Autor Wątek: Wiara, Kościół, Kler, Wyznania...  (Przeczytany 405027 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Grzon

  • Garden Of Eden
  • ********
  • Wiadomości: 3788
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +970
Odp: Wiara, Kościół, Kler, Wyznania...
« Odpowiedź #120 dnia: Listopada 01, 2009, 09:03:40 pm »
0
dużo zależy od tego na jakich ludzi, księży się trafi. Czasem spotkamy raz złego księdza i mamy opinię o wszystkich "czarnych" na świecie. Osobiście chodzę do kościoła, jestem nawet ministrantem :P Kościół nie jest instytucją nieomylną. Uczęszczam tam, bo pozwala mi to na bliższy kontakt z Bogiem... Każdy z nas ma potrzebę Absolutu i nawet jeśli jest to odrzucenie Absolutu, jest to też jakiś wymiar wiary. Najważniejsze jest to, żeby zrozumieć, iż nie powinniśmy wyznawać wiary w Kościół, a w tą Wyższą Ideę, czego niestety hordy ludzi nie potrafią zrozumieć.

Offline katarynka

  • Better
  • *******
  • Wiadomości: 3036
  • Płeć: Kobieta
  • Respect: +192
Odp: Wiara, Kościół, Kler, Wyznania...
« Odpowiedź #121 dnia: Listopada 01, 2009, 09:06:02 pm »
0
nie powinniśmy wyznawać wiary w Kościół, a w tą Wyższą Ideę, czego niestety hordy ludzi nie potrafią zrozumieć.

Dokładnie, już to chyba w innym temacie powtarzałam - nie utożsamiajmy Boga z kościołem jako instytucją, księżmi.

Offline Douger

  • Garden Of Eden
  • ********
  • Wiadomości: 3981
  • Płeć: Mężczyzna
  • Dżentelmenel
  • Respect: +1241
Odp: Wiara, Kościół, Kler, Wyznania...
« Odpowiedź #122 dnia: Listopada 01, 2009, 09:30:15 pm »
0
      Rozróżnijmy kościół od religii. Religia to dobra rzecz- prostych 10 reguł, których trzeba przestrzegać (oczywiście kościół też musiał je zmodyfikować, bo dziesiąte przykazanie nie było takie jak jest zapisane w Biblii). Kościół zaś to często średniowieczne nakazy, zakazy i dogmaty, które są po prostu idiotyczne, ale uparcie przy nich trwają. Podam tylko przykład : Papież jest w sprawach wiary nieomylny. Nosz k..rwa. Głupszego stwierdznia w życiu nie słyszałem. Wystarczy prześledzić historię kościoła i poczynania papieży, żeby wyrobić sobie zdanie o tej nieomylności. Pijacy, kurwiarze-tacy też byli wśród nich. A jak była schizma to który był bardziej nieomylny? Rzymski czy Awignioński?
    I takich przykładów tu można mnożyć i mnożyć.
http://drwale.blogspot.com/

Powyższy komentarz ma formę żartobliwą. Proszę nie brać go na poważnie.

Offline Meximax

  • Manipulator
  • Garden Of Eden
  • ********
  • Wiadomości: 4919
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +955
Odp: Wiara, Kościół, Kler, Wyznania...
« Odpowiedź #123 dnia: Listopada 01, 2009, 09:31:58 pm »
0
"Często atakuję religię, ponieważ to największa pralnia mózgu" - Kerry King
I ja się z nim zgadzam ;)
Bądźmy realistami - żądajmy tego, co niemożliwe.

