NighTrain Station Guns N' Roses
Inne => Hyde Park => Wątek zaczęty przez: RocketQueen w Kwietnia 25, 2005, 11:24:34 am
-
co s±dzicie o tatuażachżż macie jakiesżż jesli nie to jakie chcielibyscie sobie zrobic i gdzieżż :)
-
kiedys sie zastanawialem nad tatuazem... ale nie mam - moze kiedys sobie zrobie...A miejsce na tatuaz to chyba ramie, albo gdzies na nodze.
-
no najlepszym miejsce u chlopaka jest ramie lub okolice lydki i kostki :) moze smok albo ciernie :D :D :D a moze wogole i tak bedzie najlepiej :D
-
obejrzyjcie film memento- o \"tatuażach\",genialny film:]nie mam i nie chce tatuaży bo po kilku latach wygl±da biednie
-
JA chcialem sobie zrobic tatulaz ale w zadnym studio tatulazu niechcieli mi takiego zrobic bo mowili ze jest zbyt ciezki do zrobienia :( Ale jeszcze znajde takie studio co mi zrobia :D
-
ja sie przyznam ze juz prawie siedzialem na fotelu i czulem igle ale wycykałem w ostatniej chwili...:)cos mi powiedzialo ze to moze nie za dobry pomysł.mialem projekt smoka na lydke i na rece od łokci po dłonie chinskie znaki oznaczajace rozne prawdy zyciowe, i jak wiara, nadzieja, był jakis zacunek, odwaga itp..pamietam ze duzo czasu zajelo mi szukanie tego wszystkiego i sprawdzanie czy czasami taki znaczek nie oznacza np. \"damskiego kibla\":-).jakos tak pomyslalem ze kiedys jak bede szukał lepszej pracy ktos zobaczy ze jestem taki wydziargany, to moze mu sie nie spodobac, albo cos, zreszta tez nie widzialem siebie w wieku 40 paru lat np. z wezem czy smokiem na lydce:-)mysle ze bylaby to inna sytuacja jakbym był ustawiony np. finansowo do konca zycia, czy byl jakas gwiazda, wtedy pewnie byloby latwiej podjac decyzje:-)
-
ja tez mialem takiego chopla na punkcie tatuazy ale niestety finanse mnie zbanowaly:) ale mialem juz wzory ,a miejscem na tatuaz bylby srodek na plecach miedzy lopatkami...No i druga kwestia dosc wazna byla ochrona tatuazu ktira by wynosila z 2 miesiace,a sport ktory uprawiam pewnie by tego nie zdzierżył:)
-
HEHEHE sporo ty tatuazy:)...no ja trenuje Judo i troszke bym rozwalil ten tatuaz.Bo wiadomo ze wlsanei te 2 miesiace nie powinno dochodzic,slonce,woda,podraznienia,otarcia...i tym podobne sprawy
-
Ja zrobie sobie tatuaż nad po¶ladkami( jaki¶ taki wzorek)ale to za jaki¶ czas... Najpierw musze sie z domu wyprowadzia, bo i tak mamu¶ka mogłaby mnie przekl±c i wyrzucia....:)
-
ja bym sobie zrobił tatuaż z napisem-I AM THE LORD OF THE UNIVERSE,ale w sumie wolałbym kurtke z takim neonem żeby wszyscy to widzieli/wiedzieli niezależnie od pory roku:]
-
Heheh, skromnie :]
-
my¶lałem o telebimie na rynku gdzie bed± leciea filmy o mnie(Pan i Władca,Pogramoca ¦wiata,Mój Pancio) ale filmy s± ci±gle w fazie postprodukcji wiec dopiero na wakacje:]
-
to ja chce bilet do najlepszego rzedu przed telebimem :)P.S.Jakie to beda filmy żż Horrory, Porno czy cos innego żż :D
-
Hmmm...tatuaże:) Nie wiem, ale nie jestem przekonana do tatuowania sobie ciała...Taki tatuaż jest decyzją na miarę małżeństwa - do grobowej deski :D .
Oczywiście są już zabiegi plastyczne, które umożliwiają usunięcie takiego dzieła sztuki ;) , ale pozostają blizny...
PS: Lubię tylko tatuaże marynarzy (wieloryby, kotwice itp.) :lol: :lol: :lol: ;) !
-
Ja zrobie sobie tatuaz :) Kojarzy ktos wokaliste HIM ? On ma fajny wzor w fajnym miejscu B)
-
PS: Lubię tylko tatuaże marynarzy (wieloryby, kotwice itp.) :lol: :lol: :lol: ;) !
Tatuaże - jak najbardziej za :D
Rose błagam Cię znowu zaczynasz :P :P
-
w memento koleś robił sobie fajne tatuaże;]
-
jakie?? bo dawno ten film temu oglądałem...
-
jakie?? bo dawno ten film temu oglądałem...
Koleś cierpiał na brak pamięci krótkotrwałej i jak wstawał to nie wiedział kim jest, gdzie mieszka, jak się nazywa itd.. więc miał wszystko zapisane znaczy wytatuowane na ciele :) dobry film
-
a tak!! już pamiętam...
-
własnie jestem w trakcie zbierania kasy na tatuaz,jeszcze dokladnie nie wiem gdzie sobie zrobie,albo na plecach przy łopatce albo na udzie
tak planuje na jesien sobie zafundowac no ale to zalezy od oszczednosci a z tym u mnie ciezko:(
-
ja miałam wielkie plany jak chodzi o tatuaż, ale z braku kasy się z tym wstrzymuję. Tzn jak kasa jest - to potrzebna na coś innego ;/
-
ja chcialem na lydce prawej zrobic krzyz z okladki AFD ale jak na razie nie robie...
-
Ja zrobie sobie tatuaż nad po¶ladkami( jaki¶ taki wzorek)ale to za jaki¶ czas... Najpierw musze sie z domu wyprowadzia, bo i tak mamu¶ka mogłaby mnie przekl±c i wyrzucia....:)
ja tez w tym miesjcu tak kawalek nad posladkami tak z 8 cm nad rozyczke chyba gdies chcialam pentagram na lopatce ale chyba to jednak b\zbyt wymowne moze mamusia sie zgodzi na 16 urodziny
-
ja sobie chyba zrobię fajną różę na ramieniu, dziś wycenić byłem, 150 zł. zaledwie... ale jeszcze zastanawiam się nad jakimś krzyżem, tam gdzie ma Axl ten z okładki AFD... ale ja bym chciał zrobic krzyż na wzór krzyża z filmu Dracula z 1992 który sam Dracula przebija mieczem :) też niezbyt skomplikowany wzór i fajny przede wszystkim...
-
Krzyż z okładki AFD jest świetny i dobrze prezentowałby sie na przedramieniu lub łydce...
Taki motyw jest duży i chyba nigdy bym sobie takiego czegoś nie wytatuowała... ;) .
Pytał ktoś ile kosztuje tego typu tatuaż? Przeciez to pracochłonne dziargać komuś okładke z płyty na ciele ;) ...
-
no to by było dośc drogie... swoją drgoą mój najlepszy pomysł na tatuaż to cos w rodzaju pnączy na całej ręce kończący się różami u góru, a na dole takim czymś czego nie potragię opisać... obliczyłem że kosztowałby ok.1000zł...
-
no to by było dośc drogie... swoją drgoą mój najlepszy pomysł na tatuaż to cos w rodzaju pnączy na całej ręce kończący się różami u góru, a na dole takim czymś czego nie potragię opisać... obliczyłem że kosztowałby ok.1000zł...
Coś w rodzaju winorośli??? :o
Jest dużo fajnych motywów z różami, bo ex-mąż mojej kuzynki miał kiedyś studio tatuażu :rolleyes: .
Najlepszy tatuaż to taki, ktory nie jest dużych rozmiarów, a przekazuje jakiś komunikat...po prostu jest wymowny! Chyba o to w tym wszystkich chodzi, skoro taką ozdobę ma się na całe życie ;) .
-
w sumie... racja...
-
w życiu nie zrobię sobie attuażu.Po pierwsze bo zapewne szybko wzór mi się znudzi, po drugie- tatuaż jak ma się go długo hooyowo wygląda. Wole sobie coś kredką namalować
-
A ja tam sobie kiedyś zrobie jakiś tatuaż...nie wiem co to będzie może jakieś inicjały może okładka AFD...pomyslimy za rok moze dwa :)
-
wytatuuj sobie na tyłku napis w rodzaju:"ten tatuaż kosztował mnie stuwe". znajomy tak ma... tylko obowiązkowo z błędem ortograficznym...
-
Nie głupi pomysł jakbym byl kopniety miedzy uszami ;)
-
w życiu nie zrobię sobie attuażu.Po pierwsze bo zapewne szybko wzór mi się znudzi, po drugie- tatuaż jak ma się go długo hooyowo wygląda. Wole sobie coś kredką namalować
kretka powiadasz kretki nie probowalam ale wzoraj mialam roze i pentagram an dole plecow bo wychowawca rzucil we mnei markerem to przynamniej sie do czegos przytal czestso tez mam Slasha na rekach :D
-
wytatuuj sobie na tyłku napis w rodzaju:"ten tatuaż kosztował mnie stuwe". znajomy tak ma... tylko obowiązkowo z błędem ortograficznym...
Nieee no ja jednak polecam tatuaż Steve-O z tyłka i obowiązkowo z pleców :P Genialne, nie ma co... :D
A ja sobie zrobię tatuaż na prawej kostce albo na dłoni. Oczywiście małe i coś przekazującego... Ale zobaczymy, na 18stke sobie zrobię do tej pory 100 razy mi się gust zmieni :) I uważam, że taki tatuaż nie wyglada tak fatalnie na starość, chociaż nam przypomina jak to było być młodym i cieszyć się, że jest się niepowtarzalnym również na zewnątrz :)
-
Mam 2 .Na lewym ramieniu dawne logo GN'R a na prawym wąż z okładki płytySlash's Snakepit
-
To pstryknij fote i sie pochwal jak to wyglada :D
-
Ok.,ale za kilka godzinek,jak bedzie miał mi kto zrobić
-
a ja od jakiegos czasu chcę sobie zrobić tatuaż, ale braku kasy niestety nie mogę.. ale mam nadzieję, że kiedyś mi się uda ;-)
mawier9 - czekamy na fotki :)
-
ja osobiscie tez mam 2 tatuaze 1 na lopatce`victory or death`2 na lydce smoka :D
-
ja już mój tatuaż pokazywałem ;)
-
Mam tatuaż, pajaka na łopatce. Zrobiłam go sobie na osiemnaste urodziny. Czyli ma juz prawie 7 lat, ale wyglada spoko. Widzę go tylko w lustrze i zdarza mi sie o nim zapominać.
Ponadto chciałam sobie zrobić dwa identyczne czarne tribale na wewnetrznych stronach nadgartków... ale jako że jestem na dobrej drodze do zostania na uczelni jako wykładowca... no cóż niektórzy profesorowie mogli by uznać, że to podważa godność wykładowcy...
-
Mam 2 .Na lewym ramieniu dawne logo GN'R a na prawym wąż z okładki płytySlash's Snakepit
No to czad :D czekamy na fotę :)
-
[img]http://img.photobucket.com/albums/v224/connor17/Music/zoso.gif\' border=\'0\' alt=\'grafika zapastowana przez użytkownika\' /]
Zawsze chiałem mieć znaczek Jimmi'ego Page'a, tylko nie wiem gdzie... mysle, ze bedize to reka, tylko nie wiem: ramie, przedramie... Chyba przedramie od wewnatrz... Zobaczymy. Jak uzbieram kase to już.... ziuuum.
-
no ja mam taki tatuaż na lewej łopatce (sorka za jakość)-mam już pawie 4 lata i cały czas mi z tym dobrze :D
[img]http://img102.imageshack.us/img102/1038/tatua3805pk.jpg\' border=\'0\' alt=\'grafika zapastowana przez użytkownika\' /]
Pozdrawiam :D
-
wow... świetny :D naprawdę zatkało mnie :P
-
cudowny
-
Gancki, że tak powiem...
-
ciekawy motyw...
-
Mam 2 .Na lewym ramieniu dawne logo GN'R a na prawym wąż z okładki płytySlash's Snakepit
Wg mnie tatuaże to coś bardzo fajnego, ale nie można z czymś takim przesadzić... Podobają mi się tatuaże które mają jakieś szczególne znaczenie dla właściciela, niosą jakieś wspomnienia, wyrazają coś szczególnego... Miło jest spojrzeć na taki tatuaż, i z czyms go sobie skojarzyć, z jakimś momentem swojego życia :D ja jestem za, ale coś małego i naprawdę oryginalnego :P
______________________________________________________________________
wow... świetny biggrin.gif naprawdę zatkało mnie
zatkało mnie... mozna na żywo zobaczyć? biggrin.gif
przypominam o nie pisaniu posta pod postem - Looy
-
jasne :D powiedz tylko gdzie i kiedy ;) może na zlocie?
Pozdrawiam!
-
jasne :D powiedz tylko gdzie i kiedy ;) może na zlocie?
Pozdrawiam!
to ja też się piszę ! :]
-
Co do tatuaży to chciałam sobie zrobić 2.Pierwszy tatuaż to taki jak Duff ma z tymi strzelbami i chciałam sobie zrobic do na lewej lopatce.Drugi tatuaz to moj projekt jest to skorpion w rozach i mam zamiar zrobic go sobie na prawej lopatce!!! :D
-
Co do tatuaży to chciałam sobie zrobić 2.Pierwszy tatuaż to taki jak Duff ma z tymi strzelbami i chciałam sobie zrobic do na lewej lopatce.
dokładnie taki sam chciałam ! :] tylko nie wiem gdzie :P może na ramieniu tak samo :]
-
Pierwszy tatuaż to taki jak Duff ma z tymi strzelbami i chciałam sobie zrobic do na lewej lopatce.
Tez taki chcialem :)
-
A ja zamiast ozdabiac sobie cialo wole zalozyc koszulke z rysunkime ktory mnie sie podoba :P co nie oznacza ze w przyszlosci nie bede mial tatuazu :]
Pompon- tatuaz jest ekstra
-
no ja mam taki tatuaż na lewej łopatce (sorka za jakość)-mam już pawie 4 lata i cały czas mi z tym dobrze :D
[img]http://img102.imageshack.us/img102/1038/tatua3805pk.jpg\' border=\'0\' alt=\'grafika zapastowana przez użytkownika\' /]
Pozdrawiam :D
wiadomo, że tatuaż świetny <miałam okazję zobaczyć osobiście :D> - bardzo fajny motyw, też chciałam mieć coś związanego z GN'R, ale to jak będzie kasa to się pomyśli jeszcze co tu sobie zrobić :> ;-)
-
mi się ostatnio spodobał ciekawy wzór tatuażu - syrena... naprawdę ciekawie się prezentuje...
-
http://img503.imageshack.us/my.php?image=z...djcie0093nm.jpg (http://img503.imageshack.us/my.php?image=zdjcie0093nm.jpg)
http://img218.imageshack.us/my.php?image=zdjcie0084td.jpg
-
Super tatuaże!!!!!!!!!!! :blink: :rolleyes: :D :P B)
-
Dzieki,zwłaszcza,że nie były robione w żadnym studiu(mam zdolnego kolegę).
-
Dzieki,zwłaszcza,że nie były robione w żadnym studiu(mam zdolnego kolegę).Maja juz ponad 10 lat
Tez bym chciala takiego kolege!!Pozdrawiam goraco!! :D :lol: B)
-
fajne... szczególnie wąż ze slash's snakepit...
-
Niom, super wzory :)
-
jak bede miał trochę kasy to na lewym ramieniu zrobie sobie białą czachę, na prawym jakieś logo gnr a z tyłu na plecach logo aerosmith (te skrzydła z "get a grip"):)
-
ja też już chyba z 5 lat szykuje projekt tatoosa .....ale w końcu się zdecyduję ...na lewym ramieniu
-
Uwazaj,bo to wciąga!
-
mawier9 świetne!! B) Podziwiam za to, ze motywy z GnR... Wężyk wspaniały!!!
Pompon... Twój tatuaż nie tyle mi się podoba, co mnie zachwycił... po prostu cudo...
Ja czekam te 9 miesięcy i na 18stkę sobie strzelę jakiś. Narazie planuję różę w dolnej okolicy biodra, bo mi się z koncertem kojarzy...
-
Ja czekam te 9 miesięcy
Przerazilem sie czytajac to na poczatku :)
A poza tym nie wiem czy mówiłem ale tatuażu to sobie raczej nie zrobię (chyba,ze mi cos po pijaku odbije ;) )
-
Lepiej nie ,bo to musi być przemyślana decyzja.Tatuaz niby mozna usunąć,ale to kosztuje coś chyba ok.1500-2000 zł.
-
Tak, tak... Nie no tatuaże mnie nie interesują więc pewnie bym go sobie nie zrobił w żadnym stanie
-
Mnie interesują i to od lat... mówią wszyscy, ze to mi przejdzie, teraz niby jestem zbuntowaną głupią nastolatką, ale ta chęć na dziary mi chyba pozostanie :]
Po prostu widze w tym piękno, sztukę, a do takich rzeczy mnie ciągnie jak cholera.
-
Mnie interesują i to od lat... mówią wszyscy, ze to mi przejdzie, teraz niby jestem zbuntowaną głupią nastolatką, ale ta chęć na dziary mi chyba pozostanie :]
Mnie tez tak mówili, przekonywali że bedę żałować, że mi się odmieni za parę lat. Dziś prawie 7 lat później juz nikt nic nie mówi, a ja nie żałuję. Czekałam na tatuaż od 14 roku zycia (4lata)
Żałuje za to moja kumpela która na tatuaż zdecydowała się w 2 dni, nagle jak zobaczyła mój.
Skoro od lat o tym myślisz, nie wydaje mi się, żeby Ci miało przejść :D
-
ja też już trochę nad tatuażem myśle, i w sumie tylko moje skąpstwo mnie od zrobienia go powstrzymuje...
-
...to sztuka,często piękna :)
-
tzn skapstwo to sztuka :) :P skapi CI "poznaniacy" :) ja sie boje ze gdybym zrobil jednego to bym w manie popadl i ciagle cos nowego robil a nie chce jak choinka wygladac...
-
tzn skapstwo to sztuka :) :P skapi CI "poznaniacy" :) ja sie boje ze gdybym zrobil jednego to bym w manie popadl i ciagle cos nowego robil a nie chce jak choinka wygladac...
Nie nie-Tatuaże to sztuka,często piękna B) Ja nie z Poznania na szczęście :P
-
ja sie tylko zastanawiam, czy mi sie z czasem nie znieksztalci (jak cos sie kiedys przypakuje w lape itp) hmm.
Takto juz bym sobie strzelil ;-)
-
ja sie tylko zastanawiam, czy mi sie z czasem nie znieksztalci (jak cos sie kiedys przypakuje w lape itp) hmm.
heheh...to trzeba zrobić sobie w jakimś miejscu, gdzie rozstępy nie będą aż tak widoczne (kobietom nie polecam na brzuszku, a facetom-no cóż-oprócz brzuszka-właśnie te miejsca, w których chce się dopakować :D )
...poza tym tatuaże możne modyfikować (w miarę wzoru), poprawiać itd.
Pozdrawiam!
-
Ja mam pytanie dla obeznanych :D Ile kosztuje usunięcie tatuaża(małego) i czy bardzo trzeba się nacierpieć żeby go mieć :rolleyes: w sumie baaaardzo wątpliwe, żebym kiedykolwiek go sobie zrobiła, bo moi staruszkowie twierdzą, że one oszpecają na starość. A mi się tak nie wydaje. Znam pewnego dziadka który ma całą rękę obtatuowaną i wygląda zarąbiście. Przynajmniej widać, że też kiedys był młody B)
-
Ja mam pytanie dla obeznanych :D Ile kosztuje usunięcie tatuaża(małego) i czy bardzo trzeba się nacierpieć żeby go mieć :rolleyes: w sumie baaaardzo wątpliwe, żebym kiedykolwiek go sobie zrobiła, bo moi staruszkowie twierdzą, że one oszpecają na starość. A mi się tak nie wydaje. Znam pewnego dziadka który ma całą rękę obtatuowaną i wygląda zarąbiście. Przynajmniej widać, że też kiedys był młody B)
Usuniecie laserowo kosztuje napewno ponad 1 tys zl, kumpel ostatnio usuwal maly ta2 na rece (okolo 3- 4 cm). Ile dokladnie nie pamietam, ale male slady i tak zostaly... dlatego jesli chcesz sobie zrobic ta2 to musisz byc 100% pewna ze tego chcesz i dokladnie przemyslec wzor :)
A tatuaze to swietna sprawa... nie zebym Cie namawiala ;)
Teraz mnostwo ludzi zdobi cialo i jak nasze pokolenie doczeka sie starosci to widok starszej pani czy pana z ta2 nie bedzie czyms dziwnym a poprostu normalnym :D
Aha, pytasz jeszcze czy zrobienie ta2 boli... nic a nic! Czujesz lekkie laskotanie... :D Ponoc na kostce boli... hmmm mnie tam nic nie bolalo a czulam wlasnie te laskotki :P
-
Gucha, a Ty swój tatoo pokażesz? :)
-
Ja mam pytanie dla obeznanych :D Ile kosztuje usunięcie tatuaża(małego)
Informacja z jakiegoś"laser studio"-mały 150-250,średni 400-600,duży 700-900 .Usunięcie tatuażu małego (do 0,5 cm) 400 zł ,średniego(0,5-5cm)1000zł,powyzej 5cm 2000zł-to info z kliniki plastycznej
-
Gucha, a Ty swój tatoo pokażesz? :)
Ja mam taki malutki na kostce, nic specjalnego bo zwykly tribal :)
A z pokazaniem to bedzie ciezko bo nie posiadam cyfrowki tylko kliszowca... no chyba ze sie nadarzy jakas okazja to strzele fote :)
Ale w przyszlosci chcialabym sobie zrobic cos na wzor ta2 Slasha, tego co ma na brzuszku (kota w kapeluszu z fajka), tyle ze w innym miejscu. Jakim? Jeszcze mysle, ale chyba powyzej lewej lopatki B)
-
Hmmmmmm tatuaż???
Są fajne tatuaże nieduże a wyglądają świetnie...
Co do tatuazy to jak narazie nie mam nic takiego w planie :D
-
Ja nie lubię tatuaży i nigdy sobie nie zrobie żadnego
-
A to znacie? :D Filmik zachacza takze o piercing. Co sadzicie o przekluwaniu ciala? (umowmy sie, ze takim w granicach rozsadku, a nie tak jak pokanano ponizej... ;) ) Macie jakies kolczyki czy moze chcecie sobie zrobic?
Pretty Piece (http://www.youtube.com/watch?v=_u_N_HRMU7o)
(Mysle, ze tamat piercingu i tattoo sa zblizone do siebie i mozna je polaczyc... jesli nie wyrzuccie :) )
-
kolczykowanie to nie dla mnie... tatuaż tak, kolczyk nie...
-
kolczyki - uszy. dwie profesjonalnie robione u kosmetyczki (wieki temu) a jedną sama robiłam agrafką - nic nie boli jakby co, nawet krew nie leci. potem znowu sobie ze dwie zrobiłam ale jedna mi się paskudziła, a druga (innym czasem) jakaś za cienka agrafka była i kolczyk (taki grubszy-specjalny :P) mi nie przechodził :/ pępęk- bardzo chętnie ale 1)za bardzo boli 2) mama :P język - tyż chętnie ale znowu 1) już czuję ten ból 2) mama :P 3) jak ja bym jadła :P nos odpada - bo ja mam zawsze coś z nim nie tak :P
-
pępek i język to nic strasznego, moja siostra miała i żyje... choć fajnie mówiła po przekłuciu języka :D a pępek przekłuwała jej koleżanka... mówi że najbardziej ją bolał...
-
przekuwanie samemu to czad :] tzn nie próbwałam poza uchem :P i nie zamierzam :]
-
1) pepek nie boli - moze troszeczke jak juz wklada kolczyk :)
2) jezyk pod znieczuleniem i je sie normalnie, z czasem sie przyzwyczajasz do niego i przestajesz zwracac uwage
3) no z mama to Ci nie pomoge :P moja dowiedziala sie o pepku po czasie (zreszta zrobilam sobie jak juz mialam 2 dychy na karku i juz sie Nia nie przejmowalam- powiedziala tylko: "Ty wiesz, ze mi sie to nie podoba" ;) ale na tym sie skonczylo i juz nic nie mowi :P
-
moja siostra przekłuwała sobie sama uszy, nos i warge...
-
moja siostra przekłuwała sobie sama uszy, nos i warge...
Radze przekluwac u kosmetyczki albo w gabinecie tatuazu- robia profesjonalisci, a jak sie przekluwa samemu to czasto sie pozniej paprze lub mozna zle przekluc (znam po znajomych)
-
moja siostra przekłuwała sobie sama uszy, nos i warge...
Radze przekluwac u kosmetyczki albo w gabinecie tatuazu- robia profesjonalisci, a jak sie przekluwa samemu to czasto sie pozniej paprze lub mozna zle przekluc (znam po znajomych)
nie no, ona na szczęście wszystko sobie dobrze zrobiła...
-
Uszy -tak.Miałam coś po 8 czy 9 w każdym,też własna robótka(oprócz pierwszych,bo te zrobiły mi zakonnice, w szpitalu ,na wakacjach w Kołobrzegu-chyba- ,gdy byłam dzieckiem).Co do innych czesci ciała,nie neguje,ale ja bym sobie nie zrobiła.
-
O tatuazu mysle od dluzszego czasu...a bedzie on w takim stylu :
[img]http://www.tinsleytransfers.com/celeb_profiles/images/sharkthumb.jpg\' border=\'0\' alt=\'grafika zapastowana przez użytkownika\' /]
z*******e mi sie podobaja kolaze tribala z tradycyjnym "tattoo obrazkiem"
[img]http://www.apartyshop.co.uk/acatalog/celebs_braddpitt.jpg\' border=\'0\' alt=\'grafika zapastowana przez użytkownika\' /]
no i oczywiscie jezeli bede robil ów tatuaz to koniecznie musi byc na dloni i schodzic w strone przedramienia...
Napewno nie zrobie tatuazu na ramieniu ,nodze ,lopatce ,plecach czy brzuchu...za pospolite za bardzo obciachowe i mnie sie to nie podoba
ps. i nie jestem fanem B.Pitta :D zebyscie mnie nie pomawiali
-
no tribale jako wzory są baaaardzo fajne, chociaż dalej tatuażom mówię nie:P
co dod pitta-mój ulubiony aktor :] Zdjęcie z ocean's / ? :]
-
Ja zaczalem tatuowac swoje cialo w 1997 i juz kilka ich mam, wiem jedno, na pewno jeszcze bedzie, nie raz. Mam na lewej rece od ramienia do lokcia, na prawej mam dwa od ramienia do lokcia i jeden na brzuchu ( napis). Bardzo to lubie i podoba mi sie. Chcacych tatuaz zachecam, nie ma na co czekac.
-
Solid -> tak z Oceans11 ,natomiast caly jego tattoo mozna zobaczyc w Oceans12 :)
[img]http://www.sightssounds.net/images20/tatoo03a.jpg\' border=\'0\' alt=\'grafika zapastowana przez użytkownika\' /]
[img]http://www.sightssounds.net/images20/tatoo04.jpg\' border=\'0\' alt=\'grafika zapastowana przez użytkownika\' /]
takie cos tez mi sie podoba niby tribal ale tak naprawde PIEKIELNY OGIEŃ hyhyhyhhe
-
Nie takie coś u G.C. zdecydowanie odpada.Zrobiłam sobie coś z GN'R bo swego czasu byli moim całym życiem i wydaje mi się,że tatuaż powinien przedstawiać coś,co jest dla nas ważne.Przynajmniej pierwszy.
-
co do kolczyków"
mam trzy w jednym uchu a w drugim jeden a wracajac do ucha w którym mam 3 to jednego mam w chrząstce (wiem brzmi ochydnie) a dwa na dole normalnie robione u kosmetyczki xD i jest git xP co do tatuażu to chce sobie zrobic taki jak ma Axl z AFD xD jest fajny albo chce taki jak ma Duff na ramieniu :P jest swietny
-
Tatoo.
W planach juz od dłuższego czasu, wzór można powiedzieć gotowy. Tzn logo Gunów na łydce, tylko więcej krwi. Krew ma bardziej spływać po nodze.
http://img113.imageshack.us/img113/4694/gnr5be2.jpg (http://img113.imageshack.us/img113/4694/gnr5be2.jpg)
Najgorsze jest to, że teraz w modzie u dresiarstwa właśnie tatuaże na łydkach. Fakt, że tribale, ale i tak niesmak pozostaje. Gdyby nie ten fakt to juz dawno bym się wydziargał.
Drugi projekt to wąż ze Snakepitu, taki jaki ma mawier9, tylko w kolorze i nie wiem gdzie go dać. Ogólnie najbardziej mi sie podobają tatuaże na przedramionach, coś w stylu Anthonego Kiedisa z RHCP. No ale wiadomo - rozmowy o pracę i tego typu historie.
Kolejny problem, że jak zacznę to szybko nie skończę, tak mi się wydaje. :)
Teraz apel do pań: nie róbcie tych wzorków nad pośladkami. Moim zdaniem to w złym guście. Nie mogę patrzeć na Brodkę, choć ładna z niej dziewczynka. Ona właśnie ma nad pupą.
ps. specjalne pozdrowienia dla mawier9 :)
-
Ja sobie robię nad lewym biodrem różę. Kojarzy mi się wspaniale, bo z koncertem ;) Tylko wzór muszę dopracować. Planuję go zrobić sobie na jesień, ale to jest uzależnione od tego, czy znajdę odpowiednią osobę od zrobienia mi go, no i muszę wykombinować kasę. W moim mieście nie ma zadnego salonu, a co do prywatnych tatuażystow to jakos zaden nie wydaje mi sie odpowiedni... wychodzi na to, ze pewnie do Warszawy pojadę sobie zrobić u faceta, ktory robił kolezance mojej siostry :P Mam pytanie: czy mimo tego, że dopiero w kwietniu ukończę 18 lar to mogę już np. w październiku br. sobie strzelić dziarę?? Potrzebne jest pozwolenie od rodziców czy jak? Z góry dzieki za odpowiedz :)
-
Tak, musisz mieć pozwolenie od rodziców.
Nigdy sobie usprawiedliwień sama nie pisałaś? ;)
-
:D :D :D
Nie no, nie musiałam nigdy... staram sie być szczera wobec mojej mamy.
Wiem, głupie :P
A może podpisać zgodę 26-letnia siostra? :D
-
Mam pytanie: czy mimo tego, że dopiero w kwietniu ukończę 18 lar to mogę już np. w październiku br. sobie strzelić dziarę?? Potrzebne jest pozwolenie od rodziców czy jak? Z góry dzieki za odpowiedz :)
Nie mam pojęcia jak to wyglada od tej strony.Wydaje mi się całkiem prawdopodobne,że jeśli będą znać Twój wiek,odmówią zrobienia tatuażu.Przynajmniej ja bym odmówiła i zaprosiła za kilka miesięcy.
-
Mam pytanie: czy mimo tego, że dopiero w kwietniu ukończę 18 lar to mogę już np. w październiku br. sobie strzelić dziarę?? Potrzebne jest pozwolenie od rodziców czy jak? Z góry dzieki za odpowiedz :)
Nie mam pojęcia jak to wyglada od tej strony.Wydaje mi się całkiem prawdopodobne,że jeśli będą znać Twój wiek,odmówią zrobienia tatuażu.Przynajmniej ja bym odmówiła i zaprosiła za kilka miesięcy.
Napewno ci nie zrobia bedziesz musiala miec zgode rodzicow.Kolezanka chciala zrobic i musila miec jednak zgode :rolleyes: , ktora podpisala siostra starsza wiec nie powinno byc problemu co do siostry.
Ja nawet nie mam co snic, ze mama mi zgode podpisze hehehe
-
We wrocławiu jest dobre studio na nożowniczej bodajże. Na jesień planuje zrobić sobie na plecach. japoński znak, coś podobnego jak mam w galeri, tylko nie tak duży i bardziej.. japoński:D Myslę też o przedramieniu, żeby coś po hebrajsku wytatuować, ale z tym może być problem natury technicznej... w lecie do pracyw krótkim rękawie bym raczje nie przyszedł:]
-
tez bym w sumie mogła miec tatuaż (chciałą mieć) ale narazie to nie możliwe. CW - to niech siostra Ci podpisze :) i właśnie lepiej na zimę, bo nie odkrywasz się tak i ładnie się wygoi :) wawa mówisz... :P ? :]
-
Ja nawet nie mam co snic, ze mama mi zgode podpisze hehehe
Moi do dzisiaj nie wiedzą!
-
Ja nawet nie mam co snic, ze mama mi zgode podpisze hehehe
Moi do dzisiaj nie wiedzą!
Moja mama powiedziala, ze jak skoncze 18 lat to moge robic co mi sie podoba(tyczylo sie tatuaza) :rolleyes:
a ile masz juz tatuaz??
-
a ile masz juz tatuaz??
Nie pamietam dokładnie,ale 10 latek to mu już minęło.
-
Mawier a gdzie masz tatuaż(jeśli można wiedzieć)? Czy jak kobieta zrobi go sobie na brzuchu, urodzi dziecko(tatuaż się zdeformuje), a potem znów(jakimś cudem :D)wróci do swojej idealnej figurki, to będzie on wyglądał nieestetycznie?
-
Mawier a gdzie masz tatuaż(jeśli można wiedzieć)? Czy jak kobieta zrobi go sobie na brzuchu, urodzi dziecko(tatuaż się zdeformuje), a potem znów(jakimś cudem :D)wróci do swojej idealnej figurki, to będzie on wyglądał nieestetycznie?
Na ramionach.Co do brzuszka...chmmmm.Pisał kiedys o tym Pompon.Po urodzeniu dziecka mozna nawet brzuszek doprowadzić do idealnego stanu(tylko trzeba się wziąśc za to odpowiednio wcześnie),ale nie jestem w stanie powidzieć Ci co będzie z tatuazem.To chyba ryzyko.
-
We wrocławiu jest dobre studio na nożowniczej bodajże. Na jesień planuje zrobić sobie na plecach. japoński znak, coś podobnego jak mam w galeri, tylko nie tak duży i bardziej.. japoński:D Myslę też o przedramieniu, żeby coś po hebrajsku wytatuować, ale z tym może być problem natury technicznej... w lecie do pracyw krótkim rękawie bym raczje nie przyszedł:]
koło XIII igieł?
ty uważaj co se robisz bo niektórzy se dziarają w kanji "szczęście" a okazuje się że to znaczy pedał itp :]
-
E spoko:) napis sam wymyśliłem i użyłem słownika japońskiego, wiec bedzie ok:]
-
E spoko:) napis sam wymyśliłem
niech Ci będzie... :]
Co to dzairek to ja zamierzam zrobić takową na podbiciu lub na stopie (to w najblizszym czasie), myślalam też o karku i o okolicach wzgórka lonowego, no ale to już są dalsze plany..
-
Ja początkowo chciałam na brzuchu i mi gość w salonie odradzał, powiedział, że jest duża szansa że sie zdeformuje po ciąży. Dodał że z tego samego powodu nie tatułował by np 13 latka. Bo taka osoba wciąż rośnie i za pare lat wzór byłby nieciekawy... dodał też, że nie robi na dłoniach, bo to podobno źle wychodzi.
W końcu zrobił mi na łopatce z kalki. Ale znam studia które robią z rysunku na skórze, wtedy jest duża swoboda modyfikacji wzoru.
-
Ja tam tatuaż raczej za darmosa bede mia ła bo mojej siostry narzeczony robi:P ma fajne trzy tatuarze. na klacie ma napis kult , na nodze ma jakies tam cos xP , a na łopatce ma gargulca hehe :D
-
Ja tatuaże traktuję w pewnym stopniu jak sztukę, choć niektórzy mówią, że jest to - tylko i wyłącznie - okaleczanie ciała. Według mnie doświadczony tatuażysta to artysta, który powinien pokazać co potrafi, dlatego też nie zamierzam mieć dokładnie określonego wzoru. Piszę "dokładnie", gdyż pozostawienie tatuażyście całkowitej swobody mija się z celem robienia tatuażu. Przede wszystkim zależy mi, by tatuaż coś sobą wyrażał bądź przypominał. Coś, co jest lub swego czasu było dla mnie ważne. Nie może to być przypadkowy wzór, musi mieć dla mnie szczególne znaczenie.
