NighTrain Station Guns N' Roses
Inne => Hyde Park => Wątek zaczęty przez: Solid Shake w Lutego 21, 2006, 05:00:44 pm
-
właśnie,era słów:
cool
jazzy
trendy
chłodne
już przeminęła.Jak teraz się mówi?Ja mówię bitchin' ale nie wiem cot eraz jest najbardziej elo
-
najwyjekurwazajebistrze
-
nie no co ty, który polski nastolatek to wymówi :]
-
hmm... ja osobiście nie wiem jakie niby by to miały być... ale może z tego co uzywają moi kumple (i co głównie w tej chwili podpowiada mi kumpel):
kapa i pochodne np.kapucyn, kapciur itd.
bezsens (jedno z najczęściej uzywanych)
dżołk
popa
ja yhym
-
Lipa
Grzana
Myk
hmm jak sobie przypomne wiecej to powiem
-
U mnie to lubią często wszystko określać jako "sexi" lub "fafno". Ale ja ogolnie używam takiego słownictwa tylko podczas fazy ;)
-
Albo ja już jestem taka stara :rolleyes: albo na co dzień za mało młodzieży wokół mnie.
Poza cool, dżołk, trendy no i jeszcze sexi :-) w ogóle nie rozumiem znaczenia reszty słów, które wypisaliście.
...SUNrise dinozaur.
-
hmmm nie wiem czy to sie zalicza ale u mnie jest np:
*makabra
*masakra
*massajra
*ugotowany
*kocioł w bani (?)
*ogień w szopie itd
Wybrałem te mniej głupie...
-
u mnie jak ktoś czegos nie rozumie, to mówi się, że popadł w solipsyzm, albo że ma kontinuum tożsamości :P
-
O jeszcze "kulać dropsa" , "melanż" i "wyrwać towara" :)
-
"wal sie na sczaw", "kit Ci w oko", "nara bobie"
-
haha ^^ u mnie to jest zróżnicowane słownictwo :D od zwykłej ciapy, ciaposzczaka, dupy i duposzczaka(którą potrafi się każdy wokół mnie zarazić) po różne czady itp :P ale najbardziej lubię klasyczne : Ty idioto :D(które najczęsciej leci do osoby, którą kocham :P)
-
hmm.. u mnie wszyscy na wszystko mówią: LOOOOL, pozatym, często można usłyszeć np: masakra, kij ci w nery, dupa, określenie koloru: sinobladokoperkowyróż,
hmm nawet wśród nauczycieli:
-Piotras [facet od polskiego] chce być 'cool' i uzywa sformułowań typu: mam pompkę,
-Maras [facet od matmy, nasz wychowawca] na wszystko mówi, że jest fatalne ['jak poszły sprawdziany? -fatalnie!', 'czemu się nie nauczyłeś? -fatalnie!'],
-baba od Wosu na wszystkich mówi: Fruzia ['Chodź no tu fruziu!']
i takie tam.. ;]
-
(...)
-Maras [facet od matmy, nasz wychowawca] na wszystko mówi, że jest fatalne ['jak poszły sprawdziany? -fatalnie!', 'czemu się nie nauczyłeś? -fatalnie!'],
...
zawsze mi sie wydawało, że określenie "fatalne/-nie" jest stare jak świat... kurde może to coś ze mna nie teges???
-
jest stare - ale często używane ;] no to tylko taka ciekawostka była ;] nauczyciele też mają swój 'własny język' ;]
-
U mnie do nauyczycieli się na wszystko odpowiada "pewno" no i jak chce się kogoś pojechać to mówi się "Zesraj się" ale to raczej bardziej rozśmiesza niż spełnia swoje zadanie :D no i chyba dość często jest używane takie słowo które zna każdy niezależnie od wieku i wygląda na to że stosowanie go nie minie chyba nigdy ;]
-
swoją droga chciałem zwrócić także uwage na nowe nazwy blokersów/dresów... mianowicie dziubkersi lub kapturkerzy... także niedoj***** skejci maja swoją fachową nazwę mianowice wiggerzy (to juz bardziej znane)...