Mister Forum 2017 8)

Offline Ghost_82

  • Atittude
  • ******
  • Wiadomości: 1109
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +53
Odp: Wiara, Kościół, Kler, Wyznania...
« Odpowiedź #124 dnia: Listopada 01, 2009, 11:25:33 pm »
0
Olewam, nie zwracam uwagi, tak samo jak na inne sekty, nie interesuje mnie po prostu :)


Tak samo ja podchodze do tych spraw  ;)


Uploaded with ImageShack.us

Offline owsik

  • magister guns n'roses
  • One In A Million
  • *********
  • Wiadomości: 6424
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +862
Odp: Wiara, Kościół, Kler, Wyznania...
« Odpowiedź #125 dnia: Listopada 02, 2009, 01:51:12 am »
0
Ja mam pewna teorię na temat religii i kościoła. Oto ona ( ta teoria):
Ludzie to są takie stworzenia, które bardzo boja się rzeczy niewytłumaczalnych empirycznie np. śmierć, kosmos(jako rzecz, która nie ma końca/kresu). Dlatego też ludzie "wymyślili" sobie kogoś, kto będzie potrafił to wszystko ogarnąć, czyli wytłumaczyć wszystkim skąd wziął się świat, skąd wzięli się ludzie, co się dzieje z człowiekiem po śmierci i dlaczego tak się dzieje. Zamienili sobie wiele "życiowych niewiadomych" na jedną niewiadomą, którą jest Bóg ( jest on  w tym sensie niewiadomą, że jest nieodgadniony; wiadomo, że jest nieskończenie dobry i że była zawsze i będzie zawsze, nawet gdy  świat się skończy), ale ta niewiadoma, która jest Bóg ma to do siebie, ze Nas (ludzi) chroni i pokazuje jak żyć, żeby po smierci(chyba najstraszniejszej niewiadomej) być bezpiecznym i żeby było milutko. Oczywiście jest to uproszczona wersja tego co się działo na przestrzeni wieków, jeżeli chodzi o religie.
Jeżeli chodzi zaś o kościół to są dwa typy ludzi w nim uczestniczących:
I grupa, to założyciele, czyli księża, biskupi, papieże itp., itd.
II grupa, ot wierni, czyli Ci którzy są (a na pewno powinni być) najważniejsi dla "pasterzy", jak wiemy różnie to bywa z tym kto jest najważniejszy a kto nie.
Obydwie te grupy mają swoich "złych" i "dobrych" członków. Wśród księży itp. (oczywiście mówię o tym co się działo cały czas a nie tylko w dzisiejszych czasach) znajdują się ludzie, którzy szybko pojęli to , o czym napisałem wyżej. Okazało się, że można z tego żyć, a czasami nawet mieć władzę i to nie małą. wystarczyło sobie przeciez napisac przykazania kościelne itp.!!!!!!!!
Są też wśród nich tacy, którzy robią to z pobudek czysto ideowych, bo są po prostu dobrymi ludźmi. I oby tych drugich było najwięcej. Jeżeli zaś chodzi o wiernych to podgrup jest więcej, bo są ci którzy chodzą od kościoła, żeby się pomodlić i wyciszyć, inni chodzą bo muszą, inni znowu bo czują obowiązek, inni, bo tak są nauczeni. Są też tacy, którzy nie chodzą i też z rożnych powodów: bo się nie che, bo uważają, że to głupota, bo są źli na Pana Boga, bo wola modlić się w domu, albo na cmentarzu... itd.
I nie ważne kto co robi i jak się wywiązuje ze swoich obowiązków. Ważne, żeby to robił k***a z głową, bo inaczej zaczyna szkodzić drugiemu bliźniemu.
taka jest moja teoria na ten temat. Jeżeli zaś chodzi o ocenę ludzi, którzy chodzą, wierzą lub nie zostawię sobie w głowie i sercu.
Ja nie chodzę od kościoła, bo nie lubię kleru i złodziejstwa. Według mnie ksiądz powinien całą mszę leżeć twarzą do ziemi i dziękować Bogu, ze ma taką robotę, że każdy wierny mu nadskakuje i służy i przynosi ostatnie (niekiedy) pieniądze. Przewraca mi się w żołądku kiedy widzę jak Ci tłuściutcy (nie widziałem jeszcze chudego księdza; oczywiście mówię nie o tych początkujących tylko o tych, którzy "służą" z 5 lat) księża siedzą sobie na tych wyzłacanych tronach i pija wino ze złotych kielichów. Szaty też mają wyzłacane i na każdą liturgię wkładają inna szatę. Raz purpurową, raz złotą innym razem srebrną.  Przecież oni to maja za pieniądze wiernych, bo k***a skądinąd biorą hajs?? Zastanówmy się ludzie czy dalej pozwolimy traktować się jak średniowiecznych, zacofanych głupków, którzy zrobią wszystko, żeby ksiądz wypędził złego ducha z mojego serca.
AMEN
p.s. jak będę miał coś jeszcze do dodania, to napiszę.
"Co ludzie powiedzą" sezon drugi, odcinek piąty
;)

