Autor Wątek: Wiara, Kościół, Kler, Wyznania...  (Przeczytany 414266 razy)

0 użytkowników i 3 Gości przegląda ten wątek.

Offline Wojo

  • Atittude
  • ******
  • Wiadomości: 1967
  • Płeć: Kobieta
  • fade away
  • Respect: +196
Odp: Wiara, Kościół, Kler, Wyznania...
« Odpowiedź #210 dnia: Listopada 11, 2009, 12:34:27 pm »
0
ja współczuję ateistom. świadomość, że nikt i nic nie czeka na nas po śmierci musi być dołująca. jaki sens ma w ogóle życie dla ateisty? żyje sobie taki na tym smutnym świecie, wie, że z chwilą śmierci wszystko się kończy... po co w ogóle w takim życiu o cokolwiek się starać, jak i tak umrzemy, a już trzy pokolenia później nikt nie bedzie wiedział/pamiętał o moim istnieniu?

jesli chodzi o chciwych księży, zatraceniu idei kościoła itp. moim zdaniem to zwykła wymówka/pretekst żeby z czystym sumieniem odwrócić się od kościoła.

pozdrawiam,
wojo

Offline owsik

  • magister guns n'roses
  • One In A Million
  • *********
  • Wiadomości: 6427
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +866
Odp: Wiara, Kościół, Kler, Wyznania...
« Odpowiedź #211 dnia: Listopada 11, 2009, 12:44:12 pm »
0
Ejjj czemu mylicie pojęcia? :/
Kościół Katolicki jest tylko częścią Chrześcijaństwa (wyznania).
Katolików jest mniej niż wyznawców Islamu.
Jednakże gdy dodamy inne kościoły to Chrześcijan będzie więcej niż wyznawców Islamu...

Pomyliłem pojęcia, bo nie chciało mi się pisać szczegółowo. Jeżeli Cię to uraziło, to przepraszam nie miałem takiego zamiaru i przepraszam za to, ze bezczelnie uogólniam.

WOJO: Fakt, że nic na mnie nie czeka po smierci w ogóle mnie nie dołuje, a wiesz dlaczego? Bo ja mam dla kogo żyć i ja się tym zajmuje. nie myślę o smierci. To tak jak byś mówił: Po co gotować jak i tak zaraz się to wszystko zje a potem (z przeproszeniem) wysra. Życie doczesne jest cudowne tylko trzeba samemu je takim uczynić i myślę, ze nawet Pan bóg to docenia.
"Co ludzie powiedzą" sezon drugi, odcinek piąty
;)

Offline Meximax

  • Manipulator
  • Garden Of Eden
  • ********
  • Wiadomości: 4919
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +955
Odp: Wiara, Kościół, Kler, Wyznania...
« Odpowiedź #212 dnia: Listopada 11, 2009, 12:47:58 pm »
0
Cóż, sam nie wiem czy mogę się nazwać ateistom. Jak już pisałem wcześniej - nie wierzę w biblię, ale NIE WIEM co jest po śmierci. Może reinkarnacja? Może będę tylko duszą czyli pyłkiem dymu? Na pewno nie wierzę, że pójdę do nieba czy piekła. W Boga nie wierzę, ale wierzę w jakąś siłę, która stworzyła ten świat - no bo świat jakoś musiał powstać. Ale nie wierzę w modlitwę, nie wierzę że "ta siła", czy "Bóg" martwi się naszymi problemami. Czy moje życie mnie dołuje, że wiem, że najprawdopodobniej nie ma nic po śmierci? Nie, bo żyję tu i teraz a życie jest krótkie, więc trzeba zrobić aby było jak najlepsze :)
Bądźmy realistami - żądajmy tego, co niemożliwe.

Mister Forum 2017 8)

Offline Wojo

  • Atittude
  • ******
  • Wiadomości: 1967
  • Płeć: Kobieta
  • fade away
  • Respect: +196
Odp: Wiara, Kościół, Kler, Wyznania...
« Odpowiedź #213 dnia: Listopada 11, 2009, 01:01:51 pm »
0
WOJO: Fakt, że nic na mnie nie czeka po smierci w ogóle mnie nie dołuje, a wiesz dlaczego? Bo ja mam dla kogo żyć i ja się tym zajmuje.

a gdybyś nie miał dla kogo żyć?