Chciałabym mieć tatuaż, jednak z jego zrobieniem zaczekam do ukończenia pełnoletności lub jeszcze dłużej. (Tatuaż może ulec zniekształceniu, gdy jeszcze się rośnie. Ponadto chcę być uczciwa wobec Rodziców ;) )
-
Pff moja mother się zgodziła na mój tatuaż na 90% :P sukces!! Zobaczymy jak to będzie wyglądać w praktyce XD Ale od czego ma sie starszą sis...?
Ja jak już pisałam robię różę z-czymś-tam(właśnie jeszcze nie wiem z czym :P ) nad lewym biodrem... uhihihihi już się nie mogę go doczekaaać <ślinotok>
-
O tatuażach (http://uroda.onet.pl/1350809,0,0,1,0,tatuaz_narcystyczny_klejnot,artykul.html)
-
Jest! Wlasnie wrocilam ze studia tatuazu z moim pierwszym cudownym tatuazem...
:D :D :D :D :D :D
-
I co on przedstawia i w jakim miejscu sobie zrobiłaś?
-
:D :D :D I jaaaak? :D Jaki wzór? Masz zdjęcie? Ile zabuliłaś? Bolało ? Ale masz pytań ode mne XD :P
-
Szybko fotę proszę !!!
-
:D :D :D I jaaaak? :D Jaki wzór? Masz zdjęcie? Ile zabuliłaś? Bolało ? Ale masz pytań ode mne XD :P
Super. Jestem nakrecona jak diabli ;) Wzor jest buddyjski. Zdjecia jeszcze nie mam bo na razie jest opakowany :) Zabulilam (uwazam) odpowiednio za taki wzor (bardzo rozsadnie) - nie jest wypelniany, same kontury, wielkosc prawie na cale ramie. Podesle fotke jak sie troche podgoi i wtedy napisze Wam wiecej o tym wzorze. A bolec - nie powiem - troche bolalo ale da sie wytrzymac :)
A w ogole to moge go pokazac na zywo na zlocie ;)
Pozdarwiam!
Szczesliwa...
-
No to z niecierpliwością czekamy na fotkę. ;)
-
Moja siostrzyczka sobie strzeliła pieska Snoopiego xD fajny jest ;p a miejsce bardziej takie intymne ale takie ehem ... no nie takie BARDZO intymne ;p Ja tez chece tatoo xD
-
Jak szaleć to szaleć - chwalę sie swoimi :D
Pierwszy z 1992 roku, robiony chyba w pierwszym w Polsce studiu:
http://img428.imageshack.us/img428/7519/tattoo1hq8.jpg (http://img428.imageshack.us/img428/7519/tattoo1hq8.jpg)
teraz przykryty tym:
http://img444.imageshack.us/img444/1137/tattoo2qh0.jpg (http://img444.imageshack.us/img444/1137/tattoo2qh0.jpg)
następny na łopatce:
http://img444.imageshack.us/img444/550/tattoo3pj9.jpg (http://img444.imageshack.us/img444/550/tattoo3pj9.jpg)
żmija na nodze:
http://img444.imageshack.us/img444/8355/tattoo4pt7.jpg (http://img444.imageshack.us/img444/8355/tattoo4pt7.jpg)
http://img436.imageshack.us/img436/5290/tattoo5ee2.jpg (http://img436.imageshack.us/img436/5290/tattoo5ee2.jpg)
http://img446.imageshack.us/img446/866/tattoo6sx7.jpg (http://img446.imageshack.us/img446/866/tattoo6sx7.jpg)
i ostatni nieudany, niedługo go "zacoveruję" (zdjęcie ze studia świeżo o zrobieniu)
http://img446.imageshack.us/img446/7895/tattoo7rr1.jpg (http://img446.imageshack.us/img446/7895/tattoo7rr1.jpg)
-
No to jedziemy :)
Od razu mowie, ze troche trudno uchwycic ten tatuaz na zdjeciu bo jest taki troche wokolo ramienia i nie wiem jak sie ustawic, zeby zlapac calutki na raz.
Wzor to Dharmacakra - kolo Dharmy (kolo zycia), ktore jest symbloicznym przedstawieniem samsary. Samsara w buddyzmie oznacza m.inn. przemiany ktorym podlegaja wszystkie istoty wraz z ich myslami, uczuciami, cialami... Jesli kogos zainteresuje to poczyta sobie wiecej ;). Moja idea bylo, zeby ten tatuaz kojarzyl sie z mehndi, czyli zdobieniem ciala henna.
A oto i on:
Na dzien dobry zdjecie z wczoraj - tatuaz jeszcze pod folia:
http://img149.imageshack.us/my.php?image=r...5055kadrvs7.jpg (http://img149.imageshack.us/my.php?image=resizeof1005055kadrvs7.jpg)
Tez z wczoraj - po zdjeciu folii i oczyszczeniu:
http://img149.imageshack.us/my.php?image=r...5057kadrtt8.jpg (http://img149.imageshack.us/my.php?image=resizeof1005057kadrtt8.jpg)
A to dwa z dzis - tatuaz tlusciutki, wysmarowany Bepanthenem :):
http://img93.imageshack.us/my.php?image=re...5072kadrmc7.jpg (http://img93.imageshack.us/my.php?image=resizeof1005072kadrmc7.jpg)
http://img149.imageshack.us/my.php?image=r...5071kadrrs5.jpg (http://img149.imageshack.us/my.php?image=resizeof1005071kadrrs5.jpg)
I jak? ;)
-
fajny wzór, ciekawy linearny motyw- oznacza coś?
Pokaż koniecznie jak zejdzie strupek, tak za ok 2 tygodnie..
-
http://img444.imageshack.us/img444/550/tattoo3pj9.jpg (http://img444.imageshack.us/img444/550/tattoo3pj9.jpg)
eee, brzydki, już tribale są lepsze
-
fajny wzór, ciekawy linearny motyw- oznacza coś?
Pokaż koniecznie jak zejdzie strupek, tak za ok 2 tygodnie..
Obiecuje pokazac :)
A znaczenie - tak jak pisalam wyzej :P - to kolo Dharmy. Wiecej mozna poczytac np tu:
http://www.exoticindiaart.com/article/symbols (http://www.exoticindiaart.com/article/symbols)
http://en.wikipedia.org/wiki/Dharma (http://en.wikipedia.org/wiki/Dharma)
-
Nechebet - fajny wzorek - taki "surowy".
Kiedy następny ? :)
Ad. Solid Shake - ja z kolei nie cierpię tribali i wszystkiego, co spod sztampy.
-
Nechebet - dość oryginalny jak na mój gust tatuaż. :P Wzór jednak ciekawy. ;) :)
-
Ad. Solid Shake - ja z kolei nie cierpię tribali i wszystkiego, co spod sztampy.
też nie lubię tribali
-
Ewapl - nastepny bedzie na pewno ale uwazam, ze trzeba odczekac jakis dluzszy czas, zeby sie nie zapedzic :) Z reszta to wszystko musi jakos ze soba wspolgrac, wiec musze sie mocno zastanowic nad nastepnym wzorem. Bardzo chcialabym miec tatuaz na stopie. Pierwszy mial byc na stopie ale w koncu wybralam mniej bolesny wariant, zeby sie nie zrazic na poczatku :) No i ten wzor zdecydowanie pasowal mi na ramie.
Hubik - wlasnie to mi sie w nim podoba, ze jest oryginalny. Poza tym trzeba go zobaczyc na zywo, bo zdjecie tego nie oddaje - jest juz taki spory-konkretny a jednak delikatny i nie jest nachalny.
-
Bardzo mi się podoba Twój tatuaż :D Oryginalny i ciekawy. Ma dla Ciebie jakieś głębsze znaczenie, a to najważniejsze wg. mnie ;) Pozdro
-
Ewapl - nastepny bedzie na pewno ale uwazam, ze trzeba odczekac jakis dluzszy czas, zeby sie nie zapedzic :) Z reszta to wszystko musi jakos ze soba wspolgrac, wiec musze sie mocno zastanowic nad nastepnym wzorem. Bardzo chcialabym miec tatuaz na stopie. Pierwszy mial byc na stopie ale w koncu wybralam mniej bolesny wariant, zeby sie nie zrazic na poczatku :) No i ten wzor zdecydowanie pasowal mi na ramie.
Hehehe - moim zdaniem tatuaże uzależniają.
Zaczęłam od maleńkiej róży, teraz przymierzam się do czegoś na całe ramię, co wjeżdżałoby na plecy.
Też myślę o wzorku na stopie, tylko zastanawiam się jak to się będzie goiło.
Najlepiej byłoby zrobić latem i chodzić bez butów, z drugiej strony - nie można świeżego tatuażu opalać.
-
Hehehe - moim zdaniem tatuaże uzależniają.
[/quote]
No ja juz mam ochote zrobic sobie nastepny ale jakos sie na razie hamuje ;)
-
Agdzie robiłaś swój ? Mają stronkę w necie?
Moje ulubione studio - http://www.tat2studio.pl (http://www.tat2studio.pl)
-
Ewcia, kto Cię dziarga? Piotrek to szwagier mojego szwagra. :D Powaga.
Ale ten świat mały.
-
Ewcia, kto Cię dziarga? Piotrek to szwagier mojego szwagra. :D Powaga.
Ale ten świat mały.
Łomatko - fucktycznie mały !
Piotrek robił mi tego czarnego greya na ramieniu.
Ja zaczęłam ich "odwiedzać", kiedy rezydowali w przejściu podziemnym pod Remontem, był tam taki śmieszny chłopak z kolorowymi włosami (charty na łopatce) i też Piotrek, ale inny - robił mi żmiję na kostce.
Zabawnie było, bo nie mógł znaleźć żadnego obrazka i malował mi tę żmiję własnymi ręcami :) , potem dziargał.
-
Agdzie robiłaś swój ? Mają stronkę w necie?
Moje ulubione studio - [url]http://www.tat2studio.pl[/url] ([url]http://www.tat2studio.pl[/url])
Wlasnie tam :)
-
Ewcia, kto Cię dziarga? Piotrek to szwagier mojego szwagra. :D Powaga.
Ale ten świat mały.
Łomatko - fucktycznie mały !
Piotrek robił mi tego czarnego greya na ramieniu.
Ja zaczęłam ich "odwiedzać", kiedy rezydowali w przejściu podziemnym pod Remontem, był tam taki śmieszny chłopak z kolorowymi włosami (charty na łopatce) i też Piotrek, ale inny - robił mi żmiję na kostce.
Zabawnie było, bo nie mógł znaleźć żadnego obrazka i malował mi tę żmiję własnymi ręcami :) , potem dziargał.
Powiem Piotrkowi, że reklamujesz studio, to dostaniesz rabat na następne harty. ;)
-
hitman:codename 47
kod kreskowy na karku
jedyny tatuaż jaki mi się pdoba
-
Powiem Piotrkowi, że reklamujesz studio, to dostaniesz rabat na następne harty. ;)
CHarty - przez "ch" ;) .
Studia nie trzeba reklamować, są naprawde dobrzy.
Ale i tak, jak ktoś znajomy chce dziarę, to tylko do nich wysyłam :) .
Ostatnio byłam tam ze znajomą, która miała zamiar zrobić pierwszy tatuaż "takie coś malutkie na ramieniu" - tak ją tam zagadaliśmy, że wyszła z charciorem na całą łopatkę :D - zdjęcie jest w galerii na ich stronie.
Nechebet - świat robi się coraz mniejszy :) !
-
No ja wyalsnie wybralam to studio po dlugim buszowaniu w necie. Nie znalazlam DOSLOWNIE JEDNEJ zlej opinii o nich. I rzeczywiscie chlopaki sa super, atmosfera wesola i na luzie :)
-
Koleżanka niedawno zrobiła sobie takie coś, na zdjęciu świeżutkie:
http://img156.imageshack.us/img156/3513/tatzh4.jpg (http://img156.imageshack.us/img156/3513/tatzh4.jpg)
Strona studia - http://www.tattoo.com.pl/ (http://www.tattoo.com.pl/)
-
Powiem Piotrkowi, że reklamujesz studio, to dostaniesz rabat na następne harty. ;)
CHarty - przez "ch" ;) .
No a miałem się pilnować.
Teraz pewnie jedna pani na P. ma satysfakcję. :D
@Polly - 1:1
-
Sorki, następnym razem dam Ci znać o bykach na PW :D .
-
Ostatnio byłam tam ze znajomą, która miała zamiar zrobić pierwszy tatuaż "takie coś malutkie na ramieniu" - tak ją tam zagadaliśmy, że wyszła z charciorem na całą łopatkę :D - zdjęcie jest w galerii na ich stronie.
No to dobrze, ze nie bylam tam z Toba bo jakbym wyszla z tatuazem swojego psa na lopatce... Fanta to nie chart ;)
-
Hłe hłe hłe - wszystko przed Tobą Nechebet :D .
Dam Ci znać, jak będę się wybierać :D .
-
Hłe hłe hłe - wszystko przed Tobą Nechebet :D .
Dam Ci znać, jak będę się wybierać :D .
Mam sie przygotowac psychicznie na tatuaz malego, grubego, rudego psa?
:P
-
Zrobisz w jakimś niewidocznym miejscu :D :D :D .
-
Zrobisz w jakimś niewidocznym miejscu :D :D :D .
I to wlasnie bedzie sie nazywac perwersja :)
-
Sorki, następnym razem dam Ci znać o bykach na PW :D .
Ńe bendźe wjencei bykuf. ;)
Żeby nie offtopować, do czego mam niestety tendencję, to napiszę, że może podczas najbliższej zimy w końcu wydziargam sobie łydkę. Tylko ja sie bólu boję.
-
Zrobisz w jakimś niewidocznym miejscu :D :D :D .
I to wlasnie bedzie sie nazywac perwersja :)
Raczej perwersyjka :D .
-
Żeby nie offtopować, do czego mam niestety tendencję, to napiszę, że może podczas najbliższej zimy w końcu wydziargam sobie łydkę. Tylko ja sie bólu boję.
Taki duzy chlopiec i sie boi? :P Nie ma czego - to nic nie boli! B)
-
Żeby nie offtopować, do czego mam niestety tendencję, to napiszę, że może podczas najbliższej zimy w końcu wydziargam sobie łydkę. Tylko ja sie bólu boję.
Taki duzy chlopiec i sie boi? :P Nie ma czego - to nic nie boli! B)
A przytulisz mnie wtedy gucha? Bo coś mi się o oczy apropo przytulania obiło..... czy to chodziło o droczenie... :)
-
A przytulisz mnie wtedy gucha? Bo coś mi się o oczy apropo przytulania obiło..... czy to chodziło o droczenie... :)
Nie ma sprawy! Jak bardzo bedziesz chcial to przytule jak Cie beda dziargac! ;)
Edit:
Ja bylam dzielna...B) (http://img207.imageshack.us/img207/8295/cimg2512kq8.jpg)
-
Skąd mam wiedzieć, że to Ty? tzn. więcej zdjęć poproszę. :)
-
Wiecej zdjec niestety nie ma... :) Ale jak bedziesz na zlocie to maybe pokaze moj malutki ta2 ;)
-
Wiecej zdjec niestety nie ma... :) Ale jak bedziesz na zlocie to maybe pokaze moj malutki ta2 ;)
Ja też bym z miłą chęcią go obejrzał. ;)
-
Wiecej zdjec niestety nie ma... :) Ale jak bedziesz na zlocie to maybe pokaze moj malutki ta2 ;)
Ja też bym z miłą chęcią go obejrzał. ;)
Hubik, czy mógłbyś z łaski swojej zająć się prezesurą pewnego, zacnego klubu a oglądanie tatuaży zostawił mnie? :P
Gusia, a dlaczego maybe?:)
-
Gusia, a dlaczego maybe?:)
No proszę jakie zdrobnienia :lol: Bizkit powodzenia :D
-
Gusia, a dlaczego maybe?:)
No to był taki żarcik, nie zauważyłeś -----> ;) na końcu hihihi :lol:
Ale spoko pokażę, pokażę, jak będziesz chciał :)
-
Gusia, a dlaczego maybe?:)
No to był taki żarcik, nie zauważyłeś -----> ;) na końcu hihihi :lol:
Ale spoko pokażę, pokażę, jak będziesz chciał :)
Myślałem, że tyczyło się "malutkości" :P
Pewnie, że chcę, nawet jestem ciekaw.
Krzychu, miało być jeszcze "Hubuś", ale w końcu zapomniałem. ;)
-
A ja tym czasem jestem po "wizycie kontrolnej" ;) Wszystko super zagojone. Koniec z pieszczeniem sie z tatuazem, teraz mozna mi wszystko ;)
-
A ja jadę dzisiaj, zarezerwowane całe popołudnie, będziemy kombinować wzorek :D .
-
No to zycze pomyslnej weny tworczej przy kombinowaniu :)
-
Krzychu, miało być jeszcze "Hubuś", ale w końcu zapomniałem. ;)
Kolega mówi o mnie? :P
-
Krzychu, miało być jeszcze "Hubuś", ale w końcu zapomniałem. ;)
Kolega mówi o mnie? :P
Mów mi Biszkopciku. :lol:
ps. proszę nie wciągać mnie w offtop :)
-
No to zycze pomyslnej weny tworczej przy kombinowaniu :)
Zrobione :D .
Na razie tylko kontury i cienie, bo wzorek jakoś tak niechcący duży wyszedł. Jak się zagoi jadę na kolorek i jeszcze kawałek dodziargać.
Nechebet - widziałam Twój wygojony tattoo na focie - ładny :)
-
Zrobione :D .
Na razie tylko kontury i cienie, bo wzorek jakoś tak niechcący duży wyszedł. Jak się zagoi jadę na kolorek i jeszcze kawałek dodziargać.
Nechebet - widziałam Twój wygojony tattoo na focie - ładny :)
Wow! No to ciekawe co tam bedziesz miala ostatecznie - co ma przedstawiac?
Widzialas moj u chlopakow? No prosze :) Ja jestem nim zachwycona - fantastycznie sie z nim czuje i mysle, ze bardzo do mnie pasuje.
A w ogole to jakbym sie do nich wybrala dzien pozniej to bysmy sie pewnie spotkaly :)
drugi post
Dobra obiecalam pokazac wygojony tatuaz to prosze oto on i ja ;) W koncu i tak mnie dzis wieczorem zobaczycie:
http://img154.imageshack.us/my.php?image=r...f1005170al4.jpg (http://img154.imageshack.us/my.php?image=resizeof1005170al4.jpg)
Ostrzeżenie. SS
-
Ja chciałam wybrać się dzień wcześniej - też mogłyśmy się spotkać.
Dobra, pokazuje fazę pierwszą, czyli wstępną :P
http://img291.imageshack.us/img291/6681/dziara1xs3.jpg (http://img291.imageshack.us/img291/6681/dziara1xs3.jpg)
http://img220.imageshack.us/img220/9208/dziara2zi0.jpg (http://img220.imageshack.us/img220/9208/dziara2zi0.jpg)
http://img219.imageshack.us/img219/6527/dziara3mj8.jpg (http://img219.imageshack.us/img219/6527/dziara3mj8.jpg)
-
Ja chciałam wybrać się dzień wcześniej - też mogłyśmy się spotkać.
Dobra, pokazuje fazę pierwszą, czyli wstępną :P
[url]http://img291.imageshack.us/img291/6681/dziara1xs3.jpg[/url] ([url]http://img291.imageshack.us/img291/6681/dziara1xs3.jpg[/url])
[url]http://img220.imageshack.us/img220/9208/dziara2zi0.jpg[/url] ([url]http://img220.imageshack.us/img220/9208/dziara2zi0.jpg[/url])
[url]http://img219.imageshack.us/img219/6527/dziara3mj8.jpg[/url] ([url]http://img219.imageshack.us/img219/6527/dziara3mj8.jpg[/url])
No to spory bedzie :) Ciekawe jak bedzie wygladal pokolorowany. Fajny :)
-
Ja tatuazy nie uznaje. Mozliwe ze fajnie to wygląda, ale znając mnie to by nie miało sensu. Wymyślił bym sobie jakiś wzór czy symbol, przelał na skóre, a po jakims czasie bankowo by mi sie znudziło... wole sie w to nie bawić
-
Czas "odgrzać" temat ;)
Czy istnieje możliwość wystąpienia uczulenia na stosowane barwniki??
-
Czas "odgrzać" temat ;)
Czy istnieje możliwość wystąpienia uczulenia na stosowane barwniki??
Na pewno istnieje, ale z tego co czytalam to bardzo rzadka. W studio, gdzie zrobilam tatuaz zapytalam, czy kiedykolwiek im sie to zdarzylo. Powiedzieli, ze raz przyszedl chlopak, ktory mial uczulenie praktycznie na wszystko, wiec zrobili mu test i okazalo sie, ze na barwnik nie ma :)
-
Tu piszą,ze tak http://www.wprost.pl/ar/?O=47774 (http://www.wprost.pl/ar/?O=47774)
-
nie da sie tego czytac... demonizowanie rzeczywistosci -ja kiedys czytalem ulotke od aviomarinu to sie za glowe zlapalem co moze mi sie stac po wzieciu, gdyby wszyscy uwazali na te przeciwskazania to wszystkie pekaesy jezdzilyby zarzygane... trzeba zachowywac dystans do wszystkiego
-
nie da sie tego czytac... demonizowanie rzeczywistosci -ja kiedys czytalem ulotke od aviomarinu to sie za glowe zlapalem co moze mi sie stac po wzieciu, gdyby wszyscy uwazali na te przeciwskazania to wszystkie pekaesy jezdzilyby zarzygane... trzeba zachowywac dystans do wszystkiego
No dokladnie. To sa nieliczne przypadki, aczkolwiek sie zdarzaja. Po prostu tatuaz i inne tego typu zabiegi robi sie tylko w pewnych miejscach. Mozna tez zrobic najpierw test.
-
Oo a jak taki test może wyglądać? Wiecie? Bo ja to taki alergik paskudny jestem :P I chcę wiedzieć na co się muszę przygotować. Dzięki za odp :)
-
Oo a jak taki test może wyglądać? Wiecie? Bo ja to taki alergik paskudny jestem :P I chcę wiedzieć na co się muszę przygotować. Dzięki za odp :)
W tym przypadku o ktorym ja pisalam testem byl po prostu nie za duzy kawalek tatuazu :)
____________
Hej Ewa - jak efekt koncowy? Cos sie ostatnio nie odzywasz :)
-
Odkopuję tamat - jak miło, że ktoś się za mną stęsknił :D .
Efekt końcowy jest taki:
http://img242.imageshack.us/img242/5244/t18zf7.jpg (http://img242.imageshack.us/img242/5244/t18zf7.jpg)
Spędziłam w studiu ok. 10 godzin.
Skończyliśmy 9 grudnia.
Cud się stał przy okazji, bo mój chłopina zapragnął tattoo i zrobił sobie takie cóś, co nie wiadomo jak się nazywa:
http://img158.imageshack.us/img158/3361/ds...dsc0955apx8.jpg (http://img158.imageshack.us/img158/3361/dsc0955apx8.jpg)
A tu jeszcze mały reportażyk z TAT2STUDIO:
http://img183.imageshack.us/img183/3046/t02aec4.jpg (http://img183.imageshack.us/img183/3046/t02aec4.jpg)
http://img186.imageshack.us/img186/9366/t03afq4.jpg (http://img186.imageshack.us/img186/9366/t03afq4.jpg)
http://img294.imageshack.us/img294/3074/t05agd8.jpg (http://img294.imageshack.us/img294/3074/t05agd8.jpg)
http://img120.imageshack.us/img120/8003/t06aqc7.jpg (http://img120.imageshack.us/img120/8003/t06aqc7.jpg)
http://img153.imageshack.us/img153/174/t07apz5.jpg (http://img153.imageshack.us/img153/174/t07apz5.jpg)
http://img120.imageshack.us/img120/7588/t09agv3.jpg (http://img120.imageshack.us/img120/7588/t09agv3.jpg)
http://img183.imageshack.us/img183/7184/t10anh4.jpg (http://img183.imageshack.us/img183/7184/t10anh4.jpg)
http://img120.imageshack.us/img120/7690/t11ajo7.jpg (http://img120.imageshack.us/img120/7690/t11ajo7.jpg)
-
No nareszcie jestes :)
Napracowal sie Piotrek przy Twoim tatuazu - 10 godzin - niezle! Pieknie zywe sa te kolory. Szczegolnie podoba mi sie blekit - Piotrek ma chyba w takim kolorze zrobione oko na rece (na przegubie). Pamietam, bo jak mnie tatuowal to nie moglam od tego oka oczu ;) oderwac. Bardzo mily kolor.
A Twoj facet debiutowal?
-
Tego pana to ja znam, co Was podziargał. :D
Jak na tribala, to nawet fajna ta dziara. Twoje, Ewa róże też fajne. Na temat. ;)
Odważna z Ciebie kobieta.
-
juz od ok 2 lat planuje sobie zrobic miedzy lopatkami znak merkurego :)
-
Wszystkim chcącym robić sobie tatuaż w młodym wieku odradzam tą czynność. Ja w podstawówce wydziargałem sobie na brzuchu mape świata. I teraz na studiach zrobił mi się z tego globus :D
Różnicę między mapą a globusem każdy widzi ;)
-
omg ;-)
ja mam prawie 20 lat wiec chyba juz moge sobie zrobic tatuaz? ;P
W kazdym razie od dluzszego czasu chce sobie zrobic tatuaz ale jakos nie mam pomyslu na wzor :D
-
Ja coś sie nie mogę zebrać do mojego tatuażu. Ile to już czasu planuję...
-
ja to zastanawiam się nad jakimś znaczkiem malutkim na nadgarstku :P ale bym musiała nieźle ukrywać bo moja mama to by mnie przechrzciła od razu niestety :P
-
Piękne te róże :rolleyes:
Nie wiem czy na temat, ale od soboty jestem posiadaczką piercingu Monroe/Madonna :P xD
-
Nie wiem czy na temat, ale od soboty jestem posiadaczką piercingu Monroe/Madonna :P xD
Pierwszy kolec? Bo jak tak to uważaj, bo to wciąga! :D
A co do samego przekłócia madonna to nie podoba mi się... jeśli chodzi o wargi to ok jest standart lub ewentualnie lowbrets (ale to tylko wg mnie) :)
Sama się zastanawiałam nad standart, ale póki co wyperswadowałam to sobie z głowy ;)
-
A co do samego przekłócia madonna to nie podoba mi się...
Heh tak właśnie myślałam xD Do tej pory tylko 2 osobom się podoba (mojej siostrze i MissMurder :P ) a tak to wszyscy ktytykują więc jestem już ZAHARTOWANA xD
Cóż, ważne, że mi się podoba ;)
A dlaciemu zrezygnowałaś jednak?? Piercing rządzi!! xD
-
Cóż, ważne, że mi się podoba ;)
A dlaciemu zrezygnowałaś jednak?? Piercing rządzi!! xD
No i dobrze! Przecież to właśnie jest najważniejsze - żeby się podobało sobie a nie innym :)
Jasne, że piercing rządzi ;) Jak na razie wystarczy mi pępek i język ;) Bo właśnie na rzecz języka zrezygnowałam z wargi :)
-
piercing Monroe/Madonna
jeśli chodzi o wargi to ok jest standart lub ewentualnie lowbrets
Dziewczyny możecie wytłumaczyć, jakies foty albo cuś? Bo rzucacie terminami a słabo wiem o co chodzi.
-
[img]http://img251.imageshack.us/img251/42/madonnavc1.jpg\' border=\'0\' alt=\'grafika zapastowana przez użytkownika\' /]
Chyba coś takiego ;) Ja obecnie niedługo robie sobie w nosie :P To wystarczy..jak na razie ;P
-
Zmienilam troche nazwe tematu, bo nie ma sensu zakladac nowego o piercingu ;d
ja mam tylko jeden kolczyk - w pepku, ale mam nadzieje, ze juz niedlugo moja kolejna ozdoba bedzie tatuaz ;D
-
ja bym zmienil na oszpecanie ale to tak tylko.
Jeszcze sobie kanały w uszach i policzkach zrobcieXD
-
Solid - w takich chwilach wiem skad ten 'forumowy cham' ;D
Ja tam z takimi rzeczami nigdy nie bede przesadzac - tylko 1 tatuaz chce miec..
a Twoim zdaniem kolczyk w pepku to oszpecanie? ;>
-
a ja mam kolczyk w brwi i za jakiś tydzień będzie jeszcze w wardze ;)
-
a Twoim zdaniem kolczyk w pepku to oszpecanie? ;>
Nie, chodziło mi o te wszystkie na twarzy typu brew, pod ustami, nad itp.
Co do tatuaży zdania nie zmieniłem, ale jeszcze jedenm i sie podoba:
do okoła ramienia te kreseczki - - - - - - - - - - - ><8 z nożyczkami co są na opakowaniach.
-
[img]http://img251.imageshack.us/img251/42/madonnavc1.jpg\' border=\'0\' alt=\'grafika zapastowana przez użytkownika\' /]
Bleeeeeee w takim miejscu mi sie nie podoba.
Ale kolec pod warga i kółeczko na wardze to jest czad. Ja mam przebity tylko jezyk i nos, o uszach nie wspominam bo to normalka, choć jeszcze bym chciała
industriala i daitha lub tragusa (co za nazwy) i w brwi.
wyjaśnionka (http://tattoo.about.com/library/graphics/piercingpics8.jpg)
a to fajne
hehe (http://z.about.com/d/tattoo/1/0/2/x/030505y.jpg)
gdyby nie szkoła mundurowa i plany (akademia morska lub marynarki wojennej), to bym chodziła jak złomiara, cała zakolczykowana, no i marzy mi sie tatuaż, ale tez sie musze wstrzymać...
-
najpierw pytanie do Pyry-
nie będzie bolało jak połączysz brwi z wargą?
The Black War- jak tam włożyć słuchawki ? albo czyścić uszy kiedy robi im się zakaz metalowym ogrodzeniem?
Pozdrawiam....
ja niedługo powiększam tatuaż... oj będzie się działo :D
-
choć jeszcze bym chciała
industriala i daitha lub tragusa (co za nazwy) i w brwi.
Jezu :P Jak widze człowieka z tragusem w uchu to z deka zbiera mi sie na rzygi xD.To jest ochydne.Chociaż z tyc co wymieniłaś podoba mi się industrial :P
JA mam helix'a lecz troszunke niżej jak na tym obrazku :P
-
The Black War- jak tam włożyć słuchawki ? albo czyścić uszy kiedy robi im się zakaz metalowym ogrodzeniem?
dla chcącego nic trudnego :D
co do tego ciekawego zdjecia, to jest miejsce i na słuchawki i zeby spokojnie wyczyścić ucho ;)
-
kolczyk w wardze jest ohydny... bleeeee, ale to moje zdanie :]
-
Już się nie mogę doczekać jak skończe osiemnastkę i z tej okazji zrobię sobie tatuaż na nadgarstku :D i na plecach "sex,drugs&rock 'n' roll" :P
-
No to jest pomysł na tatuaż :D
-
:P
Tylko nie wiem co na nadgarstku wytatuować. B)
-
u mnie z tatuażem jest jeden problem - kasa... bo tak to w sumie żadnego innego problemu... a pomysłów na tatuaż mam kilka :D np. na wspomnianym nadgarstku wymyśliłem sobie półksiężyc :D głupi pomysł, wiem, ale kuszący :D
-
A wiecie co,pogrzebie sobie w słowniku angielskiego i wybiorę jakieś fajny tekst :D na ten nadgarstek ofc
EDIT:po co ja się zastanawiam?!
to oczywiste,że na nadgarstku będe miała wytatuowane:PEACE!
-
Ja jestem grzeczne dziecko, mam tylko uszy przebite (i to tylko po jednej dziurce :P).
Kiedyś chciałam mieć w brwi. Ale nie pasowałoby mi to, wyglądałabym jak kosmitka, co się będę narażać.
W nosie fajnie, w języku też - ale to też zależy od osoby, nie każdemu pasuje.
Co do linka The Black War - nigdy bym sobie nie zrobiła daitha czy tragusa, łee.
-
Ja MUSZĘ być grzecznym dzieckiem :P
wcale nie mówię,że chce xD
z reguły 13-latki nie mają na plecach wytatuowane "sex,drugs&rock 'n roll" :D ;)
-
ej, to będziesz pierwsza :D i nad czym tu sie jeszcze zastanawiać, powiedz mi? :D
-
głównie nad tym,że już nigdy nie będe mogła ubrać bluzki z wycięciem na plecach w obecności rodziców :P
napisałam sobie właśnie markerem czarnym na nadrastku równiutko "PEACE"
:lol:
-
napisałam sobie właśnie markerem czarnym na nadrastku równiutko "PEACE"
Taki substytut tatuażu?
Napisz sobie markerem na plecach sex,drugs&rock 'n roll i nie zmywaj (albo zmywaj, bo trzeba się myć, tylko pisz od nowa - a raczej ktoś, bo trudno samemu coś na plecach mazać :P) - przyzwyczajaj rodziców do widoku przyszłego tatuażu :)
-
dobra myśl!
a później jak sobie zrobie naprawdę,to nie zauważą różnicy :P
chyba mojego boyfrienda poprosze żeby mi napisał to na plecach :D
-
Widzisz i problem z głowy :)
Ja może i chciałabym mieć tatuaż, ale jakbym już miała to ładny i oryginalny, a znając moje niezdecydowanie... Wolę nawet nie planować.
-
Lepiej sie zastanów 20 razy zanim cokolwiek zrobisz.
Bo później będzie problem,tym bardziej w kwesti tatuażu :P
-
Właśnie dlatego nawet nie planuję :D
-
Wyobraż sobie samą siebie w wieku 70 lat z np. smokiem na ramieniu :P
skutecznie cię to powstrzyma przed ozdabianiem ciała :D
-
Wyobraż sobie samą siebie w wieku 70 lat z np. smokiem na ramieniu :P
skutecznie cię to powstrzyma przed ozdabianiem ciała :D
I to nawet nie chodzi o to, że to dziwnie wygląda dla niektórych starsza osoba z tatuażem.
Po prostu na starość ciało człowieka się zmienia i tatuaż się może... rozpłynąć, tak rozleźć, o zblednięciu nie wspominam. Ale to może zależy od jakiś preparatów ochronnych, nie wiem, nie jestem specjalistką od tatuażu.
-
Ja jestem na 100% pewna, że nigdy nie zrobię sobie tatuażu. Podobają mi się, ale jak to moja rodzina mówi, mam sto odmian na minutę, więc zrobiłabym sobie taki tatuaż a po paru tygodniach przestałby mi się podobać i musiałabym do konca życia na niego patrzeć i kląć w duchu samą siebie, że tak zgłupiałam.
-
Ja na szczęście jestem dosyć stała w marzeniach i zamiarach :P
-
Miałam okres w swoim życiu, kiedy strasznie podobały mi się kolczyki w nosie i grube dredy u kobiet ;) . Pewnie było to związane fascynacją grupą 4 Non Blondes i charyzmatyczną wokalistką Lindą. Jak do tej pory nie odważyłam się na piercing, ale nie wykluczam niczego. Nie podobają mi się kolczyki w wargach i w okolicy ust, ale u facetów zawsze zwracały moją uwagę piercingi w okolicy brwi ;) . Jesli chodzi o tatuaże, to uważam, że niektóre z nich to małe dzieła sztuki i naprawdę bardzo mi się podoba wiele motywów. Nie wiem, czy kiedyś się zdecyduję, bo tzw. nieodwacalne decyzje w moim przypadku są mało relane :D . Zbyt szybko się wszystkim nudzę, aby móc podjąć decyzję o zrobieniu sobie ozdoby na całe życie.
-
Zbyt szybko się wszystkim nudzę, aby móc podjąć decyzję o zrobieniu sobie ozdoby na całe życie.