-
Ulubione hasło mojego faceta z Po "Lubie gówno ale w tubkach"
-
ale bezsens :D
-
taa.. a u mnie koleś od matmy..:"Jak odejmiesz 1 od nieskończoności to i tak nikt tego nie zauważy..".. "Tomek nie rób takiej mądrej miny bo mi się głupio robi.."
[ale to chyba nie na temat ;-)]
-
a swoją drogą przypomniały mi sie dwa teksty... jeden babki od chemi... na każdej lekcji co chwila powtarzany - "Bo gro osób popełnia ten sam błąd:(...)"
i tekst katechetki - "Autentycznie, proszę mi wierzyć!!!"
no i jeszcze ulubiony tekst mojej babki od fizy, powtarzany nad wyraz często:
"-(nazwisko ucznia) numer???
-13...
-Dwie jedynki."
-
mój facet od ang jest zabójczy... typowy angielski humor - mimo że jest polakiem... i te jego teksty do dziewczyn [w mojej(17 osobowej) grupie jest tylko 4 chłopaków...] śmiech na sali :P
-
Ja czesto uzywam slowa czaaaad - zupelnie nie wiem dlaczego... B)
-
ja z czadem to rzadko się rozstaję :P tak samo jak z ciapą, dupą i idiotą :P
-
ja z czadem to rzadko się rozstaję :P tak samo jak z ciapą, dupą i idiotą :P
Ciapa, dupa, idiota - ciekawe.... :lol: Aaaaa i uzywaam jeszcze okreslenia boskość w kazdej formie ;)
-
o własnie jeszcze słówko "besztać"... bardzo popularne słówko...
-
ja z czadem to rzadko się rozstaję :P tak samo jak z ciapą, dupą i idiotą :P
Ciapa, dupa, idiota - ciekawe.... :lol: Aaaaa i uzywaam jeszcze okreslenia boskość w kazdej formie ;)
czyżbyś miał jakiś wąt ? :P jak już wcześniej mówiłam mówię tak do lubianych osób :P na idiotę to już naprawdę trzeba zasłużyć :P czyli np mój tata i chłopak :P a i brat :P
-
o własnie jeszcze słówko "besztać"... bardzo popularne słówko...
Najbardziej wkurza mnie odzywka mojego kumpla : przychodze do pracy a ten jak zawsze : elo zioooom ;) :rolleyes:
-
A jeszcze słowo zażezać :) Ostatnio czesto uzywalem tego slowa :)
O czadzie to juz nie wspominam :P
Ewentualnie wyrazenie Wyjdz z mojego...(w tym miejscu podajemy nazwe miejsca w ktorym jestesmy, chocby nie bylo nasze ;) )
Tak mi sie czasem uzywa :P
-
ja z czadem to rzadko się rozstaję :P tak samo jak z ciapą, dupą i idiotą :P
Ciapa, dupa, idiota - ciekawe.... :lol: Aaaaa i uzywaam jeszcze okreslenia boskość w kazdej formie ;)
czyżbyś miał jakiś wąt ? :P jak już wcześniej mówiłam mówię tak do lubianych osób :P na idiotę to już naprawdę trzeba zasłużyć :P czyli np mój tata i chłopak :P a i brat :P
Nieeeee...Przeciez wiem do jakich osob uzywasz takich slow(okreslen) :D
-
zaraz i na Ciebie powiem :P co do nauczycieli i ich tekstów to u mnie wszyscy biją rekordy ... a, że mnie łatwo rozśmieszyć to już wogóle :]
-
zaraz i na Ciebie powiem :P co do nauczycieli i ich tekstów to u mnie wszyscy biją rekordy ... a, że mnie łatwo rozśmieszyć to już wogóle :]
