Autor Wątek: Wiara, Kościół, Kler, Wyznania...  (Przeczytany 414001 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Offline Bluebird

  • Garden Of Eden
  • ********
  • Wiadomości: 3780
  • Respect: +959
Odp: Wiara, Kościół, Kler, Wyznania...
« Odpowiedź #1620 dnia: Lipca 21, 2014, 02:46:03 pm »
0
Odnośnie postu Katarynki.
Wg. wielu księży w tym kraju powinniśmy się codziennie umartwiać, chodzić z wielkim krzyżem na plecach (korona cierniowa byłaby gustownym dodatkiem)
No nie przesadzajmy, ja tam naliczyłem 21 takich, którzy tak uważają tak więc na około 30 tys. księży w Polsce to nie jest aż tak dużo ...a Ty ilu naliczyłeś takich księży?

To jest tak absurdalne i niedorzeczne, że nikt z IQ wyższym niż drewniany taboret nie powinien nawet tego rozważać.
Jak długo to rozważałeś, zanim doszedłeś do takich wniosków?
« Ostatnia zmiana: Lipca 21, 2014, 02:50:38 pm wysłana przez Bluebird »

Offline mikus666

  • Newsman
  • Knockin On Heavens Door
  • *****
  • Wiadomości: 423
  • Respect: +441
Odp: Wiara, Kościół, Kler, Wyznania...
« Odpowiedź #1621 dnia: Lipca 21, 2014, 05:43:30 pm »
0
Przerobiłeś kazania ok. 30tys księży, że wiesz iż jest takich tylko 21? Podziwiam.

A co ma piernik do wiatraka?

Offline Bluebird

  • Garden Of Eden
  • ********
  • Wiadomości: 3780
  • Respect: +959
Odp: Wiara, Kościół, Kler, Wyznania...
« Odpowiedź #1622 dnia: Lipca 21, 2014, 05:53:49 pm »
0
Przerobiłeś kazania ok. 30tys księży, że wiesz iż jest takich tylko 21? Podziwiam.
No dobra tu mnie masz, dałem się złapać :( No to więc około ilu jest takich księży? oczywiście mając na uwadze tylko tych, których kazania przerobiłeś.

A co ma piernik do wiatraka?
ogólnie to, że napisałeś, iż nikt z IQ wyższym niż drewniany taboret nie powinien nawet tego rozważać, tak więc jestem ciekawy czy rozważałeś, a jeżeli nie rozważałeś to skąd to wiesz?
« Ostatnia zmiana: Lipca 21, 2014, 06:00:06 pm wysłana przez Bluebird »

Offline Knife

  • Paradise City
  • *****
  • Wiadomości: 776
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +136
Odp: Wiara, Kościół, Kler, Wyznania...
« Odpowiedź #1623 dnia: Lipca 21, 2014, 07:56:39 pm »
0
Stare rekolekcje ale polecam, bo dobre w każdym czasie. Przykładowy odcinek:

WILKI DWA. Odcinek 5: Piekło samotności
Ostatnia zmiana: Kwiecień 09, 1984, 09:45:11 am wysłana przez (być może) Bóg.

Offline owsik

  • magister guns n'roses
  • One In A Million
  • *********
  • Wiadomości: 6427
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +866
Odp: Wiara, Kościół, Kler, Wyznania...
« Odpowiedź #1624 dnia: Lipca 21, 2014, 09:03:35 pm »
0
To wszystko co oni opowiadają, to faktycznie straszne, tylko po co to opowiadają. Żeby ludzi wystraszyć?
Ja też miałem depresję... w 2009 roku. Masakra. Ale wystarczyła chila zdrowego podejścia do sprawy i się podniosłem. o takich rzecach powinno mówić się w stylu: będzie zajebiście nie jesteś sam itp. a nie "jestes sam" "rodzina powinna Cię kochać a nie kocha Cię w ogóle" No jak tak bedziemy podchodzić do tematu, to osoba w depresji uwierzy, że jest sama na świecie i skończy to w najprostrzy sposób...
"Co ludzie powiedzą" sezon drugi, odcinek piąty
;)

Offline mikus666

  • Newsman
  • Knockin On Heavens Door
  • *****
  • Wiadomości: 423
  • Respect: +441
Odp: Wiara, Kościół, Kler, Wyznania...
« Odpowiedź #1625 dnia: Lipca 21, 2014, 09:22:58 pm »
0
Przerobiłeś kazania ok. 30tys księży, że wiesz iż jest takich tylko 21? Podziwiam.
No dobra tu mnie masz, dałem się złapać :( No to więc około ilu jest takich księży? oczywiście mając na uwadze tylko tych, których kazania przerobiłeś.

