uogólnienia? no tak, Twój kosciół nikomu nie zrobił krzywdy... wybacz, że miałem czelność
Teraz przesadzasz w drugą stronę. Świat nie jest czarno-biały,ludzie również.
Sprzeciwiam się tylko stwierdzeniu,że katolicy są podli,jako grupa,a wszyscy nie będący katolikami są super,z racji tego,że nie są katolikami.
Przypomina mi się stara punkowa piosenka,tekst szedł mniej więcej tak: "Dookoła chrześcijanie ,wszyscy religijni są.Poproś tylko ich o pomoc spotka Ciebie zawsze zło.
Bo to jest wasza religia,to jesteście wy. "
Dziwnie znajome,prawda?
"święty"? co to znaczy? jakim prawem ludzie decydują co jest święte? odpowiesz mi, zqyx? jakim prawem wyręczacie Boga?
Jeśli dobrze zrozumiałem pod pojęciem wy oddałeś katolików?
http://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%9Awi%C4%99tyJak widać świętość nie jest katolickim wymysłem.
Skąd prawo ?
"Ty jesteś Piotr - Opoka, i na tej opoce zbuduję mój Kościół, a bramy piekielne go nie przemogą. I tobie dam klucze królestwa niebieskiego; cokolwiek zwiążesz na ziemi, będzie związane w niebie, a co rozwiążesz na ziemi, będzie rozwiązane w niebie»."
Ale nie znam niestety Pisma Świętego na pamięć,więc to moja subiektywna opinia.
przykro mi, że takie jest Twoje życie... ale chyba wierzysz, że będzie lepsze u boku Jehowy?
Ja nazywam Go po prostu Bogiem. A odpowiedź chyba znasz.