
« Ostatnia zmiana: Kwietnia 13, 2014, 01:59:11 am wysłana przez cravenciak »

Offline sylvik

  • Paradise City
  • *****
  • Wiadomości: 549
  • Płeć: Kobieta
  • Respect: +196
Odp: Wiara, Kościół, Kler, Wyznania...
« Odpowiedź #1517 dnia: Kwietnia 13, 2014, 02:30:55 am »
0
Mam pytanie do osób wierzących. To, że nie należy wrzucać wszystkich księży do jednego worka, już zostało wcześniej ustalone. A czy modlicie się za tych, na których macie powody narzekać?
Jeśli o mnie chodzi, to kiepsko mi to wychodzi. Czasem mam jakiś zryw, jak mi się przypomni, ale i wtedy to jest tak bardziej z obowiązku niż z serca  :_:.


Offline Knife

  • Paradise City
  • *****
  • Wiadomości: 776
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +136
Odp: Wiara, Kościół, Kler, Wyznania...
« Odpowiedź #1518 dnia: Kwietnia 13, 2014, 07:41:20 am »
0
Bardzo dobre pytanie!

„Miłujcie waszych nieprzyjaciół i módlcie się za tych, którzy was prześladują; tak będziecie synami Ojca waszego, który jest w niebie; ponieważ On sprawia, że słońce Jego wschodzi nad złymi i nad dobrymi, i On zsyła deszcz na sprawiedliwych i niesprawiedliwych. Jeśli bowiem miłujecie tych, którzy was miłują, cóż za nagrodę mieć będziecie? Czyż i celnicy tego nie czynią? I jeśli pozdrawiacie tylko swych braci, cóż szczególnego czynicie? Czyż i poganie tego nie czynią? Bądźcie więc wy doskonali, jak doskonały jest Ojciec wasz niebieski” (Mt 5, 44-48)

Powiem szczerze, że pierwsze kroki w tym kierunku zrobiłem pod wpływem... ludzi niewierzących. Taka postawa jest spotykana w kręgach AA, AH itp. Przykładową historyjką może być historia jednego z przyjaciół, który jest taksówkarzem. Oczywiście kupa czasu w samochodzie, więc sytuacji stresujących z innymi użytkownikami dróg cała masa. Zwykle kończyło się na fuckach, sprzeczkach i złośliwości. Taka sprzeczka dawała jakąś krótką dziką satysfakcję, ale mąciła krew na dłużej, przynosiła jakąś złość. Wiemy jak jest. Od jakiegoś czasu chłop opowiada, że co mu ktoś zajedzie drogę, to zamiast się drzeć, wyzywać, trąbić, odmawia sobie "Boże, pobłogosław tego człowieka i daj mu wszystko, czego potrzebuje". Czuje się lepiej, złość mu szybko mija i staje się pogodny. I u wielu innych ludzi też to tak działa, u mnie również.

To są takie sytuacje "na gorąco", ale trzeba też pamiętać o naszych nieprzyjaciołach w dłuższych modlitwach. Na pewno wielu z nas ma w swoim życiorysie ludzi, do których czuje jakąś grubszą urazę i nad tym praca jest trudniejsza, ale i efekt lepszy. Generalnie moc przebaczenia jest ogromna i zbawienna, warto przebaczać, to duży krok w kierunku wolności.

Jeszcze jeden krótki przykład: Kilka miesięcy temu był u nas na meetingu ze swoją historią przyjaciel z innego miasta. Bardzo burzliwy życiorys, niczym scenariusz thrilera-dramatu. Kulminacyjny punkt przebaczenia to wybaczenie księdzu, który go molestował jako młodego chłopaka. Odnalazł go w domu księży emerytów po ponad 30 latach, przedstawił się i powiedział, że mu wszystko wybacza, nie ma do niego żadnej urazy, niech się niczym nie martwi, po czym obaj padli sobie w ramiona i płakali jak dzieci.

