a moje zycie jest BARDZO FAJNE. hehehehe
zawsze robiłem to co chciałem i nikt mi nie przeszkodził w tym. chociaz były osoby, które próbowały i czasem próbują ( i dlatego nie jest cudowne, bo to mnie troszku denerwuje), ale tak po za tym no to moje zycie wymiata
najeździłem sie w zyciu i najeżdże po polsce i moze po świecie sie najeżdże. w ogól to nie biore po uwagę tych zachwian emocjonalnych, które ma każdy nastolatek, bo w ogóle to bez nich nie było by wielu wierszy pisanych do szuflady
po za tym nigdy nuine byłem powazny i zawsze miałem do wszystkiego dystans. do siebie chyba też - tak mi sie wydaje. w domu z kasa nie było zajebiście, ale nic mnie to nie obchodziło, bo i tak miałem swoją wyobraźnię
a ta to mi potrafi stworzyc światy jakich nigdy nie widzieliście
hhehehe
i w ogóle to trzeba sie cieszyć zyciem. mamy je tylko jedno i nic nie powinno nam przeszkodzic w dązeniu do celu a wiadomo co jest celem no nie??