Ja lubię zarówno fantasy, jak i książki oparte na faktach
.
Z fantasy polecam oczywiście Tolkiena ("Hobbit", "Władca Pierścieni", "Silmarillion", a dla osób interesujących się twórczością Mistrza - "Niedokończone Opowieści"), Sapkowskiego (szczególnie "Sagę o Wiedźminie"), Ziemiańskiego, a ostatnio również młodego Paoliniego ("Eragon", "Najstarszy"). W niedalekiej przyszłości zamierzam poznać książki Pratchetta. Polecacie?
Na wcześniejszych stronach pisaliście o książkach Dana Browna. Czytałam "Anioły i Demony", "Kod Leonarda da Vinci" oraz "Zwodniczy Punkt" i... mam mieszane odczucia.
Spodziewałam się lepszych książek. Interesująca fabuła, wartka akcja, ale czuję niedosyt. Było tam zbyt wiele rzeczy nieprawdopodobnych, takich, które nigdy nie zdarzyłyby się.
Dla mnie wyznacznikiem tego, czy książka była dobra, jest chęć przeczytania jej po raz kolejny. Do Browna zaś nie mam na razie zamiaru powracać...