W filmie "Ja Jestem", który wrzucałem tu kilka stron temu jest też mocna historia afrykańskiej dziewczynki, która została zmuszona do oglądania brutalnego morderstwa swojego ojca. Oprawcy odcięli martwemu ojcu palec i kazali dziewczynce go zjeść. Od tej pory dziewczynka miała wstręt do wszelkiego jedzenia nie mówiąc o innych ranach psychicznych. Po mszy o przebaczenie dziewczyna wybaczyła oprawcy, znalazła go w więzieniu, powiedziała, że go kocha, że teraz on jest jej bratem i żeby się niczym nie martwił. Odwiedzała go dwa razy w tygodniu, przynosiła jedzenie, ubranie. To się nazywa przebaczenie.

Generalnie częściej spotykam się z zasadą oko za oko niż z przebaczeniem. Jednak przebaczenie ma niesamowitą moc, tak dla przebaczającego jak i osoby, której przebaczenie dotyczy. To jest piękna sprawa. Dzięki za poruszenie tej kwestii Sylvik!

Na koniec polecam jeszcze taką książeczkę:

Ostatnia zmiana: Kwiecień 09, 1984, 09:45:11 am wysłana przez (być może) Bóg.

Offline Zqyx

  • Newsman
  • Madagascar
  • *****
  • Wiadomości: 34779
  • Płeć: Mężczyzna
  • "But nobody pulled the trigger. They just..."
  • Respect: +3467
    • Bumblefoot fans Poland - mój fanowski profil Rona
Odp: Wiara, Kościół, Kler, Wyznania...
« Odpowiedź #1519 dnia: Kwietnia 13, 2014, 11:37:39 am »
0
Myślę, że najtrudniej i tak jest przebaczyć sobie. Przyznać się przed sobą, że to, co się robiło niekoniecznie było dobre dla nas i przestać.
Przebaczenie innym ludziom jest również bardzo trudne, zwłaszcza, jeśli jest to przebaczenie jednostronne, ale trzeba próbować. Im więcej gniewu nosimy w sobie, tym trudniejsze jest nasze życie.
Podaruj mi 1,5% podatku :) Dziękuję!
KRS: 0000186434
Cel szczegółowy: 569/W

"Hey, you caught me in a coma and I don't think I wanna
Ever come back to this world again"

Offline owsik

  • magister guns n'roses
  • One In A Million
  • *********
  • Wiadomości: 6427
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +866
Odp: Wiara, Kościół, Kler, Wyznania...
« Odpowiedź #1520 dnia: Kwietnia 13, 2014, 12:17:42 pm »
0
Oczywiście, że trudno wybaczyć. Tylko czy ja jestem złym człowiekiem, bo nigdy nie wybaczyłym komus tego, że zabił mojego ojca i kazał mi zjeść jego palec? Albo nie mwybaczyłbym nigdy nikomu tego, że wykorzystywał mnie seksualnie, gdy byłem małym chłopcem? k***a mać ludzie. Tacy ludzie powinni być karani, a nie ściskani przez swoje ofiary w domach starców... poto są więzienia. Miłość jest wspaniała, ale brak człowieczeństwa w człowieku jest niewybaczalna.
"Co ludzie powiedzą" sezon drugi, odcinek piąty
;)

Offline Meximax

  • Manipulator
  • Garden Of Eden
  • ********
  • Wiadomości: 4919
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +955
Odp: Wiara, Kościół, Kler, Wyznania...
« Odpowiedź #1521 dnia: Kwietnia 13, 2014, 01:09:30 pm »
0
Gdzieś w tym temacie napisałem wcześniej, że jeśli będziesz skupiał się na krytykowaniu kościoła to niedługo z tą całą nienawiścią zostaniesz sam, bo nikt nie będzie chciał z tobą dyskutować owsik. No i (chyba) ci się udało ;)
Z tego co widzę, to jedynie owsik dyskutuje, ponieważ on zadaje pytania, a wy mu nie udzielacie żadnej odpowiedzi i wciąż piszecie to samo. Widzę, że kościół katolicki to bardzo zamknięta grupa, skoro osobom niewierzącym nie dajecie nawet zrozumieć swojej religii :)
BTW analogicznie - jeżeli nie wini się Boga za krzywdy wyrządzone na dzieciach, to również nie powinno mu się za nic dziękować, bo przecież on nie ingeruje w nasz świat.
Bądźmy realistami - żądajmy tego, co niemożliwe.