A co ma piernik do wiatraka?
ogólnie to, że napisałeś, iż nikt z IQ wyższym niż drewniany taboret nie powinien nawet tego rozważać, tak więc jestem ciekawy czy rozważałeś, a jeżeli nie rozważałeś to skąd to wiesz?


Naocznie około 10 jeśli tak strasznie zależy Ci na liczbach. Dodaj jeszcze to co miłościwie nam panujący episkopat sączy nieustannie do przestrzeni publicznej i jest bardzo wesoło.

Nice try, niemniej pudło. Zaszczyciłbyś chociaż małym ułamkiem swoich myśli to gdybym Ci powiedział, że w tej chwili w odległym rejonie Chin jakiś wieśniak umiera "za Ciebie" i w zwiazku z tym jesteś mu coś winien?
Oczywiście, że nie bo to absurd to potęgi n-tej. I ja mam to samo jak ktoś usiłuje mi wcisnąć, że Jezus zginął na krzyżu "za mnie".
W pakiecie mogę Ci podesłać definicje przenośni:)

Filmik fajny, bardziej mi sie nawet podoba sposób w jakim na początku mówi duchowny. Do momentu kiedy z taką wielką pewnością twierdzi, że Bóg już ma plany dla tej cierpiącej osoby. Skoro ma plany to po cholere zsyłał jej cierpienie? Jest tak małostkowy, że upatrzył sobie akurat jedną z trylionów planet we wszechświecie i tak bardzo ingeruje w nasze sprawy?
Zawsze kojarzą mi się tutaj wypowiedzi ludzi, którzy podczas jakiejś wielkiej katastrofy naturalnej, w której zginęły dziesiątki/setki/tysiące ludzi opowiadają o tym, że Bóg ocalił ich z tego kataklizmu? I co - zapominamy o tym, że to Bóg we własnej osobie ten kataklizm zesłał? I mnóstwo innych ludzi nie żyje?

Offline Bluebird

  • Garden Of Eden
  • ********
  • Wiadomości: 3780
  • Respect: +959
Odp: Wiara, Kościół, Kler, Wyznania...
« Odpowiedź #1626 dnia: Lipca 21, 2014, 10:46:24 pm »
0
Naocznie około 10 jeśli tak strasznie zależy Ci na liczbach.
Nie zależy  :) zadałem to pytanie bo byłem przekonany, że osoba, która jest poza Kościołem raczej nie ma do czynienia bezpośredniego kontaktu z księżmi w takim stopniu, żeby wyciągać takie wnioski, ale w takim razie albo miałeś wyjątkowego pecha, co tłumaczy niechęć twoją do Kościoła, albo wyciągasz błędne wnioski.

Dodaj jeszcze to co miłościwie nam panujący episkopat sączy nieustannie do przestrzeni publicznej i jest bardzo wesoło.
a konkretniej?

I ja mam to samo jak ktoś usiłuje mi wcisnąć, że Jezus zginął na krzyżu "za mnie".
W pakiecie mogę Ci podesłać definicje przenośni:)
Jeżeli ktoś na siłę próbuję Ci wcisnąć, że tak jest mimo, że wie iż jesteś osobą niewierzącą to ma nierówno pod sufitem, ja bym nawet to nazwał molestowaniem psychicznym twojej osoby.


Offline Knife

  • Paradise City
  • *****
  • Wiadomości: 776
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +136
Odp: Wiara, Kościół, Kler, Wyznania...
« Odpowiedź #1627 dnia: Lipca 21, 2014, 11:54:47 pm »
0
Ostatnio często sobie nucę:

ZETAIGREKA (WYRWANI Z NIEWOLI) - KU WOLNOŚCI...