Mam dokładnie tak samo i chyba raczej nie zrobie sobie tatuazu :) A z resztą wolę kolczyki :D
-
Aktualnie mam normalnie po jednym kolczyku w uchu i bliznę na jednym płatku :P
Jak chodziłam do podstawówki, była taka moda na jak najwięcej kolczyków w uszach, a mama nie chciała mi pozwolić przekłuwac. Więc postanowiłam sama to zrobić :P Boże, już przekłuwałam uszy agrafkami, igłami, innymi kolczykami... mama zrezygnowała i teraz pozwała mi 'na wszystko, byle w uszach' :P Chcę sobie chrząstkę w paru miejscach poprzebujać, tylko nie sama:P pójdę do specjalisty jakiegoś ;)
A co do tatuaży... mam plan żeby wytatuować sobie napis 'żyj krótko, ale pięknie'. Ale to na razie taki mglisty zarys, chcę żeby był kolorowy i odjechany :P
W wakacje zazwyczaj robię sobie tatuaze z henny... przyzwyczajam rodzinę ;) a sama czasem innym ludziom maluję różne obrazki kredkami do oczu. Czasem fajne rzeczy wychodzą, ale szybko się rozmazują... :)
-
Aktualnie mam normalnie po jednym kolczyku w uchu i bliznę na jednym płatku :P
Jak chodziłam do podstawówki, była taka moda na jak najwięcej kolczyków w uszach, a mama nie chciała mi pozwolić przekłuwac. Więc postanowiłam sama to zrobić :P Boże, już przekłuwałam uszy agrafkami, igłami, innymi kolczykami...
Też tak robiłam, az mnie dreszcze przechodzą jak sobie o tym przypominam. Sama przekłuwałam sobie ucho. Bolało jak diabli. Oczywiście szybko mi się znudziły te wszystkie kolczyki i teraz mam tylko po jednym w każdym uchu :]
-
co złego w przekuwaniu ucha agrafką ? przecież to nawet nic nie boli :D mnie tam nic nie bolało bo sama sobie zrobiłam :] zrobiłam sobie drugą ale przy wkładaniu kolczyka(takie kosmetycznego) nie właził (agrafka była za chuda ! :P) i szybko zarosło :P
-
co złego w przekuwaniu ucha agrafką ? przecież to nawet nic nie boli :D mnie tam nic nie bolało bo sama sobie zrobiłam :] zrobiłam sobie drugą ale przy wkładaniu kolczyka(takie kosmetycznego) nie właził (agrafka była za chuda ! :P) i szybko zarosło :P
Proszę nie mów że nic nie boli, bo zaraz pójdę się znowu kłuć :P ;)
Pieprzona masochistka ze mnie :P
Mnie to bolało, bo nie umiem ot tak, sobie wsadzić agrafy w ucho. Ja to musiałam... powoli... dokładnie...
-
e taaaaaaaaam marzecie się :P nic nie boli :] ale ja już "wyrosłam" z takich zabaw hehee... mama za każdym razem na mnie krzyczała :P jak Jej powiedziałam, że chce przekuć język to się na mnie spojrzała jak na ufoludka i już odechciało mi się... :]
-
Nigdy nie próbowałam nawet zrobić sobie kolejnej dziurki w uchu sama. Nie potrafiłabym :blink: Znając życie bym sobie tak pociachała ucho, że od razu pogotowie i sala operacyjna :)
-
HA!
Tak sobie czytałam te wasze posty że to nic nie boli itd.,że wczoraj wpadłam na pomysł zrobienia sobie dziurki w uchu(jedną już mam).
Na początku szło opornie i bolało jak diabli,ale w końcu wzięłam głęboki oddech i CIACH! już po sprawie :D
Przebijałam ucho wygotowaną agrafką a przedtem jeszcze potarłam ją i ucho spirytusem.Dziś pójde kupić trzy kółka do ucha(dwa do lewego,a jedno do prawego).
Normalnie nie moge wyjść z podziwu dla samej siebie :P
-
ja tydzień temu przekłuwałem warge w domowych warunkach, na początku też szło opornie, ale nie bolało jak diabli, nagle ciach i igła już siedzi w dziurze ;)
ale prawdziwa męka się zaczęła jak trzeba było kolczyk włożyć... :D
przysiągłem sobie- nigdy więcej przekłuwania wargi w domu :D :D
-
Chryste Panie, wargę?? Przebijać sobie uszy w domu, to rozumiem, ale wargę? :blink: OMG.
-
nie taki diabeł straszny jak go malują ;)
w sumie w pewnym momencie chciałem zrezygnowac ale se myślę : wydałem 3 zł na igłe, a 3 zł piechotą nie chodzi :D to było w momencie kiedy po raz kilkunasty próbowałem jakoś zamontować ten kolczyk xD ale w końcu sie udało :)
-
myślę : wydałem 3 zł na igłe, a 3 zł piechotą nie chodzi :D to
co racja to racja :P
Gratuluję odwagi :)
A w którym dokładnie miejscu przekłuwałeś? No i na kolczyk musiałeś w koncu wydac wiecej niz na igle :P
Poza tym przebicie warg to naprawdę nic strasznego ;) Chwila bólu i po krzyku! Z chrząstką miałam więcej problemów :P
-
[img]http://img490.imageshack.us/img490/1483/image0020wp9.jpg\' border=\'0\' alt=\'grafika zapastowana przez użytkownika\' /]
powinno być widać ;)
-
A myslałes o tym, że te kolczyki kiedyś Ci się znudzą, zdecydujesz się je wyjąć i zostaną po nich blizny?
-
PIęKNY KOLEEEC *_* Oba ;)
Roxy wybacz ale Twój text mnie rozbawił :P Meheheh.
No pewnie, że za jakiś czas tak będzie, ale czy z tego powodu mam sobie tego nie zrobić? Na dzień dzisiejszy się podobają, to najważniejsze ;) To nie są decyzje (zazwyczaj, nie mówię o patologii xD ) podejmowane w ciągu kwadransa, więc są dość przemyślane. Tak samo mam sobie nie ścinać włosów na krótko, bo choć marzę o takiej fryzurce to za jakiś czas będę śniła o długich puklach? żyć trzeba chwilą.
Poza tym to są malutkie blizny ;) Nic strasznego czy szpecącego.
Ale to nie pytanie do mnie, więc może nie powinnam odpowiadać :P
pzdr
-
od kiedy po kolczykach są blizny??? nie no pierwsze słyszę :P
w wardze ogólnie nie podoba mi się i sobie osobiście bym nie zrobiła ale powiem szczerze, że Tobie (Pyra) pasuje ;) brew-czadersko :]
-
zostają blizny, bo na drugiej brwi mam jedną :D
a dziękuję, niby wszystkim się podoba, a znajomi przed przekłuciem mówili żebym sobie nie robł bo będzie źle wyglądać :D
jak widać - ja wiedziałem lepiej xD
-
źle nie wygląda :] tylko, że jak ktoś ma kółeczko z kuleczką to niech lepiej unika maniery "zabawy kolczykiem"podczas rozmowy bo nie apetycznie to wygląda w rozmowie z kimś ;)
-
Heh Ty Basiu sobie tak myślisz, że to łatwo posiadać kolczyk w wardze i się nim nie bawić? xD to uzależnia. Silnie. Ale tymczasowo powstrzymuję się przed robieniem tego przy innych xD
A mi kolec odradzało wiele osób, teraz niby "ładnie, ładnie" ale to od niechcenia tak :P Tylko kilku wybrańcom się podoba xD Chwała im za to, nie zapomnę im tego :3
-
CzarnaWdowo przekłuwania skóry kolczykami raczej nie można porównać ze zmianą fryzury, bo to nijak ma się do siebie...Włosy odrosną, a bliznę trudno zlikwidować i choćby była malutka, to kiedyś może zacząć przeszkadzać.
duff_wife, zostają blizny, chyba trzeba być terminatorem, żeby ich nie mieć :P
-
a bliznę trudno zlikwidować i choćby była malutka, to kiedyś może zacząć przeszkadzać.
Kumpela nosiła kolca w wardze przez kilka lat, ale znudziło jej się więc wyjęła (nie ma od jakiegoś roku już) i trzeba się naprawdę dobrze przyjrzeć, niemal przez lupę żeby zauważyć, że wcześniej "coś" tam było... Jak ktoś nie wie, że miała kolca to nic nie widzi...
Ja przebijałam język dwa razy (bo wyjęłam ze pierwszym razem po dwóch miesiącach noszenia i zarosło mi w przeciągu 3h :rolleyes: - język się najszybciej regeneruje...) i po jakiś dwóch tygodniach nie było kompletnie nic widać, żadnej blizny...
Tyle odnośnie blizn w wardze i języku, na reszcie się nie znam ;)
-
Racja, jeśli chodzi o wargę, to tam rzeczywiście te blizny są prawie niewidoczne. A ja cały czas nawiązywałam do wypowiedzi o przekłuwaniu skóry w okolicy brwi, tylko tak zamotałam, że mieliście prawo nie rozumieć o czym piszę (sorry :] ).
-
mi niestety została blizna na brwi,bo teraz mam kolczyk z drogiej strony (lewa) przedtem miałem w rawej i w tej prawej zrobiła sie taka nieprzyjemna sprawa ż zaczeło mi ten kolczyk "wypychać" i w końcu wyjąłem żeby nie przerwac skóry.. i blizna została
-
A co z zakażeniami?
Ja przebijałam ucho wygotowaną agrafką i potarłam ją i ucho spirytusem.Nie puchnie ani nie ropieje,więc chyba nie złapałam jakiegoś świństwa ;)
-
moja siostra przekłuwała sobie w domu pępek i język... to był hardkor... potem przekłuwała pępek kilku koleżankom...
-
ja miałem wysterylizowaną igłę i kolczyk, dodatkowo zamoczyłem to w spirytusie, mordę też przetarłem spirytusem, i wszystko ładnie się zaczyna goić :)
-
Mi się warga już po 2 tygodniach ładnie wygoiła :) Trochę sirytusu albo wody utlenionej, do tego Tribiotic i hopsa :] Lepiej niż z uchem ^^
-
u mnie juz idzie drugi tydzień i opuchlizna juz zeszła ;)
-
Ale sie temacik rozwinął :D .
Ja już prawie nie mam czasu tu zaglądać, a tym bardziej pisać.
Od dwóch tygodni mam takie cudeńko (robota Piotrka of course):
http://img250.imageshack.us/img250/2712/03jw0.jpg (http://img250.imageshack.us/img250/2712/03jw0.jpg)
i takie coś na głowie:
http://img85.imageshack.us/img85/6897/dsc2037avp5.jpg (http://img85.imageshack.us/img85/6897/dsc2037avp5.jpg)
-
świetny wzór na nadgarstku i bardzo dobre wykonanie. zawsze mi się marzyły wytatuowane przełokcia, ale niestety ze wwzględu na pracę nieprędko będę sobie mógł pozwolić...
-
z tymi warkoczykami sie do axla upodobniłeś :) :D :D
-
z tymi warkoczykami sie do axla upodobniłeś :) :D :D
Chyba upodobniłaś :P
A tatuażyk -swietny :)
Warkoczyki też fajne ^^
-
Warkoczyki bardzo oryginalne - bardzo ładne :)
A tatuaż ciekawy, ale osobiście nie podoba mi się kolor :P
-
nie podoba mi się kolor :P
Ale chyba ważne ,że Ewie sie podoba ? :P hehe
-
nie podoba mi się kolor :P
Ale chyba ważne ,że Ewie sie podoba ? :P hehe
Oczywiście :D Moją opinię powinna olać totalnie, tylko tak się chciałam z Wami podzielić moim zdaniem :P
-
świetny tatuaż, bardzo podoba mi sie motyw i kolorystyka ;)
warkoczyki zupełnie nie w moim stylu, ale najważniejsze, że Tobie się podobają ;)
tatuowanie w tym miejscu pewnie bardzo boli, prawda?
-
dlaczego ja myślałem że jesteś "on"?? :lol:
oj cięzko dzisiaj, kac pewnie jeszcze trzymal xD
-
dlaczego ja myślałem że jesteś "on"?? :lol:
Pewnie spojrzałeś na łysość na avatharku :lol: .
Dzięki za dobre i złe :) słowa o dziareczce i warkoczykach.
-
Oj marzy mi sie tatuazyk :) Na 18 urodziny taki sobie sprawie (ten po srodku) na lopatce:
http://img230.imageshack.us/my.php?image=r...oo460x30nm6.jpg (http://img230.imageshack.us/my.php?image=rbcs0613axltattoo460x30nm6.jpg)
A co do przebijania ciala. To sama sobie przebilam 3 dziurki w uchu i slicznie sie zagoily :)
-
[url]http://img230.imageshack.us/my.php?image=r...oo460x30nm6.jpg[/url] ([url]http://img230.imageshack.us/my.php?image=rbcs0613axltattoo460x30nm6.jpg[/url])
Kto to ma??? Przyznawać się! B)
-
w ostatnim czasie po głowie krąży mi islamski półksiężyc... tak ładnie by sie prezentował na nadgarstku...
-
Oj marzy mi sie tatuazyk :) Na 18 urodziny taki sobie sprawie (ten po srodku) na lopatce:
[url]http://img230.imageshack.us/my.php?image=r...oo460x30nm6.jpg[/url] ([url]http://img230.imageshack.us/my.php?image=rbcs0613axltattoo460x30nm6.jpg[/url])
A co do przebijania ciala. To sama sobie przebilam 3 dziurki w uchu i slicznie sie zagoily :)
Ten tatuaż jest OKROPNY! :blink:
-
[url]http://img230.imageshack.us/my.php?image=r...oo460x30nm6.jpg[/url] ([url]http://img230.imageshack.us/my.php?image=rbcs0613axltattoo460x30nm6.jpg[/url])
Ten tatuaż jest OKROPNY! :blink:
przyznam Ci racje.. wygląda jak z jakiegos marynarza czy coś;)
-
Jakoś tak obleśnie sie prezentuje ;)
-
okropny fakt, ten duzo lepszy
http://www.youtube.com/watch?v=F-C5PTYx_B4 (http://www.youtube.com/watch?v=F-C5PTYx_B4)
mam jej sporo fotek ale nie chce mi sie szukac na razie
-
i takie coś na głowie:
[url]http://img85.imageshack.us/img85/6897/dsc2037avp5.jpg[/url] ([url]http://img85.imageshack.us/img85/6897/dsc2037avp5.jpg[/url])
Wow Ewa... nie moge sobie tego wyobrazic :)
A tatuazyk fajny - o tym kolorze juz sie rozpisywalam kiedys :)
Generalnie idziesz jak burza :)
-
Oj marzy mi sie tatuazyk :) Na 18 urodziny taki sobie sprawie (ten po srodku) na lopatce:
[url]http://img230.imageshack.us/my.php?image=r...oo460x30nm6.jpg[/url] ([url]http://img230.imageshack.us/my.php?image=rbcs0613axltattoo460x30nm6.jpg[/url])
A co do przebijania ciala. To sama sobie przebilam 3 dziurki w uchu i slicznie sie zagoily :)
Ten tatuaż jest OKROPNY! :blink:
Moze tak wyglada bo jest duzy i na plecach jakiegos starszego kolesia... Ale ja mysle ze jakby go tak zmniejszyc i zrobic na lopatce to przezentowalby sie calkiem nie zle :)
-
Hmm...mam 17 lat i bez wiedzy mamy sobie zrorobiłem tatuaż:) Mam nod łokciem(nie wiem jak ta część ciała sie nazywa...ręka?chyba nie) napis LEGIA PANY CWKS!!....nie no żartuje :D Mam napis Caveat Emptor....co to znaczy chyba każdy wie ;)
-
Dzisiaj niedawno zrobiłam sobie kolczyk w wardze ;] po środku :) bolało trochu :D
-
Niecale dwa tygodnie temu zrobilem sobie kolczyk w jezyku...Fajna sprawa B) I chyba na tym pozostane, zadnych innych kolcow, tatuazy...
-
Heheh ja sie sobie dziwie ,że w ogóle dałam sobie wenflon do buzi wsadzic :]
-
Heheh ja sie sobie dziwie ,że w ogóle dałam sobie wenflon do buzi wsadzic :]
Weflon czyli... ? Bo nie za bardzo jestem obeznany w tym temacie.... B)
-
Kaniula dożylna (zwykle nazywana Wenflonem) - plastikowy port umieszczany tymczasowo w świetle żyły, zakończony fragmentem plastikowej rurki uwalniającej antykoagulant, długości około 1 cm, wprowadzany do światła żyły przy pomocy stalowej igły. Dzięki kaniuli pacjent może otrzymywać dożylnie lekarstwa bez konieczności każdorazowego wykonywania nowego wkłucia. Pojedynczy wenflon może pozostawać w żyle do tygodnia. Często jednak wymagane jest wcześniejsze jego usunięcie ze względu na ryzyko powstania infekcji, stanu zapalnego żyły oraz zaczopowania światła wenflonu przez skrzep. Popularna nazwa wenflon pochodzi od produktu firmy Becton Dickinson o nazwie Venflon. :)
to jest taka igła :D
-
Coz za rozbudowana odpowiedz :) A czemu wkladali Ci to do buzi ?
-
So nie byłam w salonie :D Tylko kumpela mi robiła ,ale mam zaufanie do niej bo już robiła kolczyki wieeelu osobom ;) i to jeszcze za free :) Teraz sie męcze zeby go znów włozyc :P Bo wyjełam przed rdzicami ;> xD
-
So nie byłam w salonie :D Tylko kumpela mi robiła ,ale mam zaufanie do niej bo już robiła kolczyki wieeelu osobom ;) i to jeszcze za free :) Teraz sie męcze zeby go znów włozyc :P Bo wyjełam przed rdzicami ;> xD
Hahahahaha :lol: Ja tez mialem problem przy wymianie kulki bo jezyk odruchowo chowalem przy probie ponownego wlozenia sztyftu ale teraz juz jest ok B)
-
Też odruchowo chowałam jęzor:) Ale gojenie było najgorsze, ten ślinotok w 1 dniu:P W sumie wciągająca sprawa, przyjemny ból, ale po co to komu.. to już indywidualna sprawa każdego z nas, każdy ma swoje widzimisie:) tyle.
-
Mam nowy pomysł na tatuaż:zamiast PEACE na nadgarstku,wytatuuję sobie na jednym FUCK,a na drugim SUCK :P
-
Wiesz... Patience, ja Ci radzę nie robić sobie tatuażu, bo pewnie na następny dzień znudzi ci się ;]
-
Wiesz... Patience, ja Ci radzę nie robić sobie tatuażu, bo pewnie na następny dzień znudzi ci się ;]
FUCK i SUCK na pewno sie nie znudzi ;)
-
Wiesz... Patience, ja Ci radzę nie robić sobie tatuażu, bo pewnie na następny dzień znudzi ci się ;]
FUCK i SUCK na pewno sie nie znudzi ;)
Haha, od tej strony patrzysz.... No, może nie ;) Ale prześledź sobie posty Patience w tym topicu, zobaczysz, jak zmienia zdanie :D
-
Zmieniłam zdanie w kwesti nadgarstka,na plecach w dalszym ciągu chcę mieć wyatuuowane sex,drugs&rock'n'roll B)
-
Haha, tego się trzymasz cały czas? I dobrze :P
A ja tatuażu nie chcę mieć :D
-
:P
Nawet to zdanie do sygnaturki wkleiłam :D
-
od dłuższego czasu chcę sobie na łopatce wytatuować własnie takiemaski teatralne (http://www.toya.net.pl/~knoot/tattoo/php/wzory/dante/new/001.jpg)
-
ja jakoś nie chce mieć tatuażu :P Kolczyki mi wystarcza :)
Kiedys( jak bym miala tattoo) bede stara babcia ,pamarszczona skóra :D i tatuaż bleeeeeeeeeeeee
-
Ja mógłbym sobie strzelić na ramię albo przedramię (lepiej) motyw Asa Pik.
http://z.about.com/d/tattoo/1/0/1/4/1/joe011506j.jpg (http://z.about.com/d/tattoo/1/0/1/4/1/joe011506j.jpg)
Taka karta + pik i napis "Ace of Spades" z tej okładki:
http://content.answers.com/main/content/wp...ades_(song).jpg (http://content.answers.com/main/content/wp/en/thumb/4/49/200px-Ace_of_Spades_(song).jpg)
;)
-
Jak NIE wiecie (chyba :D) kolczyk mi gdzis tam sie zgubił i dziurka w wardze mi zarosła i na razie nie mam kolczyka,ale...łuhuuuu za kilka dni znowu bede miała :P hyhy zuoooo :D
-
Ostatnio mi się śniło że na wewnętrznej części przedramienia wytatuowałem sobie po chińsku "Chinese Democracy" :D:D i rano doszedłem do wniosku że nie byłoby to głupie posunięcie ;)
A co do kolczyków to ostatnio przekłułem nos, ale wyjąłem kolczyk gdyż stwierdziłem że mi nie pasuje, a teraz jak tylko zdobędę jakiś wenflon lub igłę (moje lenistwo sięga zenitu) to przekłuwam pępek ;)
-
tylko nie pępek :D:D:D
ja mam już w wardze,teraz chce septum w przegrodzie nosowej :rolleyes: ach.
-
Eee,kolczyk w przegrodzie nosowej to raczej zły pomysł według mnie xD
a ja dalej chcę mieć fuck&suck na nadgarstkach :P
-
dlaczego nie?:D przekłuwałem 3 razy pepek, ale za każdym razem nie mogłem kolczyka znaleźć xD i wydaje mi się że pępek u chłopaka nie wyglada aż tak pedalsko, pod warunkiem że włożysz odpowiedni kolczyk a nie jakis z motylkiem itp xD myślałem tez nad językiem, ale sie rozmyśliłem :D
surface w karku jeszcze bym chciał mieć ale to takie tam małe marzenie ;)
-
pępek u chłopaka to dosć głupi pomysł ;)
-
zresztą zobacze, jak mi sie nie będzie podobał to wywale %-)
-
zrób sobie septum :D to jest cudowne,a na karku ostatnio sama też chciałam mieć ;p
-
o nie, mój nos jest wystarczajaco wielki w porównaniu do reszty twarzy więc w nosie nie chce już żadnych świecidełek :D
-
hehehe ;d a mi sie jeszcze marzy... kolczyk taki w brzuchu, ale nie w pępku :D
-
Ja bardzo sobie chciałam (i chyba wciąż chcę, tylko mniej zdecydowanie) wydziergać krzyż z Appetite i czaszkę z cylindrem z drugiej Iluzji, ale może kiedyś mi odbije i przestanę lubić Gunsów i jeszcze będę żałowała, że ich walnęłam na ciało. :D
-
Ja chce sobie walnać małą różczke na łapatce, ale koniecznie czarno-białą
-
Moja przyjaciółka ma genialne skrzydła na całych plecach, ale na to mnie nie stać. Widok przepiękny. :)
-
Na całych plecach to nie chce tylko taki mały motyw na łopatce mi się podoba. I ostatnio chodzi za mna kolczyk w pepku, ale chyba to jednak nie na moja figure
-
I ostatnio chodzi za mna kolczyk w pepku, ale chyba to jednak nie na moja figure
Też kiedyś chciałam tam mieć kolczyk (kiedy to było...), ale trzeba mieć płaski brzuch, więc się pożegnałam z marzeniami ;)
Teraz mam ochotę na tatuaż, ale to niemożliwe na razie, a później pewnie mi się odwidzi ;)
-
Na całych plecach to nie chce tylko taki mały motyw na łopatce mi się podoba. I ostatnio chodzi za mna kolczyk w pepku, ale chyba to jednak nie na moja figure
Ty mnie nie wkurzaj, bo widziałam Twoje zdjęcia i masz dobrą figurę. Nie ma nic bardziej wkurzającego od kobiety, która nie umie docenić samej siebie.
-
Prawda,Mary Jane?!
też nie lubię,jak ktoś udaję taką fałszywą skromnosć albo roi sobie kompleksy ;)
-
Zaraz mnie zjedzą normalnie..
btw. W nosie chciałam, ale już mi przeszło, chyba...
-
Zaraz mnie zjedzą normalnie..
I dobrze zrobią, bo masz bardzo dobrą figurę.
-
Zaraz mnie zjedzą normalnie..
I dobrze zrobią, bo masz bardzo dobrą figurę.
Tu się zgadzam z ville.
Z tatuaży - krzyż z apetytu na lewym ramieniu :D Albo IMI DE .50 AE na łopatce
-
Zaraz mnie zjedzą normalnie..
I dobrze zrobią, bo masz bardzo dobrą figurę.
Tu się zgadzam z ville.
Z tatuaży - krzyż z apetytu na lewym ramieniu :D Albo IMI DE .50 AE na łopatce
I ty Brutusie przeciwko mnie :P
Spytam się tak niemądrze co to IMI DE .50 AE?
-
Ja snuję teraz plany aby gdzieś na mordzie.. tylko punkt trza obrać..
-
Moja kumpela ma wewnątrz wargi, ale to lipnie wygląda
-
Ja w zeszłym tygodniu sobie przekułam warge,miejsce to środek na dole :D
-
moja siostra tam miała... ćwiek tam ciekawie wygląda ;D
-
heheh, kumpel ma 1 cm kolca :D
-
mnie kusi jeszcze żeby przekłuć brew, ale nie pionowo tak jak mam teraz ino poziomo :)
-
Zaraz mnie zjedzą normalnie..
I dobrze zrobią, bo masz bardzo dobrą figurę.
Tu się zgadzam z ville.
Z tatuaży - krzyż z apetytu na lewym ramieniu :D Albo IMI DE .50 AE na łopatce
I ty Brutusie przeciwko mnie :P
Spytam się tak niemądrze co to IMI DE .50 AE?
Pełna nazwa - Israel Military Industries Desert Eagle .50 Action Express - 2 kg wagi i piekielna moc. Kawał poręcznej artylerii
I nie jestem przeciwko Tobie Słońce ;) Tylko jak gadasz głupoty o swojej figurze to się nie dziw :D
-
jutro sobie ucho przebijam z koleżanką, a nad wargą się jeszcze zastanowię. można taką igłą jak do zastrzyku? (ucho)
-
ja sobie uszy sama przekłuwałam kolczykiem :lol: :lol: :lol:
dziwne rzeczy sę robi, kiedy się człowiek nudzi ;-)
-
kolczykiem? o kurcze.. ;P
boli to czy nie?
-
kolczykiem? o kurcze.. ;P
boli to czy nie?
no jak zdecydowanie i szybko przekłujesz to niezbyt mocno ;) bardziej boli jak kolczykiem zahaczysz np o sweter i go pociągniesz ;)
-
od 2 tygodni mnie nosi na sytą dziare na przedramieniu, chyba sobie w uk cos jebne tu
-
a ja już po kolczykowaniu. jako jedyna wytrzymałam, ha! robiłam to ponad 30 minut bo kolczyk się wykrzywiał i nie chciał chrząstki przekłuć, ale ostatecznie tylko mi sie udało (reszta wymiękła ;P).
teraz mnie straszą, że mi pół twarzy sparaliżuje.. hm?
-
Wyjalem kolczyk z jezyka z kilku powodow ale juz niedlugo znowu przekluje sobie jezyczek 8)
-
języka bym sobie nie przebiła, to chyba zbyt wielki ból jak dla mnie.
-
języka bym sobie nie przebiła, to chyba zbyt wielki ból jak dla mnie.
Bol ? Chyba zartujesz...Samo przeklucie trwa moze ze 2 sekundy, a wlozenie kolczyka kolejnych kilka..Bolu nie ma 8)
-
Bolu nie ma 8)
jakieś chyba musi być.. na samą myśl mnie ciarki przechodzą, brr. to ja już wole wargę.
-
języka bym sobie nie przebiła, to chyba zbyt wielki ból jak dla mnie.
Bol ? Chyba zartujesz...Samo przeklucie trwa moze ze 2 sekundy, a wlozenie kolczyka kolejnych kilka..Bolu nie ma 8)
moja koleżanka sobie przekłuwała i nic nie bolało, bo używa się do tego jakichś tam specjalnych szczypiec, które powodują, że krew nie dopływa do przekłuwanego miejsca no i dzięki temu przekłuwanie nie boli B)
a ja już po kolczykowaniu. jako jedyna wytrzymałam, ha! robiłam to ponad 30 minut bo kolczyk się wykrzywiał i nie chciał chrząstki przekłuć, ale ostatecznie tylko mi sie udało (reszta wymiękła ;P).
teraz mnie straszą, że mi pół twarzy sparaliżuje.. hm?
czyli przekłuwałaś kolczykiem tak jak ja ;] najprostrzy sposób i nic nie kosztuje.. 8) o co chodzi z tym sparaliżowaniem?
-
czyli przekłuwałaś kolczykiem tak jak ja ;] najprostrzy sposób i nic nie kosztuje.. 8)
ano, ale trochę to trwało bo kolczyk sie wykrzywiał i poza tym tępy jest więc trudno było, ale przyjemny ból : )
o co chodzi z tym sparaliżowaniem?
no koleżanka miała tak, że jakiegoś zakażenia dostała, ropiało jej to. a innej ponoć sparaliżowało, ja tam nie wiem.. zdezynfekowałam zaraz po powrocie do domu i na razie jest ok. krzyżyk mam taki malutki, kształtem przypominający ten z AFD ;D
-
no ja najpierw zdezynfekowałam kolczyk i miejsce gdzie chciałąm przekłuć i po przekłuwaniu również ;)
-
no ja najpierw zdezynfekowałam kolczyk i miejsce gdzie chciałąm przekłuć
ja nie miałam jak. robiłam to wszystko w pewnym magicznym miejscu moje miasta, w deszczu i zimnie, a tam nie ma spirytusu :] myśle, że nic mi nie będzie.
proud of myself ;P
-
tatuaże są ok, strasznie wciągają, mam oba ramiona wytatuuowane :)
-
wszystko zależy od tego jaki to tatuaż, niektóre wyglądają beznadziejnie inne znowu fascynują. trzeba mieć pomysł na tatoo.
-
tatuaże są ok, strasznie wciągają, mam oba ramiona wytatuuowane :)
masz racje, że wciągają.. obserwuję moją przyjaciółkę, która ma jeden a w najbliższych planach kolejne trzy... :pp
nie ukrywam, że sama myślę o tatuażu ;]
-
zdecydowanie tak, trzeba sie powaznie zastanowic i szukac wzorów które się nie powtarzają :)
-
i trzeba tez wybrać dobre miejsce. mi się nie podobają takie wielkie kolorowe tatuaże. jeszcze gorsze są takie lekko wyblaknięte, maja wtedy taki ciemno-morski kolor i wyglądają niefajnie :]
-
kolorowe są ładne jeżeli zrobione perfekcyjnie ;] no i racja wzory to podstawa ;]
-
dla mnie np. napis jakimiś niezrozumiałymi literami (może to być imię czy coś innego) na przedramieniu to tandeta.
raz widziałam mężczyznę, który miał wytatuowane na kolorowo poczynając od łokcia przez ramię i przedramie. to był jedyny kolorowy tatuaż jaki mi się spodobał.
-
yyy czy ktoś tu wspomniał że kolczyk w języku to wielki ból?? xD
otóż, z kilkoma specjalistami którzy siedzą w piercingu nie od dzisiaj gadałem na temat języka i wszyscy mają takie samo zdanie, iż język jest jednym z najmniej bolesnych miejsc :P
-
Zgadzam się z tym w 100%, przekłucie ejst praktycznie bezbolesne, gorzej jak szczypcami za mocno złapią to wtedy moze lekko zaboleć.
-
Gorszy ból jak palca szyją bez znieczulenia :P
-
no hm. mi się zawsze wydawało, że te boli, ale jeśli mówicie, że nie to ok : )
-
co do bólu, to jak sam przekłuwałem brew to bolało mnie mniej niż jak przekłuwałem u kosmetyczki xD
-
Pytanie tylko ile Ci to zajęło ?
-
a ja nie moge wsadzic z powrotem kolczyka. mam jedno wejście i dwa wyjścia (czyt. jedną dziurke na wprowadzenie i dwie na wyprowadzenie).
-
viper, ile mnie to zajęło??
to była tylko zabawa w play piercing więc kilka sekund, bo miałem juz kolczyk w brwi i przekłuwałem drugą brew ;) tak więc kolczyka juz tam nie wkładałem
-
Hmmm...moja znajoma pobiła rekord chyba...przebijała sobie ucho przez 3 godziny
-
omg... przecież to są 2 minuty :pp
-
Ale ubaw był niezły..." nie rób tego bo sie wykrawisz" !! ;D ehh domowy piercing jest świetny
-
na stronie trzeciej jest zabawa w bloody piercing. swoją drogą to troche nienormalne, ałć. ale jak ktoś lubi aż taki ból to w porządku :]
http://darknation.eu/gallery/thumbnails.php?album=140 (http://darknation.eu/gallery/thumbnails.php?album=140)
-
tak czytam te posty i zastanawiam się, czy można sobie samemu wykonać dobry tatuaż ( mam tutaj na uwadze osoby, które zajmują się tatuowaniem profesjonalnie) ?
co do piercingów, szczególnie u mężczyzn, kiedyś bardzo podobały mi się kolczyki w brwi... ;)
-
rose można :pp
-
rose można :pp
na plecach na pewno nie można :P
-
no to żeś wymyśliła... :pp ale nogi, ręce i inne członki można :pp
-
ee jak na plecach nie można to zbyt łatwe by było 8) najfajniej tatoo wyglądają na prawym ramieniu moim zdaniem :)
-
najfajniej tatoo wyglądają na prawym ramieniu moim zdaniem :)
według mnie też. może jeszcze nad pośladkami. nienawidzę wytatuowanych nóg i brzuchów.
-
a ja chcę sobie wytatuować nazwę IV plyty Led zeppelin na pośladkach :P
-
a ja chcę sobie wytatuować nazwę IV plyty Led zeppelin na pośladkach :P
na pośladkach?! :D :P
-
Czemu nie,choć el_loko twierdzi,że będe wyglądać jak książka :D
-
choć el_loko twierdzi,że będe wyglądać jak książka :D
haha, dobre porównanie. raczej jak okładka :D
Czemu nie
wydaje mi się, że to by bolało.. :]
-
Tatoo na pośladkach mi sie nie podobają bo za rzadko je widze ;D
-
Sądzę,że nie bolałoby więcej niz tatuaż na ramieniu :P
Zachciało mi się takiego tatuażu po zobaczeniu teledysku Aerosmith "Dude looks like a lady",tam w pewnym momencie pokazany jest tatuaż na pośladku z logiem Aerosmith :D
-
A mnie się marzy na łopatce logo Gunsów :)
-
Ostatnio znalazłam w szafie jakies stare tatuaże zmywalne i tam jest jeden taki śliczny :wub: oczywiście go nie nakleiłam nigdzie tylko zostawiłam może kiedyś pójdę z nim jako wzorcem do tatuażysty... to takie mocne czrne wzory, a na nich błękitna orchidea. Sliczne :wub:
-
na tyłku to najlepiej sobie zrobić "wszyscy na pokłąd" <- to do patience :D
ja chciałabym mieć tatuaż na łopatce ale nie chcę żeby mnie mama zabiła bo mam jeszcze trochę do zrobienia w tym życiu... :p ogólnie mam szczęście bo mam "osobistą" tatuatorkę :D
-
mój kuzyn umie robic tatuaże, nawet sprzęt ma, ale wolałabym u niego nie ryzykować... :P
cóś takiego mi się podoba, tyle, że w oryginale ładniejsze, bo to to sama rysowałam :P
(http://img530.imageshack.us/img530/5277/pic3548sn3.th.jpg) (http://img530.imageshack.us/my.php?image=pic3548sn3.jpg)
-
witam
probowalem znalesc taki temat, ale go tu nie widzialem. (jesli byl to ten do kasacji...)
zamierzam sobie zrobic jakis tatuaz zwiazany z GNR, ale nie moge sie zdecydowac. macie moze jakies projekty, zajebiste zdjecia, loga ktore moznaby sobie wytatuowac?
bardzo podoba mi sie krzyz AFD i rozwazam jego wytatuowanie sobie na ramieniu. jesli nie to, to mysle nad wytatuwaniem sobie jakiegos zajebistego zdjecia axla na łydce, jednak tu rowniez ciezko byloby mi wybrac ktore oraz musialbym poszukac dobrego tatuazysty, ktory by je dobrze odzwierciedlil na moim ciele.
jak jest z wami macie jakies tatuaze zwiazane z GNr?
jesli nie to jakie wzory, zdjecia uwazacie za godne umieszczenia na swoim ciele?
-
http://pl.youtube.com/watch?v=oOJVXheNrqs
Wokal jest chodzącą reklamą, zachecającą do wkładania sobie do uszu tuneli. Urocze to.