To tak jak byś mówił: Po co gotować jak i tak zaraz się to wszystko zje a potem (z przeproszeniem) wysra.

to nie jest dobre porównianie, bo jak sobie coś ugotujesz, a później za przeproszeniem zrobisz kupę, to następnego dnia znowu sobie coś ugotujesz, a później za przeproszeniem zrobisz kupę.
Natomiast umrzeć mozna tylko raz, a później nic sobie nie ugotujesz (w sensie drugi raz żyć nie będziesz). To nawet cięzko sobie wyobrazić - całkowitą nicość.

Offline krelke

  • Szara Eminecja | Wodopój
  • Administrator
  • Scraped
  • ******
  • Wiadomości: 9214
  • Płeć: Mężczyzna
  • !!! GN'R: Don't you try to stop us now !!!
  • Respect: +250
    • Tomasz Krela
Odp: Wiara, Kościół, Kler, Wyznania...
« Odpowiedź #214 dnia: Listopada 11, 2009, 02:06:50 pm »
0
Ejjj czemu mylicie pojęcia? :/
Kościół Katolicki jest tylko częścią Chrześcijaństwa (wyznania).
Katolików jest mniej niż wyznawców Islamu.
Jednakże gdy dodamy inne kościoły to Chrześcijan będzie więcej niż wyznawców Islamu...

Pomyliłem pojęcia, bo nie chciało mi się pisać szczegółowo. Jeżeli Cię to uraziło, to przepraszam nie miałem takiego zamiaru i przepraszam za to, ze bezczelnie uogólniam.

WOJO: Fakt, że nic na mnie nie czeka po smierci w ogóle mnie nie dołuje, a wiesz dlaczego? Bo ja mam dla kogo żyć i ja się tym zajmuje. nie myślę o smierci. To tak jak byś mówił: Po co gotować jak i tak zaraz się to wszystko zje a potem (z przeproszeniem) wysra. Życie doczesne jest cudowne tylko trzeba samemu je takim uczynić i myślę, ze nawet Pan bóg to docenia.


Nie masz za co ;) chodzi mi tylko aby dyskusja była jak najbardziej merytoryczna:)

Tiramisu

  • Gość
Odp: Wiara, Kościół, Kler, Wyznania...
« Odpowiedź #215 dnia: Listopada 11, 2009, 02:47:52 pm »
0
ja współczuję ateistom. świadomość, że nikt i nic nie czeka na nas po śmierci musi być dołująca. jaki sens ma w ogóle życie dla ateisty? żyje sobie taki na tym smutnym świecie, wie, że z chwilą śmierci wszystko się kończy... po co w ogóle w takim życiu o cokolwiek się starać, jak i tak umrzemy, a już trzy pokolenia później nikt nie bedzie wiedział/pamiętał o moim istnieniu?

jesli chodzi o chciwych księży, zatraceniu idei kościoła itp. moim zdaniem to zwykła wymówka/pretekst żeby z czystym sumieniem odwrócić się od kościoła.

pozdrawiam,
wojo

Mysle, ze sensem zycia ateisty bedzie to, co on sam sobie narzuci. Ma pelna wolnosc w dokonywaniu wyborow, wedlug mnie - nieograniczona przez dogmaty wiary. Jeden ateista bedzie dopuszczal sie czynow uchodzacych za niemoralne, drugi bedzie zyl, by opiekowac sie bliska osoba... Uwazam, ze odrzucenie boga nie wiaze sie z pogladem, iz kolejne pokolenia zapomna o Twoim istnieniu - przeciez mozesz zapisac sie w historii jakims czynem, swoim zywotem dowiesc znamienitym zalozeniom... 