Post Merge: Lipca 23, 2014, 08:50:20 pm
To wszystko co oni opowiadają, to faktycznie straszne, tylko po co to opowiadają. Żeby ludzi wystraszyć?
Ja też miałem depresję... w 2009 roku. Masakra. Ale wystarczyła chila zdrowego podejścia do sprawy i się podniosłem. o takich rzecach powinno mówić się w stylu: będzie zajebiście nie jesteś sam itp. a nie "jestes sam" "rodzina powinna Cię kochać a nie kocha Cię w ogóle" No jak tak bedziemy podchodzić do tematu, to osoba w depresji uwierzy, że jest sama na świecie i skończy to w najprostrzy sposób...


Trzeba słuchać tego baaardzo nieuważnie, zwłaszcza końca, żeby nie widzieć w tym wszystkim nadziei i światła. To może Owsik zostań psychologiem, bo ludzie ze zdiagnozowaną depresją leczą się latami, a Ty potrafisz wyleczyć ją "chwilą zdrowego podejścia do sprawy". Szacun!
« Ostatnia zmiana: Lipca 23, 2014, 08:50:20 pm wysłana przez Knife »
Ostatnia zmiana: Kwiecień 09, 1984, 09:45:11 am wysłana przez (być może) Bóg.

Offline owsik

  • magister guns n'roses
  • One In A Million
  • *********
  • Wiadomości: 6427
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +866
Odp: Wiara, Kościół, Kler, Wyznania...
« Odpowiedź #1628 dnia: Lipca 24, 2014, 10:05:43 pm »
+1
kurna Knife. Nie wiem jak to zrobiłem, ale wystarczyło chwilke pomyślec i odrzucić to, co powodowało u mnie depresję i tyle.
Jeżeli chodzi o utwór, który sobie nucisz, to (biorąc pod uwagę stronę muzyczną itp) słaby ten kawałek jak cholera, ale rozumiem, że nucisz go z  innego powodu...
"Co ludzie powiedzą" sezon drugi, odcinek piąty
;)

Offline Canis_Luna

  • Global Moderator
  • Madagascar
  • *****
  • Wiadomości: 16009
  • Płeć: Kobieta
  • Nice girls don't play rock n' roll ;)
  • Respect: +4576
Odp: Wiara, Kościół, Kler, Wyznania...
« Odpowiedź #1629 dnia: Lipca 25, 2014, 08:28:14 pm »
0
Znam osobę, która podobnie jak Owsik "zdrowo podeszła do sprawy" swojej depresji. Leczy się oczywiście farmakologicznie również, ale nie dała się depresji całkowicie, tłumacząc mi, że w chwilach największego załamania po głowie chodziły myśli: "Muszę wstać z łóżka, mam przecież dla kogo to zrobić". I ja osobiście nigdy nie zauważyłam nic niepokojącego, ale może dlatego, że po prostu byłam dzieckiem.
"Are you gonna bark all day, little doggy, or are you gonna bite?"



"There's no place like the jungle run by Mr. Axl Rose, and there never will

Offline Zqyx

  • Newsman
  • Madagascar
  • *****
  • Wiadomości: 34768
  • Płeć: Mężczyzna
  • "But nobody pulled the trigger. They just..."
  • Respect: +3465
    • Bumblefoot fans Poland - mój fanowski profil Rona
Odp: Wiara, Kościół, Kler, Wyznania...
« Odpowiedź #1630 dnia: Lipca 26, 2014, 07:19:00 am »
+1
Bywa, że depresją nazywamy chwilowe, no może ciut dłuższe, obniżenie nastroju, ale z medycznego punktu widzenia to jeszcze nie depresja, bo tam występuje cały szereg objawów. Nie twierdzę, że osoba, o której mówi Canis, albo Ty owsiku nie mieliście depresji, ale nie sądzę, żeby zwykłe "wzięcie się w garść" podziałało w takiej sytuacji - własnie bardziej przemawia do mnie to Canisowe - "muszę, mimo, że nie mam siły, ochoty, motywacji", ale i w tym wypadku należy się cieszyć, że się udało, bo około 15 % pacjentów z depresją odbiera sobie życie, sporo więcej próbuje, więc to nie jest takie hop siup i absolutnie nie należy tego lekceważyć, jeśli ktoś zauważa u kogoś. Mówienie w takiej sytuacji weź się w garść, czy czegoś w tym stylu może jedynie pogłębić ten stan, bo zostawiamy tak naprawdę człowieka samemu sobie.