Offline katarynka

  • Better
  • *******
  • Wiadomości: 3036
  • Płeć: Kobieta
  • Respect: +192
Odp: Wiara, Kościół, Kler, Wyznania...
« Odpowiedź #126 dnia: Listopada 02, 2009, 07:44:59 am »
0
To ja mam takie pytanie - skoro ludzie wymyślili sobie Boga to nie irytuje Cię, że wierzysz w coś wymyślonego? W coś czego naprawdę nie ma? Mnie by krew zalewała ;)
Ja wierzę w Boga i wierzę w Kościół jako wspólnotę, jako miejsce gdzie człowiek łączy się z Chrystusem, nie uważam, że stwierdzenie "Bóg jest wszędzie" (w sensie nie chodzę do kościoła - modlę się w domu) jest do końca prawdziwe, dla mnie nie ma też czegoś takiego jak "wierzący ale nie praktykujący". Wiem że kiedyś, w którymś topicu próbowałam to wyjaśnić ale ludziom ciężko przychodzi (albo i w ogóle nie przychodzi) zrozumienie istoty mszy św. Myślę, że to poniekąd wina katechetów, księży, którzy nie tłumaczą wiary tylko mówią - tak było i koniec. Miałam w liceum klasę, która uwielbiała drążyć trudne tematy, negować wiele rzeczy - katechetka zawsze znalazła odpowiedź, która satysfakcjonowała wszystkich. Tylko żeby wyjaśnić, trzeba mieć wiedzę. Bo niewiara według mnie w dużej mierze bierze się albo z niewiedzy, albo z bardzo przykrych doświadczeń życiowych.
Tak się składa, że o ile na lekcjach religii miałam katechetów którzy zdawali egzamin, tak jeśli chodzi o parafię - mogę mówić o klęsce. Ale chodzę do kościoła. Nie chce mi się kolejny raz słuchać/oglądać tego człowieka który stoi na ambonie, ale idę, bo przypominam sobie to wszystko, co mówili ci ludzie, którzy przekazywali mi wiedzę. Nie słucham kazania, bo nigdy nie odnosi się do fragmentu Pisma Św. z danego dnia. Wyłączam się w tym momencie i modlę się na swój sposób. Tak samo robię przed modlitwą "Ojcze Nasz" i przed błogosławieństwem, kiedy mój proboszcz robi wstawki na kolejne 2 kazania, piekli się na parafian, na świat, na wszystko. Do kościoła przychodzimy dla Boga, dla Chrystusa. To tak jakby nie iść na urodziny przyjaciela bo będzie tam ktoś, za kim nie przepadamy. To nie wina Boga, że ma takich pośredników.

Offline owsik

  • magister guns n'roses
  • One In A Million
  • *********
  • Wiadomości: 6424
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +862
Odp: Wiara, Kościół, Kler, Wyznania...
« Odpowiedź #127 dnia: Listopada 02, 2009, 11:10:53 am »
0
To ja mam takie pytanie - skoro ludzie wymyślili sobie Boga to nie irytuje Cię, że wierzysz w coś wymyślonego? W coś czego naprawdę nie ma?