-
A ja sobie zrobiłam kolczyk w pępku i bolało jak cholera, wykorzystałam chyba cały słownik przekleństwo w trakcie wkładania kolczyka. Ale jest śliczny i się mnie mnie uśmiecha jak podwinę bluzkę :radocha: :radocha: :radocha:
-
Panno mówisz, że bolało ? a ja właśnie chciałam sobie przekłuć... :D i to nie w studio na dodatek :D tylko w domu... no nic rozważę czy w ogóle tak zrobić ;)
-
ja przekłuwam xD :D
nie wiem tylko kiedy, mam mi nie pozwala :lol:
ale i tak to zrobie :D
-
Też nie przekłuwałam w studiu tylko w domu, ale to tak naprawdę nie duża różnica, bo w dobrym studiu też przekłuwają igłą. Bardzo boli, ale nie żałuję. Ślicznie wygląda
-
Panno - mała rzecz, a cieszy, nie? :)
Mnie najbardziej chyba przeraża czas gojenia - podobno to się może ciągnąć nawet pół roku :ph34r: A ból przy przekłuwaniu pępka to podobno mały pikuś w porównaniu z odczuciami w trakcie robienia tatuażu na stopie - przynajmniej tak twierdzi moja koleżanka, która przeżyła jedno i drugie :)
-
yyy xD
ja przekłuwałem sam pępek 4 razy :D i nie zauważyłem, żeby coś zabolało ;D
-
Moonsun cieszy mnie i otoczenie. Mój chłopak jest zachwycony nową zabawką ;)
Tak goi się dośc długo i mi się trochę paprał, ale posmarowałam tribioticem i jest spoko.
Pyra, a dużo wypiłeś?
Mnie bolał nie sam moment przekłuwania, ale później wkręcania kolczyka.
-
Panno, łyka wody cobym się nie odwodnił ;) No fakt, sam moment przekłucia nic a nic nie boli, nawet trudno wyczuc kiedy ta igła już tam siedzi, aczkolwiek wkładanie kolczyka mnie jakoś specjalnie nie bolało... może przez to, że wenflonem przekłuwałem?:D
-
Ja przekłuwałam w studio i nie bolało ;] A goi się długo to fakt. Mi się paprało parę miesięcy, no może nie paprało, ale długo goiło. Potem przyszły wakacje i coroczny wyjazd nad morze i powiedziałam swojemu pępkowi :D że ja się z nim cackać nie będę i zafundowałam mu nie jedną kąpiel w morzu - zagoił się raz dwa :D heh
-
Miną mi w środe trzy tygodnie od przekłucia i już jest ok tylko jeszcze lekko zaczerwione więc jestem happy.
-
noooooo, nareszcie mam rook'a ! :D bolało jak.................. ale i tak fajny :p
-
daj foto ;)
-
aktualnie to jest zbyt drastyczne :p
umieram strasznie :p
i mam za duży kolczyk jeszcze :p
-
noooooo, nareszcie mam rook'a ! :D bolało jak.................. ale i tak fajny :p
Mi się zawsze marzył industrial ;] ale teraz tak się zastanawiam czy to czasem nie będzie zbytnio przeszkadzać w codziennych czynnościach? :)
-
hmmm myślę, że nie przeszkadza ;] ale oczywiście dopiero gdy się zagoi czyli jakieś dwa miesiące z życia wyjęte ;] jeszcze ja sobie takiego wybrałam, że uuuuu, nie polecam :p
wczoraj miałam zrobiony, a dziś już w miarę dobrze funkcjonuję, chociaż nocy nie zaliczę do spokojnej :p np. drętwieje część twarzy, boli szyja :/ ogólnie prz*****e, ale sama chciałam :p
-
ja kiedyś poważnie myślałem o surface w karku, ale doszedłem do wniosku, że narazie moja kieszeń nie jest na to gotowa :D
-
uuu słyszałam o tym, masakra :/ :P
co do kasy za to - ja mam powiedzmy szczęście, bo dobra kumpela z klasy zajmuje się tym (dorabia sobie dziewczyna, a co :p ) i cieszy się, że może potrenować na kimś ;] no bo ile można przekłuwać języki czy wargi ? ;]
sprzęt też ma do tego, pokazywała mi szczypce ale wydały mi się gorsze od igły ;]
-
No ja niestety nie mam takich znajomości, co zmusza mnie do odwiedzania salonów ;)
-
wszystkie bóle (bynajmniej jakich doświadczyłam) ni jak sie mają do bólu przy robieniu tatuażu ;) przekłucie języka nic nie bolało a wręcz mniej niż ucho. Ale dziara na plecach w okolicach karku to dopiero masakra (odczucie od cięcia nożem przez szarpanie żyletką do pieszczenie prądem-warto było :D ) i mam ochote na jeszcze :radocha:
-
tatuaż na karku ? uuu nieźle :)
co do przekłuwania ucha - chyba najbardziej boli bo w sumie chrząstka bo twarda jest i tyle :p
ja wiem jedno - nie zrobię sobie już żadnego w chrząstce :D
-
nos boli bardziej niż chrząstka w uchu ;)
-
Anastazja, wrzuć foteczkę :D na pewno świetnie to wygląda...
współczuję Ci tego bólu... :/
-
Heloł all!
tatuaż na karku ? uuu nieźle :)
co do przekłuwania ucha - chyba najbardziej boli bo w sumie chrząstka bo twarda jest i tyle :p
ja wiem jedno - nie zrobię sobie już żadnego w chrząstce :D
mhm...też tak w sumie myślę, ale nie wiem czy robienie tragusa przypadkiem nie boli bardziej...:D Muszę obczaić co i jak :D
-
ej nie mów ;> ale tragus też fajny, ale ja już nie zrobię żadnego !
kumpela mówiła, że rook bardziej boli a ja powiem, że strrrrrrrrrrrrrrrrrrasznie boli tylko pierwszego dnia :p
chociaż ona to nawet tunel ma.... bleee
-
e tam, mnie chrząstka nie bolala jakos specjalnie.
bym zrobila jeszcze jednego ;d
i w pępku i tatuaz :) na biodrze ;)
-
chyba nie to samo mamy na myśli ^^ :p
http://img227.imageshack.us/my.php?image=1000974gh4.jpg
-
Całkiem przyzwoicie to wygląda, aczkolwiek kółko tudzież podkowa bardziej by tam pasowało :)
-
wszystkie bóle (bynajmniej jakich doświadczyłam) ni jak sie mają do bólu przy robieniu tatuażu ;) przekłucie języka nic nie bolało a wręcz mniej niż ucho. Ale dziara na plecach w okolicach karku to dopiero masakra (odczucie od cięcia nożem przez szarpanie żyletką do pieszczenie prądem-warto było :D ) i mam ochote na jeszcze :radocha:
Każdego co innego boli, ja na plecach nic nie czułam, a nie mogłam znieść brzucha. Przyjaciółka z kolei stękała, gdy postanowiła wydziergać sobie udka. ;)
-
chyba nie to samo mamy na myśli ^^ :p
[url]http://img227.imageshack.us/my.php?image=1000974gh4.jpg[/url]
aa mozliwe :)
aczkolwiek moje kolczyki bym chetnie jeszcze pomnozyla xD a ten tez fajny :)
-
Ja jutro będę mieć piercing. W żyle, bo idę na pobieranie krwi :lol:
A tak na serio: nigdy więcej przekłuwania uszu, żadnego przekłuwania nosa, pępka, brwi. Precz z bólem!
-
Całkiem przyzwoicie to wygląda, aczkolwiek kółko tudzież podkowa bardziej by tam pasowało :)
eee właśnie nie lubię czegoś takiego ;) ten kolczyk też fee, czekam na mniejszy :D i dopiero będę zadowoloooona :)
-
Ja jutro będę mieć piercing. W żyle, bo idę na pobieranie krwi :lol:
A tak na serio: nigdy więcej przekłuwania uszu, żadnego przekłuwania nosa, pępka, brwi. Precz z bólem!
przekłuwanie pępka nic nie boli :D a np uszy sama sobie przekłuwałam.. po co kase tracić :lol:
od dawna czaje sie na tatuaż... ale pomyslu brak :P
-
Ja pępek też sam przekłuwałem :D
-
A tak na serio: nigdy więcej przekłuwania uszu, żadnego przekłuwania nosa, pępka, brwi. Precz z bólem!
Przecież to nie boli :D
-
Ja pępek też sam przekłuwałem :D
podziwiam za odwagę ^^ przekłuwałam się.. ale w rezultacie tylko mi się to wszystko babrało i ograniczyłam się do trzech dziurek w uszach. więcej mi nie potrzeba ;P a tatuaże? mhm.. całkiem możliwe ;)
-
Pępek w sumie przekłuwałem 4 razy chyba... za każdym razem z nudów :D
-
Słuchajcie może ktoś się z Was orientuje. W czwartek do wagonu metra wsiadła grupa 7-10 gości, z których każdy miał na łokciu wytatuowaną pajęczynę, która rozchodziła się po całej ręce (w dodatku w kierunku łokcia "zmierzał" pająk). Ktoś mi powiedział, że to oznacza, że Ci panowie siedzieli w więzieniu na Śląsku i są złodziejami. Czy może mi ktoś to potwierdzić, bo mnie strasznie ten tatuaż zaintrygował (nie to że chcę sobie taki zrobić :P, ale fajnie to wyglądało :) ?
-
I drugi raz zrobilem sobie kolczyka :)
(http://images44.fotosik.pl/1/9df3addae9b65281m.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=9df3addae9b65281) (http://images34.fotosik.pl/345/428e26afdcf87972m.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=428e26afdcf87972) (http://images29.fotosik.pl/265/307eabe2528d9c06m.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=307eabe2528d9c06) (http://images25.fotosik.pl/264/35147dcf4628b7dfm.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=35147dcf4628b7df)
2 minuty i po sprawie, 50 zl razem z kolczykiem w centrum Warszawy 8)
Teraz mysle nad zmiana - moze cos takiego ? http://www.rockmetalshop.pl/product-pol-33838-KOLCZYK-DO-JeZYKA-FUCK-TONGUE-RING-grubosc-16mm-srednica-kulki-6mm.html (http://www.rockmetalshop.pl/product-pol-33838-KOLCZYK-DO-JeZYKA-FUCK-TONGUE-RING-grubosc-16mm-srednica-kulki-6mm.html)
-
Fajny motyw z tym fuckiem ;)
Aż się znowu nakręciłem na kolczyk w języku xD
-
2 minuty i po sprawie
+ 2-3 dni bólu, przez który nie można jeść :P
sama nie mam kolczyka w języku ale kumpel ma i strasznie cierpiał kiedy sobie zrobił
ja posiadam tatuaż na plecach, takie tam cwjety, bardzo nieprzemyślany wzór, gdybym miała robić teraz wybrałabym wzór, który coś dla mnie znaczy, a tak to mam tylko jakiś tam obrazek :)
aczkolwiek planuje zrobić koleny tatuaż :D
-
2 minuty i po sprawie
+ 2-3 dni bólu przez, który nie można jeść :P
sama nie mam kolczyka w języku ale kumpel ma i strasznie cierpiał kiedy sobie zrobił
Bolu nie bylo - dyskomfort przez pierwszy tydzien, owszem, ale nie bylo problemu z jedzeniem, trzeba tylko troszke uwazac 8)
-
ja posiadam tatuaż na plecach, takie tam cwjety, bardzo nieprzemyślany wzór, gdybym miała robić teraz wybrałabym wzór, który coś dla mnie znaczy, a tak to mam tylko jakiś tam obrazek :)
aczkolwiek planuje zrobić koleny tatuaż :D
pokaż :D
ja wlasnie wole "jakies tam obrazki" niz przedstawianie swojego zycia w tatuazach... :D
-
najlepiej jest jak ktos sobie robi tatuaz z imieniem swojego partnera, a za jakis czas sie rozstaje z nim... a tatuaz zostaje ;d pozniej pojawia sie kolejny i kolekny ..
-
problem dopisać?;]
-
Ja mam wytatuowane imię mojego syna - mojej absolutnej, bezwzględnej i jedynej wiecznej miłości :)
A już niedługo - mam nadzieję, że we wrześniu - przybędzie mi drugi tatuaż :sorcerer:
-
problem dopisać?;]
zaden problem, ale ja osobiscie nie chcialabym miec na plecach np, liste wszystkich moich bylych chlopakow.
-
Ja mam wytatuowane imię mojego syna - mojej absolutnej, bezwzględnej i jedynej wiecznej miłości :)
Pokaz :P
-
Nic z tego :P Ale Nechebet może potwierdzić, że mam taki tatuaż :D
-
Nie posiadam kolczyków , ani tatuaży . Nawet pierścionków nie noszę :) Jakoś nie ciągnie mnie ,żeby mieć . :)
-
Nic z tego :P Ale Nechebet może potwierdzić, że mam taki tatuaż :D
a w ktorym miejscu go masz? :D ze nie chcesz pokazac :o
-
Nie posiadam kolczyków , ani tatuaży . Nawet pierścionków nie noszę :) Jakoś nie ciągnie mnie ,żeby mieć . :)
ja mam 5 kolczykow, tatuazy nie mam, ale zrobie. mi sie podobajątego typy ozdoby. ale tez nei wolno przesadzic, bo moda na kolczyki przy ustach ktora nastała ostatnio mi sie nie podoba. a i to musi pasować
-
ja mam 5 kolczykow, tatuazy nie mam, ale zrobie. mi sie podobajątego typy ozdoby. ale tez nei wolno przesadzic, bo moda na kolczyki przy ustach ktora nastała ostatnio mi sie nie podoba. a i to musi pasować
hmm 5 kolczyków... ale nie wolno przesadzic :D :lol: :sorcerer:
-
dobra, 3 w jednym uchu i 2 w drugim. REBEL, ja jeszcze nie przesadziłam ;d :D
-
Teraz mysle nad zmiana - moze cos takiego ? [url]http://www.rockmetalshop.pl/product-pol-33838-KOLCZYK-DO-JeZYKA-FUCK-TONGUE-RING-grubosc-16mm-srednica-kulki-6mm.html[/url] ([url]http://www.rockmetalshop.pl/product-pol-33838-KOLCZYK-DO-JeZYKA-FUCK-TONGUE-RING-grubosc-16mm-srednica-kulki-6mm.html[/url])
Zastanawiam się czy to będzie wygodne, czy nie będzie przeszkadzało? Chociaż może to kwestia przyzwyczajenia... :)
Dawno nie byłam na tej stronce, pozmieniało się trochę - nie wiedziałam, że mają tam też kolczyki. Ale czy wszystkie tam mają długość pręta 14 mm? :/ Nie ma dłuższych?
-
Czy bedzie wygodnie, to sie okaze - czekam na paczke, a co do dlugosci sztangi to dluzsza bylaby raczej niewygodna...
-
Wiesz, są różne języki :P Mi bardziej odpowiada szestnastka. Z 14 czuję się niespecjalnie wygodnie, poza tym dziwne, że nie można wybrać rozmiaru. Na stronach poświęconych tylko piercingowi jest taka możliwość. A 14 nawet nie są dostępne we wszystkich modelach :)
-
kolczyki fajna sprawa :] tylko huie migrują :/
-
Jak bedzie za mala/za duza to zmienie :) A ta strona nie zajmuje sie tylko piercingiem..Wiem, ze mozna wybierac rozne dlugosci, ale mi osobiscie 14 raczej nie przeszkadza 8)
-
Wiem, że ta strona nie jest od piercingu bo już z niej zamawiałam różne rzeczy :) A Ty to masz dobrze :P ja sobie odpuszczę niestety kolce z tej strony, chyba że te "fucki" i inne takie da się odkręcac to bym sobie do swojego pręta 16 przykręciła. Daj znac jak już dostaniesz paczkę :)
-
Mysle, ze da sie odkrecic obie ''kulki'', inaczej nie mialoby to zbytnio sensu...Paczka powinna byc jutro, wiec dam znac co i jak.. 8)
-
Nic z tego :P Ale Nechebet może potwierdzić, że mam taki tatuaż :D
Moge :) I to nawet jeden na zapas :P
-
http://www.bmezine.com/tattoo/A80220/high/np05-guns-n-roses.jpg
zrobi sobie ktoś ? :D
-
mega wieśniacki moim skromnym zdaniem :rolleyes: :D
-
bo nie stare logo :>
-
Nigdy w życiu nie wytatuowałabym sobie logo ulubionego zespołu, choćby nie wiem jak było zajebiste. A to rzeczywiście jest wyjątkowo brzydkie ;)
-
wygląda, jakby go sobie odbił z folijki, ktora była w megaduzej gumie do żucia
-
Miejsce tez nie najlepsze.
-
Fotka "trochę" niewyraźna i stara, ale nie dysponuję narazie aparatem :-)
(http://img337.imageshack.us/img337/8376/img1126ro8.th.jpg) (http://img337.imageshack.us/my.php?image=img1126ro8.jpg)(http://img337.imageshack.us/images/thpix.gif) (http://g.imageshack.us/thpix.php)
-
super 8)
-
Shirley! :D
-
super 8)
dziękuję :-)
Shirley! :D
W rzeczy samej :-D
-
Pięć kolczyków z widokami na dalszą "robotę". Bardzo chciałabym mieć tatuaż - Wilka ale mogę sobie tylko pomarzyć :_:
-
http://img84.imageshack.us/my.php?image=s1052001ga2.jpg (http://img84.imageshack.us/my.php?image=s1052001ga2.jpg)
Wyjście Chinese Democracy ostatecznie mnie przekonało do zrobienia tego cudeńka. Całkiem swieży, nawet nie zdążył się jeszcze do końca zagoić. "Prawie" to samo co ma Duff na lewym ramieniu. :)
-
o, spluwy fajnie wyszły, bo róża mogła być bardziej...bardziej...krwista :D :rolleyes:
-
uwielbiam wszystko tatuaże Duff'a :wub: te starsze, bo teraz to trochę się nie łapię, ma chyba pół pleców wydziaranych, prawda?
Ale te pistolety są boskie... :wub:
-
http://photos.nasza-klasa.pl/5148840/121/main/95d81ab2a6.jpeg (http://photos.nasza-klasa.pl/5148840/121/main/95d81ab2a6.jpeg)
dzisiejszy nabytek :P
-
Widać, że świeżutki :)
Ja powoli zaczynam przygotowywać się psychicznie na kolejny - dobrze, że mam jeszcze sporo czasu (musi być w miarę ciepło, więc w grę wchodzi najwcześniej maj), bo tym razem chyba będzie bardzo bolało... Mam nadzieję, że nie stchórzę ;)
-
No dzisiaj w południe zrobiony ;)
Miał być kark.. ale.. zdecydowałem, że zostawię kark na coś ambitniejszego niż chińszczyzna, a gość, który mnie dziarał doradził mi, że jeżeli to jest moja pierwsza styczność z tatuażem to podczas tatuowania kręgosłupa zesram sie z bólu, zwłaszcza, że kości mam na wierzchu bo chudy jestem xD
-
U mnie następnym razem ma być właśnie kark :) Dlatego musi być ciepło, żeby można go było "wietrzyć" ;)
Całe szczęście, że nie jestem chuda - to mi daje cień nadziei, że jednak jakoś wytrzymam :sorcerer:
-
Miał być kark.. ale.. zdecydowałem, że zostawię kark na coś ambitniejszego niż chińszczyzna, a gość, który mnie dziarał doradził mi, że jeżeli to jest moja pierwsza styczność z tatuażem to podczas tatuowania kręgosłupa zesram sie z bólu, zwłaszcza, że kości mam na wierzchu bo chudy jestem xD
Slusznie. Ja mialam miec pierwszy na stopie. Ale stchorzylam i zrobilam na ramieniu. Na stopie tez juz mam ale przyznaje bez bicia, ze gdyby stopa poszla na pierwszy ogien to bylby jedyny tatuaz na moim ciele :lol: :lol: :lol: A tak wiem dobrze, ze sa ogromne roznice w bolu tatuowania poszczegolnych miejsc no i niestety ciagnie mnie do kolejnego kroku...
-
No ja też na tym jednym nie poprzestanę, a że byłem tatuowany, że tak powiem "po znajomości" i miałem taniej to jeszcze bardziej kusi :D
-
Pyra co oznaczają te chińskie wzorki?
Ja po wakacjach chcę wrzucić coś na łapę. Obecnie myślę, szkicuję, projektuję coś co chciałbym oglądać do końca życia. Póki co jestem na etapie czegoś takiego:
(http://img118.imageshack.us/img118/5073/copyof19012009001fr9.th.jpg) (http://img118.imageshack.us/my.php?image=copyof19012009001fr9.jpg)
U góry zostało mi trochę wolnego pola więc pewnie coś się tam też znajdzie. Ogólnie szkic oparty jest o wieloraką symbolikę. Cierń raczej pójdzie też po gryfie.
Zastanawiam się też czy walnąć to w kolorze czy po prostu czarne? Dziarganie ramienia raczej nie boli bardzo, co??
-
Bardzo fajny wzorek! Tylko żeby był czytelny, musi być naprawdę spory... Ale ramię to chyba najmniej bolesne miejsce do tatuowania, więc masz spore pole do popisu :) I ja bym jednak dorzuciła jakieś kolorki...
-
Maro - "bass guitar" ;)
A co do Twojego projektu, to czarny, cieniowany będzie super :)
-
o, spluwy fajnie wyszły, bo róża mogła być bardziej...bardziej...krwista :D :rolleyes:
Róża jest właśnie w nim najpiękniejsza i wydaje mi się, że wygląda lepiej niż ta Duffowa (herezja :P). Tatuaż na tym zdjęciu jest trochę zbyt oświetlony, a ręka jest skręcona i przez to nie wygląda tak świetnie jak w rzeczywistośc (no i jednak nie widac szczegółów i tego całego cieniowania). :)
Ale te pistolety są boskie... :wub:
Dziękuję! :D. Ale pistolety będą szły do małej poprawki (ale już w innym studio, heh). Mają malutkie niedoróbki, typu niedociągnięta kreska, czy delikatne wyjście z cieniowaniem poza kontur.
Ja po wakacjach chcę wrzucić coś na łapę. Obecnie myślę, szkicuję, projektuję coś co chciałbym oglądać do końca życia. Póki co jestem na etapie czegoś takiego:
Świetny wzór, robiony samodzielnie od podstaw? :) Tylko pogratulowac zdolności.
Też mi się marzy jakaś mieszanka Les Paula, kości, kart i czaszek, ale nie mam jeszcze jako takiego projektu. I prawdopodobnie wrzucę go sobie na lewe przedramię. I coś mi się zdaje, że na prawym ramieniu wyląduje podobizna pana Axla. :>
-
Dziarganie ramienia raczej nie boli bardzo, co??
Nie boli bardzo. Bardzo fajny wzorek ale ja tez obstaje za kolorkami. Za duzo w nim szczegolow na jednolity kolor - wydaje mi sie, ze wszystko sie zleje.
BTW - oglada ktos na Discovery "Miami Ink"?
-
widzialem pare razy
-
widzialem pare razy
Bylby fajny program gdyby pokazywali wiecej tatuowania a mniej ******. Czasem jak robia zblizenie to jestem pod wrazeniem jak szybko goscie dziaraja.
-
Nechebet, a co masz wytatuowane na stopie ? jeśli możesz ujawnić, to wrzuć jakieś foto :D
Maro, zdecydowanie kolor ożywi Twój projekt i stanie się on bardziej czytelny...kolor ma przecież też swą symbolikę, więc pokombinuj z nim ;)
Pyra, dość spory ten tatuaż jak na pierwszy raz ;) wygląda ok, więc było warto poświęcić fragment swej "powłoki" na ten napis 8) :D
Rosie (cholera, jakbym do siebie pisała :P), być może róża na Twoim tatuażu w rzeczywistości wygląda bardziej wyraziście, zdjęcie nigdy nie oddaje dokładnie tego co widzi ludzkie oko ;)
-
Czy ja wiem, czy duży? Mnie się on specjalnie wielki nie wydaje, może to dlatego, że ja cały taki mały jestem xD
-
Nechebet, a co masz wytatuowane na stopie ? jeśli możesz ujawnić, to wrzuć jakieś foto :D
A to:
http://www.immortal-art.pl/gallery2/main.php?g2_itemId=340 (http://www.immortal-art.pl/gallery2/main.php?g2_itemId=340)
:D
-
Nechebet, a co masz wytatuowane na stopie ? jeśli możesz ujawnić, to wrzuć jakieś foto :D
A to:
[url]http://www.immortal-art.pl/gallery2/main.php?g2_itemId=340[/url] ([url]http://www.immortal-art.pl/gallery2/main.php?g2_itemId=340[/url])
:D
Prześliczne. To się nazywa tattoo który zdobi a nie szpeci.
Wiele dałabym za to żeby móc zrobić sobie tattoo...
Pyra Twój tatto też jest ekstra !
Maro2: projekt który stworzyłeś jest zajedwabisy - masz chłopie talent !
-
Nechebet, a co masz wytatuowane na stopie ? jeśli możesz ujawnić, to wrzuć jakieś foto :D
A to:
[url]http://www.immortal-art.pl/gallery2/main.php?g2_itemId=340[/url] ([url]http://www.immortal-art.pl/gallery2/main.php?g2_itemId=340[/url])
:D
Hehe widzę, że wysłałaś Piotrkowi zdjęcie :D
Ja też uważam, że Nechebet ma prześliczny tatuaż - zresztą drugi też jest cudny...
-
Fajny ten na stopie ;D
-
Jak będzie Święto Matki pieniężnej i trochę wolnego czasu to zrobię sobie to:
(http://img155.imageshack.us/img155/165/ccartilagemusteriy6.jpg) (http://imageshack.us)
oraz dokończę przekłuwanie obu uszu - grzbiety. Ale tattoo baaaaardzooooo kusi ^_^'
-
Ale dobre :O
Ja też chcę ;D
-
Nechebet, a co masz wytatuowane na stopie ? jeśli możesz ujawnić, to wrzuć jakieś foto :D
A to:
[url]http://www.immortal-art.pl/gallery2/main.php?g2_itemId=340[/url] ([url]http://www.immortal-art.pl/gallery2/main.php?g2_itemId=340[/url])
:D
świetny, kobiecy, nietuzinkowy wzór ;) prezentuje się naprawdę ok, jakby był już z góry przeznaczony właśnie na stopę :D pewnie bolało... :/
-
świetny, kobiecy, nietuzinkowy wzór ;) prezentuje się naprawdę ok, jakby był już z góry przeznaczony właśnie na stopę :D pewnie bolało... :/
Nie zaprzecze 8) I do tego bardzo klopotliwe miejsce. Stopa mi spuchla jak bania i tak przez jakis tydzien ledwo chodzilam. Ale bylo warto - uwielbiam go :)
-
Jak będzie Święto Matki pieniężnej i trochę wolnego czasu to zrobię sobie to:
([url]http://img155.imageshack.us/img155/165/ccartilagemusteriy6.jpg[/url]) ([url]http://imageshack.us[/url])
oraz dokończę przekłuwanie obu uszu - grzbiety. Ale tattoo baaaaardzooooo kusi ^_^'
A gdzie można takie śliczne żelastwo znaleźć? Zamierzam sobie przebić ucho podobnym miejscu, a ten kolczyk mnie zauroczył ^^
-
risotto: mam już dziurkę w tym miejscu w prawym uchu, i właśnie takie cacko mam zamiar upolować :vampire: Mam w sumie pięć kolczyków ale będzie dalsza robota - druga połówka mojego przyjaciela ukończyła kurs - jest pielęgniarką więc obaw nie mam. Jeśli chcesz mogę popytać się Ani co i jak - wie gdzie można takie rzeczy znaleźć :>
-
slyszeliscie o kims kto pracuje w salonie tatuazu a sam nie posiada zadnej dziary?
-
slyszeliscie o kims kto pracuje w salonie tatuazu a sam nie posiada zadnej dziary?
Hehe - nie :D
-
Jeśli chcesz mogę popytać się Ani co i jak - wie gdzie można takie rzeczy znaleźć :>
Byłabym bardzo wdzięczna :)
-
risotto: no problemo. Jutro spróbuję dorwać Anię.
Słyszeliście o tattoo robionych z mleka (ponoć z koziego): nie są widoczne do momentu opalenia się - dobre żeby ukryć przed rodzicami (informacja odkopana z mrocznych zakamarków mego muuuskuu).
Ewentualnie cosik takowego:
(http://img528.imageshack.us/img528/9301/httattoo2060821sshnu3.jpg) (http://imageshack.us)
Tatto widoczne w ultrafiolecie (w normalnym świetle trochę widoczne).
-
tak jak Pazura z filmu "Zakochani"
-
(http://img265.imageshack.us/img265/9279/robotgirlpiercingnz5.jpg) (http://imageshack.us)
dziewczyna robot
(http://img265.imageshack.us/img265/2395/stevendeerwoodpiercing4fr4.jpg) (http://imageshack.us)
ekstremalny piercing
-
Pierwsze mnie zmiażdzylo oO" cohciaż nie wiem, czy to czasem photoshop nie jest...
-
Tattoo kozim mlekiem to bzdura ;)
Tatuaże, które świecą w UV robi się czymś innym, gość, który mnie tatuował robi takie, ale nie pamiętam już czym je robi :D
-
Tattoo kozim mlekiem to bzdura ;)
Tatuaże, które świecą w UV robi się czymś innym, gość, który mnie tatuował robi takie, ale nie pamiętam już czym je robi :D
To po prostu specjalny barwnik. Robi go firma Skincandy.
-
On mi też jakąś nazwą rzucił, ale nie pamiętam niestety ;)
Swoją drogą, do klubów nie chodzę, więc tatuaż UV wg. mnie wydaje się bez sensu xD
-
Pierwsze photoshop albo dobra "charakteryzacja" :)
-
tak mnie od miecha nosi
lewe przedramie - Damned if you do
prawe - damned if you don't
ale k***a kobieta by mnie zabila a kasy tez troche szkoda ;f
-
(http://www.geocities.com/married_to_fertility/gunsnroses01.jpg)
-
(http://img231.imageshack.us/img231/4475/diarka26hd.jpg)
Kiedyś, po pijanemu pozwoliłem sobie zrobić dziarę i do dzisiaj żałuję.
To jest Śmierć w kapeluszu idąca do mojego domku po mnie.
I pies na Nią szczeka.
Mój dzielny El Torro.
I słoneczko świeci.
-
A propos poprzednika:
http://www.joemonster.org/art/11019/Strelok_mistrz_tatuazu_z_Kurska (http://www.joemonster.org/art/11019/Strelok_mistrz_tatuazu_z_Kurska)
:))
-
Nie umiem wybrac faworyta xd
-
Nie umiem wybrac faworyta xd
Nie umiem wybrac faworyta xd
Nie? Dla mnie wypadek motocyklowy the best... przemawia...
-
no ale to wlasnie godnie rywalizuje z dinozaurem w koronie i kobieta na poczatku xd
-
***** się znacie. Najlepszy jest tatuaż nad wypadkiem motorowym. Zainspirowany chyba obrazem Kazimierza Malewicza "Czarny kwadrat na białym tle"... poraża szczegółowością :)
-
Kobieta na poczatku to pewno topielica.
A swoja droga interpretacja aniola zaplatanego w dzwon... ten minimalizm...
-
http://blabberwocky.net/images/tattoo.jpg (http://blabberwocky.net/images/tattoo.jpg)
-
eee fake? c'nie? :P
-
Mi to wygląda raczej bodypainting :)
-
A co sądzicie o tatuażach GnR na ciałach fanów ? ; ) Ma ktoś może?
Przykłady:
http://farm1.static.flickr.com/26/60321319_5b31655160.jpg (http://farm1.static.flickr.com/26/60321319_5b31655160.jpg)
http://farm1.static.flickr.com/59/164379589_55e39e476d.jpg (http://farm1.static.flickr.com/59/164379589_55e39e476d.jpg)
http://farm4.static.flickr.com/3016/3067704142_5d335fd413.jpg (http://farm4.static.flickr.com/3016/3067704142_5d335fd413.jpg)
Jeżeli temat już był, to wybaczcie ^^
-
propo opalania. chcialem sobie zrobic tattoo w lipcu, ale teraz przeczytalem wczesnej ze jest okres ochronny dwa miesiace? wiec chyba lepiej zrobic po wakacjach, bo w lato masz plaże, slonce, prysznic kilka razy dziennie
Nie powinno się wystawiać tatuaż na słońce, przynajmniej przez jakiś czas. No i pare dni po zrobieniu tatuażu, nie dziw się, że Ci "schodzi" jak takie co sobie małe dzieciaki robią :D
-
Ja zrobiłem na zimę więc nic się z nim nie stało. Mam już go kilka lat i czasem nawet o nim zapominam, nie żałuje że zrobiłem choć mogłem się bardziej zastanowić nad wzorem, może kiedyś coś jeszcze sobie do niego dodam.
Najlepiej po zrobieniu kupić żel/maść ALANTAN (czy jakoś tak) na szybkie gojenie się ran.
Jeżeli chodzi o słońce to wszystko zależy gdzie chcesz go zrobić, bo zawsze można ten fragment ciała zakryć lub zabandażować, a jak to nie wchodzi w grę to lepiej poczekać niż sobie dziarę spartolić
-
http://www.students.pl/wydarzenia/details/15043/Festiwal-Tatuazu-w-Warszawie (http://www.students.pl/wydarzenia/details/15043/Festiwal-Tatuazu-w-Warszawie)
-
Nechebet - dzięki za info! :) Zaproponuję tę imprezę młodemu jako cel wspólnego weekendowego wypadu i - znając jego bezgraniczne uwielbienie dla Amiego Jamesa i zamiłowanie do "czasowych tatuaży" (czytaj: kalkomanii) - będzie wniebowzięty :D
-
Moonsun - jak Twój młody ma zamiłowanie do tatuaży, to pomóż mu rozwijać jego talent. Za parę lat będę miał u kogo tatuaż zrobić :D
-
Ale on nie chce ich robić (i bardzo dobrze, bo talentu plastycznego nie ma za grosz :sorcerer:) tylko sam chciałby już mieć jakiś trwały tatuaż :)
Całe szczęście, że na razie bez szemrania przyjmuje fakt, że na razie nie ma o tym mowy - przynajmniej do momentu, kiedy jego ciało przestanie rosnąć muszą mu wystarczyć kalkomanie ew. tatuaże z henny :)
-
Moonsun - zobaczysz - jeszcze kiedys pojdziemy we trojke na jakis nastepny tatuazyk ;)
-
No jacha - nawet zasponsoruję młodemu jego pierwszy tatuaż :) Szkoda tylko, że musimy na to zaczekać jakieś... 10 lat :sorcerer:
-
Az strach pomyslec ile dziarek same juz bedziemy mialy do tego czasu :P
-
Oj strach... Ale chyba nie tyle, co Kat Von D, nie? ;)
-
No chyba ze w sumie (z mlodym) :lol: :lol: :lol:
-
Mam gorącą do Was prośbę: Czy możecie polecić dobre studio tatuażu w Warszawie ? Będę wdzięczna za inforamcje ;)
Pozdrawiam ;)
-
Ja polecam na Wokalnej "Immortal Art" - sprawdzone 3 razy.
-
Dzięki za info ;) Wczoraj przeglądałam ich stronkę ;)
-
Ja polecam na Wokalnej "Immortal Art" - sprawdzone 3 razy.
Poprawka - sprawdzone w sumie 5 razy: 3 Nechebet i 2 moje :)
-
Ma ktoś na forum jakiś tatuaż na swoim ciele z Gunsami?
-
Looknij na stronę 30-tą tego działu :P
-
Tatuaze i piercing podobaja mi sie tylko u facetow, dziewczyne takie zabiegi moga jedynie oszpecic. Podoba mi sie, jak facet ma przeklute uszy w kilku miejscach. Malunki - urok maja tylko te, ktore sa wykonane wedlug wlasnego pomyslu, popularne weze lub imie ukochanej osoby jest zbyt banalne.
-
Co do piercingu..
Mam teraz dwa kolce w wardze :D Tydzień temu w sobotę zrobiłem po pijaku :D
-
Pyra nie pij tyle, bo skończysz jako Mouths of Steel :D
-
Strach pomyśleć gdzie następnym razem zrobię kolczyk :D
-
Odkopuję :P
Zamówiłem przed Świętami i czekam na paczuszkę :radocha:
(http://images49.fotosik.pl/241/95d82fdd7569222em.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=95d82fdd7569222e)
-
Kolczyk w wardze u faceta - co myślicie?
