NighTrain Station Guns N' Roses

Ja zawsze mam wyrzuty sumienia i nie odkładam książki, aż do końca... ale teraz czytam tego Eco, jestem przy 170 stronie i nie wiem czy brnąc dalej czy nie, bo nic się nie dzieje i w sumie niebardzo wiadomo do czego wszystko zmierza  a może jestem za głupia na tę ksiązkę

Czytał ktoś Krawędź czasu Krzysztofa Piskorskiego? Przeczytałem ponad 100 stron i myślę o odłożeniu jej na półkę na zawsze, ale bardzo rzadko tak robię z książkami, więc dajcie mi nadzieję, że warto to dalej czytać

hmmm to zależy ile części ma cykl ale zwykle ostatnie części mnie rozczarowują ale nie jest to zasada która tyczy się wszystkich raczej pół na pół

Też mi sie wydaje tak jak mówi Zqyx. Pierwszy tom to był powiew świeżości, drugi to już coś co znamy. Aczkolwiek w przypadku sagi George'a R. R. Martina wg mnie najlepszy jest póki co tom trzeci, zaraz po tomie pierwszym, więc może to zależy od tego jak autor rozkłada akcje i co zaplanował na tom drugi i następne.
Gnatek, ja też słyszałam że II tom Millenium jest słabszy od pierwszego (nie czytałam jeszcze choć 1 tom miałam już w rękach), ale doszły mnie też słuchy że trzeci jest świetny, więc może warto było trochę się przemęczyć z dwójką

Millenium jest dobre ale wg mnie trzeba ta książkę czytać właśnie z takim nastawieniem : ) pierwszą wchłonęłam dość szybko, z drugą troszkę się ociągałam ale myślę, że było warto : )
trzecia to już aby wiedzieć jak się wszystko potoczyło : )

jak już wspominałam aktualnie jestem na fazie Tess Gerritsen - czy ktoś czytał?!
czy ktoś może polecić jakieś thrillery ?

trzecia to już aby wiedzieć jak się wszystko potoczyło : )

Słyszałam, że Larsson przymierzał się do czwartego tomu, chyba nawet poczynił notatki, ale śmierć mu przeszkodziła.

Gnatek - nie czytałam żadnej z wymienionych. Ale myślę, że to kwestia czasu dzięki! ; )

Żadna żona ;p

"W maju 2008 roku ogłoszono, że w testamencie z 1977 roku znalezionym zaraz po jego śmierci, Larsson postanowił przekazać swój spadek oddziałowi Kommunistiska Arbetareförbundet w Umeå. Nie było to jednak przez nikogo poświadczone i testament ten nie jest uznawany przez szwedzkie prawo. Wynika z tego, że cały dorobek Larssona, włączając w to zyski ze sprzedanych książek, należy się jego ojcu oraz bratu, Erlandowi i Joakimowi Larssonom[10][11][12].

Jego wieloletnia partnerka, Eva Gabrielsson, która znalazła jego testament, nie ma żadnych praw do spadku, gdyż nie była jego żoną. Brak ślubu spowodowany był niebezpieczeństwem ze strony prawicowych ekstremistów oraz faktem, że szwedzkie małżeństwa są zobligowane do upublicznienia swoich adresów[10]. Sprawa ta wywołała gwałtowną dyskusję pomiędzy nią a rodziną Larssona. Eva utrzymuje, że "oni nigdy nie byli częścią ich życia" i że nie są to odpowiednie osoby do zarządzania majątkiem pisarza[13].

Sprawę dodatkowo komplikuje fakt, iż Gabrielsson jest w posiadaniu laptopa, na którym autor zapisał pierwsze dwieście stron czwartej części serii oraz konspekt całości"
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx

Lubi tu ktoś Deana Koontza? Jeśli tak to zapraszam na http://www.facebook.com/DeanKoontzFanpagePolskichFanow