Przy okazji tego tematu wspominała o zespole KAT - kiedyś próbowali zorganizować w Wodzisławiu Śląskim koncert w bodajże Wielki Piątek(chociaż śmiało szło go przełożyć na inny dzień). Moim zdaniem to akurat jest żenujące i przykre, nie mówiąc już o tym jak świadczy o muzykach. No i co chcieli tym sposobem osiągnąć?
Wkurzyć ludzi. "God hates us all" też mocno "zdenerwowało" ludzi
Jeżeli komuś nie odpowiada koncert w ten dzień, to niech nie idzie na niego - co za problem? Co do tego, że LZ mogli pisać o satanizmie - hmmm kiedyś oskarżono Dee Snidera o to, że napisał piosenkę o przesłaniu sadomasochistycznym, a tak naprawdę piosenka była o operacji gardła ich gitarzysty