Przykład jakże znanego osobnika :D
(http://www.kaiservonshizer.com/wordpress/wp-content/uploads/2009/06/newswire_dj-ashba_1.jpg)
-
Hmm,to zależy komu u Niego uważam ,że pasuje 8)
-
http://img32.imageshack.us/i/schowek01osp.jpg/ (http://img32.imageshack.us/i/schowek01osp.jpg/)
A ja mam tak :D
-
Kolczyk w wardze u faceta - co myślicie?
mnie totalnie nie kreci i chyba przeszkadza w calowaniu, prawda ? :D
kiedys bardzo dzialali na mnie panowie z dlugimi wlosami, ktorzy mieli kolczyk w brwi ...piercing w tym miejscu twarzy wydawal mi sie mega sexy... z biegiem lat moje nastawienie sie zmienilo jednak :)
a propos tatuazy...co sadzicie o tatuowaniu sobie imion swych drugich polowek na ciele? traci prowincjonalizmem, czy moze jest manifestacja uczucia i jego...trawlosci ?? :D
-
Dla mnie to na maxa przesadzone. Już lepiej wytatuować sobie imię dziecka. Cóż, ja najwcześniej zrobię tatuaż za 3 lata, ale nadal nie wiem jaki i gdzie ;)
-
Dlaczego akurat za 3 lata? :D
A co do imienia... wydaje mi się to troszkę wieśniackim posunięciem ;)
-
To ja pozwole sobie cos powiedziec.
Wszelkie metalowe ozdoby na twarzy ciekawie wygladaja wg mnie tylko na facetach, ktorzy maja drobne mordki.
Dlatego tez u Pyry, na zalaczonej fotce przeklucia przyciagaja wzrok i wydaja sie byc na wlasciwym miejscu.
Najbardziej odpychajacym w mojej opinii jest facio 'przy sobie', posiadajacy na twarzy supertrósexiflexi ozdobnictwo.
Wytatuowane imie czyjekolwiek?
Tfu!
-
Dla mnie to na maxa przesadzone. Już lepiej wytatuować sobie imię dziecka.
pewnie z dwojga zlego to juz lepiej imie dziecka... ale to tez traci myszka
-
Dlaczego akurat za 3 lata? :D
A co do imienia... wydaje mi się to troszkę wieśniackim posunięciem ;)
Bo za 3 lata będę mógł to legalnie zrobić bez zgody opiekuna prawnego :D
A co myślicie o całych rękach wytatuowanych? np http://i159.photobucket.com/albums/t126/Doll-Face-Drug/synyster_gates--large-msg-115895547.jpg (http://i159.photobucket.com/albums/t126/Doll-Face-Drug/synyster_gates--large-msg-115895547.jpg)
-
To Ty taki gówniarz jesteś? :D
Rękawy są fajne, ale musi być konkretny wzór, nie przesadzony, żeby było widać wszystkie szczegóły.
-
jesli kiedys bede mial wiecej tatuazy to tylko na rekach, zadne plecy czy brzuch
-
A ja sobie zrobię gdzieś na plecach, albo z przodu :)
Nóg też nie wykluczam :)
-
Dla mnie to na maxa przesadzone. Już lepiej wytatuować sobie imię dziecka.
pewnie z dwojga zlego to juz lepiej imie dziecka... ale to tez traci myszka
Ja mam na wewnętrznej części lewego przedramienia wytatuowane imię mojego syna - to dla mnie najważniejszy człowiek na świecie i mam nadzieję, że za jakiś czas będzie dumny z tego tatuażu, bo świadczy on o mojej bezgranicznej i wiecznej miłości do młodego :sorcerer:
-
http://tatuaze24.wordpress.com/2009/03/24/tatuaze-roze/ (http://tatuaze24.wordpress.com/2009/03/24/tatuaze-roze/)
-
ja chcę różę za uchem ;]
-
moim zdaniem bez sensu sa tatuaze ktorych wlasciciel nie moze zobaczyc bez pomocy lustra
-
Swego czasu miałem 3 kolczyki w lewym uchu i 1 w prawym, wszystko przebijałem sam łącznie z chrząstką górną ucha. W komplecie z czerwonymi włosami robiło to ciekawe wrażenie :). Stare czasy, cyło minęło :)
-
knife, dajesz foto :)
-
Eeee... mam tylko takie bez koszulki, nie wrzucę :P
-
to zakryj cycuchy takim prostokątem czarnym :P
-
knife, ja sobie przekłuwałem pępek, sutek, wargi, uszy, nos oraz różne inne części ciała (ręce, nogi...) ;)
Generalnie, nowa dziarka za ok miesiąc lub dwa ;) Gwiazdki na lewej częsci brzucha :)
-
Jesteś szamanem? ;)
-
Nie, sadomasochistą :D
-
Ma ktoś na kompie odcinki Miami Ink?
-
Chciałem bardzo sobie zrobić tatuaż... ;]
Taki jak na tym (http://img707.imageshack.us/img707/2381/duff11siut3.jpg) zdjęciu ma Duff.
Na przeszkodzie stanęła niestety moja mama i wszystko poszło się ..... :P
Próbowałem ją przekonywać ale ona wbiła sobie do głowy , że tatuaż to jakieś zło... :???:
-
jestes dorosly widze to uzbieraj pieniadze i sobie zrob, matke postaw przed faktem dokonanym - jaki problem
-
Myślałem nad tym ale nie chcę żeby poczuła się zawiedziona... ;)
Ona by nie przeżyła tego gdyby się dowiedziała , że tak postąpiłem :lol:
Na pewno będę miał ten tatuaż tylko jeszcze nie teraz :P
-
Ja zrobiłem tak jak napisał Drei, w przeddzień moich 18. urodzin ;)
Ale ja akurat mam lajtowych rodziców, więc problemu nie było :)
-
Mój tata sam słucha rocka , jak mu powiedziałem , że chce sobie zrobić tatuaż to powiedział coś w stylu "rób co chcesz..." ;]
Została tylko mama...jak jej powiedziałem o tym to zaczęła się ze mną kłócić :ph34r:
Dlatego poczekam jeszcze rok może trochę krócej i tatuaż będzie , już sobie go z głowy nie wybije :D :lol:
Jeszcze jedna sprawa.
To nie jest tak , że sobie podjąłem taką decyzję w 3 minuty :P taki tatuaż zostanie mi na całe życie więc musiałem to przemyśleć.
Doszedłem do wniosku , że akurat taki jaki chce mieć jest fajny , normalny , ładnie wygląda i warto go mieć :)
-
Ty i tak masz lepiej, bo ja muszę mieć prawnie zgodę rodzica :P
Pyra pokaż swój, bo kiedyś chyba wrzucałeś, a nie mogę znaleźć ;)
-
Kurcze dopiero teraz przeglądając ten temat zauważyłem Twój post Mexi :D
http://img341.imageshack.us/img341/8958/p14021011190001.jpg (http://img341.imageshack.us/img341/8958/p14021011190001.jpg)
Wyszedł krzywo bo wygiąłem rękę nienaturalnie bo mam ciasną koszuleczkę na sobie ;D
Tak wygląda po roku i miesiącu od zrobienia :D
-
No ale łóżko do foty to mogłeś pościelić... :_: :D ;)
To coś znaczy? ;)
-
Hmmm pewnie coś brzydkiego :D
-
:D
Aaaa, no i w ogóle ile coś takiego kosztuje? :)
-
100 zł płaciłem.
Znaczenie: bass guitar
-
Sprawdzimy to czy Cię w konia nie zrobili i nie wydziergali Ci "kocham różowe misie" ;]
-
Taaa.. Sajgonki po 2,5 :D
Raczej nie, tłumaczyli to na kilku forach internetowych ;)
I w prawie dosłownym tłumaczeniu, bo język chiński ma wiele dialektów itp. te 4 znaki brzmią: niski dźwięk instrumentu strunowego ;)
Czyli w wolnym tłumaczeniu gitara basowa, gdzieś nawet na jakimś forum ktoś miał znajomą chinkę, która to przetłumaczyła i się zgadzało, więc obaw raczej nie mam ;)
-
A nie sądzisz, że zakłady współpracują z takimi forami?:P
-
Nie dziarałem się w zakładzie ;)
-
http://naszetatuaze.pl/adams78/guns-nroses/ (http://naszetatuaze.pl/adams78/guns-nroses/)
-
Czad :D Ja chciałbym AFD na ręce jak Axl, albo AFD na klacie tam gdzie serduszko :D
-
[url]http://naszetatuaze.pl/adams78/guns-nroses/[/url] ([url]http://naszetatuaze.pl/adams78/guns-nroses/[/url])
akurat ten to dla mnie zal.ru
-
W sobotę nastąpił ciąg dalszy przekłuwania płatków uszu: na ogień poszedł płatek prawego ucha - jedno nowe przekłucie i "naprawa" zarośniętego przekłucia. Prawy płatek - pięć przekłuć, lewy - na razie dwa. Jak to dobrze mieć Przyjaciół Piercerów :sorcerer:
Oczywiście nie obyło się od przelewu krwi - pęknięte naczynko i AZS :ph34r: :_:
-
Jest już plan... Są potrzebne materiały... Teraz tylko czekam na terminy ;)
A więc: marzec - tongue web :)
Kwiecień - septum :)
-
kolega mnie dzisiaj załatwił :D sam sobie dziare zrobił http://img710.imageshack.us/img710/7056/cd89ca17cd.jpg (http://img710.imageshack.us/img710/7056/cd89ca17cd.jpg)
-
Niezły ten kolega :D Tatuażysta?
-
tatuażysta-hobbysta miałem się oddać pod jego igłe ale ze względów zdrowotnych zrezygnowałem
-
Na pewnym forum jest gość, który wydziarał sobie ostatnio hello kitty na dłoni ;) Też sam :D
I ma na gardle wydziarany kufel piwa :D
A zobaczcie co mam :D
(http://img9.imageshack.us/img9/179/p05031023170001.jpg)
-
Nieźle :D Mnie jakoś nie ciągnie, żeby se gdzieś kolczyk zrobić (oprócz uszów i może na środku dolnej wargi ;))
Kiedy nos? :D
-
Myślę, że za jakiś miesiąc może.. ;)
-
Heh kolczyki są naprawdę za... naprawdę fajne xD Np. kiedy bawię się w klubie kolcem w języku to przyciąga to uwagę kobietek xD ;p
-
tylko czemu na nodze?
http://www.youtube.com/watch?v=F-WpmCAWgX8 (http://www.youtube.com/watch?v=F-WpmCAWgX8)
-
(http://www.geekologie.com/2009/04/15/dino%20tattoo.jpg)
Mój nowy tatuaż.
-
Solid - buahaha :lol:
(http://i14.photobucket.com/albums/a306/urnotevensexy/axl2.jpg)
Oryginał
(http://i14.photobucket.com/albums/a306/urnotevensexy/GetAttachment.jpg)
(http://i14.photobucket.com/albums/a306/urnotevensexy/axl.jpg)
(http://i162.photobucket.com/albums/t272/OutlawGirl5252/100_5380r.jpg)
Lewa ręka: GUNS N' ROSES, prawa: CHINESE DEMOCRACY
(http://i42.tinypic.com/33nzpxh.jpg)
(http://i26.tinypic.com/dh61q8.jpg)(http://img225.imageshack.us/img225/5007/gunsnroses01yd7.jpg)
http://img.photobucket.com/albums/v375/axlrosefan4life/7fb03ff6.jpg (http://img.photobucket.com/albums/v375/axlrosefan4life/7fb03ff6.jpg)
http://i470.photobucket.com/albums/rr63/kjb330/011.jpg (http://i470.photobucket.com/albums/rr63/kjb330/011.jpg)
http://i37.tinypic.com/2uh614n.jpg (http://i37.tinypic.com/2uh614n.jpg)
http://b7.ac-images.myspacecdn.com/00316/76/32/316632367_l.jpg (http://b7.ac-images.myspacecdn.com/00316/76/32/316632367_l.jpg)
http://i199.photobucket.com/albums/aa145/monnimccleary/DSC01693.jpg (http://i199.photobucket.com/albums/aa145/monnimccleary/DSC01693.jpg)
-
Chętnie bym sobie zrobił tatuaż np. taki jak ten
http://i42.tinypic.com/33nzpxh.jpg (http://i42.tinypic.com/33nzpxh.jpg)
i ile w przybliżeniu,by to kosztowało? :)
-
strzelam, że 600-700 zł
-
Dzięki Pyra za info .Nie mam jeszcze tatuażu,ale dzisiaj postanowiłem,że muszę mieć chociaż jeden. :)
-
I polecam wybrać dobre studio ;)
Bo ten tatuaż będzie wymagał precyzji i dobrej ręki żeby ładnie wyglądał ;)
-
Zagadaj do gości z tattoofest - jak pokażesz wzór i powiesz gdzie jesteś, polecą Ci dobre studio w okolicy.
-
Dzięki Mexi sprawdzę wszystko,ale już się zalogowałem w studio ''Immortal Art'' :)
-
Jak już Ci się wydziarasz to koniecznie wrzuć tu fotę :)
-
Okej postaram się :) ;)
-
Witam. Chciałem sobie zrobić tatuaż podobny do tego która posiada Duff na swoim lewym ramieniu (pistolety i róża). Nie robiłem jeszcze nigdy żadnego tatuażu i nie wiem jak to jest z tymi wzorami. W ogólę go nie mogę znaleźć nigdzie, czy mógłby mi ktoś pomóc?
-
Ruszy: http://www.rocking.gr/images/news/duffmckagan.jpg (http://www.rocking.gr/images/news/duffmckagan.jpg) lub wpisz w google Duff McKagan tattoo. Mogę też ci rozrysować ten tatuaż ;)
-
No właśnie ja myślałem, żeby go trochę przerobić tzn. ja go nie przerobię bo nie mam talentu za bardzo :). Chciałem zrobić sobie ten tatuaż na lewym ramieniu tak żeby zasłaniał go rękaw. Chciałbym zobaczyć jakby to wyglądało w skali 1:1. Ja znalazłem tez takie coś:
http://img812.imageshack.us/i/garystattoo.jpg/ (http://img812.imageshack.us/i/garystattoo.jpg/)
-
Looknij sobie ten link: http://img84.imageshack.us/my.php?image=s1052001ga2.jpg (http://img84.imageshack.us/my.php?image=s1052001ga2.jpg)
-
Dzięki ;*, ten fajnie wygląda nawet tylko trochę za daleko jest i nie widać za wyraźnie go :D
-
Spx. Ruszy, z resztą jak pójdziesz do Tatuażysty to bez problemu rozrysuje ci tatuaż - musi dopasować wielkość tatuażu do ramienia (przymiarka), kolory, itp.
Link który zamieściłeś: właśnie taki wzór ma Ex, tyle tylko że sam tatuaż jest mniejszy.
-
Ja kiedyś dawniej robiłem tatuaże. Po prostu mam trochę taki talent do rysowania-malowania. Najpierw przychodzili do mnie goście,jak byłem taki łepek,żeby im rysować wzory,najpierw na kartce,potem na ciele.Dalej były kontury i jeszcze dalej cienie. Nigdy tego nie lubiłem,bo przychodziło mi do chaty bydło po nocach zajebane,kryminały itp. Potem jak już fama poszła to nie mogłem się odgonić. Wszyscy znajomi po znajomości i inni,którzy zaczepiali na ulicy i ciągle bydło. I zawsze za darmo albo za gorzałę gdzieś z met. Potem zaczęło się obrażanie itd. Cieszę,że to w końcu się skończyło i już chyba od 8-9 lat jest spokój. Takie najśmieszniejsze zdarzenie było jak kiedyś gościowi robiłem tatuaż przed barem przy stoliku. Był przedłużacz i cały sprzęt. Przy innych stolikach ludzie piją browara a ja robię dziarę,a za mną taki "tłum" dzieci i okolicznych pijaków. Sam mam mały na kostce.Chciałem zobaczyć jakie to uczucie,ale ciężko jest robić samemu sobie.
-
Witam wszystkich......
Od dłuższego czasu zastanawiałem się na zrobieniem sobie tatuażu związanego z zespołem.....lewe ramię....
Jak by się komuś nudziło i by miał jakiś pomysł, prosił bym o wrzucenie zdjęcie bo strasznie jestem nie zdecydowany a chcę, skoro ma być to na całe życie, aby było to coś wyjątkowego, fajnego i przemyślanego
Z góry dziękuję za wszelką pomoc
Pozdrawiam
-
Mawier ktos do Ciebie :D
-
Dobrą masz pamięc :D
-
http://img826.imageshack.us/img826/1650/lolvp.jpg (http://img826.imageshack.us/img826/1650/lolvp.jpg)
-
http://img218.imageshack.us/i/zdjcie0084td.jpg/ (http://img218.imageshack.us/i/zdjcie0084td.jpg/)
http://img503.imageshack.us/i/zdjcie0093nm.jpg/ (http://img503.imageshack.us/i/zdjcie0093nm.jpg/)
smaczne:D snejkpitowski wąż :wub:
no i pokrewne obrazy:D
http://img503.imageshack.us/i/stephanieseymour13ol0iw5.jpg/?a=j&ci=-1&rt=1 (http://img503.imageshack.us/i/stephanieseymour13ol0iw5.jpg/?a=j&ci=-1&rt=1)
-
ja polecam usługi mistrza streloka http://www.joemonster.org/art/11019/Strelok_mistrz_tatuazu_z_Kurska (http://www.joemonster.org/art/11019/Strelok_mistrz_tatuazu_z_Kurska)
napewno coś dla ciebie wymyśli
-
smaczne:D snejkpitowski wąż :wub:
jak wszystko :D
-
Hey
Planuje w niedalekiej przyszłości zrobi sobie tatuaż, jedno jest pewne musi by związany z gunsami to nie ulega wątpliwości....
Pomożecie mi coś wybrac... skoro robie to na całe życie to musi to by coś wyjątkowego
PS.. tatuaż na lewym ramieniu
-
chce tatuaz na biodrze, ale nie wiem co... a nie chce zeby to bylo cos bez znaczenia, wiec :vampire: :vampire: poczekam jeszcze ;d
-
QoR walnij sobie gołą babę :D tak po męsku :lol:
-
to jest w sumie całkiem ciekawy pomysł.... :> podoba mi sie :>
-
ja swój rok projektowałem, nie śpiesz się ;)
-
A może "I love Mexi"?
-
i od razu odrąb sobie to udo ;)
-
haha. nie no, nie spieszy mi sie wiec pomysle jeszcze nad tym.
goła baba + I love Mexi. hehe :vampire:
-
Ostatni jaki sobie zrobilem to napis Appetite For Destruction, na lewej rece. Dodatkowo poprawilem kobitke z contraband bo nie byla zbyt urocza ale juz jest lepiej wiec moge wam pokazac. W kazdym razie mam jeszcze kilka w planach i to bliskich. Zrobie sobie cos z kazdego projektu Guns. Jest juz Appetite, Velvet(jako zespol), zostalo Izzy, Steven, Slash i Duff. Jakies pomysly lub szkice przydalyby sie bardzo.
Na plecach chce zrobic tego potworka z appetite albo na brzuchu- tam jednak juz mam tatuaz i trzeba by go usunac ale da sie to zrobic. Z Izzy'ego to chyba tylko Ju Ju Hounds okladka gdzies na noce, Slash to bedzie waz ze snakepit ale co z Duff'em to nie mam pojecia, podobnie ze Stevenem.
Oczywiscie czekam na opinie, podoba sie?
(http://img861.imageshack.us/img861/5309/02052011337.th.jpg) (http://img861.imageshack.us/i/02052011337.jpg/)
(http://img508.imageshack.us/img508/3729/05052011347.th.jpg) (http://img508.imageshack.us/i/05052011347.jpg/)
(http://img685.imageshack.us/img685/6415/05052011339.th.jpg) (http://img685.imageshack.us/i/05052011339.jpg/)
(http://img713.imageshack.us/img713/6787/05052011340.th.jpg) (http://img713.imageshack.us/i/05052011340.jpg/)
(http://img710.imageshack.us/img710/5360/05052011341.th.jpg) (http://img710.imageshack.us/i/05052011341.jpg/)
-
Oooo, szacun :)
-
O, wow! Super!
Sama taż marzę o tatuażu :rolleyes: :wub:
-
Czad :)
-
Ooo.. Baba z Contraband jest git, aż mnie wzięła ochota na taką dziarkę :D
A ja niedawno zrobiłem nowy kolczyk w pysku - smile'y ;)
-
O fuuj nienawidzę kolczyków w nosie, języku, wargach, brwiach itp. I to niezależnie czy u kobiet czy u mężczyzn.
A tatuaże są świetnie, jeżeli ktoś się identyfikuje z tym co "ma na sobie". Dlatego ozdabianie ciała rysunkami związanymi z hobby, pasją uważam za coś niesamowitego i godnego pochwały. Sam bym chętnie sobie zrobił Tatoo, ale na razie brakuje mi odwagi.
Gorzej jak ktoś sobie wytatuuje "kocham Jolkę", a po Jolce będzie jeszcze z Marzeną, Kasią, Marysią, Anią, Małgosią itd. :D
-
A ja lubię kolczyki i dobrze mi z tym ; )
A tatuaż też chcę następny, bo jak się zacznie to później są chęci na następne ;)
-
A tatuaże są świetnie, jeżeli ktoś się identyfikuje z tym co "ma na sobie". Dlatego ozdabianie ciała rysunkami związanymi z hobby, pasją uważam za coś niesamowitego i godnego pochwały. Sam bym chętnie sobie zrobił Tatoo, ale na razie brakuje mi odwagi.
zrób sobie L na sercu i gra gitarka :P
-
To jest jeden z pomysłów :)
-
A ja lubię kolczyki i dobrze mi z tym ; )
A tatuaż też chcę następny, bo jak się zacznie to później są chęci na następne ;)
o dokładnie, z kolczykami też tak jest. Na razie dziurkuję sobie tylko uszy, i co prawda w "niestandardowych" usznych miejscach mam dopiero dwa, ale wiem jak to jest mieć ciągote do nastepnego :P
I jak mysle o tym ze zrobie sobie tatuaz to biore pod uwage tez to ze bede chciala kolejne xD
-
Ostatni jaki sobie zrobilem to napis Appetite For Destruction, na lewej rece. Dodatkowo poprawilem kobitke z contraband bo nie byla zbyt urocza ale juz jest lepiej wiec moge wam pokazac. W kazdym razie mam jeszcze kilka w planach i to bliskich. Zrobie sobie cos z kazdego projektu Guns. Jest juz Appetite, Velvet(jako zespol), zostalo Izzy, Steven, Slash i Duff. Jakies pomysly lub szkice przydalyby sie bardzo.
Na plecach chce zrobic tego potworka z appetite albo na brzuchu- tam jednak juz mam tatuaz i trzeba by go usunac ale da sie to zrobic. Z Izzy'ego to chyba tylko Ju Ju Hounds okladka gdzies na noce, Slash to bedzie waz ze snakepit ale co z Duff'em to nie mam pojecia, podobnie ze Stevenem.
Oczywiscie czekam na opinie, podoba sie?
([url]http://img861.imageshack.us/img861/5309/02052011337.th.jpg[/url]) ([url]http://img861.imageshack.us/i/02052011337.jpg/[/url])
([url]http://img508.imageshack.us/img508/3729/05052011347.th.jpg[/url]) ([url]http://img508.imageshack.us/i/05052011347.jpg/[/url])
([url]http://img685.imageshack.us/img685/6415/05052011339.th.jpg[/url]) ([url]http://img685.imageshack.us/i/05052011339.jpg/[/url])
([url]http://img713.imageshack.us/img713/6787/05052011340.th.jpg[/url]) ([url]http://img713.imageshack.us/i/05052011340.jpg/[/url])
([url]http://img710.imageshack.us/img710/5360/05052011341.th.jpg[/url]) ([url]http://img710.imageshack.us/i/05052011341.jpg/[/url])
świetnie ta kobieta z okładki Velvetów się prezentuje :) jestem zachwycona ! 8) :sorcerer:
ukłon w Twoją stronę za docenienie Appetite i uhonorowanie go miejscem na swym ciele :) oczywiście miarą bycia fanem danego zespołu nie jest ilość tatuaży z nim związanych, ale bardzo pozytywnie postrzegam ludzi, którzy w ten sposób manifestują fascynację ukochanymi bandami ;)
pozdrawiam serdecznie :)
-
(http://www.feelnumb.com/wp-content/uploads/2010/08/500full.jpg)
nie fajniej było sobie walnąć jak Axl logo z AFD? :D
Co do kolejnego tatuażu to może kolejna okładka, tym razem Belive In Me jak na zdjęciu?
(http://www.rankmytattoos.com/f/wmimages/skull-tattoo-119169009615974.jpg)
-
Dzieki wielki, za doping i dobre slowo no i pomysl na nastepny tatuaz nie jest zly. Calkiem dobrze wyglada tyle ze jest chyba w trakcie bo jest taki -martwy. Oczywiscie nie myslicie chyba ze bede wygladal jak komiks guns n roses- to dobrze! Mam juz w sumie 6 tatuazy i na pewno jeszcze bedzie nie jeden ale uwazam ze chyba musza one ze soba wspolgrac, pasowac do siebie. Lubie widziec swoje tatuaze a widocznego miejsca nie zostalo mi zbyt duzo :( cos sie usunie, cos dorobi. W kazdym razie gwarantuje wam ze te wszystkie obrazki o ktorych mowa beda zrobione. Zaczne chyba od okladki Ju Ju Hounds na nodze, mysle ze bedzie ciekawie to wygladalo
-
([url]http://www.feelnumb.com/wp-content/uploads/2010/08/500full.jpg[/url])
nie fajniej było sobie walnąć jak Axl logo z AFD? :D
ja nad tym myślałam, ale nie na ręce a na łydce :P
-
Robota poznańskiego studia http://arttattoo.pl/: (http://arttattoo.pl/:)
http://arttattoo.pl/galeria/files/410101495cf25fbf52b343647144c9cc.jpg (http://arttattoo.pl/galeria/files/410101495cf25fbf52b343647144c9cc.jpg)
:)
-
Mega :)
-
Kolejne przekłucia: pępek, płatek nosa i lewe ucho - płatek. Na dzień dzisiejszy ==> 11 przekłuć plus jeden tatttoo. W poniedziałek zobaczę projekt tattoo na plecy :radocha:
-
Ostatni jaki sobie zrobilem to napis Appetite For Destruction, na lewej rece. Dodatkowo poprawilem kobitke z contraband bo nie byla zbyt urocza ale juz jest lepiej wiec moge wam pokazac. W kazdym razie mam jeszcze kilka w planach i to bliskich. Zrobie sobie cos z kazdego projektu Guns. Jest juz Appetite, Velvet(jako zespol), zostalo Izzy, Steven, Slash i Duff. Jakies pomysly lub szkice przydalyby sie bardzo.
Na plecach chce zrobic tego potworka z appetite albo na brzuchu- tam jednak juz mam tatuaz i trzeba by go usunac ale da sie to zrobic. Z Izzy'ego to chyba tylko Ju Ju Hounds okladka gdzies na noce, Slash to bedzie waz ze snakepit ale co z Duff'em to nie mam pojecia, podobnie ze Stevenem.
Oczywiscie czekam na opinie, podoba sie?
([url]http://img861.imageshack.us/img861/5309/02052011337.th.jpg[/url]) ([url]http://img861.imageshack.us/i/02052011337.jpg/[/url])
([url]http://img508.imageshack.us/img508/3729/05052011347.th.jpg[/url]) ([url]http://img508.imageshack.us/i/05052011347.jpg/[/url])
([url]http://img685.imageshack.us/img685/6415/05052011339.th.jpg[/url]) ([url]http://img685.imageshack.us/i/05052011339.jpg/[/url])
([url]http://img713.imageshack.us/img713/6787/05052011340.th.jpg[/url]) ([url]http://img713.imageshack.us/i/05052011340.jpg/[/url])
([url]http://img710.imageshack.us/img710/5360/05052011341.th.jpg[/url]) ([url]http://img710.imageshack.us/i/05052011341.jpg/[/url])
REWELACJA
Ja mam aztecki wzór słońca i księzyca na ramieniu, 12letni staruszek pamietny prezen z 18 urodzin, ale wciaz go lubię , a w nosie kolczyk :) pamiątka z 16 ur 8)
-
dorzucam do szanownej galerii moje wrzuty.
nie wszystkie -bo cos mi te foty dzisiaj nie wchodza.
(http://img854.imageshack.us/img854/9213/68484149.jpg)
(http://img97.imageshack.us/img97/7500/44204936.jpg)
(http://img10.imageshack.us/img10/3018/96211308.jpg)
-
Na krzyżu jakieś te kolory takie nie bardzo czy tylko mi się tak wydaje? Ile Cię wyszedł krzyż ?
-
krzyzyk byl robiony ok 4 lat temu-a kolory--- moze troche zdjecie nie najlepsze jest ale np.zolty na gornej szarfie troche juz wyszedl.
Co do ceny -wszystko co mam jest za free--mam bardzo dobrego przyjaciela ,ktory w Londynie w studio pracuje ....wiec jak sie widzimy tu lub tam ...to odpala szprzet .
-
Tatuaż będę miała na 100% w przyszłym roku. Chciałam na palcu u dłoni, ale wiele osób odradza bo trudno później pracę znaleźć. Zrobie sobie więc pod pachą ;p tak jak jest zapięcie od staniki mniej więcej. Wzór już mam, ale szukam napisu z jakiejś piosenki, a mam ich do przejrzenia masę...do lata zdążę ;p
Co do kolczyków mam moje śliczne maleństwo od prawie 2 lat już w obojczyku! lewym -.- wtedy nad tym nie myślałam, ale radze wam robić w prawym jeśli dużo jeździcie samochodem ;p
-
Jak znajdę robotę to też się dziaram :D Wzór już od dłuższego czasu mam upatrzony i co jakiś czas sobie na niego spoglądam i już mam przed oczyma to jak będzie wyglądał na mnie ;D
-
Zrób ktoś napis nad gumką od majtek :
Welcome to the jungle, we got fun n' games
i pod napisem strzałka w dół
-
Nie nie, mój nastepny tatuaż będzie związany z Gunsami, ale nie w ten sposób ;)
-
Zrób ktoś napis nad gumką od majtek :
Welcome to the jungle, we got fun n' games
i pod napisem strzałka w dół
Może "It's so easy"? :P
-
Facet by mógł zrobić "Fuck off bitch!" :D ogólnie macie lepsze ciało na tatuaże :(
-
http://imageshack.us/photo/my-images/33/cimg0379p.jpg/ (http://imageshack.us/photo/my-images/33/cimg0379p.jpg/) :)
-
A ja zamierzam na wiosnę zrobi kurs piercingu, bo mam lokum na salon już :)
-
dobre kursy prowadził Roni, ale jego już w Poland nie ma , poza tym podobno nie da się z tego wyżyć ;)
-
Z muzyki też nie da się wyżyć.
Ale ja to będę robił dla przyjemności, a nie żeby wykarmić rodzinę.
-
Pyra, a przewidujesz zniżki dla znajomych z NTS? :P bo od dawna chcę sobie przekłuć język, ale słyszałam, że kolczyk czasem wypada, (mojej znajomej wypadł dwa razy i dwa razy go połknęła przypadkiem). Nie chcialabym połknąć 100 złotych :lol:
-
Jak dobrze kulki dokręcisz to nie wypadnie. Mam pod językiem kolczyk już 2 lata i ani razu nie wypadł, pod górną wargą od roku i równiez nie miałem takiej sytuacji.
Znajomych przekłuwam za friko ;)
-
Przekonałeś mnie, Pyra :D :D :D
Szkoda, że kursu tatuażu nie będziesz robił :P
-
Do tatuaży trzeba mieć talent i zajebiście rysować :D
A ja mam talent tylko do picia wódki.. :D
-
i trzeba mieć dobrą ksywę, a nie Potate ;]
-
Dokładnie ;D
Chociaż nie wiem jak "ziemniak" brzmi w innych, bardziej egzotycznych językach.. ;)
-
po koreańsku brzmi pięknie - 감자 ;]
-
Po rosyjsku jest kurde całkiem normalnie картофель
-
(http://s1.pokazywarka.pl/i/906398/373240/f2e586e600119d504e26b6bf.jpg)
Dopiero po obejrzeniu foto zobaczyłem że gryf jest trochę nierówny - ale to się poprawi :)
-
Piękny :)
-
Reanimacja tematu :D
Nowy nabytek - Industrial, lewe ucho ;]
Jeśli ktoś z Was mieszka w Wawie (ewentualnie w okolicach Wawy), to serdecznie polecam: http://www.facebook.com/pages/Profesjonalny-piercing-w-Warszawie/212810208729669 (http://www.facebook.com/pages/Profesjonalny-piercing-w-Warszawie/212810208729669)
99% przekłuć mam wykonanych u Ani i Marcina. Oboje mają medyczne doświadczenie (studia medyczne i pielęgniarskie). Fachowe podejście do tematu i normalne do klienta.
-
Jak zdecyduje się na 100% na kolczyk w języku (i będę miała na to fundusze) to do nich przyjadę :lol:
-
a ktoś poleca jakieś studio w Poznaniu?
-
Czy ktoś z Was ma kolczyk w uchu w chrząstce? Czym przebijaliście?
-
Zwyczajną igłą odkażaną przez przypalenie nad palnikiem :P (przebijała mi koleżanka) Siostrze przebijałam ja sama, już igłą jednorazową. Jest dużo krwi i boli, kiedy szuka się dziury wylotowej kolczykiem, trochę później nawet ropieje (przebijałam w czerwcu, bolało mnie do listopada), ale byłam i jestem bardzo zadowolona.
-
przebijałam sobie sama i też zwyczajną igłą ;)(oczywiście odkażoną wcześniej) u mnie nie było ani śladu krwi, ale bolało z dwa miesiące, ale wygląda świetnie :D :)
-
Dziewczęta: "brawo", oj-oj :ph34r: :_:
Nawet nie zdajecie sobie sprawy, jaką krzywdę mogłyście sobie wyrządzić :ph34r:
I nie bierzcie tego za p******e@nie starej baby. Przebicie nawet takiej "błachostki" jak płatek ucha, wiąże się z ryzykiem i powikłaniami. Przekłucia nie są czymś naturalnym dla naszego ciała !
Co do chrząstki - miałam kilka lat temu u Morbida, który doznał szoku (nie zzieleniałam, nie pobladłam, nie omdlałam itp.) xD Tak samo podczas innych przekłuć, czym wprowadzam w konsternację Anię i Marcina. No, ale jak się ma AZS od dziecka, to taki rodzaj bólu to pikuś :_:
-
Chciałabym być tatuażystką i robić piercing.
W zeszłym roku parę dni przed wigilią zrobiłam sobie nową dziurkę i uchu, mój tata nie odzywał się do mnie przez 1-2dni, jest 'uczulony' na takie coś. Więc teraz udaje, że jestem grzeczną córeczką, bo po wakacjach planuje zrobić sobie kolczyka między piersiami. ; >
Ogólnie jeśli chodzi o tatuaże to teraz trochę mi przeszło. Ale jak już to zrobię sobie dziurkę od klucza na wysokości serca, coś żeby z Gunsami było związane, iii na razie na tatuaże aż takich planów nie mam.
A jeśli chodzi o kolczyki to o jednym już pisałam, 2 koło siebie na dolnej wardze po prawej stronie, we brwi, w uszach więcej... Gorset na plechach też mi się podoba, ale wszyscy próbują mi to wybić.oO
-
To teraz ja pomarudzę. Masz 14 lat, nie przesadzasz trochę? Aż mi się jakoś tak dziwnie zrobiło od czytania... No i jeszcze gorset :facepalm:
-
gorset jest ładny, ale nie praktyczny...znaczy będzie się z nim źle "żyło" kolczyk między cyckami miała moja koleżanka i sobie wyrwała...mi mój obojczyk wystarczy, później chcę micro dermala jak wymyślę miejsce.
-
Dziewczęta: "brawo", oj-oj :ph34r: :_:
Nawet nie zdajecie sobie sprawy, jaką krzywdę mogłyście sobie wyrządzić :ph34r:
I nie bierzcie tego za p******e@nie starej baby. Przebicie nawet takiej "błachostki" jak płatek ucha, wiąże się z ryzykiem i powikłaniami. Przekłucia nie są czymś naturalnym dla naszego ciała !