Offline Pyra

  • Prywatny Alkomen Goldie
  • Better
  • *******
  • Wiadomości: 2668
  • Płeć: Mężczyzna
  • ... i don't believe there's no reason ...
  • Respect: +383
Odp: Wiara, Kościół, Kler, Wyznania...
« Odpowiedź #216 dnia: Listopada 11, 2009, 03:05:24 pm »
0
Ja jestem ateistą i żyjąc ze świadomością, że nic po smierci mnie nie czeka żyję tak jakby jutra miało nie być oraz tak, żeby pamiętano o mnie po mojej śmierci jak najdłużej ;)
- Nice boys don't play rock and roll... -

Offline Moonsun

  • Atittude
  • ******
  • Wiadomości: 2445
  • Płeć: Kobieta
  • "pirate love is what I'm looking for" ;)))
  • Respect: +5
Odp: Wiara, Kościół, Kler, Wyznania...
« Odpowiedź #217 dnia: Listopada 11, 2009, 03:24:52 pm »
0
ja współczuję ateistom.
Wierz mi – nie masz czego nam współczuć :)
świadomość, że nikt i nic nie czeka na nas po śmierci musi być dołująca.
Ja absolutnie nie jestem zdołowana i w żadnym wypadku nie mam świadomości tego, że po śmierci nikt i nic mnie nie czeka. Wręcz przeciwnie – jestem pewna, że moi ukochani najbliżsi (m.in. Dziadkowie i Mama) trzymają dla mnie miejscówkę w jakimś innym, znacznie lepszym świecie - chociaż nie jest to katolickie Niebo ;)
jaki sens ma w ogóle życie dla ateisty? żyje sobie taki na tym smutnym świecie, wie, że z chwilą śmierci wszystko się kończy... po co w ogóle w takim życiu o cokolwiek się starać, jak i tak umrzemy, a już trzy pokolenia później nikt nie bedzie wiedział/pamiętał o moim istnieniu?
1. Dla mnie moje życie ma wielki sens – żyję, jestem, działam dla siebie i moich bliskich tu i teraz. Pomimo tego, że mocno wierzę w "życie po życiu", to wolę realizować się w tym życiu, które trwa obecnie.
2. Ależ ten świat wcale nie jest smutny! Jest piękny, wspaniały i zadziwiający! :) Wszystko jest kwestią postrzegania go... A że ” z chwilą śmierci wszystko się kończy”? Bzdura! Owszem, wtedy kończy się nasze życie, ale pozostaje to, co z siebie daliśmy innym, pozostają wspomnienia po nas i uczucia/wiedza/wartości, które daliśmy/wpoiliśmy innym.
3. Jeśli skupiamy się na przyszłym, lepszym życiu w Niebie, a olewamy to co  „tu i teraz”, to na pewno trzy pokolenia później nikt nie będzie wiedział ani pamiętał o naszym istnieniu ;)
Mama, "mamuśka" i "matka" :D

"Wychowanie bez stresu jest iluzją, a jeśli nawet miewa miejsce, to owocuje cierpieniem - tyle że odroczonym w

Offline owsik

  • magister guns n'roses
  • One In A Million
  • *********
  • Wiadomości: 6427
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +866
Odp: Wiara, Kościół, Kler, Wyznania...
« Odpowiedź #218 dnia: Listopada 11, 2009, 05:43:38 pm »
0
Wojo: gdybym nie mia drugiej osoby, dla której mógłbym żyć, to żyłbym dla siebie, bo trzeba se radzić, a nie wieszać, bo jest smutno i strasznie źle. Pewnie bez tej mojej Ady, to nie byłoby tak radośnie i szczęśliwie, ale co ja jestem... ja tez chce zyc i nikt mi  tego nie odbierze... i to moi kochani nazywa się wola życia.
"Co ludzie powiedzą" sezon drugi, odcinek piąty
;)

Offline Wojo

  • Atittude
  • ******
  • Wiadomości: 1967
  • Płeć: Kobieta
  • fade away
  • Respect: +196
Odp: Wiara, Kościół, Kler, Wyznania...
« Odpowiedź #219 dnia: Listopada 12, 2009, 01:18:04 pm »
0
jestem pewna, że moi ukochani najbliżsi (m.in. Dziadkowie i Mama) trzymają dla mnie miejscówkę w jakimś innym, znacznie lepszym świecie

czyli jednak w coś wierzysz :P

mi chodziło bardziej o ateizm reprezentowany np. przez Marka Edelmana, albo Zbigniewa Religę, którzy twierdzili, że po śmierci nie ma nic!

