Hihi knife, (parafrazujac radosna Twa tworczosc), wyczuwasz ironie?
Pomysl, jak doskonaly zywot moglbys prowadzic jako duchowny.
Zadna p******a ateistka by Cie nie w*******a na forumowych pieleszach, poniewaz w zakonie uniemozliwiono by Ci korzystanie z internetu...
Kurde, zasady katolicyzmu to publikowac mozna, a jak wyjade z sentencjami negujacymi istnienie boga, to gromy mnie dosiegna.