Don't worry, Claudia, ucho przebijała mi dziewczyna (moja koleżanka), która się na tym zna. Powiedziała co i jak. I mniej więcej wiem, gdzie kłuć, żeby było okej. Dziurkę (drugą) w płatku ucha zrobiłam sobie sama, bolało okropnie, ale nic poza tym. Teraz mam w lewym uchu kolczyk róży w jednej dziurce a w drugiej pistoletu, tak żebym GN'R zawsze mieć przy sobie ;)
Przekłuwanie ciała uzależnia i mogę to potwierdzić. Łapią mnie na to niesamowite ochoty co jakiś czas, ale wiem, że robienie dziurek samemu już się skończyło i teraz to co chciałabym sobie przebić -> język - już należy do zadań specjalisty ;)
O tatuażu marzę od stu lat z górką ;) Mam pomysły na trzy wzory i pewnie na trzech się nie skończy. Pierwszy tatuaż obiecałam sobie zrobić za pierwszą wypłatę. Jeszcze trochę muszę poczekać ;)
-
Róża: kolczyk pomiędzy piersiami (chyba że chcesz przekłuć sutek, ale to nie jest przekłucie pomiędzy piersiami) !? Prędziej microdermal.
I STOP ! Jeśli masz 14-cie lat, to jesteś zdecydowanie za młoda na takie rzeczy. I nie chodzi mi o etykę, ale to że Twój organizm jest jeszcze nie do końca ukształtowany. Twój układ odpornościowy również.
Co do gorsetu - tego typu rzeczy są tzw. play: robi je się na chwilę, np.: do sesji zdjęciowej.
Oprócz dwóch przekłuć w płatkach (zrobionych w wieku lat sześciu), do 24-go roku życia nie miałam wykonywanego ani jednego. Bo po pierwsze: AZS się rozbrykało niesamowicie i nie było "widać" aby wyciszyło się cholerstwo; po drugie - piercing/tattoo muszą być przemyślane, świadome - a jak jest pomysłów kilkanaście, to postawić na ten najbardziej wymarzony i za razem realny; po trzecie - pieniądze; po czwarte - znalezienie piercera/tatuażysty z doświadczeniem, po kursach, ze znajomością anatomii, taki który nie będzie dziarał za paczkę fajek/butlę "rudej".
edit:
dzisiejsze foto: http://imageshack.us/photo/my-images/440/p040712100002.jpg/ (http://imageshack.us/photo/my-images/440/p040712100002.jpg/)
-
W tym momencie w ramach buntu zrobiłam sobie kolejną dziórkę w uchu. :vampire:
Lód, igła, kolczyk i już. :D
-
a ktoś poleca jakieś studio w Poznaniu?
Tylko i wyłącznie -> http://www.arttattoo.pl/ (http://www.arttattoo.pl/) / Dominik jest Genialny! :)
-
A może ktoś zna sprawdzone i pewne studio w Krakowie? ;)
-
krelke słyszałam o nim, ale ponoć terminy dalekie ;) jeszcze polecono mi https://www.facebook.com/jazztattoo.poznan/photos (https://www.facebook.com/jazztattoo.poznan/photos)
-
Nie znam...więc nie polecam ani nic...
To moje studio...ma teraz urodziny - można zapisać się na termin z upustem nawet chyba 50% ;) WARTO naprawdę...warto czekać na swój termin. Widziałem sporo ich prac na żywo i miażdżą :)
-
ooo no to pięknie! chyba będę musiała się tam wreszcie przejść :D chociaż za mój zasyp pytań nie będą mi chcieli dać zniżki ;p ok jeszcze raz dzięki :)
-
żeby nie było...promocja wyglada troche inaczej https://www.facebook.com/events/289941654436324/ (https://www.facebook.com/events/289941654436324/) ale i tak warto ich odwiedzić ;)
-
http://www.photoblog.pl/pozytywna85/127681672/2801110/ (http://www.photoblog.pl/pozytywna85/127681672/2801110/)
Nowe, moje. ; D
-
Sama robiłaś?
Nie za wysoko?
Ja mam niżej :P nie znam się na tym, ale osoba, która mi to robiła się zna, dlatego pytam :P
-
Róża woli robić sobie sama :D
Przyszła tatuażystka xd
-
Ktoś ma jakieś doświadczenia z przekłutym pępkiem lub nosem? ;)
btw. mówiąc o chrząstce, Róża, masz na myśli tzw. upper ear czy tę chrząstkę wystającą z boku? :P Bo ja cały czas mówię o upper ear, a doszłam do wniosku, że możemy mówić o dwóch różnych sprawach. Chociaż ze zdjęcia wynika, że chodzi o upper ear ;)
-
Nos i pępek mam przekłute - bólu tyle co nic. Nawet nazwać tego bólem nie mogę. Ale to indywidualna sprawa ;)
-
pępek jest już passe :P
-
krelke - nie robię sobie przekłuć pod kogoś (jeśli mogę tak się wyrazić). To jest dla mnie i tylko dla mnie, tak samo jak tattoo ;)
-
No właśnie ;) Ale dla mnie wciąż priorytetem jest tatuaż na lewej łopatce i kolczyk w języku ;)
-
wybaczcie, ale mi kolczyki : w brwi, nosie, pępku i języku kojarzą się tylko z nastolatkami słuchającymi rapu czy coś takiego. Strasznie tego nie lubię.
Oczywiście nikogo nie szufladkuję, ale skoro to temato o kolczykach to się chciałam wypowiedzieć.
BTW krelke zabije Cię za ten podpis! jest straszny
-
Mnie osobiście strasznie nie podobają się kolczyki w brwi, policzkach i brodzie. Za to przekonuję się do przekłutej dolnej wargi, ale tego akurat nigdy sobie nie zrobię ;)
Claudia, ile zapłaciłaś za przekłuwanie pępka a ile za nos?
-
Canis - wiele zależy od naszej anatomii i wiele też zależy od piercera, bo "dziobaków" nie brakuje (tak samo jak kosmetyczek, które wykonują przekłucia pistoletami :facepalm:). Ania z Marcinem zawsze robią mi kilka "przymiarek", zanim wykonają przekłucie. Płacę 50zł., czasem mniej (od czasu do czasu, robią promocje na dane przekłucie). Kolczyk zawsze w cenie - stal chirurgiczna, tytan, albo bioplast. Zawsze też używają autoklawu do odkażania kolczyków, jak i narządzi którymi wykonują przekłucia. A, i jeszcze jedno mi się przypomniało (ah ta skleroza ;]) - czasem robią za darmo, bo służę im jako manekin ćwiczebny :lol: Tak było z nosem.
Soya - btw, dawno, dawno temu to środowisko Panków, Rockmenów, Metali, ogólnie Alternatywa chodziła "podziurawiona" (łezka w oku się kręci, na wspomnienie SOS'u - te skóry, irokezy, motory, długie pióra u panów :wub:).
Wspominałam już kilka postów temu, że mój "kochany" układ odpornościowy, nie pozwalał mi na wykonanie przekłuć. Realizuje swój "projekt" teraz, na przestrzeni ostatnich trzech lat.
-
Na jednym zdjęciu znalazłam moje ucho, powiększyłam i oto jest, Róża chyba kiedyś prosiła, żebymw rzuciła ;)
tak więc -> mój upper ear i Gun&Rose w płatku ucha ;)
(http://oi47.tinypic.com/2nk3wi8.jpg)
-
(http://img801.imageshack.us/img801/9734/image201207230001.jpg)
Mysle czy by cos w tym stylu nie zrobic :_: Ewt. cos w tym stylu ale nie chce mi sie wrzucac ....
??????
-
jak to fajnie dopracują to może być całkiem nieźle ;) a ogólnie co ma to oznaczać tak głębiej?
Ja byłam u dermatologa i wiem że wszystko ok więc do końca miecha postaram się wbrać do studia :)
-
To najpierw trzeba iść do dermatologa? :P (nawet jeśli nie ma się na ciele problemów? :P )
-
Trzeba? Wlasnie jest jeszcze niedopracowany...ale nie wiem czy ten czy inny.... chce czache, gitare,roze i kolce. Przy czym te kolce sa na drucie ale mozna kojazyc to tez jako lodygi. I oczywiscie fajnie w kolorach ale nie mam fajnych kredek :(
-
nie wiem, ale szłam bo mam znamie na głowie i chciałam je wycinać przed tatuażem, ale nie muszę jednak więc...droga wolna :D
dobrze, że wiesz czego chcesz ;)
-
Czekaj..chcesz tatuaz na glowie robic?
-
haha :D nie, ale gdyby miała mieć wycinane znamie to bym musiała chyba jakiś czas odczekać po zabiegu? właśnie nie wiedziałam i chciałam się upewnić, ale skoro się nie tnę...to spoko.
-
A co myślicie o tatuowaniu... odbytu?! :D
http://www.youtube.com/watch?v=8GBVF8FzPI0&feature=player_embedded (http://www.youtube.com/watch?v=8GBVF8FzPI0&feature=player_embedded)
-
Marzę o tatuażu (i to chyba nawet nie o jednym) ;) ale muszę z tym poczekać do 18nastki niestety. Tatuowanie ekstremalne mnie nie interesuje, jakoś nie porywa mnie pomysł tatuowania sobie odbytu :_: Ale co kto lubi. :P
-
Jak dla mnie są jakieś granice. :???:
Ja w przyszłości chciałabym mieć tatuaż na nadgarstku na przykład, albo na karku. :rolleyes:
-
Rany, czego to ludzie nie wymyślą :facepalm: Po co komu wytatuowany odbyt?!
Kiedyś tam chciałabym mieć kilka tatuaży, ale nic w stylu chińskich znaków albo angielskich napisów. Najbardziej podobają mi się jakieś postacie albo rysunki, coś w stylu np. Agnieszki Chylińskiej. Na takie jednak się pewnie nie odważe, bo trzeba myśleć przyszłościowo - jak ja potem znajdę prace? :P Do 18 albo nawet 20 nic nie robię, bo wiem jak było z kolczykami, jeszcze rok temu byłam zafascynowana kolczykiem pod albo nad wargą :???: Dobrze, że rodzina wybiła mi ten pomysł z głowy bo bym teraz nie mogła patrzeć w lustro :lol:
-
Kolczyk to mniejszy "problem". Wyciągniesz, a dziurka po czasie zarośnie, więc spokojnie można patrzeć w lustro ;)
-
Właśnie tak zrobiłam z uszami, miałam 4 w jednym i 3 w drugim, wszytko robiłam sama, jakimiś zwykłymi kolczykami i po jakimś czasie powyciągałam bo były niewygodne. Muszę sobie kupić małe srebrne kolczyki i dopiero poprzebijam na nowo. Canis, bardzo mi się spodobał twój pistolet i róża :wub:
-
Prawdopodobnie zmieniłam zdanie, co do pierwszego tatuażu. Zrobię go na nadgarstku, po wewnętrznej stronie. Na lewej ręce. I umieszczę tam to, ale nie w kolorze ;)
http://images.wikia.com/gunsnfnroses/images/c/c4/Chidem_logo.jpg (http://images.wikia.com/gunsnfnroses/images/c/c4/Chidem_logo.jpg)
-
Nie będzie Ci to przeszkadzało, że będzie on w całkiem dobrze widocznym miejscu? :P
-
Canis, też chce właśnie tatuaż w tym miejscu, także jakiś Gunsowy, pomysłów mam kilka :)
-
ja we wrześniu robię drugi, na pewno nie Gunsowy ;P
-
Nie będzie Ci to przeszkadzało, że będzie on w całkiem dobrze widocznym miejscu? :P
Nie, mnie nie.
A jeśli komuś będzie przeszkadzał to co mię to łobchodzi? Hm? :P Jeśli tym kimś będzie mój ewentualny pracodawca, ubierze się długi rękaw.
Nie wiecie ile mniej więcej zabulę?
Wyszło mi, że wzdłuż i wszerz będzie miał około 3 cm.
-
Na nadgarstku mi się strasznie podoba. I pomysł z logiem również fajny. :P
-
Co do tatuaży to mam jeden właśnie na nadgarstku ,a co do piercingu to w wardze.
:D Ale tatuaży chciałabym więcej, na pewno coś związanego z Gunsami.
-
xRuda, bolało jak Ci robili tatuaż na nadgarstku? ;) Duży masz? Może wrzucisz zdjęcia? :)
-
Na początku nie, aż się zdziwiłam. Ale potem jak wypełniał w środku i przejeżdżał igłą kilka razy po tym samym miejscu to zaciskałam zęby. Mały, symbolizuje miłość do muzyki (ach jakie to głębokie :P). Mogę wrzucić, tylko postaram się zrobić jakieś żeby było widać bo moim telefonem to trochę trudno o dobrą jakość :D
-
Spoko. Chciałam tylko spytać ile za to zapłaciłaś? ;) (muszę się mniej więcej dowiedzieć jakie koszty mnie czekają za takie maleństwo)
-
Mnie nic nie bolało, troszkę było upierdliwe. Może dlatego, że mam zawyżony próg bólu.
Nie ma się czego bać ;)
-
Nie ma strachu ;)
Ale słyszałam, że ból jest różny w zależności od miejsca. I że najbardziej boli jak się tatuuje na kręgosłupie.
-
Spoko. Chciałam tylko spytać ile za to zapłaciłaś? ;) (muszę się mniej więcej dowiedzieć jakie koszty mnie czekają za takie maleństwo)
O mam. Dużo ludzi nie wie co to jest i czasem mnie to denerwuje :D No ale jest.
Kosztował mnie 250 zł co było kompletną durnotą za taki mały tatuaż.
(http://oi48.tinypic.com/ht605y.jpg)
-
Przecież widać co to jest, serce splecione w klucz wiolinowy ;)
W Krk robiłaś? Gdzie?
(mój będzie chyba mniejszy ;) możesz go zmierzyć wzdłuż i wszerz? :P )
-
W Krakowie, w Kulcie. Ty chcesz sobie zrobić logo G N' R, takie jak podałaś w linku powyżej tak? To nie wiem czy wyjdzie mniejsze niż to co ja mam bo to jest na prawdę małe, a logo pewnie zabierze trochę więcej miejsca. I btw, fajny pomysł na tatuaż ;)
-
Dzięki. Zmierzyłam sobie nadgarstek i tak jak napisałam wyjdzie mi wzdłuż i wszerz jakieś 3 cm.
W zasadzie to nawet nie wiem od czego zależy cena tatuażu ;) od wielkości na bank i pewnie od zużytej farby i koloru. Od czegoś jeszcze?
-
Jak 3 cm to faktycznie trochę mniejszy.Cena też zależy od tego jaki salon wybierzesz bo w jednym za taki tatuaż mogą wziąć np. 200 zł, w innym 150, le lepiej już zapłacić troszkę więcej żeby mieć pewność, że idelanie wszystko zrobią :)
-
Mam namiary na polecany mi salon i tam się wybiorę około października/listopada :) Już się nie mogę doczekać ^^
-
To nie zapomnij wrzucić tu potem zdjęcia Gunsowego tatuażu :D
-
Jasne :)
btw. ile trzeba nosić opatrunek?
-
Tak z 3,4 dni aż tusz przestanie wyciekać spod naskórka :P (wiem, trochę obrzydliwe, ale co tam)
-
Spoko :P Nie mam więcej pytań :) Dzięki!
-
Nadmiar tuszu = gluty. Ja miałam zielone :lol:
-
Kurcze, tak czytam te Wasze rozmowy o tatuażach i nawet nie wiecie jak cholernie Wam zazdroszczę..
Ja z powodu wieku jestem uzależniona od łaski i niełaski rodziców, a oni oczywiście nie chcą o tym słyszeć.. z resztą jeszcze na tatuaż mam czas, więc uznajmy że staram się optymistycznie patrzeć na sprawę ;)
a ja chciałam spytać o kolczyk w wardze. ktoś z Was ma? bardzo bolało? ;)
-
Kurcze, tak czytam te Wasze rozmowy o tatuażach i nawet nie wiecie jak cholernie Wam zazdroszczę..
Ja z powodu wieku jestem uzależniona od łaski i niełaski rodziców, a oni oczywiście nie chcą o tym słyszeć.. z resztą jeszcze na tatuaż mam czas, więc uznajmy że staram się optymistycznie patrzeć na sprawę ;)
a ja chciałam spytać o kolczyk w wardze. ktoś z Was ma? bardzo bolało? ;)
Ja mam, nie bolało nic :P Bylam tak przerażona,że nie czułam.
-
a masz może jakieś zdjęcie swej przebitej wargi? bo bardzo intensywnie się zastanawiam nad wszystkimi konkretami i szczegółami owego przedsięwzięcia ;)
+ jesteś niezależna czy musiałaś przekonywać Wyższą Instytucję Nazywaną Dorosłymi? :P
-
Zdjęcia nie mam, ale mogę zrobić jeśli być chciała :)
Zgody nie trzeba mieć jeśli ukończyło się 16 lat, więc nawet nie pofatygowałąm się żeby poinformować mamę :P
-
Moja mama powiedziała: To twoje ciało, rób z nim co chcesz.
Ale ciągle kręci nosem na moje przebąkiwania, że zamierzam się tatuować. Co do kolczyka, to już kiedyś pisałam, że mam zamiar przekłuć kiedyś język. Chyba, że mi przejdzie zanim mi się to uda :P
A jeśli chodzi o zgodę to pewnie wydziarałabym się wcześniej, ale to dość droga impreza. Ale jak sobie obiecałam - pierwsza wypłata = pierwszy tatuaż :)
-
No ja jestem z grudnia, więc ewentualnie kilka miesięcy mnie czeka jeszcze..
A moi rodzice nie są w stanie zaakceptować jakichkolwiek pomysłów dotyczących piercingu czy tatuaży..
A jeszcze tak , załóżmy, że przebiję wargę, ale się rozmyślę po jakimś czasie.. da radę wyjąć bez większego paprania się i blizn? zarośnie, czy dziura w japsku? :D
-
Pewnie, zawsze da się wyjąć ;) Jeśli będziesz o to dbać wtedy kiedy będzie się goić, to w późniejszym czasie po wyciągnięciu nie powinna zostać blizna, dziurka się spokojnie zarośnie.
-
Czyli de facto to odwracalna przyjemność? no to mnie mega pocieszyłaś i podbudowałaś, czekam do grudnia i lecim!
Dzięki dzięki bardzo ;D
-
A co myślicie o skaryfikacji?
-
Nie moja para kaloszy. Nie podoba mi się to w ogóle i dla mnie to właśnie jest oszpecanie a nie piercing i tatuaże. Tak samo jak za głupotę uważam wszczepianie sobie implantów w różnych kształtach.
-
Co kto lubi.
Myślę tak sobie, że gdybym pokazała tym osobą swoją "naturalną" skaryfikację, to wiele osób by zrezygnowało :_: Wiele bym dała za to, żeby tego cholerstwa nie mieć :ph34r: :ph34r:
Za piercingiem i tattoo jestem jak najbardziej "Za" = powstają małe, albo i duże dzieła sztuki.
-
tu macie fajne tatto :D
(http://hg.joemonster.org//mg/albums/new/120820/fryzura_ukorzeniona.jpg)
-
:o Ta dziewczyna jest blada jak... Kurczak :lol:
-
Wagonie, narzekasz :lol: :lol:
-
:megafon: Offtopowanie będzie karano :P :wub:
-
A co myślicie o skaryfikacji?
Inspirowałeś się Popkiem :) ? http://www.youtube.com/watch?v=0i26-1h0YNw (http://www.youtube.com/watch?v=0i26-1h0YNw)
Coś takiego to już wyższy poziom zrytej bani. oszpecanie się w taki sposób, omg
-
jezus krystus i matka maryja ludzie to mają nieźle w glowach :facepalm:
-
na głowach również
(https://fbcdn-sphotos-g-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash4/c39.0.403.403/p403x403/251030_431115043590835_1274934127_n.jpg)
-
Pomijając to, że wcześniej wytatuował sobie białka oczu na zielono. Patologia.
-
Skaryfikacji bym sobie nie zrobił. Mam już na twarzy jedną, zrobioną w dzieciństwie i wystarczy :lol:
-
na głowach również
I na twarzy :/
Jednym słowem są rzeczy, których bym nie zrobiła :P
-
Na początek mój tatuaż, trochę mu kolory podrasowałam w programie ;p ale wiadomo o co biega, na lewym nadgarstku. Szczerze? nie jestem tak zadowolona jak z mojego kolczyka w obojczyku :( a to przykre niestety bo go nie usunę.
https://www.facebook.com/photo.php?fbid=458833777483492&l=9c9ea3eb91 (https://www.facebook.com/photo.php?fbid=458833777483492&l=9c9ea3eb91)
A co myślicie o skaryfikacji?
Zawsze chciałam, ale nie potrafie się zdecydować na konkretny motyw, więc pewnie tego nie zrobię :( tak samo jak chciałam piętnowanie...ale tu ten sam problem.
A co do tatuażu gałki to to jest zarąbiste! <3 widziałam na żywo osobę z tym i jestem w pełni zachwycona, co nie znaczy że sama bym chciała ;p
-
Na początek mój tatuaż, trochę mu kolory podrasowałam w programie ;p ale wiadomo o co biega, na lewym nadgarstku. Szczerze? nie jestem tak zadowolona jak z mojego kolczyka w obojczyku :( a to przykre niestety bo go nie usunę.
Może gdybyś zdecydowała się na jakieś ozdobienie napisu to bardziej by Ci się spodobał? :)
-
Wygląda jak dzieło tatuażysty, który dziarał ziomków za kratami :D
-
Moim zdaniem ,mógł być trochę ozdobniejszy :) ale to chyba jeszcze można poprawić jeżeli byś chciała oczywiście ;)
-
:facepalm: Kolega z osiedla Ci to zrobił? Pyra ma rację, choć i w kiciu zdarzy sie ktos z zacięciem.
-
nie chcę ozdóbek
wiem panowie...ch****owe wykonanie, a byłam z studiu, które mi polecono...może nie powinnam się kłócić przed jego wykonaniem? dałam za niego 300 zł :o czaicie? never ever tam nie pójdę.
-
Kuźwa, ja za swój tatuaż, który mam na całym tricepsie, który jest wykonany o wiele lepiej od Twojego, nie był robiony w studio, płaciłem 100 zł..
Nie wiem, ale na Twoim miejscu zrobiłbym coś z tym. Dałaś się oszpecić po prostu. Pomijam już kwestię znalezienia pracy z tattoo na nadgarstku, ale nie o tym rozmawiamy.
Walcz o poprawkę, albo zwrot pieniędzy.
-
Pomijam już kwestię znalezienia pracy z tattoo na nadgarstku, ale nie o tym rozmawiamy.
Zamierzam robić tatuaż w tym samym miejscu i nie spodziewam się problemów. Długi rękaw, albo szeroka bransoleta powinna załatwić sprawę ;) Zwłaszcza, że to nie jest nic wielkiego.
300 zł? O_O Za tatuaż, który ja chcę sobie zrobić na nadgarstku prognozuje się 150 zł w krakowskim studio, (ale muszę dla pewności jeszcze się dopytać ;) ). 300 za takie maleństwo raczej bym nie dała.
-
Latem też chodzisz w długim rękawie albo szerokich bransoletkach na ręku?
Niektórzy pracodawcy patrzą też na ozdoby typu bransoletki. Bedzie kazał Ci ją zdjąć, a tam suprise, tatuaż :D Czyli z deszczu pod rynnę :D
Dlatego mam w planach wydziarać całe plecy, ale na przedramieniu, szyi, nadgarstku czy nawet łydce nigdy sobie nic nie wytatuuję :)
-
Nie mam zamiaru dać się stłamsić pracodawcy i nie odsunie mnie to od realizacji marzeń :rolleyes: Nie zamierzam podporządkowywać swojego życia ani pracy ani pracodawcy, ponieważ ono jest moje i to ja będę go przeżywać.
Brzmi utopijnie i niepoważnie? Może. Źle na tym wyjdę? Może.
Ale zdania nie zmienię ;) poza tym to,c o zamierzam tam wytatuować jest dla mnie cholernie ważne ;)
-
Gdybyśmy żyli w cywilizowanym kraju (mam tu na myśli zachodnich sąsiadów chociażby) to owszem, podzielałbym Twoje poglądy :)
Ale ja mam tatuaż na zewnętrznej części ramienia i nawet pracując dorywczo jako kelner były co do niego obiekcje i przy 30 st. upałach musiałem nosić koszule z długim rękawem. O stażu w urzędzie skarbowym już nie wspomnę :)
Więc poglądy poglądami, ale patrząc na obecną sytuację w tym kraju i naszą pozycję "20 lat za murzynami" nie jestem w stanie wydziarać się w widocznych miejscach ;)
To samo z kolczykami ;) Mam 2 kolczyki w wardze i do jakiejkolwiek pracy bym nie poszedł to słyszałem z góry "biżuterię proszę wyjąć" ;)
-
Brzmi, wybacz, infantylnie. i to bardzo mocno, jak u zbuntowanej 13-latki.
Poglądy poglądami, a życie życiem. Kiedyś przychodzi dzień, ze się traci jedną jedyną szansę przez pewna głupotę i już się zaczyna mysleć: "A co mi szkodziło zrobić to wyżej?". Życie to sztuka kompromisu, a jak sie wychodzi z założenia "nikt mi nie będzie mówił co mam robić" (bardzo dziecinnego, wybacz ponownie), to nie wiem, czy to są czasy odpowiednie dla danej osoby.
-
Och, czyli żeby brzmieć dorośle powinnam napisać: "Macie rację, biję się w pierś, porzucam plany tatuowania się i nigdy nawet o tym nie pomyślę, ponieważ praca jest najważniejsza", a wszystko, co jest związane z niepodporządkowywaniem się porównuje się do buntu infantylnej trzynastolatki?
Dla mnie dorosłością jest m.in. świadomość swoich czynów i decyzji, a to jest decyzją świadomą.
CC, nie chcę w wieku 80 lat, patrząc wstecz na to, co przeżyłam żałować wszystkiego, czego nie zrobiłam, choć chciałam. Mam już w życiu taką sytuację, zdarza mi się wracać do niej myślami i nieustannie żałować. Dusi mnie to i potrafi odebrać całą radość.
Jeżeli dążenie do realizacji swoich marzeń jest bardzo dziecinne wg Ciebie, hm, no cóż. Jestem dziecinna. Nikt nie wyrosnę z bycia trzynastolatką.
-
Są rzeczy ważne i są pierdoły. Kwestia umiejscowienia tatuażu w kontekeście możliwego nieotrzymania wymarzonej dobrej pracy to właśnie pierdoła i raczej slogany o wolności i podporządkowaniu życia są tu nie na miejscu. Coś jak dialog matki z córką (cytat z jakiejs komedii):
"-Magda, jedz płatki.
-Nie będziesz mi życia ustawiać!".
Sorry, ale ja tak to właśnie widzę.
-
Ja mam dokładnie takie same poglądy na ten temat jak Canis. Wybaczcie, ale życie jest za krótkie żeby się zastanawiać "Czy jak zrobię sobie tatuaż tam gdzie mi się podoba to znajdę pracę? Czy to czy tamto, bla bla bla". Każdy ma inne podejście, powinniście to zaakceptować. Ja mam mały tatuaż na nadgarstku i kiedy go robiłam to owszem, wiedziałam,że mogą być z nim kiedyś problemy. Czy to mnie zniechęciło? Oczywiście, że nie. Tak samo np. podobają mi się rękawy i bardzo chętnie bym je sobie zrobiła. Mogą być problemy z pracą, ale co kogo obchodzi moje życie? Jest moje,prawda? Poza tym jeśli coś się komuś bardzo podoba to nie widzę przeszkód, dlaczego by tego nie zrobić? Kwestia podejścia po prostu, a to,że ktoś ma inne zdanie niż Wy to nie znaczy,że jest mniej dojrzały.
-
A kto tu komuś czegoś zabrania? Już pisało parę osób o tym an forum, zwłaszcza ostatnio. Nie można juz wyrazić własnych pogladów, zeby się ktoś nie fochnął. Pisałem dwa razy "wybacz", ale i tak jesteśmy ci źli, bo "ustawiamy Wam życie". A róbcie sobie co chcecie, każdy ma prawo wyrazić swoje poglądy, moje są takie, a nie inne.
-
Dla mnie ten tatuaż nie będzie pierdołą, CC, od tego zacznijmy. To nie będzie tylko głupi wzorek, durne ozdobienie ciała przez jeszcze durniejszą młodą dziewczynę. Nie zrobiłabym sobie tatuażu dla samego tatuażu. To jest dla mnie coś! COŚ!
A w mojej wymarzonej pracy, którą tak przywołujesz, nikogo nie będzie obchodzić, ile mam tatuaży. Cała reszta "robót" to tylko niezbędnik do przeżycia.
Przykro mi, że po raz kolejny rozczarowuję Cię moimi poglądami ;)
-
A kto tu komuś czegoś zabrania? Już pisało parę osób o tym an forum, zwłaszcza ostatnio. Nie można juz wyrazić własnych pogladów, zeby się ktoś nie fochnął. Pisałem dwa razy "wybacz", ale i tak jesteśmy ci źli, bo "ustawiamy Wam życie". A róbcie sobie co chcecie, każdy ma prawo wyrazić swoje poglądy, moje są takie, a nie inne.
Ja nie mówię,że nie masz prawa wyrażać swoich poglądów. Po prostu napisałam też co ja o tym myślę i tyle, nie uważam żebyś kogoś w jakikolwiek sposób atakował, a to, że Ty to sobie tak "przetłumaczyłeś" to już nie moja wina. ;)
-
Co do "wybacz" - ja wybaczam, nie mam za złe, nie strzelam focha. Brak emotek to nie foch. Trudno. Nie pierwszy raz się ze sobą nie zgadzamy.
Btw. Nigdzie nie napisałam, że jesteś tym złym, który ustawia mi życie :???:
Przyjmuję Wasze rady do serca, ale ja jestem z tego durnego gatunku ludzi, którzy kiwają głową i... robią wszystko po swojemu.
-
Przykro mi, że po raz kolejny czyjeś odmienne poglądy są odbierane jako obraza/atakowanie. Chyba faktycznie czas sprowadzić swoja aktywność na forum do "supcio, ciekawe jak to wyszło"...
A, jeszcze a propos - gdzie napisałem, ze tatuaż to pierdoła? :???: Napisałem, że kwestia jego umiejscowienia to pierdoła, skoro jest on taki ważny, to można go sobie zrobić 20 cm wyżej i nie będzie róznicy? bo to przecież przekaz się liczy....
-
CC, gdzie napisałam, że mnie atakujesz, hmmm? Podjąłeś dyskusję, więc ją kontynuowałam, próbując wyjaśnić moje stanowisko i obronić moje poglądy.
-
Nie, bo ciekawie jest czasem skonfrontować swoje zdania, i nikt Ciebie ani Twoich poglądów tutaj nie atakował, tak samo jak raczej nikt przez Ciebie atakowany się nie poczuł, więc spokojnie.
-
Kwestia umiejscowienia tatuażu to kobiecy kaprys. Kobiece kaprysy to podobno ciężka sprawa ;)
-
K**wa ludzie..
Nie pozabijajcie się. Poglądy poglądami, każdy wyraził swoje i nikt tu nikogo nie atakuje i nie narzuca, tylko co najwyżej doradza. To jest różnica..
I chyba zaczynam podzielać zdanie ludzi, który napisali co niego w temacie o sprawach forum...
-
Pyra, ale na litość Boga Ojca, gdzie jest napisane "zaatakowałeś mnie"? Ja nic takiego nie napisałam. To, że emocjonalnie czy żywo prowadzę dyskusję nie jest równoznaczne z uznaniem, że zostałam zaatakowana.
Przesadzacie.
To nie pierwsza moja dyskusja z CC, zapewne nie ostatnia, a wcale nie czuję się urażona, obrażona, sfochana, strofowana czy zaatakowana.
-
Ale ja nie uważam, że zaatakowałem Ciebie, ani, że ktoś zaatakował mnie ;)
Po prostu, z którejś z Waszych wypowiedzi wywnioskowałem, że ktoś komuś próbuje coś narzucić ;)
Wk**wiacie mnie i chyba pójdę zrobić nowy kolczyk... :lol:
-
Pyra, jak już machniesz ten kolczyk to pokaż foty ;)
-
Dzieci, bajka się skończyła, nie bić się :D Canis wyraziła swoje zdanie, CC swoje i luz. Macie odmienne zdania, próbujecie się przekonać, nie przekonacie i luz :) Life goes on :)
-
Jednak nie dziś. Za małe wenflony mam. :D
-
Ale ja o tym wiem, Zqyx, ja tylko starałam się wyjaśnić mój pogląd na sprawę. CC również. Nikt nikogo nie zaatakował.
Jest peace.
-
Panowie najbardziej boli, że macie rację co do tego tattoo, ale już nie chcę mieć nic wspólnego z tym studiem i jestem pewna że nikomu go nie polecę.
Tatuaż jest i będzie, nie poprawiam.
Co do pracy...idziemy do przodu, więc powinno być coraz lepiej z tymi pracodawcami, a moja praca marzeń to własny biznes, więc raczej trudne do zorganizowania.
-
To podaj namiary co by do niego nie trafić...
-
studio to co Ty polecałeś ;) art line tattoo Poznań
Nie wiem jak Dominik i Łukasz, ale mi robił Bartek...
-
uważam tak jak CC, taki tatuaż skoro ma być tylko symbolem a nie ozdobą można sobie zrobić wszędzie a dlaczego wybryk za 300PLN ma nam potem przeszkodzić w realizacji nowych, innych marzeń np zostania bankowcem? dziś jest dziś, poglądy i ludzie się zmieniają. tu nawet nie chodzi o 'cywilizowany świat' ale niektóre zachowania, styl ubioru, bycia są podobnie odbierane przez większośc spoleczeństwa. jeśli ktoś będzie miał czarne gałki, pełno kolczyków i tatuaży to sorry, ale pieniędzy mu nie powierzę :P
wiem że z pewnością problem mnie nie dotyczy bo panicznie boję się igieł i tatuażu mieć nie będę, chyba że mnie uśpią i pomalują :D
-
Nie wiem, czy to jakaś kampania czy nie, kilka takich zestawień już widzialam
(http://4.bp.blogspot.com/-uFJT83tPZAw/UArEKjYTJwI/AAAAAAAAGas/C7nOTpX4ZyM/s1600/DrTattoo.jpg)
Jest lekarzem, pomoże Ci bez względu na to, czy ma tatuaże czy nie ;) Tak samo jak bankier, w wymaganym stroju - garniturze, posłuży Ci radą i "zaopiekuje" się Twoimi pieniędzmi bez względu na to, czy ma rękawy i tatuaże na plecach czy też nie.
-
dlaczego nie jestem idealny? ;(
to zależy czy te dziary były robione w studio, czy w celi #102 :P
-
Nie sądzę, żeby to miało znaczenie, bo i tak się tego nie dowiesz. A jak założy fartuch/garnitur to nawet się nie domyślisz, że może tam mieć tatuaże.
-
uważam tak jak CC, taki tatuaż skoro ma być tylko symbolem a nie ozdobą można sobie zrobić wszędzie a dlaczego wybryk za 300PLN ma nam potem przeszkodzić w realizacji nowych, innych marzeń np zostania bankowcem? dziś jest dziś, poglądy i ludzie się zmieniają. tu nawet nie chodzi o 'cywilizowany świat' ale niektóre zachowania, styl ubioru, bycia są podobnie odbierane przez większośc spoleczeństwa. jeśli ktoś będzie miał czarne gałki, pełno kolczyków i tatuaży to sorry, ale pieniędzy mu nie powierzę :P
Wiesz, chciałam by był widoczny kiedy chcę i kryty kiedy potrzebuję go ukryć. Żałuje tylko, że jest tak wysoko bo bym musiała mieć szeroki zegarek =/ ale pod rękawem pasuje . Chodziło mi o promocję wege trochę i motywacje samej siebie :)
A co do powierzania kasy...czasem większym idiotą i wariatem okazuje się koleś w garniaku niż ktoś z tatuażem czy kolczykiem ;) nie oceniaj po wyglądzie.
-
studio to co Ty polecałeś ;) art line tattoo Poznań
Nie wiem jak Dominik i Łukasz, ale mi robił Bartek...
Kompletnie nic o nim nie wiem...
-
A co do powierzania kasy...czasem większym idiotą i wariatem okazuje się koleś w garniaku niż ktoś z tatuażem czy kolczykiem
nie oceniaj po wyglądzie.
sam mam tatuaż, ale sam nie wytatuowałbym sobie niczego w widocznym miejscu.
Tu nie chodzi o nas, czyli ludzi żyjących muzyką, Gunsami etc. tylko o społeczeństwo, któremu tatuaże nadal się źle kojarzą.