Nauczyciele.....O Pan Jarek znowu sie na mnie dziwnie patrzy,w sumie wcale sie nie dziwie....Jej ulubione stwierdzenie - zwlaszcza do chlopakow bo jest nas tylko czterech :D
-
A jeszcze słowo zażezać :) Ostatnio czesto uzywalem tego slowa :)
O czadzie to juz nie wspominam :P
Ewentualnie wyrazenie Wyjdz z mojego...(w tym miejscu podajemy nazwe miejsca w ktorym jestesmy, chocby nie bylo nasze ;) )
Tak mi sie czasem uzywa :P
u mnei się używa sforumułowania: "Wyjdź i przeproś" ;]
A teraz nie jakieś nowe słowka, tylko bardzo popularne u mnie w okolicy:
wypasione, trudny w pener, dobry w kite, odtylcowy wyjebus, hakuna matata ;], tej no [typowo poznańskie ;-)], goń się, doskonale, dupa, jebuna [w sensie np szybka muzyka], idealnie, supcio,
słodko, czadzik, motylanoga, kwiknąć śmiechem, lajcik, spoksik, , kijowo, syfnie, wiadomix, pospolicie, palantunio [i inne zdrobnienia;]]
kiedyś moja qmpela z takim tekstem : "nie będe prowadziła z Tobą dłużej żadnej konwersacji, ponieważ nei stoisz nawet w brodziku moich potrzeb intelektualnych, co znacznei kolidiuje z moją wysublimowaną wiedzą na każdy temat"
-
hehehe :] w rozmowie z bratem czy z tatą zakańczam : "o czym Ty do mnie wogóle rozmawiasz?" i wychodzę :P
-
\ trudny w pener, dobry w kite, odtylcowy wyjebus, tej no [typowo poznańskie ;-)], goń się, doskonale,jebuna [w sensie np szybka muzyka],supcio,
\, motylanoga, lajcik, spoksik,
przyznaję,ze przydałoby sie od razu tez tłumaczenie :D Ciekawi mnie,dlaczego w Poznaniu mówi sie na ludzi "wiara"?
-
U mnie w pracy swego czasu, gdy ktoś na magazynie wykonał coś dobrze, a ktoś inny z magazynu go pochwalił, wtedy tamten odpowiadał: "nie ma srania po krzakach" :D
-
Mój kumpel zwykł mawiać "luźna guma" :D - tłumaczenie "luz - wszystko ok" :D
-
Mój kumpel zwykł mawiać "luźna guma" :D - tłumaczenie "luz - wszystko ok" :D
Ja od Ciebie się tego nauczyłem :P
-
A mi się przypomniało, jak w zamierzchłych czasach LO pani od fizyki zwykła mawiać, że my robimy wszystko na odwal, żeby mieć to Z CZAPKI :D
-
hehe moja babka od polaka zawsze mówi "Najgorsze co można okazac nauczycielowi to tumiwisizm" :D :D
-
Nara- Twoja stara hehe :P
-
Ach, uwielbiam powiedzonka moich [szczególnie byłych nauczycieli].
Pan biolog:
-nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu!
-(po oddaniu sprawdzianów z działu ekologicznego czy cóś) Wojtuś! Ty rolniku z Sandoliny!
Pan polonista (ukochany wychowawca, którego powiedzonka są niezapomniane):
-niebo jest czarne (używał go, gdy nachodziły go momenty na filozofowanie),
-jesteśmy zblazowani i ślizgamy się jak pingwiny po lodzie
-
Moja babcia do pana z Tele2: "Idź pan z Bogiem do diabła" :lol:
...a później:"ojej, co ja powiedziałam!"