Mister Forum 2017 8)

Offline Bluebird

  • Garden Of Eden
  • ********
  • Wiadomości: 3786
  • Respect: +959
Odp: Wiara, Kościół, Kler, Wyznania...
« Odpowiedź #1522 dnia: Kwietnia 13, 2014, 01:22:11 pm »
0
Gdzieś w tym temacie napisałem wcześniej, że jeśli będziesz skupiał się na krytykowaniu kościoła to niedługo z tą całą nienawiścią zostaniesz sam, bo nikt nie będzie chciał z tobą dyskutować owsik. No i (chyba) ci się udało ;)
Z tego co widzę, to jedynie owsik dyskutuje, ponieważ on zadaje pytania, a wy mu nie udzielacie żadnej odpowiedzi i wciąż piszecie to samo.
Skoro piszą to znaczy, że odpowiadają, a że takie odpowiedzi nie zadawalają drugiej strony to już inna para kaloszy, ale nikt nie będzie na siłę wymyślał innej odpowiedzi, tylko dlatego, że ta druga strona z takiej odpowiedzi jest niezadowolona.
Nie odzywałem się bo byłem już trochę zmęczony tematem, ale co do tego miłosierdzia, to właśnie ja to rozumiem, w ten sposób, że Bóg wybacza jak ktoś szczerze żałuje za swoje grzechy i chyba o to chodzi z tym miłosierdziem.

Offline owsik

  • magister guns n'roses
  • One In A Million
  • *********
  • Wiadomości: 6427
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +866
Odp: Wiara, Kościół, Kler, Wyznania...
« Odpowiedź #1523 dnia: Kwietnia 13, 2014, 01:30:16 pm »
0
No to wiadomo, że jak żałujesz to zostanie ci wybaczone, ale czy istnieje granica?

Post Merge: Kwietnia 13, 2014, 01:33:03 pm
Jeżeli zaś chodzi o pytania i odpowiedzi, to może wierzący mają pytania do mnie? Odpiwiem na każde.
« Ostatnia zmiana: Kwietnia 13, 2014, 01:33:03 pm wysłana przez owsik »
"Co ludzie powiedzą" sezon drugi, odcinek piąty
;)

Offline Bluebird

  • Garden Of Eden
  • ********
  • Wiadomości: 3786
  • Respect: +959
Odp: Wiara, Kościół, Kler, Wyznania...
« Odpowiedź #1524 dnia: Kwietnia 13, 2014, 01:48:01 pm »
0
No to wiadomo, że jak żałujesz to zostanie ci wybaczone, ale czy istnieje granica?
Powiem tak nie ma granic zawsze możemy wybaczyć, ale nie zawsze chcemy, bo jesteśmy tylko ludźmi i nie zawsze potrafimy.
Czy robimy coś złego gdy nie wybaczamy komuś kto szczerze żałuje za to co zrobił? Moja odpowiedź brzmi nie wiem, ale na pewno nie robimy w tej sytuacji czegoś dobrego.
Edit. źle zrozumiałem pytanie, tą część, którą napisałem zostawię bo trochę nazwiązuje do tego co wcześniej było napisałe, a już konkretnie odpowiadając na twoje pytanie, moja odpowiedź ponownie brzmi nie wiem, ale myślę, że nie ma granic.
« Ostatnia zmiana: Kwietnia 13, 2014, 01:51:38 pm wysłana przez Bluebird »

Offline Knife

  • Paradise City
  • *****
  • Wiadomości: 776
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +136
Odp: Wiara, Kościół, Kler, Wyznania...
« Odpowiedź #1525 dnia: Kwietnia 13, 2014, 01:54:28 pm »
+2

Z tego co widzę, to jedynie owsik dyskutuje, ponieważ on zadaje pytania, a wy mu nie udzielacie żadnej odpowiedzi i wciąż piszecie to samo.

