Tiramisu, ja Cię błagam. Jeśli jesteś ateistką, to nią bądź, bądź dobrą ateistką, bo na razie przynosisz ateizmowi złą sławę. Jeśli odrzucasz bóstwa, ok, nic mi do tego, ale zarzucałaś Kościołowi wtykanie nosa w nie swoje sprawy. Teraz robisz to samo, co Ci do dekalogu, skoro go nie uznajesz? Co Ci do Kościoła, skoro w nim nie uczestniczysz? Czy to w dbałości o nas, biednych, ociemniałych katolików? Ateista, to jest ktoś. Znam kilku, szanuję ich, oni szanują mnie, przyjaźnimy się. Ty cały czas szukasz dziury w całym, siejesz zamęt i prowokujesz. Czasem mam wrażenie, że nie chcesz przedstawić swoich poglądów, a raczej wykorzenić u innych ich własne. Ogarnij się dziewczyno, jeśli nie wierzysz, to nie wierz, ale rób to z godnością, jesteś dorosłą kobietą.
Knife 24.12.2009 rok od narodzenia Jezusa Chrystusa
Drogi knife!
Ja, choc pogladowo jestem ateistka, nie zrzeszam sie na stronach pokroju Racjonalisty.
Wnioslam apostazje zaraz po otrzymaniu dowodu osobistego.
Co rozumiesz poprzez stwierdzenie 'dobry ateista'?
Czymze jest godnosc niewiary? Prosze o wytlumaczenie.
Wydaje mi sie, ze watek, w ktorym to wypowiadamy sie i ja, i Ty, dotyczy wiary, wyznan, kosciola, niewiary najprawdopodobniej rowniez.
Jesli mozna tu wtracac fragmenty ksiag uznawanych za fundamenty danej wiary, to na mocy jakiego prawa antagonizm powinien byc zabroniony?
Czy stawianie tez, zagadnien to synonimy szukania dziury w calym i prowokacji?
Jezeli Twoja wiara jest silna igleboka, to niemozliwe, aby ateista wykorzenil z Ciebie milosc do boga...
cytat tekstu krelke:
Wyjaśnienia Twoje Tiramisu odnośnie - zaawansowania technologicznego państw...są dla mnie trochę naciągane...no miej je sobie ale mnie nie przekonują...
Tak czy siak...jeśli chodzi o jakiś związek religia - rozwój technologiczny, to podciągnąć pod to można "Etykę protestancką" M. Webera...ot tyle w temacie...jego koncepcje są bliższe związku przyczynowo skutkowego, niż teorie które nam przedstawiasz...
Co do USA kto tam przybywał? Sytuacja podobna jak w przypadku Australii...
Wykolejone jednostki z USA = nowe technologie... bardzo bardzo bardzo nie prawdziwa teza... wiem, że uprościłem Twoją koncepcję...ale potęga USA wynikła z faktu iż był tam kapitał finansowy i był to nowy rynek...nowe społeczeństwo (patrz. "Demokracja w Ameryce" A. Tocqueville).
Obecnie największy kapitał posiadają tam "sekty"...i ich członkowie...większość ruchów wyznaniowych w USA ma właśnie taki charakter...warto np. prześledzić działalność Mormonów... fajnie o tym pisze Fukuyama
Wydaje mi się, że Tiramisu chętnie odrzuca to co "stare" zachłystając się "nowościami"...jeśli się mylę to Sorry
Dobrej nocy
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
Trudno nazwac mnie konserwatystka, owszem. Jednoczesnie jestem daleka od zachlystania się,
bezrefleksyjnego przyjmowania innowacji. Jeżeli chcemy udogodnien,
powinnismy rozwazac wszystkie dostepne rozwiazania.
krelke, zgodze sie ze stwierdzeniem, ze mocno ukrociles moja koncepcje.
Jednak skoro wiara dąży do zapewnienia człowiekowi godnego egzystowania, to czemu nie pójdzie z duchem czasu?
Tylko satanizm dąży do zapewnienia człowiekowi godnego bytu na ziemi. Prawie każda inna wiara ma pokierować człowieka, aby swoim życiem zasłużył na godny byt po śmierci. Także nietrafione.
"Lecz jeśli który prorok odważy się mówić w moim imieniu to, czego mu nie rozkazałem, albo wystąpi w imieniu bogów obcych - taki prorok musi ponieść śmierć. Jeśli pomyślisz w swym sercu: "A w jaki sposób poznam słowo, którego Pan nie mówił?" - gdy prorok przepowie coś w imieniu Pana, a słowo jego będzie bez skutku i nie spełni się, [znaczy to, że] tego Pan do niego nie mówił, lecz w swej pysze powiedział to sam prorok. Nie będziesz się go obawiał" (Pwt 18, 20-22)
"Jezus odpowiedział: "Strzeżcie się, żeby was nie zwiedziono. Wielu bowiem przyjdzie pod moim imieniem i będą mówić: "Ja jestem" oraz: "Nadszedł czas". Nie chodźcie za nimi!" (Łk 21,8)
"Wtedy jeśliby wam kto powiedział: "Oto tu jest Mesjasz" albo: "Tam", nie wierzcie! Powstaną bowiem fałszywi mesjasze i fałszywi prorocy" (Mt 24, 23-24)
Ciekawe czemu Jezus namawiał do zabijania?
Poniewaz usuwal oponentow.
Lecz wiara ma chronic zwolennika przed destrukcyjnym wplywem zlych mocy,
ktore moglyby go zwiesc, zabierajac nieszczesnikowi resztke godnosci...
RRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRR
Co sadzicie o stosunkach pomiedzy WOSP a Radio Maryja?