jak dla mnie pomysł takiego programu...jest jak najbardziej sensowny i nie przekracza się "pewnej" granicy którą niektórzy tutaj przywołują... a tak naprawdę czy w dzisiejszym społeczeństwie informacyjnym istnieją jeszcze te "pewne" granice ?! które tak przywołujecie...
To co, lepiej żadnych granic nie stawiać? Idąc tropem tego programu, to niedługo bedą dostępne dekodery z mozliwością zdalnego wyłączenia za pomoca pilota, respiratora osoby oczekującej aktu eutanazji. Wykupisz najdroższy abonament, bedziesz miał pierwszeństwo.
Chyba trochę przesadzasz...Dla mnie pomysł takiego program, chociaż niewątpliwie bardzo kontrowersyjny, niesie ze sobą konkretne przesłanie - ma ludzi poruszyć i zachęcić do zastanowienia się nad problemem transplantacji. Może, widząc jak bardzo zdesperowani są ludzie oczekujący na przeszczep i do czego są w stanie się posunąć, żeby tylko dostać upragniony narząd (zresztą, trudno im się dziwić
) ci, którzy nie są skłonni oddać swoich organów do przeszczepu, zmieniliby zdanie?
Ale, żeby ostudzić atmosferę, jak zapewne wiecie, program okazał się mistyfikacją
http://fakty.interia.pl/swiat/europa/news/ogladanie-tego-bylo-naprawde-bolesne,920629,
Co by nie mówić, nawet sama zapowiedź wyemitowania takiego programu coś dała...przynajmniej mnie - postanowiłam w pewnym stopniu zweryfikować swoje stanowisko w kwestii przeszczepów...