Nieco wyżej padło pytanie zadane przez Sylvik, ja zabrałem się za odpowiedź, ale dyskutuje tylko Owsik. Yeah!
Ostatnia zmiana: Kwiecień 09, 1984, 09:45:11 am wysłana przez (być może) Bóg.

Offline owsik

  • magister guns n'roses
  • One In A Million
  • *********
  • Wiadomości: 6427
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +866
Odp: Wiara, Kościół, Kler, Wyznania...
« Odpowiedź #1526 dnia: Kwietnia 13, 2014, 02:28:29 pm »
0
Nie podpisuję sie pod tym, że tylko ja dyskutuję. Próbujecie mnie przekonać do swojej racji, okej. Trochę jednak Wam nie idzie, bo cały czas pojawia sie jakieś "ale".
"Co ludzie powiedzą" sezon drugi, odcinek piąty
;)

Offline Zqyx

  • Newsman
  • Madagascar
  • *****
  • Wiadomości: 34779
  • Płeć: Mężczyzna
  • "But nobody pulled the trigger. They just..."
  • Respect: +3467
    • Bumblefoot fans Poland - mój fanowski profil Rona
Odp: Wiara, Kościół, Kler, Wyznania...
« Odpowiedź #1527 dnia: Kwietnia 13, 2014, 03:51:07 pm »
0
Z dyskusją tutaj jest trochę jak z Axl vs Slash. I tak, jak tam nie da się nikogo przekonać, tak i tutaj, więc jest w zasadzie bezcelowa.

Kładziemy akcenty na zupełnie inne rzeczy, jedni z góry zakładają, że wiara to bujda na resorach, dla drugich wiara to fundament życia. Jak tu dojść do porozumienia? Szczerze? Nie mam pojęcia. Nie wiem, czy to możliwe i nie sądzę, że potrzebne. Dobrze jest się różnić, choć próba zrozumienia siebie jest też ważna.

Ludzie są i dobrzy i źli. Znam dobrych niewierzących i wierzące mendy. Sam staram się nie być mendą, aczkolwiek różnie z tym bywa. Wysłucham chętnie każdego, jeśli tylko nie będzie wychodził z założenia, że "moja racja jest najmojsza" ;), ale wysłuchanie nie musi równać się zmianie poglądów. Myślę, że w przypadku wiary, bądź niewiary nikt nie zmieni zdania w oparciu o jakiegokolwiek posta. Ważne, żeby dyskutanci się szanowali i chcieli zrozumieć odmienny punkt widzenia, bo bez tego się nie da.
Czytałem tutaj wiele o chrześcijańskim ujęciu cierpienia, o jego sensie - czy dla osoby niewierzącej cierpienie ma jakikolwiek sens?
Była mowa o wybaczeniu... wybaczenie indywidualne nie musi się równać temu, że ktoś uniknie odpowiedzialności karnej. Nie powinno. Tyle tylko, że od wymierzania sprawiedliwości jest wymiar sprawiedliwości ludzki, a jeśli ktoś wierzy, to również inny.

Łatwo nam oceniać innych, bo to zawsze łatwiejsze niż ocena siebie. Łatwo patrzeć - tam jest źle, to oni są źli, a jak często stać nas na taką refleksję w stosunku do samych siebie?