-
luzik, no i jest git (w porządku), czego?, goń się, zrobi się, weź no zrób coś, odwala, no wskakuj (wsiadaj), mój chłopak (tak ojciec mówił kiedy się chciał mną pochwalić przed innymi), skręć no ten telewizor/gaz/światło, byłeś tam gdzieś?, jadę na koncerta, buda (szkoła), jebana buda (znienawidzona szkoła), szczeniara (bardzo młoda dziewczyna), gówniarz; młody; szczyl (młody chłopak), k***iszon, j***e ci na dekiel? (oszalałeś/aś?), słabosilny (mało wiary w danym momencie ma w sobie), niezła c***a/szpara (atrakcyjna dziewczyna), podskoczyć (iść gdzieś coś załatwić), powszechnie używane przeze mnie wyrażenie "ta" - w zależności od czynności wymagającej skomentowania przechodzące w "taa" lub "taaa" z odpowiednią intonacją :P
Takie zgierskie impresje... :lol:
-
"o co ci spaceruje?" :D
-
ojej spaceruje :D :D ;D Nie no to mi się bardzo spodobało :D
-
-gorąca trzynastka
-napalona czternastka
-różowa piętnastka
itp. przymiotniki i liczebniki używam naprzemiennie najczęściej wtedy, gdy widzę takie tabuny różowych landrynek. Czyli używam bardzo często :P
-
-gorąca trzynastka
-napalona czternastka
-różowa piętnastka
sa jeszcze ryczace czterdziestki
w wakacje nad morzem taki maly zaklad z kumplem mialem ze mu pokaze fajna laske w wieku 40 lat, tak z pol godziny mi zajelo ale znalazlem :)
-
-gorąca trzynastka
-napalona czternastka
-różowa piętnastka
sa jeszcze ryczace czterdziestki
O, widzisz. O ryczących czterdziestkach zapomniałam.
-
w wakacje nad morzem taki maly zaklad z kumplem mialem ze mu pokaze fajna laske w wieku 40 lat, tak z pol godziny mi zajelo ale znalazlem :)
A skad wiedziales ile maja lat? Pytales o wiek czy najpierw zawijales im torebke i sprawdzales w dowodzie? :D
-
A skad wiedziales ile maja lat? Pytales o wiek czy najpierw zawijales im torebke i sprawdzales w dowodzie? :D
pytalem ich mezow, chlopakow, partnerow, fagasow... :D
-
Ostatnio często jak mi coś nie pasi to używam "bym się pochlastał". Kto wie czemu....ten wie. ;)
No i "niemotę" lubię.
Nie lubię wtrancania angielskich słówek i wszelkiej maści elo ziomali itp. Ale używam. Jakoś mimowolnie.
-
Ja ostatnio preferuję wszelkie "odmiany" 'czadu' oraz wyrazy angielskie w jakiś tam sposób spolszczone, często też używam słowa 'git' oraz wielu innych, które w tej chwili nie przychodzą mi do głowy... :D . Dopóki żadne z tych określeń nie stanie się paskudnym nawykiem, bądź przerywnikiem w niemalże każdym zdaniu, będę sobie świadomie wymyślać kolejne neologizmy i używać tych, które już coniektórzy wypisali ;) .To taka polszczyzna na potrzeby mojego własnego użytku...hehe...
Przypomniało mi sie, często używam sformułowania : "see you later, aligator" :D
-
Przypomniało mi sie, często używam sformułowania : "see you later, aligator" :D
Idąc tym tropem to ja się czasem łapię na: "ołki dołki" ;)
-
Co do tych napalonych 14 i rozowych 15 , to one tak po Ostrowcu chadzają ??
----------------
Co do takich słówek to ja bardzo czesto używam cytatu z filmu "Dzień Świra" - k***a-ja-p******e lub też .... ja-p******e-k***a
-
Co do tych napalonych 14 i rozowych 15 , to one tak po Ostrowcu chadzają ??
Wszędzie takie są. One są nieodłącznym elementem krajobrazu i nic się na to nie poradzi :P
I non stop używam mało oryginalnego słowa "spadaj" praktycznie do wszystkich osób w moim otoczeniu.
-
u mnie często sie pojawia w stosunku do osób z mojej klasy tekst "zamknij pysk"...
-
c'nie
no ku.rwa
te 2 pojecia zdefiniowaly na nowo jezyk polski
-
no sorry ale "bry" jest najlepsze
-
Popularny jest zwrot "Mega", który zastąpił w dużym stopniu "zjebisty". To takie spojrzenie staruszka na dzisiejszą młodzież :P
-
"Chyba Ty"
-
"pierdu, pierdu"
"c h u j e muje dzikie węże"
-
"c h u j e muje dzikie węże"
A propos :D
(http://i.imgur.com/1Jflf.jpg)