Dobre pytanie. Ja wierze przede wszystkim w dobro. Bo moim zdaniem Bóg to jest dobro. I nie ważne w jakim charakterze występuje i w jakim kraju, to zawsze jest to ten sam Bóg. Myślę, że to jest klucz do zrozumienia tego wszystkiego ze strony duchowej, bo przecież ona jest. Fajnie, że chodzisz od kościoła Katarynko, ale nie czujesz, że robią Cię w konia?
"Co ludzie powiedzą" sezon drugi, odcinek piąty
;)

Offline Zqyx

  • Madagascar
  • ************
  • Wiadomości: 34685
  • Płeć: Mężczyzna
  • "But nobody pulled the trigger. They just..."
  • Respect: +3437
    • Bumblefoot fans Poland - mój fanowski profil Rona
Odp: Wiara, Kościół, Kler, Wyznania...
« Odpowiedź #128 dnia: Listopada 02, 2009, 11:16:39 am »
0
Jeśli dobrze zrozumiałem katarynkę,to Ona nie idzie do kościoła dla ludzi,tylko dla Boga. A jak się zdaje Bóg w konia nie robi.  :)

A o tym,o czym tu piszecie ciekawie śpiewała kiedyś pewna punkowa kapela:

"Religia

Dookoła są chrześcijanie
Wszyscy religijni są
Poproś tylko ich o pomoc
Spotka ciebie tylko zło

Bo to jest wasza religia
To jesteście wy
To jest wasza wiara
To jesteście wy

Głoszą oni miłość i pokój Większość zakłamana jest
Kościół tylko odwiedzaja
Żeby w nim pokazać się

Po co niszczycie wiarę
Bóg nie ważny dla was jest
Pycha tylko liczy się
Pieniądz zawsze rozgrzeszy cię"

Oczywiście obraz jest przejaskrawiony,ale ... gdyby do kościoła chodzili tylko ci,co chcą,a nie ci,co chodzą,bo "tak trzeba" i.t.d,a nie do końca wiedzą po co,to świat byłby lepszym miejscem.
Podobnie byłoby,gdyby księżmi,ministrantami nie zostawali ludzie dla których jest to "zawód". No,ale cóż.
« Ostatnia zmiana: Listopada 02, 2009, 11:30:25 am wysłana przez Zqyx »
Podaruj mi 1,5% podatku :) Dziękuję!
KRS: 0000186434
Cel szczegółowy: 569/W

"Hey, you caught me in a coma and I don't think I wanna
Ever come back to this world again"

Offline owsik

  • magister guns n'roses
  • One In A Million
  • *********
  • Wiadomości: 6424
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +862
Odp: Wiara, Kościół, Kler, Wyznania...
« Odpowiedź #129 dnia: Listopada 02, 2009, 11:20:51 am »
0
No miejmy nadzieję, że nie robi nas w konia, bo jeśli to wszystko lipa, to panie mamy przerąbane. Ale o ile się nie mylę, to wiara polega na nadziei, więc powinno być git  8)
"Co ludzie powiedzą" sezon drugi, odcinek piąty
;)

Offline Gregg

  • Right Next Door To Hell
  • ***
  • Wiadomości: 260
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: 0
Odp: Wiara, Kościół, Kler, Wyznania...
« Odpowiedź #130 dnia: Listopada 02, 2009, 12:48:01 pm »
0
Kościół jest nam potrzebny nie tylko pod względem wiary,czy ktoś wierzy w Boga czy nie.Kto by udzielał ślubu?Czy tylko instytucje państwowe?To samo tyczy się pogrzebu.Osobiście nie chciałbym żeby pochował mnie jakiś ''nawiedzony pastor'' lub osoba nie wierząca w Boga.   :)
Lepiej kontrolować swoje błędy niż cudze.

Offline JackW

  • Atittude
  • ******
  • Wiadomości: 1175
  • Respect: +52
    • Poznaj Republikę Czeską
Odp: Wiara, Kościół, Kler, Wyznania...
« Odpowiedź #131 dnia: Listopada 02, 2009, 12:50:24 pm »
0
A ja na przykład w przeciwieństwie do Katarynki lubię słuchać kazania, z tym, że do swej parafii chodzę rzadko, przeważnie zaglądam do kościołów gdzie msze prowadzą zakonnicy, szczególnie Dominikanie mają ciekawe kazania (znamiennym jest to, że we Wrocławiu jest to jedyny duży kościół który nie ma parafii i jedyny który na każdej mszy jest wypełniony do ostatniego miejsca), ale oczywiście nie każdy mieszka w centrum dużego miasta i ma taki wybór, a nienajlepsi księża potrafią niestety zniechęcić do uczestnictwa we mszy przez co ludzie z czasem zapominają o Bogu
2006, 2010, 2012, 2016, 2017, 2018