Owsiku, mówiłeś o pytaniu do Ciebie. Mnie wciąż intryguje jedna rzecz. Widzę w Tobie bardzo dużo niechęci do kościoła jako "instytucji", może również do wiary, jako "bajek". Jak godzisz ten sposób widzenia rzeczywistości z wiarą Twojej żony? Rozmawiacie o tym, czy unikacie tematu, a jedynym miejscem, gdzie możesz podyskutować o złych księżach itd. jest forum? Chodzi mi o to, w jaki sposób udaje Ci się zachować w domu "spokój" w tym temacie :)
Jednocześnie mam do Was wszystkich pytanie, jeśli tylko zechcecie się podzielić... jak wyglądał Was proces dochodzenia do niewiary/ wiary? Co spowodowało, że macie takie, a nie inne poglądy w tym temacie? Wychowanie/ własne doświadczenia? Czy mimo tego, że dziś jesteście wierzący/niewierzący nie mieliście etapów, gdy było zupełnie inaczej i wydawało Wam się, że nic się w tej kwestii nie może zmienić, czy "od zawsze" byliście niewierzący/ wierzący i tak już "zostało"?


Ja nie będę nikogo przekonywał do niczego. Mam swoją "wizję", w której nic nie jest czarno-białe i żyję z nią. Skupiam się na "naprawie" siebie, bo na to mam największy wpływ. Jeśli mi się uda i jeśli kiedyś przyciągnę swoim przykładem innych - to dobrze. Jeśli nie - każdy ma swoje życie, dokonuje własnych wyborów. Mogę być jedynie sobą i starać się być dobrym. Tylko tyle... i aż tyle.
« Ostatnia zmiana: Kwietnia 13, 2014, 04:03:10 pm wysłana przez Zqyx »
Podaruj mi 1,5% podatku :) Dziękuję!
KRS: 0000186434
Cel szczegółowy: 569/W

"Hey, you caught me in a coma and I don't think I wanna
Ever come back to this world again"

Offline owsik

  • magister guns n'roses
  • One In A Million
  • *********
  • Wiadomości: 6427
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +866
Odp: Wiara, Kościół, Kler, Wyznania...
« Odpowiedź #1528 dnia: Kwietnia 13, 2014, 04:42:51 pm »
+1
Spieszę z odpowiedzią. Moja żona doskonale zna mój pogląd na sprawę kościoła w Polsce. Ja.szanuję to, że Ona chodzi do kościoła, ale szanuje moje zdanie. Wzielismy koscielny slub i ochrzciliśmy naszego syna, bo to bardzo ważne dla mojej żony. Ja nikogo nie chce przekonyywać, że mam rację. Ja tylko przedstawiam swoje zdanie. Ja biorę pod uwagę to, że moge się mylić i jestem ciekaw czy ludzie wierzący też biorą pod uwagę to, że mogą się mylić. Jeżeli nie, to dlaczego?
A moja droga do niewiary, to zwykłe logiczne rozumowanie. Niechęc do kościoła wynika z obserwacji tego środowiska.
"Co ludzie powiedzą" sezon drugi, odcinek piąty
;)

Offline Zqyx

  • Newsman
  • Madagascar
  • *****
  • Wiadomości: 34779
  • Płeć: Mężczyzna
  • "But nobody pulled the trigger. They just..."
  • Respect: +3467
    • Bumblefoot fans Poland - mój fanowski profil Rona
Odp: Wiara, Kościół, Kler, Wyznania...
« Odpowiedź #1529 dnia: Kwietnia 13, 2014, 05:16:51 pm »
0
"Ja nikogo nie chce przekonyywać, że mam rację." - słusznie, bo w dyskusji nie chodzi o przekonanie, tylko o pokazanie swoich poglądów. Jeśli dyskutanci są przekonani o swojej racji i nie biorą pod uwagę tego, że mogę się mylić/ ktoś może wpłynąć na zmianę ich punktu widzenia nie ma mowy o dyskusji. Błąd jest rzeczą ludzką.

"droga do niewiary, to zwykłe logiczne rozumowanie", czy to oznacza, że patrzysz na wiarę swojej żony jak wiarę w bajki, zabobony, jakiś "szamanizm", czy po prostu "nie wtrącasz się do tego", ona robi swoje, Ty swoje?
Podaruj mi 1,5% podatku :) Dziękuję!
KRS: 0000186434
Cel szczegółowy: 569/W

"Hey, you caught me in a coma and I don't think I wanna
Ever come back to this world again"