Zrób sobie rękaw, a nie znajdziesz pracy w banku, biurze itp.
Jeżeli chcesz w przyszłości pracować z innymi ludźmi, to musisz budzić ich zaufanie!
Wkurza mnie ideologiczne podejście nastolatków oszpecających sobie w widoczny sposób ciała, tatuujących na szyi postaci z kreskówek, dziurawiących sobie otwoory w uszach. Nawet nie zdają sobie sprawę ile zamknęli sobie drzwi takimi debilnymi chwilowymi pomysłami, w jaki sposób zrobili krzywdę swoim bliskim, albo swoim dzieciom w przyszłości.
Btw. Soya to nie jest atak na Twój malutki tatuaż, który w łatwy sposób można schować, tylko bardziej poruszenie głębszego tematu dotyczącego idiotów, którzy w bezrozumny sposób ogarniają najbliższą przyszłość jako nadchodzący dzień, a nie jako dzień, w którym przyjdzie im na siebie zarobić.
-
no ja to rozumiem tylko też w sumie zastanówmy się nad tym, że jeśli będziemy w ten sposób na to patrzeć, to nic nie zmienimy. Wiecznie będziemy tym społeczeństwem, które źle patrzy na tatuaże. Nie wiem jednak jak można zrobić swoim bliskim lub dzieciom krzywdę robiąc sobie tatuaż.
Uważam, że jeśli ktoś już się na niego decyduje to powinien być on przemyślany a nie na łapu capy bo ładny delfinek będzie na udzie...
Widziałam kolesia z napisem na szyi "zioło" takim perfidnie podmostowym stylem pisanym, ale...często się zdarza, że Ci tacy "z ulicy" "dresy" i inni całkiem nieźle zarabiają np. na budowie czy w jakiś inny sposób.
-
ale po co zmieniać?
Swoim bliskim i dzieciom? Niech taki tatuś z debilnym tatuażem na szyi i podstawkami do herbatach w uszach pójdzie na pierwszą wywiadówkę, albo na rozpoczęcie roku, albo... wtedy zobaczysz jaką krzywdę wyrządza dzieciom, które nie muszą zawsze identyfikować się z rodzicami.
całkiem nieźle zarabiają np. na budowie czy w jakiś inny sposób
Sama w ten sposób odcinasz tych ludzi od innych zawodów i od możliwości pracy w każdym zawodzie.
-
no kurde zmieniać po to, że ma być postęp a nie głupie zasady sprzed wieków jak to, że kiedyś uważano było np. inne prawo. Chciałbyś je nadal mieć? Albo głupie ocenianie na podstawie koloru skóry...Afroamerykanie to niewolnicy, bez zmiany toku myślenia dalej by tak było. Trzeba iść na przód, otwierać się na innych, a nie tkwić w jednym głupim punkcie.
No to w ten sposób pokazujemy, że oceniamy po wyglądzie, że np. na wywiadówki chodzą tylko ludzie słuchający muzyki poważnej i ubierający się w garniaki, bez przesady! Wiadomo, że większość rodziców robi obciach dzieciom, ale cóż... . Nie rozumiem takich poglądów jakie prezentujesz pompon.
Nie odcinam, bo ja chętnie bym poszła do kogoś "poważnego" z tatuażami. Gdybym była pracodawcą, to szczerze z ręką na sercu...wolałabym kogoś z tatuażem niż bez, chyba że serio byłby to głupi tatuaż "bo był ładny to sobie zrobiłam"
-
Z wywiadówkami i dziećmi chodziło mi oto, abyśmy dawali im równe szanse,
a nie aby dzieciaki na samym starcie wstydziły się przez wybryki rodziców sprzed lat.
Mi nie chodziło o naturalny kolor jak u czarnoskórych, czy powrót do przeszłego prawa, tylko o utrzymanie "normalności" w społeczeństwie
i zachowanie minimalnych standardów, które identyfikują nas jako dorosłych, rozumnych ludzi.
(http://imageshack.us/a/img405/8220/fotolia2980847subscript.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/405/fotolia2980847subscript.jpg/)
Temu panu chodziło zapewne o chęć wyróżnienia się z tłumu bądź identyfikowanie się z jakąś subkulturą, która pozbawia daną osobę równych szans w przyszłości. Za parę lat taka osoba będzie żałować okaleczenia w ten sposób swojego ciała, kiedy przyjdzie jej odprowadzać dzieci do szkoły, pracować, rozliczać rachunki w banku itd. Niestety smutne, ale dorosłość dopada większość z nas.
Wyobrażasz sobie takiego faceta w wieku 70 lat z wnukami na kolanach? Ja nie
Nie powierzyłbym też mu opieki nad dziećmi, swoich oszczędności itd.
Wg mnie głupio się sam przyozdobił i podobnie może być niepoważny i krótkowzroczny wobec mnie.
-
Matko Boska! równe szanse? daj spokój, nie każde dziecko będzie się wstydziło, że ma takich rodziców, ja byłabym dumna. Większym wstydem był dla mnie np. rozwód rodziców, albo to że nie zawsze było nas na wszystko stać a nie jakieś powierzchowne sprawy. Wole rodzica z tatuażami niż jakiegoś alkoholika.
Dobrze, że "normalność" bo to pojęcie względne. Uważasz, że ludzie z tatuażami, tunelami i innymi modyfikacjami nie są dorośli i rozumni? Zdziwiłbyś się. Co do tunelu to można zrobić korekcję ucha jeśli się chce zrezygnować z niego.
Poza tym, nie mów że będzie żałować bo tego nie wiesz. I tak, wyobrażam sobie takiego faceta w wieku 70 lat i strasznie mi się to podoba, bo to dla mnie przynajmniej oznacza otwartość, zasady i ogólnie większy luz w życiu a nie spinanie się "ło Boże co też oni o mnie powiedzą! ". Gunsi to zespół rckowy, więc w sumie nie rozumiem jak to jest nie łączyć takiej muzyki z modyfikacjami czy właśnie takim luźnym stylem i ogólnym olewem na zdanie innych.
ps czuje się jakbym znów dyskutowała o wege, albo o Hitlerze xD tylko mnie nie banujcie...
-
Ciężko się nie zgodzić z pomponem. Społeczeństwo tak to widzi, nie czarujmy się. Jednak przychylam się też do zdania Soyi, że trzeba iść na przód i 'oswajać' ludzi z osobami, które decydują się na różne modyfikacje. Moja przyjaciółka ma tunele, z 15 kolczyków i cały czas dziara sobie coś nowego. Chce studiować coś z pedagogiką. Z jednej strony pukam jej się w głowę i mówię, że w życiu tu nie znajdzie pracy, a ludzie będą wiecznie patrzeć na nią bykiem. Z drugiej po prostu nie mogę się nadziwić jak dzieci do niej lgną i wszystkie ją uwielbiają. Znając ją, bez obaw powierzyłabym jej pod opiekę moje własne dzieci. Nie pozwoliłaby się im bawić żyletkami itp. Serio, nie można tak uogólniać, bo to jest krzywdzące.
Tak swoją drogą.. jeśli to nie jest odpowiednie miejsce to przenieście, ale tak mi się skojarzyło z dyskusją:
(http://www.photobunt.org/wp-content/gallery/other-authors/mathias-isecke-voglesang-1.jpg) Matthias Isecke-Vogelsang, 59 lat. Od 35 lat jest nauczycielem, od 2 lat dyrektorem szkoły. Żonka od 30 lat ta sama, dorosłe 'normalne' dzieci.
(http://www.radiotimes.com/rt-service/image/render/Harold_Shipman__Born_to_Kill_.jpg?imageUrl=http://static.radiotimes.com.edgesuite.net/pa/85/59/webborntokillshipman.jpg&width=580&height=327&quality=85&specialisation=tv&mode=crop) Dr Harold Shipman, zwany Doktorem Śmierć. Seryjny morderca, który zabił największą liczbę ofiar w historii. Zastrzykiem z morfiny pozbawił życia co najmniej 215 osób. A nie wygląda..
Jest jeszcze więcej takich porównań, ale chyba wiecie już o co mi chodzi.
-
Każdy kiedyś dojrzewa.. Niektórzy prędzej, niektórzy później.
Chodzi o to, żebyście nie żałowali swoich decyzji ;) Ja nosiłem kiedyś kolczyki w łukach brwiowych. Do dziś mam blizny. Podejrzewam, że po tych w wardze też zostaną dziurki, zresztą i tak wiele osób jak nie mam ich założonych domyśla się, że noszę takie coś, bo ślady są widoczne.
Tatuaże i kolczyki są dla ludzi. Tak samo jak narkotyki.
-
Wole rodzica z tatuażami niż jakiegoś alkoholika.
ale czemu popadasz w skrajności i podważasz moje argumenty dodatkowymi ludzkimi przymiotami?!
Nie dyskutujemy w tym temacie o rasizmie, alkoholikach, mordercach, faszystach, wegetarianach tylko o młodych ludziach, którzy kalecząc (ozdabiając) swoje ciała zazwyczaj w sposób nieodwracalny, nie zdają sobie sprawy co będą robić za 10, 20 .. lat (zresztą jak każdy z nas). Patrzą na to jak fajnie im teraz z tym, czyli bardzo krótkowzrocznie.
To jest cały sens moich poprzednich wypowiedzi.
Zgadzam się w 100% z Pyrą. Wszystko jest dla ludzi, ale dla tych z głową. Zresztą jak sam pisałem wcześniej też mam tatuaż.
Hollywood*Rose - bardzo fajny przykład. Zwróć jednak uwagę, że Pan ma jedynie odwracalnie kolorową głowę.
Jakby wyglądał jak zombie boy nie zatrudniliby go nawet jako sprzątaczki w tej szkole.
-
Ale wcale tego procesu nie odwraca. To już może świadczyć o tym, że ta tolerancja postępuje. Niby mała rzecz, ale jutro może ktoś powie 'zatrudnimy tego faceta z tatuażem, skoro był już zafarbowany na fioletowo-zielono pan..'.
Dalej nie popieram działania w stylu: dziarajmy się, kolczykujmy i dziurawmy, bo jesteśmy young, wild and free. Ale nie wszyscy robią to z takich błahych powodów, więc trzeba robić coś na rzecz postępu w akceptacji takich osób. No a nawet jeśli ktoś był taki głupi w wieku lat parunastu to nie znaczy, że dalej taki jest, więc może zasługuje na szansę.
-
Wole rodzica z tatuażami niż jakiegoś alkoholika.
ale czemu popadasz w skrajności i podważasz moje argumenty dodatkowymi ludzkimi przymiotami?!
Właśnie to Ty popadasz w skrajności pisząc, wszyscy będą żałować ;)
-
tak sobie czytam ,pewnie nie wszystko doczytalem do konca ...co napisaliscie .....ale sam jestem nauczucielem mam 5 tatoo na sobie( zdjecia na poprzednich stronach) powiedzmy w miejscach niewidocznych w szkole ....dla mnie luz rozumiem ,popieram .....ale jedno ale istnieje ....akurat teraz chodze na pewien kurs dla nauczycieli w WOM Czestochowa i wierzcie mi siedza takie stare pierdoly i sa nie do przekonania !...jak ktos ma tatoo ,pije piwko ,ma dlugie hery to co najmniej jest to wcielenie Nergala albo i samego szatana ...niestety wciaz pokutuje stara mentalnosc wiec jeszcze dlugo trzeba bedzie uwazac na pewne rzezczy ,chcac patrzec w przyszlosc.
-
Ale jeśli w końcu nie zaczniemy tego zmieniać to to się nie zmieni jeszcze długi, długi czas. Ktoś musi zacząć i być odważnym. Tak mi się wydaje. Bo jak nie weźmiemy sprawy w swoje ręce, (jak bardzo idealistycznie by to nie brzmiało) to co z tego, że narzekamy na stare pierdoły, skoro siedząc bezczynnie godzimy się na taki stan rzeczy.
-
wg mnie istnieje tak mała granica w subtelności tatuowania i ozdabiania, że ja się bardzo cieszę z dzisiejszego stanu rzeczy.
Nie chciałbym niczego zmieniać, nie chciałbym aby za parę lat mój syn brał przykład z nauczyciela, który miałby np.
tunele, kolorowe włosy, tatuaże na szyi itd. Osoba taka mogłaby nie być do końca brana za poważną, za kogoś komu można zaufać, a dystans między uczniem a nauczycielem całkowicie by się zatarł.
Granica ta ciągle by się przesuwała, a my byśmy pozwalali na coraz większe dziwactwa w "upiększaniu" i odróżnianiu się.
Chcesz się odróżnić- droga wolna, nikt Cie za to nie zamknie, ale też nie możesz liczyć na wyrozumiałość tych, którym się to może najzwyczajniej nie podobać.
-
Nie no, jasne, ale nie wiadomo czy za tę parę lat ozdobienie ciała i branie przykładu z nauczyciela nie będzie czymś zupełnie naturalnym i na porządku dziennym. Nie możemy stwierdzić na pewno, że taki stan rzeczy jaki mamy teraz przerwa najbliższe parę, parędziesiąt lat.
Kwestia zatarcia granicy między uczniem a nauczycielem to też temat na dyskusję. Sama miałam nauczycielkę w liceum, która była niewiele starsza od nas, pozwalała nam mówić sobie po imieniu i byliśmy na "cześć", (jeśli dyrektor nie widział :P ), a mimo wszystko nie zaszkodziło to jej autorytetowi. Podejrzewam, że sprawa podobnie by się miała gdyby owa nauczycielka była osobą z tatuażami, kolczykami, tunelami i kolorowym włosiem. Tylko musi umieć wzbudzić autorytet swoim zachowaniem, postępowaniem i poglądami.
-
popieram, też miałam taką nauczycielkę i była ona najlepszą nauczycielką od polskiego jaką miałam wszystko świetnie wytłumaczyła, ale nie spodobała się dyrektorowi bo był starą pierdołą właśnie i wolał mieć kogoś "z doświadczeniem" niż kogoś kto potrafi nauczyć i nie przynudza :facepalm:
poza tym bez urazy, ale pompon nie pojmuję Cię z jednej strony tak cichutko mówisz, że spoko niech się świat posuwa do przodu a z drugiej krzyczysz że żadnych tatuaży bo jeszcze przypadkiem dziecko się "zarazi" i też będzie chciało tatuaż. Matko, no jak będzie chciało to będzie chciało...jak tak chcesz bronić to zabierz telewizor, prasę ogólnie media...nie da się :)
Idźmy i głośmy! :D modyfikacje to nie żadne dziwactwo! :D
-
Można iść do przodu i się nie oszpecać jednocześnie.
Raz jeszcze powtarzam, bo może nie doczytałaś.
Chcesz tatuaż, tunel, inny ozdobnik w widocznym miejscu? nie ma problemu.
Nie wiń jednak później ludzi, że mogą Cię nie akceptować, przyjąć do pracy, ponieważ może to im się po prostu to nie podobać. To Ty chciałaś świadomie wyróżnić się z tłumu.
-
Czy ktoś z Was korzystał z tego studia tatuaży w Rybniku?
http://artline-tattoo.com/galeria.php (http://artline-tattoo.com/galeria.php)
-
Tadam...
http://statigr.am/p/317321756392001646_25894067 (http://statigr.am/p/317321756392001646_25894067)
-
Canis robi rekonesans, więc zapyta: dużo zabuliłeś? :P
-
Fajny tatuaż :) , też ciekawa jestem ceny ;)
-
200zł
od razu uprzedzam nie w salonie, u znajomego, jest lepszy niż "artyści" w 80% salonów w Polsce ;)
-
b. fajny motyw i wykonanie
a może tak większy kontekst? Znaczy się gdzie dokładnie znajduje się ów tatuaż?
-
200zł
od razu uprzedzam nie w salonie, u znajomego, jest lepszy niż "artyści" w 80% salonów w Polsce ;)
Znajomy z Wrocławia czy Wielunia? ;)
-
lewe przedramie wewnątrz, z Wielunia, czasami zjeżdża do Wrocławia ale coraz rzadziej
http://img825.imageshack.us/img825/6032/img0020jy.jpg (http://img825.imageshack.us/img825/6032/img0020jy.jpg)
-
Naprawdę bardzo fajny motyw, zdolnego masz znajomego.
-
Bardzo fajnie ten tatuaż wygląda :)
-
Bardzo fajny :) Ja się dopiero przymierzam do zrobienia tatuażu /małego/ i szukam na razie dobrego salonu w okolicy Katowic ;)
-
najgorsze jest to że wiem jaki będzie trzeci :/ to się nie skończy...
-
Ja już mam pomysł na trzy wzory, a jeszcze żadnego nie zrobiłam. I wiem, że to się nie skończy na tych trzech ;) to tak samo jak z kolczykami ;)
-
Jak tak samo mam już wzory na trzy tatuaże :) Niestety ciągle brakuje mi kasy żeby je zrobić, ale może po Nowym Roku coś mi się uda ogarnąć :)
-
no właśnie, kasa...a też chcę więcej <3 Ogólnie w poniedziałek idę do dermatologa bo mój kolczyk postanowił mnie chyba opuścić ;( jestem totalnie załamana tym, że pewnie będę musiała go wyjąć...po ponad 31 miesiącach.
-
lewe przedramie wewnątrz, z Wielunia, czasami zjeżdża do Wrocławia ale coraz rzadziej
[url]http://img825.imageshack.us/img825/6032/img0020jy.jpg[/url] ([url]http://img825.imageshack.us/img825/6032/img0020jy.jpg[/url])
Bardzo ładnie wykonany ;) Wzór też przypadł mi do gustu. Oryginalnie.
Eh... Jak tam patrzę na wasze tatuaże to coraz poważniej zastanawiam się czy w przyszłości sobie takiego nie sprawić. Aktualnie zastanawiam się nad kolczykiem w chrząstce ucha, ale nie wiem czy sama się do tego przekonam :rolleyes:
-
Kolczyk w chrząstce jest super :)
Dziś jasno i dobitnie postawiłam sobie cel na najbliższe dwa miesiące: Do końca roku zrobić wreszcie TEN tatuaż!
-
No ja ostatnio chyba przestałem myśleć o tatuażu. W miejscach gdzie widziałbym coś takiego to mam pieprzyki albo coś i z tego co czytałem nie mogę tam sobie tego zrobić :) Czyli większe wzory odpadają...
-
Jakiś artysta to robił :D
http://sphotos-f.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-prn1/533950_10151304425795743_1093425010_n.jpg (http://sphotos-f.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-prn1/533950_10151304425795743_1093425010_n.jpg)
-
Mi by się podobał podobny motyw na łydce :
https://fbcdn-sphotos-b-a.akamaihd.net/hphotos-ak-prn1/148114_10151347576102631_1138206911_n.jpg (https://fbcdn-sphotos-b-a.akamaihd.net/hphotos-ak-prn1/148114_10151347576102631_1138206911_n.jpg)
Ważne aby tam był patriotyczny symbol. Szkoda tylko, że ten koleś u którego bym chciał zrobić tatuaż ma już zapisy na cały przyszły rok :(
-
Mam pytanie do wszystkich posiadających tatuaż!
Moja koleżanka wczoraj zrobiła sobie tatuaż i dzisiaj źle się czuje, słabo jej, ma gorączkę. Podobno po zrobieniu tatuażu to normalny objaw, dlatego chciałam Was spytać czy Wy też coś takiego przeżywaliście? (Chcę ją uspokoić ;) )
-
ja nic takiego nie miałam. może ma alergię na tusz? niech idzie z tym do lekarza, bo słyszałam, że niektórzy mogą mieć uczulenie na jakiś składnik tuszu. lepiej dmuchać na zimne.
duży był ten tatuaż?
-
W studiu jej mówili, że to może być normalna reakcja organizmu, bądź co bądź tatuaż jest otwartą raną, a każda ingerencja w organizm wywołuje jakąś reakcję obronną np. przekłucie = puchnięcie.
Po internetach krążą te same opinie.
Insomnia, Ty się już chwaliłaś na forum swoim tatuażem? :P
-
gdzieś czytałam, że jeśli tatuaż był spory, to może się pojawić lekka gorączka, ale jeśli ogólnie źle się czuje, to a) po prostu bierze ją grypa, b) ma uczulenie na tusz.
jeszcze się nie chwaliłam :P pochwalę się jak zrobię drugi za dwa miesiące, to pokażę od razu dwa :P
-
No ja czytałam, że tak może zareagować organizm przy pierwszym tatuażu, no ale na razie doszła do wniosku, że odpocznie i zobaczy jak się rozwija sytuacja. Też jej w sumie napisałam, że to może być zbieg okoliczności, bo w sumie tatuaż wygląda normalnie bez zaczerwienień itd. Ewentualnie mogła po prostu wyolbrzymić podświadomie objawy (i uznać że ma wysoką gorączkę, choć rano podobno było 37 stopni) ze strachu przed tym, co się słyszy o robieniu tatuaży: zakażenia itd.
A polecane studio w samym środku krakowskiego Rynku chyba raczej dba o higienę ;)
-
chociaż w sumie, co mi tam, pochwalę się teraz ;)
lewa ręka, na zewnętrznej stronie poniżej nadgarstka:
http://imageshack.us/photo/my-images/856/57527935156498823833817.jpg/ (http://imageshack.us/photo/my-images/856/57527935156498823833817.jpg/)
niedługo, bo za dwa miesiące lustrzanie do tego, który już mam, bo na prawej ręce poniżej nadgarstka robię:
http://spa.fotolog.com/photo/42/8/68/qedcismaan/1297984046757_f.jpg (http://spa.fotolog.com/photo/42/8/68/qedcismaan/1297984046757_f.jpg)
-
Jakie ma wymiary ten który już masz i ile zapłaciłaś? ;)
-
jakieś pięć na pięć cm. nie jest duży. nie zapłaciłam nic, bo to był prezent urodzinowy mojej koleżanki dla mnie, ale mówiła, że zwykle bierze koło 40-50 zł za taką wielkość.
-
Cwaniara :P W studio 3x3 to jakieś 150 zł, więc 5x5 to pewnie będzie z dwie stówy.
I tylko ja nie mam znajomych, którzy robią tatuaże :P
-
no cóż :P koleżanka się uczy, więc pozwalam się tatuować, bo sama preferuje proste wzory. dla mnie te tatuaże wiele znaczą, więc jestem z nich zadowolona, chociaż kilka osób mi już powiedziało, że mój tatuaż jest do du** itd. mi się podoba, więc nie zwracam na to uwagi.
-
No jasne, rozumiem, przecież to Twoja sprawa, co sobie tatuujesz, a jeśli na dodatek to coś dla Ciebie znaczy to już w ogóle, co ludzi to obchodzi...
-
wiesz, ludzie, którzy nie wiedzą, o co chodzi z tatuażami, twierdzą, że najważniejszy jest efekt stylistyczny w sensie czy dziara ładnie wygląda, a co na niej jest, to już ich nie obchodzi. ostatnio widziałam np dziewczynę z wytatuowaną na ramieniu muffinką [pół ramienia zajmowała], na pytanie dlaczego sobie ją wytatuowała, odpowiedziała 'bo ładnie wygląda i lubię muffinki' :facepalm:
-
No trudno :P Mimo wszystko wolę jednak, żeby mój tatuaż coś dla mnie znaczył, bardziej niż tylko "bo lubię". Ale ciągle jeszcze muszę poczekać aż go sobie zrobię.
-
pokażesz wzór? ;)
-
na pytanie dlaczego sobie ją wytatuowała, odpowiedziała 'bo ładnie wygląda i lubię muffinki'
Ale to jest całkiem niezły argument, w końcu tatuaż to też jakaś ozdoba :) z tym, że na stałe
-
Witek, a Ty wytatuowałbyś sobie jedzenie na ramieniu, chociaż za kilka lat już mógłbyś nie lubić tego dania? ;)
-
pokażesz wzór? ;)
Nic niespodziewanego ;)
(http://www.wqqr.com/wp/wp-content/uploads/2011/11/gnr-logo-chinese-democracy.jpg)
-
i gdzie go chcesz mieć? :)
-
Canis - może to być zwykła reakcja organizmu, przecież tatuowanie i przekłuwanie ciała nie jest rzeczą zwykłą dla organizmu.
I tutaj jest sprawa indywidualna. U mnie co bardzo dziwne, zabieg odbył się bezproblemowo - nawet mocno nie krawiłam (ze trzy kropelki krwi) i opuchlizna była minimalna. Ładnie się zagoił, nie zmutowałam ku zdumieniu wielu osób w tym moich przyjaciół piercerów.
- Czy wiesz jakie były warunki sanitarne w salonie ?
- Tatuator umył i zdezynfekował dłonie ?
- Założył jałowe rękawiczki sięgające za nadgarstki ?
- Zdjął biżuterię z dłoni i zegarek ?
- Używał nowych igieł do zabiegu oraz tuszów ?
- Maszynka była odkażona i zabezpieczona specjalną folią ?
- Czy skóra na której miał zostać wykonany tatuaż była uprzednio odkarzona, np.: Scinseptem ?
- Twoja Koleżakna jest alergikiem ?
- Jeśli tak, to czy poinformowała tatuażystę o tym i czy użył specjalnych tuszy dla alergików ?
Niech koleżanka przez cały okres gojenia nie ćwiczy, nie nosi ciężkich rzeczy. Tatuaż należy delikatnie przemywać, najlepiej naturalnym mydłem, po czym deliktanie osuszyć (nie trzeć ręcznikiem !), trzeba natluszczać maścią. Nie powinno się pić alkoholu, ani palić papierosów. Nie majstrować przy tatuażu (mizianie, drapanie itp.).
-
insomnia - koniecznie się tu pochwal, jak już zrobisz ten drugi :) bo wzór świetny :rolleyes:
-
i gdzie go chcesz mieć? :)
Trochę poniżejj lewego nadgarstka, po wewnętrznej stronie rzecz jasna.
Claudia, myślę, że to reakcja obronna organizmu po prostu. Zarówno studio jak i tatuator byli sprawdzeni i polecani. Czy jest alergikiem nie wie (jak to sprawdzić przed zrobieniem tatuażu?). Pisałam z nią przed chwilą, teraz czuje się zupełnie dobrze. Tłumaczyłam jej, że to bardzo możliwe, że albo zwykłym zbiegiem okoliczności własnie złapała grypę albo po prostu organizm się broni, a ona ze stresu i strachu wyolbrzymiła objawy. Teraz tylko powinna odpocząć i uspokoić się.
-
Każdy tatuator czy piercer powinien przed wykonaniem zabiegu "wysłać" klienta do dermatologa ;] Nie tylko osoby które mają alergie, czy też problemy skórne.
Każdy organizm reaguje inaczej, znałam chłopaka (100% zdrowy) który dostał zwiechy przy pierwszym wejściu igieł w skórę podczas tatuowania - wymiękł.
Canis - dobrze że próbujesz uspokoić koleżankę.
I jeszcze jedna rzecz: niech śpi tak, aby miejsce na którym ma tatuaż nie było obciążone.
A sprawdzić to czy ktoś jest alergikiem jest bardzo łatwo. Wystarczy pobrać krew i zobaczyć jaki jest poziom histaminy.
Albo czy jedząc dane pokarmy, lub pijąc dane napoje ma np.: problemy żołądkowe jak zaparcia albo biegunki.
Choć sprawa z autoagresją układu odpornościowego ma się zgola inaczej.
No ale to jest temat - rzeka.
-
Ale dobrze, że się w tym orientujesz :) Tatuaż ma tam gdzie ja też planuję zrobić, pod nadgarstkiem.
A z tego co napisałaś raczej alergikiem nie jest, bo ani nie ma problemów skórnych ani z żołądkiem. Myślę, że po prostu podświadomie stresowała się pierwszym tatuażem i teraz wszystko z niej wyszło. Albo to rzeczywiście jakieś przeziębienie, które zbiegło się w czasie z tatuażem i napędziło jej stracha.
-
Canis - niech Twoja koleżanka odczeka dobę. Jeśli będzie jakiś wysięk, poza "glutami" - czyli nadmiarem tuszu, to niech zgłosi się do lekarza.
Czasem jak przeglądam zdjęcia świerzych tatuaży, to mam taką miną: o.O Bo i zdrowy człowiek z normalnym układem odpornościowym, potrafi mieć takie zaczerwienienie, że poezja.
A to moje maleństwo, tuż po - nawet jeszcze nie mam zrobionego porządku xD
http://fc06.deviantart.net/fs71/f/2011/226/9/5/type_o_negative_by_kama_tattoo-d46i65j.jpg (http://fc06.deviantart.net/fs71/f/2011/226/9/5/type_o_negative_by_kama_tattoo-d46i65j.jpg)
Jak widać, nie mam nawet zaczerwienienia xD
-
Właśnie Klaudia mi pisała, że tatuaż nie jest spuchnięty, podejrzany ani nawet bardzo zaczerwieniony. Dlatego jestem raczej dobrej mysli.
-
No to git - majonez :)
Trzymam kciuki aby ładnie się wygoił :sorcerer:
-
To teraz mam nietypowe pytanie: Jak długo po zrobieniu tatuażu nie można pić? Kiedy się zorientuję, że jest wygojony?
No i pytanie od niej: Ma zakładać folię na noc czy nie?
-
ja osobiście folię miałam tylko w dniu robienia tatuażu i kiedy zakładałam coś w następnych dniach na tatuaż, np długi rękaw. na noc zdejmowałam, chociaż jeśli ma się kołdrę, która zostawia piórka, to lepiej mieć folię także w nocy. takie jest moje zdanie.
-
Z folią paradowałam do momentu "odglucenia się" tatuażu, no ale w pracy nosiłam białe koszule.
W sumie to do wygojenia nie powinno się pić procentów. Jednak i tak większość osób ma to w poważaniu, np. Kat Von D z tego co pamiętam piła procenty kiedy była dziarana.
Co do samego wygojenia: aż przestaną wydzielać się "gluty", czyli skóra przestanie pozbywać się nadmiaru tuszu. Zniknie opuchlizna a strupki odpadną same (bez pomocy !). Z tego co pamiętam, to proces ten trwa ok. 3tyg. A całkowite wygojenie - do miesięcy. Trzeba pamiętać iż tatuaż jest raną w skórze właściwej - bo tam sięgają igły maszynki do tatuażu. Bo jakby robić tatuaż w strefie naskórka, to po jakimś czasie by zszedł.
-
Kat von D. to jedna wielka pozerka :P co nie zmienia faktu, że rękawy ma świetne :wub:
-
Kat byłaby całkiem ładną i fajną dziewczyną (chodzi o sam wygląd, bo przecież jej nie znam) gdyby nie tyle tatuaży...
-
Marmetal - a w ogóle jest jakiś wyznacznik, ile tatuaży u dziewczyny to już za dużo? ;)
-
Mi osobiście nie przeszkadza ilość tatuaży, które ma Kat Von D bo więszkość jest świetna.
Gorzej jak ktoś ma spierniczone, oraz naćkane bez ładu i składu. U niej ładnie wszystko się komponuje.
Mam nadzieję iż za jakiś czas (w końcu) uda mi się "zrobić" plecy :rolleyes:
-
No właśnie. Ogólnie to szanuję zdanie tego typu, ale jeśli chodzi o moje ciało to gdyby nie polska mentalność pewnie spełniłabym swoje marzenie i zafundowała sobie rękawy. Nie muszę się wszystkim podobać. Grunt, że to coś dla mnie znaczy.
Zastanawiam się nawet czemu nigdy nie spotkałam się z opinią: Ten facet ma za dużo tatuaży :P
Btw.
Sara Fabel ;) :wub:
(http://24.media.tumblr.com/77aa43030957962eb80fadcb451032b3/tumblr_miui5vRTdG1s5ka6lo1_500.jpg)
(http://24.media.tumblr.com/29964d1cb3ccfeb4dd817527afaad700/tumblr_miotybPZkc1s3wmmco3_500.jpg)
-
No, no :) Ładnie :sorcerer:
Canis - eh, nic nie mów :ph34r:
Powiem Ci tak: mam sporo przekłuć (piercing) i nie sądzę, abym wyglądała dziwnie, tudzież odstraszająco. Sama pewnie wiesz, bo widziałaś moje zdjęcia. To samo tyczy się tatuaży, choć na dzień dzisiejszy mam jeden. Dla mnie każde z przekłuć, to kawałek histori: pierwsze dwa przekłucia miałam zrobione w wieku sześciu lat, kiedy jeszcze spotykałam się z ojcem - więc automatycznie wiążą się z nim, ze wspomnieniami o wspólnie spędzonym czasie. Kolejne przekłucia wykonał Morbid (jak się później okazało, jeden najlepszych polskich piercerów ;)) - i tu też wspomnienia: z moją byłą przyjaciółką zrobiłyśmy pamiątkowe przekłucia chrząstek. Niektóre przekłucia są bardziej lub mniej związane z ważnymi wydarzeniami w moim życiu.
Tatuaż jest na pamiątkę po Wujku.
Piercing oraz tatuaże mogą być sztuką, jeśli są wykonane z rozwagą.
-
Zgadzam się z tym, że to dobra pamiątka.
Dodatkowo dla mnie muszą coś znaczyć, żebym sobie to wytatuowała. Piercing niekoniecznie, bo jak mi się znudzi to wyciągnę a dziurka zarośnie. Ale tatuaż to symbol :)
-
Swoich nie wyciągam (chyba że w celu wyprania ich oraz siebie) - dla mnie każdy z nich jest symbolem.
Tatuaż - pamiątka i symbol. Nie kocie łapki, czy gwiazdki, tudzież inne ustrojstwa - bo taka jest moda i ja muuuuszę mieć, one są takie słiit :facepalm:
Canis - a nuż widelec dostaniesz kiedyś pracę wśród osób, którym (za przeproszeniem) lata i powiewa to jak wyglądasz ;] I spełni się Twoje marzenie o rękawkach :sorcerer:
Jak pracowałam w ochronie to stanęło na moim - ani jednego kolczyka nie wyjęłam ;]
Wiem że dyrekcja EMPIK'ów jest dość tolerancyjna - sporo pracowników ma przekłucia i tatuaże w widocznych miejscach (dłonie, przedramiona).
Na New Look pracownicy też wytatuowani i z piercingiem - w zeszłe wakacje dziewczyny chodziły w krótkich spodenkach/spódnicach i nikt nie kazał zakrywać im tatuaży na np.: udzie.
-
Ha. Jeszcze w tym albo przyszłym miesiącu dziaram na karku logo GN'R z trasy z 2006 roku :) Plan jest już chyba od 2 lat albo i więcej i wreszcie uda mi się go zrealizować :)
http://img600.imageshack.us/img600/6460/gnrasianlogo1.jpg (http://img600.imageshack.us/img600/6460/gnrasianlogo1.jpg)
:)
-
Trzymam kciuki i liczę na zdjęcie :sorcerer:
-
Wczoraj zrobiłam sobie nastepnego kolczyka do "kolekcji", tym razemw nosie :P
-
Marmetal - a w ogóle jest jakiś wyznacznik, ile tatuaży u dziewczyny to już za dużo? ;)
Nie ma żadnego wyznacznika, to po prostu moja osobista opinia. Delikatny, zmysłowy tatuaż jest w porządku, ale już całe ręce i reszta ciała to jak dla mnie przegięcie i zwyczajnie mi się to nie podoba.
-
no to teraz powinieneś określić, co to znaczy delikatny, zmysłowy tatuaż :lol:
-
Ha. Jeszcze w tym albo przyszłym miesiącu dziaram na karku logo GN'R z trasy z 2006 roku :) Plan jest już chyba od 2 lat albo i więcej i wreszcie uda mi się go zrealizować :)
[url]http://img600.imageshack.us/img600/6460/gnrasianlogo1.jpg[/url] ([url]http://img600.imageshack.us/img600/6460/gnrasianlogo1.jpg[/url])
:)
Świetne! Czekam na efekty :)
Ruda, Tobie to pewnie zrobię oględziny naocznie i osobiście :lol:
Claudia, liczę na to. A jeśli kiedykolwiek spełni się moje marzenie o byciu szefem samej sobie to tym bardziej zrobię sobie rękawy :D
-
Pochwalę się, ale najpierw muszę zobaczyć swoją wypłatę ;D
A co do kolczyków to pozbyłem się nowo zrobionego w uchu zanim się zagoił.. W wardze też już nie noszę, okazyjnie wkładam. Za to smile'y i tongue web cały czas są na swoim miejscu i pozbędę się ich dopiero jak same mi wypadną :D
-
Czemu pozbyłeś się tego w uchu?