Offline Meximax

  • Manipulator
  • Garden Of Eden
  • ********
  • Wiadomości: 4919
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +955
Odp: Wiara, Kościół, Kler, Wyznania...
« Odpowiedź #220 dnia: Listopada 12, 2009, 02:56:52 pm »
0
Wiesz, ciężko się o to sprzeczać, bo właściwie żaden z nas może nie mieć racji ;)
Bądźmy realistami - żądajmy tego, co niemożliwe.

Mister Forum 2017 8)

Offline owsik

  • magister guns n'roses
  • One In A Million
  • *********
  • Wiadomości: 6427
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +866
Odp: Wiara, Kościół, Kler, Wyznania...
« Odpowiedź #221 dnia: Listopada 12, 2009, 03:23:53 pm »
0
Wiesz, ciężko się o to sprzeczać, bo właściwie żaden z nas może nie mieć racji ;)

No i tu trzeba się z Tobą zgodzić. A ja kiedyś sobie pomyślałem o "życiu po smierci" w ten sposób: A co jeżeli po smierci każdy człowiek "Idzie" do krainy gdzie jest pełno rozpusty? I mi się to śniło potem i było bardzo realistyczne. TO by była makabra dla ludzi, którzy żyją na przykład w celibacie. dla księży to by oznaczało zmarnowane życie. heheh... chciałbym widzieć wtedy ich miny.
"Co ludzie powiedzą" sezon drugi, odcinek piąty
;)

Offline Grzon

  • Garden Of Eden
  • ********
  • Wiadomości: 3796
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +974
Odp: Wiara, Kościół, Kler, Wyznania...
« Odpowiedź #222 dnia: Listopada 12, 2009, 03:58:07 pm »
0
ja w tej kwestii wyznaję tzw. "Etyką kantowską" :) A mianowicie Kant twierdził iż skoro niektórzy są niesparwiedliwi i źli, a w życiu wiedzie im się lepiej niż ludziom sprawiedliwym i dobrym, to musi istnieć jakiś świat, życie pośmiertne, które te wszystkie różnice wyrówna.

Kiedyś sobie myślałem, że po śmierci będziemy żyć dalej tak samo jak za życia. Czyli Ci, którzy byli szczęśliwi i w pełni wykorzystali swoje życie i siebie poprzez dawanie innym radości, miłości, dalej będą tak żyć. A ci, którzy żyli w ciągłym pośpiechu, egoiźmie, także są skazani na taki los. Tylko to założenie jest nie dokońca słuszne, gdyż nie wszyscy mamy na ziemi równe szanse społeczne, jedni się rodzą w rodzinie bogatej, biednej, w Europie, Rosji, etc. Aczkolwiek bogactwo duchowe, powołanie do miłości - wszyscy mamy takie samo.

Offline Meximax

  • Manipulator
  • Garden Of Eden
  • ********
  • Wiadomości: 4919
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +955
Odp: Wiara, Kościół, Kler, Wyznania...
« Odpowiedź #223 dnia: Listopada 12, 2009, 07:17:18 pm »
0
Bądźmy realistami - żądajmy tego, co niemożliwe.

Mister Forum 2017 8)

Offline Douger

  • Garden Of Eden
  • ********
  • Wiadomości: 3985
  • Płeć: Mężczyzna
  • Dżentelmenel
  • Respect: +1242
Odp: Wiara, Kościół, Kler, Wyznania...
« Odpowiedź #224 dnia: Listopada 12, 2009, 07:34:04 pm »
0
Spokojnie. Czekam ,aż prawie skończą, a potem podkładam ładunki.
http://drwale.blogspot.com/

Powyższy komentarz ma formę żartobliwą. Proszę nie brać go na poważnie.