A żeby nie offtopować - wydaje mi się, że dla wielu "środkiem" antydepresyjnym jest, lub może być wiara. Wiara w to, że ok, tu i teraz to życie niekoniecznie wygląda najlepiej, z różnych przyczyn, ale nadejdzie dzień, gdy obecne cierpienie się skończy i dana osoba pójdzie gdzieś, gdzie już nie będzie cierpienia, gdzie będzie szczęście. To na pewno pokrzepiająca wielu ludzi, zwłaszcza starszych, schorowanych, czy cierpiących fizycznie bądź psychicznie, bo cierpienie psychiczne także istnieje, często jest nawet silniejsze od fizycznego, ale łatwiej je ukryć, więc się o nim nie mówi zbyt wiele.


Katarynka wspominała niedawno o księdzu, który zaburza jej odbiór mszy, mnie podobnie zaburzają go organiści, którym wydaje się nie tylko, że potrafią śpiewać, ale że śpiewają na tyle dobrze, że warto, żeby było ich słychać jak najgłośniej. Ale znalazłem na to sposób, przychodzę albo na mszę, gdzie jest orkiestra, albo na taką, gdzie przez większość mszy śpiewają dzieci. Zwłaszcza to drugie bardzo mi się podoba, bo jest ciszej, a dzieci wydają się być pełne pasji, czyli reprezentują dokładnie odwrotność tego, co nasi wspaniali inaczej organiści ;)
Jeden z księży też ma tendencję do moralizowania, słowa o umartwianiu się zawsze brzmią zabawnie w przypadku, gdy wypowiada je ktoś "wielkogabarytowy", po którym śladów tego umartwiania nie znać. Ale moja relacja z Absolutem, to moja relacja, posłucham, coś z tego wyniosę, albo nie, staram się być po prostu w porządku i to nie na zasadzie, że skoro nikogo nie zabiłem, to jestem ok. Chrześcijanin ma być przykładem, bo drzewo poznaje się po owocach. Mogę mieć tylko nadzieję, że swoim przykładem dobrze wpływam na ludzi...
Podaruj mi 1,5% podatku :) Dziękuję!
KRS: 0000186434
Cel szczegółowy: 569/W

"Hey, you caught me in a coma and I don't think I wanna
Ever come back to this world again"

Offline Meximax

  • Manipulator
  • Garden Of Eden
  • ********
  • Wiadomości: 4919
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +955
Odp: Wiara, Kościół, Kler, Wyznania...
« Odpowiedź #1631 dnia: Lipca 26, 2014, 12:54:43 pm »
0
Z psychologicznego punktu widzenia wiara nie jest skutecznym "środkiem antydepresyjnym", czy nawet skutecznym sposobem na radzenie sobie ze stresującą sytuacją.
Bądźmy realistami - żądajmy tego, co niemożliwe.

Mister Forum 2017 8)

Offline Knife

  • Paradise City
  • *****
  • Wiadomości: 776
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +136
Odp: Wiara, Kościół, Kler, Wyznania...
« Odpowiedź #1632 dnia: Lipca 26, 2014, 07:35:15 pm »
0
Bywa, że depresją nazywamy chwilowe, no może ciut dłuższe, obniżenie nastroju, ale z medycznego punktu widzenia to jeszcze nie depresja, bo tam występuje cały szereg objawów. Nie twierdzę, że osoba, o której mówi Canis, albo Ty owsiku nie mieliście depresji, ale nie sądzę, żeby zwykłe "wzięcie się w garść" podziałało w takiej sytuacji - własnie bardziej przemawia do mnie to Canisowe - "muszę, mimo, że nie mam siły, ochoty, motywacji", ale i w tym wypadku należy się cieszyć, że się udało, bo około 15 % pacjentów z depresją odbiera sobie życie, sporo więcej próbuje, więc to nie jest takie hop siup i absolutnie nie należy tego lekceważyć, jeśli ktoś zauważa u kogoś. Mówienie w takiej sytuacji weź się w garść, czy czegoś w tym stylu może jedynie pogłębić ten stan, bo zostawiamy tak naprawdę człowieka samemu sobie.

