ja mam w portfelu kartke, ze zgadzam sie w razie mojej smierci na oddanie moich narzadow do przeszczepu, jest tam od moich 18stych urodzin. moja rodzina pewnie mialaby problem z podjeciem takiej decyzji jak juz by mi sie cos stalo, wiec ulatwilam im sprawe :-) musza sie zgodzic z moja wola. mam jednak nadzieje, ze pozyje jeszcze troche, bo pewnie niektorych z was zdziwi, ze wpadlam na taki pomysl ;-))