hmmm...aż nie wiem, co wybrać
może na początek "Mdłości", "Mur" i "Muchy" Sartre'a, "Człowiek zbuntowany" Camusa, "Albo-Albo" Kierkegaarda. Chociaż w maturalnej klasie powinniście mieć takie książki, w których będą elementy egzystencjalizmu, np. w "Dżumie" dr Rieux jest egzystencjalistą, w "Innym świecie" Grudzińskiego jest taki rozdział "Ręka w ogniu". Tam mamy dwoje bohaterów: Miszę i Natalię. Każde z nich w pewien sposób wybrało wolność, o jaką chodzi w filozofii egzystencjalistycznej. W tej książce jest nawiązanie do myśli Sorena Kierkegaarda. Misza próbując popełnić samobójstwo wybrał ten rodzaj wolności, który Kierkegaard określił mianem wolności negatywnej. Poza tym zainteresowanie tą tematyką jest widoczne również u Herberta. Tak najdobitniej chyba w słowach:"Idź dokąd poszli tamci do ciemnego kresu po złote runo nicości twoją ostatnią nagrodę". Ehhh strasznie chaotycznie to Wam napisałam, ale to dlatego, ze w niewielu słowach chciałam zawrzeć duzo informacji. Jak przeczytacie to wszystko, o czym tu wspomniałam, to będę Wam sie klaniać