A żeby nie offtopować - wydaje mi się, że dla wielu "środkiem" antydepresyjnym jest, lub może być wiara. Wiara w to, że ok, tu i teraz to życie niekoniecznie wygląda najlepiej, z różnych przyczyn, ale nadejdzie dzień, gdy obecne cierpienie się skończy i dana osoba pójdzie gdzieś, gdzie już nie będzie cierpienia, gdzie będzie szczęście. To na pewno pokrzepiająca wielu ludzi, zwłaszcza starszych, schorowanych, czy cierpiących fizycznie bądź psychicznie, bo cierpienie psychiczne także istnieje, często jest nawet silniejsze od fizycznego, ale łatwiej je ukryć, więc się o nim nie mówi zbyt wiele.


Zgadzam się z tym wszystkim. Generalnie depresja często jest niewidoczna dla otoczenia, a czasem człowiek sam nie wie, że jest chory na tą paskudną chorobę. No i wiadomo, że w takich stanach lepiej bez celu przerzucić hałdę węgla z miejsca na miejsce niż siedzieć w fotelu. Generalnie zgadzam się z tym co Zqyx napisał :).

Z psychologicznego punktu widzenia wiara nie jest skutecznym "środkiem antydepresyjnym", czy nawet skutecznym sposobem na radzenie sobie ze stresującą sytuacją.

A to całkiem ciekawe, bo najpopularniejszy na świecie program zdrowienia z wszelkich nałogów, który wyprowadził na prostą setki milionów ludzi na całym świecie, czyli program 12 kroków opiera się przede wszystkim na wierze w Boga "jakkolwiek go pojmujemy" (czyli nie jest to tylko program dla konkretnego wyznania). Na przykładzie przyjaciół ze wspólnot widzę jak wielka jest rola Boga w zdrowieniu, chociaż większość ze znanych mi zdrowiejących nałogowców to ludzie dalecy od Kościoła. Jednak wiara w siłę wyższą to fundament zdrowienia, o czym mówią otwarcie.
Ostatnia zmiana: Kwiecień 09, 1984, 09:45:11 am wysłana przez (być może) Bóg.

Offline owsik

  • magister guns n'roses
  • One In A Million
  • *********
  • Wiadomości: 6427
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +866
Odp: Wiara, Kościół, Kler, Wyznania...
« Odpowiedź #1633 dnia: Lipca 26, 2014, 07:50:13 pm »
0
Zgadzam się z tym, że wiara może być jednym najskuteczniejszych środków leczenia depresji. Człowiek gdy ma depresję wydaje się byc sam. Nawet gdy najbliższa osoba chce Cię podnieść, to nic nie daje. A skoro jest ktoś lub coś, do kogo można się zwrócić i ten ktoś nie pieprzy frazesami, to może pomóc...
Tylko niestety to nie środek antydepresyjna dla mnie...

Poza tym:

... moja relacja z Absolutem, to moja relacja, posłucham, coś z tego wyniosę, albo nie, staram się być po prostu w porządku i to nie na zasadzie, że skoro nikogo nie zabiłem, to jestem ok. Chrześcijanin ma być przykładem, bo drzewo poznaje się po owocach. Mogę mieć tylko nadzieję, że swoim przykładem dobrze wpływam na ludzi...
Pieknie. Mam nadzieję, że tak żyjesz i trzymam kciuki za Ciebie. Niestety pomodlić się nie mogę ;)
"Co ludzie powiedzą" sezon drugi, odcinek piąty
;)

Offline owsik

  • magister guns n'roses
  • One In A Million
  • *********
  • Wiadomości: 6427
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +866
Odp: Wiara, Kościół, Kler, Wyznania...
« Odpowiedź #1634 dnia: Sierpnia 04, 2014, 06:22:14 pm »
0
Hmmm... nowy wątek w dyskusji "Kościół jest dobry, czy kościół jest zły". Co moi milusińscy z KK myśla o wystąpieniu księdza Lemańskiego na woodstocku? Przesadził? Usunąć go? A może polać mu?
"Co ludzie powiedzą" sezon drugi, odcinek piąty
;)