Momencik. Nie przytaczaj mi tutaj przykładów o kradzierzy itp., bo to "nawet" nie wierzący uznaja za zły uczynek (naprawdę). ie uważam, że in vitro to zabijanie. Poza tym to w takim razie i masturbacja jest zabijaniem, bo przeciez tyle plemników leci w śmieci. Kurna dlaczego kościół przywłaszcza sobie prawo do orzekania tego co jest złe, a co dobre? O co chodzi? Naprawdę ni ewidzisz tego, że sznasa na zycie jest światełkiem w tunelu. Przeciez w Waszej wierze chodzi głownie o miłość. TO miłośc jest dobrem nieskońocznym, nieskazitelnym, wybaczającym wszytsko wszystkim. Czy to nie o to chodzi?
I wybacz, ale totalnym pier***em jest to, że kościół daje wolna rekę swoim wiernym. Kiedy bóg powiedział idź do kościoła co niedzielę, bo inaczej będziesz miał grzech? Tak wiem powiesz mi o przykazaniu " pamiętaj, aby dzień święty świecić". A gdzie powiedziane jest, że niedziela jest dniem świętym? Oczywiście piszę to starając sie pominąć fakt iż niehgdy nie miało miejsca wydarzenie z tablicami przekazanymi mojżeszowi.
nie mozna po porstu powiedzieć "ludzie kochajcie się, a wszyscy będa szczęśliwi"?? trzeba wymyslac te wszystkei historje? Trzeba kłaść dzieciom do głowy, że był człowiek, który zmartwychwstał? Trzeba dzieciom wmawiać, że kiedyś przed chrztem miały grzech pierworodny? WTF??? Z jakiej k***a racji? Mój synek ma grzech? No bo się kurna posikam zaraz.
Przepraszam. Poniosło mnie.