Offline owsik

  • magister guns n'roses
  • One In A Million
  • *********
  • Wiadomości: 6424
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +862
Odp: Wiara, Kościół, Kler, Wyznania...
« Odpowiedź #132 dnia: Listopada 02, 2009, 01:51:42 pm »
0
Kościół jest nam potrzebny nie tylko pod względem wiary,czy ktoś wierzy w Boga czy nie.Kto by udzielał ślubu?Czy tylko instytucje państwowe?To samo tyczy się pogrzebu.Osobiście nie chciałbym żeby pochował mnie jakiś ''nawiedzony pastor'' lub osoba nie wierząca w Boga.   :)

I tutaj właśnie się różnimy. Jak brałem ślub, to nie było dla mnie ważne gdzie to robię. Ważne było i jest nadal to, co czuję i przed kim to robię. Ja mógłbym to robić w piwnicy, albo w sklepie spożywczym. dla boga liczy się to , co jest  w sercu. Mogłaby mi udzielić ślubu, albo mnie pochować osoba, która nie wierzy w Boga, bo i tak moja wiara w dobro i w to, co wszyscy uznają za Boga jest niezłamana i według mnie dla niego liczy się moja intencja i moja miłość nic poza tym.
"Co ludzie powiedzą" sezon drugi, odcinek piąty
;)

Offline Grzon

  • Garden Of Eden
  • ********
  • Wiadomości: 3788
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +970
Odp: Wiara, Kościół, Kler, Wyznania...
« Odpowiedź #133 dnia: Listopada 02, 2009, 02:22:04 pm »
0
A ja na przykład w przeciwieństwie do Katarynki lubię słuchać kazania, z tym, że do swej parafii chodzę rzadko, przeważnie zaglądam do kościołów gdzie msze prowadzą zakonnicy, szczególnie Dominikanie mają ciekawe kazania

100% racji. Ludzie, jak już jesteście na tych studiach etc. gdziekolwiek mieszkacie. Olejcie Kościół diecezjalny, chodźcie do zakonów, zgromadzeń, tam można spotkać totalnie inny wymiar wiary! Czuć, że to jest wspólnota. Mój przyjaciel jest w Misjonarzach Świętej Rodziny, byłem tam kilka razy w seminarium, i mówię - totalnie inny poziom w porównaniu do tego co mamy na codzień. Kościół diecezjalny jest dużym problemem, bo w seminariach nie tworzy się wspólnoty, poza tym księża mają dosyć dużo swobody przez co jest im ciężko bez wątpienia. Nie chcę tutaj generalizować, bo są też wspaniali ludzie w diecezjach. Polecam także Dominikanów - Kraków. Kiedyś tam byłem na triduum paschalnym, totalny szok dla mnie był :P Czuło się taki mistycyzm, a nie jak u mnie w parafii, godzina, jak najszybciej odwalić i do domu. Tam był czad, wszyscy przyszli się modlić i o to chodzi w wierze. Obojętnie czy chrześcijańskiej, muzułmańskiej etc.  8)

Offline Gregg

  • Right Next Door To Hell
  • ***
  • Wiadomości: 260
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: 0
Odp: Wiara, Kościół, Kler, Wyznania...
« Odpowiedź #134 dnia: Listopada 02, 2009, 02:30:15 pm »
0
Trochę bym się zle czuł gdybym bral ślub w sklepie spożywczym,czy też  w piwnicy.Natomiast co do osoby nie wierzącej w Boga.Ciekawe czy taka osoba nie pochowała mnie na zwykłym polu,a nie miejcu do tego przeznaczonym?Bym się pewnie zle czuł patrząc z ''góry'' w jaki sposób moje zwłoki są bezczeszczone przez taką osobę.Mógłbym jeszcze dosadniej opisać,ale nie potrzebnie będę się rozpisywał  w tym temacie.  
Lepiej kontrolować swoje błędy niż cudze.