-
Bo.. Odwidział mi się :D Stwierdziłem, że nie pasuje do mnie ;)
-
no to teraz powinieneś określić, co to znaczy delikatny, zmysłowy tatuaż :lol:
Ciężko mi to wytłumaczyć, po prostu coś kobiecego, delikatnego ;). Coś co pasuje, nie ma jakiejś reguły, bo każdemu pasuje w sumie co innego :). Ja po prostu nie gustuję w wytatuowanych dziewczynach, to wszystko :).
-
Ja wręcz przeciwnie...więc...Drogie Panie ;)
-
no i masz... a potem, że kobiety są niezdecydowane :P
-
Każdy ma swoje przekonania i gust, ja tylko wyraziłem własną opinię na temat wytatuowanych dziewczyn ;). Ale przecież to nie oznacza, że nawet dość mocno wytatuowana osoba nie potrafiłaby mi zawrócić w głowie (chociaż to akurat trudne), na takie ewentualności nie jesteśmy przygotowani :). A swoją drogą, ja mam po dwie dziury w uszach, ale za jakiś czas chyba pościągam kolczyki i zetnę włosy, coraz częściej taka myśl przechodzi mi przez umysł. Chociaż sam nie wiem, czas pokaże!
-
Mam takie pytanie do kobiet. Na papierosku złapała mnie rozkmina. Dużo się słyszy, że kobiety dużą uwagę przywiązują do męskich dłoni i ich zadbania. To jak w takim razie zapatrujecie się na tatuaże na dłoniach? Odpychające, fajne? :P Nie żebym planował sobie tatuować dłonie ale po prostu bardzo mnie to ciekawi :D
-
Świetne, choć dużo zależy od wzoru. Litery na palcach, układające się w napis też mi się podobają. Ale mnie w sumie nie powinieneś pytać, bo mnie się dziary podobają chyba wszędzie poza twarzą.
-
To jak w takim razie zapatrujecie się na tatuaże na dłoniach? Odpychające, fajne? :P
Marcin... tu masz chyba najlepszą odpowiedź: http://gunsnroses.com.pl/forum/powiazane/nikki-sixx/ (http://gunsnroses.com.pl/forum/powiazane/nikki-sixx/)
-
Dużo się słyszy, że kobiety dużą uwagę przywiązują do męskich dłoni i ich zadbania. To jak w takim razie zapatrujecie się na tatuaże na dłoniach? Odpychające, fajne? :P
chyba bardziej chodzi o to, żeby były czyste pazury i porządna męska łapa, a nie taka bardziej kobieca ;) ja na przykład nie lubię, kiedy facet ma takie mięciuchne dłonie z manicurem i całym tym badziewiem. facet ma być facetem. jak będą czyste i duże to to wystarcza w zupełności :P
mnie tatuaże na dłoniach jakoś nie przekonują. jakiś czas temu mój kolega zrobił sobie pedalską nutę na bocznej stronie palca. i jeszcze jego duma, że ma tatuaż, którym chwalił się dosłowni wszędzie... :facepalm:
jedynym, co bym zaakceptowała, to tak jak mówi Canis - litery lub małe, ale czytelne, wzory na palcach. albo delikatne roślinne wzory na boku dłoni. inne jakoś mi się nie widzą :P może je zrobić w lepszych miejscach :lol:
-
Trochę się przeliczyłem i terminy są dopiero na koniec kwietnia/początek maja :D W tym tygodniu jadę uzgodnić dokładną datę :)
-
Co do tatuaży na dłoniach:
zgadzam się z Insomnia - też nie lubię "mięciuchnych" dłoni. Jak witam się z mężczyznami, to zawsze poprzez uścisk dłoni - wieeelu facetów wita się tak, jakby nie jedli śniadania :P
Wracając do tematu:
Wujo miał wielkie łapy, ale bardzo zgrabne (hmmm... jak to zabrzmiało) - wiadomo, lata grania na gitarze, basie i pianinie zrobiły swoje, tak jak w przypadku Axla. W 2007r. dał sobie wytatuować na grzbietach obu dłoni Alfę i Omegę - i znów mamy symbolikę. Zacnie to u Wuja się prezentowało.
-
Zna ktoś jakieś dobre studio w Katowicach?
-
40 km na południe od Katowic znam dwa dobre a nawet bardzo dobre studia tatuażu :P
-
Sęk w tym, że potrzebuję miasta, gdzie znajdę nocleg na wypadek gdyby sesja się przeciągnęła :P
-
Całe plecy, czy rękaw? ;)
-
Maly tatuaż na nadgarstku ;) Ale muszę brać pod uwagę BARDZO ograniczony transport z Kato do Oświęcimia.
-
Parę pociągów jest, chyba, że nie można urwać się z pracy to jest problem.
Za to do Rybnika nie ma problemu z transportem ;).
-
Spoko, mam studio w Krk, które odwiedzę. Miało byc jutro, niestety nie dam rady, więc muszę przesunąć termin na październik.
Rock N Ink Tattoo w Krakowie. Polecam bardzo. Sympatyczne chłopaki i pełna profeska ;)
-
Wydziarałaś się już?
-
Jop.
-
jakieś zdjęcie?
-
Takiś ciekawy? :P Na fejsie jest :P No już dobra, dobra. Wrzucę do galerii.
-
Z racji tego że się nie znamy, nie mogę mieć Cię w znajomych ;)
-
Ale jest w forumowej galerii już. Nie znamy się, bo mnie nie zaprosiłeś do znajomych :P :P
-
Wrocławianie - czy ktoś się może dziarał w Tattoo Parlour?
-
Jeszcze ciepły :)
(http://knife.spds.pl/ihs1.jpg)
-
Jaki cytat kryje się pod tym skrótem ?
-
"11 Ja jestem dobrym pasterzem. Dobry pasterz życie swoje oddaje za owce. 12 Najemnik i kto nie jest pasterzem, do którego owce nie należą, gdy zobaczy, że wilk się zbliża, od razu porzuca owce i ucieka, a wilk uprowadza je i rozprasza, 13 bo najemnikiem jest i nie zależy mu na owcach. 14 Ja jestem dobrym pasterzem. Znam moje, a moje mnie znają, 15 tak jak mnie zna Ojciec, a ja znam Ojca. Życie swoje oddaję za owce. 16 A mam jeszcze inne owce, nie będące z tej zagrody. Te również mam poprowadzić i one usłyszą mój głos. Nastanie jedna owczarnia, jeden Pasterz. "
-
Tak jest. To ważny dla mnie cytat, dlatego chcę sobie o nim przypominać. Tak jak o tym, do kogo należę :-).
-
Robił coś, ktoś, kiedyś w okolicy Warszawy? Zbieram pozytywne/negatywne opinie o tamtejszych salonach ;)
-
Na fejsiku już się pochwaliłem, ale z racji tego, że nie każdego z NTS'u mam w znajomych to chwalę się i tutaj, bo uważam, że jest czym :D
Był w planach od około 4 lat. W końcu pojawił się na swoim miejscu :)
http://zapodaj.net/592aaa31f26f4.jpg.html (http://zapodaj.net/592aaa31f26f4.jpg.html)
-
Wzór pochwalam :D Sam czyn niekoniecznie ;)
-
A ja pochwalam obie rzeczy.
Super! :) Planujesz jeszcze jakiś? W ogóle opowiedz jak było? ;) Bolało? Słyszałam, że na kręgosłupie jest najboleśniej.
-
Fajny wzór :) pewnie spory wydatek ;)
-
Planuję zrobić rękawy jeszcze przed 30-tym rokiem życia ;)
A czy bolało? Więcej, niż bolało. Nie wiem czy czułem kiedykolwiek większy ból fizyczny w swoim życiu ;) Prawie 5 godzin "tortur", ale warto było :) Jestem mega zadowolony, wyszło lepiej niż się spodziewałem :)
A cena nie była tragiczna. 300 zł, aczkolwiek po małej znajomości ;)
-
Czyli robiłeś to w Polsce? Myślałam, że w Anglii.
Rękawy to coś o czym marzę i jak to powiedziałam Wlo na Woodstocku: Zazdroszczę ludziom, którzy mają ugruntowaną pozycję zawodową na tyle, że mogą sobie pozwolić na rękawy.
Ale kiedyś, cholera, je zrobię ;) Może w międzyczasie ludzie pozbędą się tych durnych i dziwnych uprzedzeń, a może po prostu wyjdzie mi mój plan na życie i będę sama sobie sterem, żeglarzem i okrętem. W głowie nawet powoli roi mi się wzór. Lewą rękę na pewno w całości poświęciłabym Gunsom ;) jakie Ci się podobają rękawy? Kolorowe czy nie?
Jest faktycznie coś uzależniającego w tym uczuciu, które towarzyszy robieniu tatuażu, choć mój ból z Twoim był zapewne nieporównywalny i moja sesja trwałą 30 minut. Bolało mnie, kiedy robił kontury. Uczucie było takie dziwne jakby ktoś wbijał mi w skórę szpilkę i przeciągał ją po ręce. Bardzo nieprzyjemne. A później jak wypełniał tuszem, przestalo boleć. Mimo wszystko tak jak napisałam, mimo bólu chce się zrobić następny i następny. To tak jak z kolczykami.
Mam w głowie dwa kolejne tatuaże, oba będą umiejscowione na plecach i nie wiem od którego zacząć. Jeden ma być cytatem, ale boję się, że będzie za długi, żeby go zmieścić, żeby był czytelny. Boję się, że tatuator zaleci mała czcionkę albo coś w tym stylu, albo skrócenie cytatu. A nie mogę go skrócić. To są dwa wersy i jeden bez drugiego nie będzie nic znaczył ;) więc prawdopodobnie zacznę od tego mniejszego tatuażu, na lewej łopatce. On w ogóle miał być moim pierwszym, ale w między czasie Gunsi mnie olśnili ;)
-
W tatuowaniu jest coś 'niezwykłego', bo podczas tatuowania ludzki mózg wydziela endorfiny ;)
-
Coś w tym jest, bo generalnie dla mnie był to relaks połączony z nieziemskim bólem. Generalnie mnie bardziej bolało wypełnianie niż kontury. Gdy jechał mi po kręgach odczuwałem niekontrolowane drgania całego ciała, zwłaszcza podczas wypełniania na szyi. Ale naprawdę było warto :)
A co do rękawów, kolorowe i przemyślane. W sensie, jestem z tych osób, dla których tatuaż musi coś znaczyć, robię go dla siebie przede wszystkim, a nie dla innych czy dlatego że ładnie wygląda. Więc rękawy będą poświęcone rzeczom, które są dla mnie w życiu najważniejsze oraz najważniejszym momentom, które się w owym moim krótkim, acz dość burzliwym życiu wydarzyły :)
-
jestem z tych osób, dla których tatuaż musi coś znaczyć, robię go dla siebie przede wszystkim,
Dokładnie jestem z tych samych osób ;) te dwa tatuaże, które mam w planach też będą dla mnie symboliczne :)
Rękawy mi się podobają i takie i takie, ale sama sobie chyba zrobiłabym w odcieniach czerni i szarości. Jakoś tak bardziej do mnie do przemawia, nie wiem czemu :P chyba przez Jamesa http://www.fanpix.net/picture-gallery/james-michael-picture-18577837.htm (http://www.fanpix.net/picture-gallery/james-michael-picture-18577837.htm) :lol:
-
Jeżeli chodzi o mnie to mają byc kolorowe i ma być "przepych", w sensie maksymalnie wypełniona treścią przestrzeń na rękach :D
-
No i generalnie nie rozumiem tej "mody" na tatuaże. Kiedyś tribale, teraz piórka, ptaszki, znaczki nieskończoności itd. Na potęgę. Okej, rozumiem, że dla kogoś ptak może coś znaczyć, ale generalnie skala tego zjawiska jest dość spora. Nie łapię jak można sobie coś wytatuować od tak sobie, dla kaprysu, coś co nie będzie miało znaczenia. Przecież to zostanie na skórze całe życie, nie powinno być chwilową zachcianką. Musi coś znaczyc. Tak mi się przynajmniej wydaje.
-
Na piercing też swego czasu była moda ;) Następną modą będzie usuwanie nieprzemyślanych tatuaży, będę musiał pomyśleć w przyszłości nad tym czy nie założyć studia anty-tattoo :D haha
Ale są gusta i guściki. W sumie w Polsce jeszcze nie widać aż tak bardzo tego, w UK za to dosłownie każdy jest wytatuowany, rzadko spotkać można osobę bez tatuażu, a przynajmniej widocznego..
-
Oj zdziwiłbyś się. Po Woodstocku śmigało pełno lasek z typowymi wzorami dmuchawców, piórek, ptaszków itd, tylko wiadomo, że niektóre w takich miejscach, których na co dzień nie odsłaniają, choćby na łopatkach czy karkach, tam tatuażu nie widać pod bluzką lub włosami. Nawet u mnie na głuchej wsi wyczaiłam (póki co) dwie dziewczyny z tatuażami. Jedna ma zdaje się piórko lub dmuchawiec na łopatce, druga "Stay strong" na zewnętrznej stronie przedramienia. Choć ten drugi jestem w stanie zrozumieć, mimo że hasło dość oklepane.
Kiedyś spotkałam się z opinią, że tatuaże cytaty są beznadziejne, bo ludzie robią z siebie notatniki. Ja się z tym hasłem nie zgadzam. Jeśli jakiś cytat jest na tyle ważny w czyimś życiu, ze chce go sobie wytatuować to niech się nawet nim obtatuuje cały, co komu do tego. Sama jak już pisałam chcę żeby jeden z nich następnych był cytatem.
Ale mimo mojego narzekania na to rosnące zjawisko tatuowania się, jestem pełna nadziei, że mentalność się dzięki temu zmieni ;) Wszyscy ci, którzy teraz mają tatuaże w przyszłości zapewne nie będą mieć uprzedzeń takich, jak jeszcze u nas panują.
-
Komunistyczne uprzedzenia ;) Ja i tak mam to gdzieś.
No i fakt, moda na tatuaże boli :D Może się powtórzę, ale według mnie tatuaż powinien coś oznaczać. Być może piórko czy ptaszek oznacza dla tysięcy dziewcząt wolność czy coś innego, aczkolwiek wtedy to są zombie, a nie ludzie :D Tysiące takich samych oznaczeń na ciele, "armia wolności" czy "armia piórkowa", kuźwa? :D
-
Ja akurat jestem przeciwnikiem tego rodzaju formy "określania się" głównie z jednego powodu - blokuje możliwość podjęcia pracy w wielu zawodach. W widocznym miejscu opada "poważniejsza" praca w administracji, w każdym miejscu - praca w służbach (tam psychotesty weryfikują każdy aspekt życia :D). Niestety wg mnie długo się to jeszcze nie zmieni...
-
Kiedyś patrzyłem pod tym kątem, teraz już nie. Być może dlatego, że pracuję tam gdzie pracuję, a tam nie zwraca się już uwagi na tatuaże. Ostatnio widziałem lekarza, który miał wytatuowane przedramiona i nie zdziwiło mnie to jakoś.
A tatuaż owszem, jest dla mnie jakąś formą wyrażenia się, tyle, że tylko i wyłącznie dla samego siebie. Wspominałem wcześniej, że nie robię tatuażu dlatego, że ma się komuś podobać. Ma się podobać mnie, a co ludzie o tym myślą mało mnie już obchodzi :) Ale zawsze miło usłyszeć, że komuś podoba się mój tatuaż :D
-
Dlatego gratuluję Ci odwagi w podjęciu takiej decyzji już w tym wieku :)
-
Nie wiem czy to bardziej kwestia odwagi czy tego, że coraz bardziej mam w pompie cały świat :D
-
Ha, widzisz Pyra, nie wiem czy to kwestia płci czy czegoś, ale jak ja wygłosiłam w tym temacie taki pogląd to zostałam porównana do "dziecinnej gimnazjalistki", więc ciesz się, chłopie, że ludzie Twoją decyzję i poglądy szanują :lol:
Ja się też zastanowiłam nad kwestią wieku. Co ma do tego wiek? Pewnie tylko to, że nie wiadomo, gdzie nas rzuci los. Ale jak długo można odkładać decyzję o tatuażu? Do emerytury? Żeby nieprzychylny tatuażom świat mógł mieć nadzieję, że się rozmyślę? :P A jeśli zdarzy mi się zejść z tego świata przed emeryturą to nigdy się własnym tatuażem nie nacieszę :P ;) Jeśli to jest dla kogoś marzenie to uważam, że nie ma po co czekać z realizacją. A wszystkie ewentualne późniejsze problemy? Da się je jakoś rozwiązać. Jak już napisałam na fejsie, od kiedy mam tatuaż w miejscu, w którym mam widzę jak bardzo jest to miejsce nierzucające się w oczy i niewidoczne, mimo że przed jego zrobieniem mogło się wydawać inaczej. Nie żałuję tej decyzji, prawdopodobnie nigdy nie będę żałować. Ale chciałabym w swoim życiu trafiać tylko na tolerancyjnych ludzi, a w pracy na takich, którzy oceniać będą moje umiejętności, a nie fakt, że na wewnętrznej stronie lewego nadgarstka mam wytatuowane kilka kresek na krzyż. No coż, utopijne wizja świata by Canis.
-
Nawet jeżeli zostanę zjechany od "dziecinnego gimnazjalisty", to patrz mój poprzedni post :D
-
Odpowiedni czas na tatuaż? Gdybym był ich zwolennikiem to z pewnością poczekałbym na "wyrażanie siebie" do czasu stabilizacji życiowej. Poukładane sprawy osobiste, pewność zawodowa, odpowiednie zaplecze i dopiero realizacja swoich zachcianek. Choćby to miało trwać 20, 30 czy 40 lat. Nieważne, byle nie w tym wieku, nie w czasach gdy będąc jeszcze nie do końca pewny przyszłości trafić na świetną propozycję i usłyszeć, że wszystkie warunki spełnione, wsio ok ale... moja "zachcianka" mnie eliminuje momentalnie. To nie są trampki które można zdjąć, czy też mały kolczyk do wyjęcia.
Także ja w wieku 26 lat w wyborze "określanie siebie lecz zamknięcie przy tym wielu furtek" a "rezygnacja z zachcianek ale dostęp do wszystkiego" wybieram to drugie ;) ale to ja :)
-
Ale dlaczego od razu zakładasz, że to zamknie komukolwiek jakiekolwiek furtki? Pyry tatuaż jest praktycznie niewidoczny, przecież na stanowiskach, o których Ty myślisz nie pracuje się bez koszuli. A u mnie wystarczy zasłonić go bransoletką (sprawdzone). Co nie zmienia faktu, że nie wszyscy muszą aspirować do takich pozycji. No i dalej nie rozumiem jak psychotesty mogą wykazać to, że mam tatuaż.
-
ale to ja :)
Dlatego szanuję Twoje zdanie, mimo, że moje jest zupełnie inne :)
-
Ale dlaczego od razu zakładasz, że to zamknie komukolwiek jakiekolwiek furtki? Pyry tatuaż jest praktycznie niewidoczny, przecież na stanowiskach, o których Ty myślisz nie pracuje się bez koszuli. A u mnie wystarczy zasłonić go bransoletką (sprawdzone). Co nie zmienia faktu, że nie wszyscy muszą aspirować do takich pozycji. No i dalej nie rozumiem jak psychotesty mogą wykazać to, że mam tatuaż.
Zapytają Cię o to wprost. Jesteś w jakimś stopniu "nie czuła" na pewnego rodzaju ból, skoro zdecydowałaś się świadomie na zabieg, który taki ból wywołuje. A wiec możesz gdzieś tam w środku w pewnym momencie nie odczuć "stanu" drugiej osoby. Wiem jak to brzmi, ale nie łatwo to tak wprost opisać. Np. w mojej pracy było to też brane pod uwagę, bo jako osoba która zdecydowałaby się "zadawać sobie ból" przez tatuaż mógłbym kiedyś olać osobę z jakimiś objawami (bo wg mnie to byłoby nic takiego itp, a jak wiadomo czasem błahostka prowadzi później do czegoś poważniejszego). Jest to po prostu powiązane między sobą, dlatego tak bardzo (niestety) biorą po uwagę wyniki psychologiczne przy pracy w służbach i jednostkach z nimi powiązanymi. Nie ważne gdzie jest ten tatuaż i czy jest widoczny czy nie. A w administracji? Hmm, bo tak jak już zauważyliśmy wszyscy, wciąż jest obecna myśl "niegdysiejsza", że z tatuażem to nie bardzo, bo... no właśnie, zawsze dyrektorzy wydziałów i placówek znajdują na to jakieś wytłumaczenie. Oczywiście nie wszyscy, ale jednak to wciąż nie myślenie "naszego pokolenia". ;)
Dla przykładu znajoma w urzędzie ma wytatuowane ptasie pióro na stopie (na podbiciu). I "poproszono ją" aby w pracy to zakrywała (skarpety, rajstopy lub nie odkrywane buty). Także sami widzicie..
-
Fakt, wszystko zależy od ludzi "wyżej". Na własnym przykładzie mogę jednak podać, że gdy pracowałem jako kelner nosiłem koszulę z krótkim rękawem, było lato, więc w długim zbyt gorąco. Tatuaż na moim ramieniu był widoczny prawie cały i nigdy nikt nie zwrócił na to uwagi ;)
Ta sama sytuacja była kiedy odbywałem staż w Urzędzie Skarbowym, koszula z krótkim rękawem i nikt się nie czepiał tatuażu. Zarówno przełożeni jak i petenci. Tak więc wszystko zależy od tego z kim masz do czynienia ;)
-
Jeśli ktoś poprosi mnie, aby go zakrywała to nie będę miała z tym problemu, zrozumiem to i spełnię prośbę. Co do bólu - powiedzmy, że mniej więcej rozumiem, co chciałeś napisać, ale myślę, że wystarczy zwykła empatia, aby nie olewać błahostek. Znam się na tyle, że zareagowałabym na każde "wołanie o pomoc", bo staram się zawsze pomagać lub okazywać zainteresowanie i nigdy nie łączyłam tego z robieniem sobie tatuaży. Ludzka psychologia potrafi mnie zadziwić :P tak czy siak jestem przekonana, że nie zbagatelizowałabym nikogo, gdybym pracowała na stanowisku, które wymaga okazywania empatii.
Ja w kontaktach z moją panią dyrektor również nie miałam problemów z tatuażem. Może to dlatego, że jej mąż też ma tatuaż :P
Pyra, nie wiedziałam, że masz jeszcze jakiś. A może wiedziałam tylko nie pamiętam. Weź, pokaż :P
-
Gdzie pracujesz Extreme? Jestem ciekawy co to za stanowisko :P
-
http://zapodaj.net/f61c6671081aa.jpg.html (http://zapodaj.net/f61c6671081aa.jpg.html)
Do góry nogami bo nie wiedziałem jak zrobić zdjęcie :P
"Bass guitar" z chińskiego ;) Potwierdzone nawet przez Chińczyka, także żadnych nudli z kurczakiem sobie nie wytatuowałem :) A robiony był jakoś krótko przed moją 18-tką :P
-
Tatuaże nie dyskwalifikują przy rekrutacji do służb podległych ministrowi spraw wewnętrznych. Jeśli ktoś ma tatuaż(e) i nie jest/są on(e) na głowie/obraźliwe/niezgodne z prawem/rasistowskie itp. to bez problemu się przechodzi. Polecam rozporządzenie z 1991r. o komisjach lekarskich. Na badaniu komisji lekarskiej, lekarz bada tatuaże jedynie pod kątem ewentualnych chorób skóry i węzłów chłonnych z tym związanych i możliwością zakażenia przy samym tatuowaniu. Jeżeli są blizny (pooperacyjne, po tatuażach itp.) to dyskwalifikują one dopiero wówczas, gdy przeszkadzają w noszeniu umundurowania. Przy testach psychologicznych owszem, jeśli masz tatuaż to dostajesz więcej pytań, bo badają bardziej szczegółowo. Z tym bólem, to chodzi bardziej o to, że możesz mieć skłonności do samookalecznia się = zaburzenia psychiczne, a nie o brak empatii. Ale to też jest zawarte w zestawie pytań. Jedyne co, to w służbie więziennej raczej nie są wskazane tatuaże na rękach.
-
Ustawa ustawą, a szef szefem :P Wierzcie mi ;)
-
Ok, na człowieka nie poradzisz, ale to nie musi być żadne "poważne" stanowisko, bo np. jak pracowałam jako kelnerka, to też nie pozwalali na tatuaże, podobnie jak na pomalowane paznokcie. Ale to nie oznacza, że tatuaż zamyka drogę do kariery np. w służbach, o których pisałeś, a do tego się odnosiłam :P Wiadomo, że każdy szef/firma ma swoje wymagania, ale to tak jak castingi na kelnerów do Sphinxa, czy hostessę na jakieś targi :P Urodą nie grzeszysz, to pracy nie dostaniesz ;p
-
A ja ci mówię, że jak chcesz dojść do czegoś w służbach to z pewnością tatuaż Ci tym w nie pomoże. Jak to mówią - jest "źle widziany". I w 99% wówczas "na człowieka nie poradzisz" ;)
-
Skoro jest "źle widziany", to dlaczego niejednokrotnie widziałam chociażby celników i policjantów z tatuażami i sami przełożeni w różnych jednostkach mówią, że w rekrutacji nie ma nawet gdzie się przyczepić tatuaży, bo jak przejdziesz badania, to im nic do tego jak wyglądasz (poza głową/szyją)?
-
Pytanie czy zrobili je przed czy po zatrudnieniu ;) Tak jak już napisałem, na rozmowie z pewnością to nie pomaga.
-
A ja, jak już wspomniałam, powtórzę, że w czasie rekrutacji nie ma gdzie się przyczepić do tatuaży i jest to informacja od osób, które takie rekrutacje robią. W policji, w służbie celnej, ABW itp. To po prostu miejskie legendy tworzone przez ludzi, którzy zawalili coś innego, ale głupio im to przyznać.
-
Wtrącę się do dyskusji... Mam 23 lata i uważam, że na rozpoczęcie pracy w jakichkolwiek służbach w tym wieku jest już lekko za późno :P
-
Akurat w przypadku AWB są dużo bardziej "błahe" powody do eliminowania kandydatów niż tatuaż. Niestety...
-
Ktoś się wybiera do ABW, ręka do góry?! :P Nie widzę 8) nie musisz się o nas tak martwić :D
-
Polska :D
-
Canis, ja też tak myślałem niedawno. Czasami jednak coś spada jak grom ;) Także obyście nie musieli wspominać moich słów ;)
-
Ktoś się wybiera do ABW, ręka do góry?! :P
No siema :P
Wtrącę się do dyskusji... Mam 23 lata i uważam, że na rozpoczęcie pracy w jakichkolwiek służbach w tym wieku jest już lekko za późno :P
Nie jest :)
extreme, nie wiem ile razy mam Ci to powtarzać, ale zrozum, że tatuaże w służbach nie przeszkadzają, więc przestań się upierać, że jest inaczej i w kółko pisać, że ktoś sobie zamyka drogę do kariery, nawet jeżeli jej w tej chwili nie planuje :P
A jeżeli patrzymy na to, że przyszły pracodawca, jakikolwiek, w jakiejkolwiek pracy, będzie patrzył na Twój wygląd, to tak samo są ludzie, którzy nie lubią kobiet w krótkich włosach, z kolczykiem, mężczyzn w długich włosach, brzydkich ludzi, grubych ludzi, ludzi z ciemną/jasną karnacją itp. więc jak ktoś nie będzie nas chciał zatrudnić, to znajdzie sobie jakikolwiek powód.
A nawiązując bardziej do tematu - czy ktoś z Was korzystał z tuszu dla alergików przy robieniu tatuażu? Jeśli nie, a jesteście alergikami (uczulenie na cokolwiek), to jakoś dłużej Wam się goiło, wyszła wysypka czy coś? Wiem, że jest droższy, ale podobno lepiej go wziąć, jeśli ma się skłonności do alergii i nie wiem na ile w to wierzyć :P
-
extreme, nie wiem ile razy mam Ci to powtarzać, ale zrozum, że tatuaże w służbach nie przeszkadzają, więc przestań się upierać, że jest inaczej i w kółko pisać, że ktoś sobie zamyka drogę do kariery, nawet jeżeli jej w tej chwili nie planuje :P
A miałaś bezpośredni kontakt z jakąkolwiek służbą? W sensie starania się o pracę.
-
Bez obrazy extreme, ale jeżeli Ty nie posiadasz tatuażu i starałeś się o pracę w jakichkolwiek służbach i Cie nie przyjęli to widocznie problem leży gdzie indziej :D
-
Akurat chodziło o pytania dotyczące piercingu/tatuażu, więc jeśli się takie pytania zadaje na rozmowach to o czymś świadczy, zwłaszcza jeśli odpowiedzi sobie "odhaczano".. Także niech może się wypowiedzą osoby, które ze służbami miały styczność (ale nie na zasadzie mandatu :P).
-
A miałaś bezpośredni kontakt z jakąkolwiek służbą? W sensie starania się o pracę.
Nie tej, tak sobie gadam, na podstawie tego, co mi napisali "w Internetach"... :facepalm: :facepalm:
Tak, miałam styczność, dlatego pisałam, że informacje pochodzą od osób, które taką rekrutację robią. Policja, straż graniczna, służba więzienna, ABW... pogotowie, straż miejska i straż pożarna też tak przy okazji. Widziałam również różne testy psychologiczne, w tym te, które się pojawiają przy rekrutacji. (+ umiem czytać rozporządzenia i ustawy)
Akurat chodziło o pytania dotyczące piercingu/tatuażu, więc jeśli się takie pytania zadaje na rozmowach to o czymś świadczy, zwłaszcza jeśli odpowiedzi sobie "odhaczano"
Ale przecież nikt nie zaprzecza, że takie pytania pada - mało tego, w którymś poście napisałam, że owszem, dostajesz wtedy więcej pytań. Nie mniej jednak, sam fakt posiadania tatuażu nie ma bezpośrednio wpływu na wynik rekrutacji (chyba, że to tatuaż nazistowski/rasistowski/nieetyczny/na twarzy). To, że pytają, to nie znaczy, że odejmują za to punkty. :facepalm:
-
To widać mieliśmy rozmowy w różnych służbach i u różnych "rozmówców" bo ja wiem coś innego ;] A trzymanie się rozporządzeń? Bujać to my :lol:
A co do "odejmowania punktów", to czy ja gdzieś napisałem, że odejmuje się za to punkty? Wydaje mi się, że padło wyrażenie "odhaczać" a nie "odejmować" :???: Także czytać ze zrozumieniem, nie tylko ustawy... ;]
-
A powiedzieli Ci wprost, że "masz tatuaż, to nie masz szans" czy uważasz pytanie "czy ma pan jakieś tatuaże?" za równoznaczne z odmową przyjęcia? -,-
Skoro już się czepiamy "czytania ze zrozumieniem" - to po prostu w swoich postach sugerujesz, że za posiadanie tatuażu masz mniejsze szanse = tracisz punkty :facepalm:
Nie widzę w ogóle dalszego sensu tej dyskusji, bo robi się spam, a widać, że jesteś po prostu wyraźnie uprzedzony do tatuaży i próbujesz sugerować, że każdy kto sobie jakiś zrobi, jest nieodpowiedzialny, bo nie myśli o przyszłej pracy -,-
Dlatego ponawiam moje pytanie z poprzedniej strony:
czy ktoś z Was korzystał z tuszu dla alergików przy robieniu tatuażu? Jeśli nie, a jesteście alergikami (uczulenie na cokolwiek), to jakoś dłużej Wam się goiło, wyszła wysypka czy coś? Wiem, że jest droższy, ale podobno lepiej go wziąć, jeśli ma się skłonności do alergii i nie wiem na ile w to wierzyć :P
-
Od kiedy "mniejsze szanse" równają się wcześniejszej "stracie punktów"? :facepalm:
Co do pytania o tatuaż, no ludzie nie łudźcie się, mówiliśmy o tym, że obecne "pokolenie" szefów jest temu w większości przeciwne. To wciąż "stara gwardia", często niereformowalna.
Równie dobrze można mówić o tym, że o "dobrej pracy" decyduje dziś bardziej przygotowanie merytoryczne i wiedza, a nie znajomości. Nie wszędzie (to podkreślam), ale często gęsto.
I sorry, ale ja akurat na co dzień mam bezpośredni kontakt z różnymi służbami, więc jednak obstaje przy swoim ;)
-
Emma, poczytaj jakieś fora tatuażowe. Z tego co wiem, może się przydać też wizyta u dermatologa.
-
Tu jest artykuł na podobny temat: http://natemat.pl/114837,patologiczne-i-autodestrukcyjne-zachowania-czestsze-u-osob-ktore-maja-tatuaz (http://natemat.pl/114837,patologiczne-i-autodestrukcyjne-zachowania-czestsze-u-osob-ktore-maja-tatuaz)
-
Wątpię, żeby ludzie zachowywali się autodestrukcyjnie i patologicznie z tego względu, że mają tatuaż. Może to właśnie destrukcyjnym zachowaniem jest "uszkadzanie sobie ciała" poprzez tatuaż...
Kiedyś miałem jakieś przebłyski o tym, żeby sobie coś walnąć na ręce. Niestety stopień owłosienia moich rąk sprawia, że najpierw musiałbym sobie zafundować depilację laserową. No sorry, ale w takim przypadku mam to głęboko In The Ass.
...a moja żona od wielu lat chce się wydziarać na stopie... tylko jakoś cały czas nie ma ani wolnych środków ani dobrego terminu...
-
Powiedz jej, że na stopie często się ścierają. Lepiej zafundować sobie wzorek ponad kostką ;)
-
A to moje cudo:
(http://i61.tinypic.com/zjjl8g.jpg)
-
Co to za wzorek?
-
(http://www.progarchives.com/progressive_rock_discography_covers/2407/cover_524172272010.jpg)
-
Spoko tatuaż :) Przez chwilę zastanawiałem się czy to ręka czy noga :D
-
Bender, absolutnie świetny! :wub: witaj w klubie autodestrukcyjnych i nieokreślonych płciowo :lol:
-
Dzięki dzięki! Rok temu w sierpniu w Krakowie sobie zrobiłem beatlesowskie Help na prawej ręce :D
-
Czyli ten jest świeży? Planujesz jeszcze jakieś?
-
Nie, nie to jest ten jeden, tylko dałem teraz opis, bo wiele osób nie kojarzy co oznacza ten wzór. Narazie mam ten jeden. Narazie :D
-
No ja wiem, nie wiem tylko czemu pomyślałam, że zrobiłeś sobie jeszcze napis
ten
(http://www.feelnumb.com/wp-content/uploads/2009/03/help_us_version_capitol_records_semaphore_NVUJ.jpg)
lub ten
(http://2.bp.blogspot.com/_sIAiN3abHhI/TD-l9b-joYI/AAAAAAAAAiU/2G0RrIMxN8I/s1600/the-beatles-help_germany.jpg)
:P
W którym studiu robiłeś i ile Cię kosztował? (robię rozeznanie, bo zaczyna mi się w głowie kotłować myśl, żeby w rocznicę pierwszego zrobić sobie drugi :P )
-
A Ty Owsiku gdzie masz małe co nie co?
-
@domino236
Nie mam nic gorszego i brzydszego niż dziewczyna z tatuażem. Fuj.
Soł... chłop może, laska nie? :sorcerer:
btw. nie żebym się czepiała (mhm :P ). Chcę po prostu poznać ten punkt widzenia.
-
W ogóle mi sie tatuaże nie podobają. To nie była wypowiedź w stylu: chłop może, a baba nie. ;) Były poprostu zdjęcia dziewczyn, więc napisałem swoją uwagę, i tyle.
-
A myślałam, że idzie za tym jakaś głębsza filozofia :( :P
-
dziewczyny z dziarami sa sexy, o ile nie maja ich zbyt duzo
-
Koło 20 lat temu (no niestety) byłem z żoną w Sopocie w znanym studiu. Oczywiście miałem przygotowany wzór dwa kolty splątane w krzew róży :rolleyes: pan popatrzył i mówi że nie zrobi tego bo to więzienny tatuaż (konsternacja). Podał kilkanaście gazet branżowych i kazał coś wybrać. Po 3-4 godzinach wyszedłem bo nie umiałem się zdecydować. I tak moja przygoda się zakończyła choć może jeszcze kiedyś ;)?
-
Nigdy nie jest za poźno.
Wiem, że tatuatorzy to artyści, ale trochę wkurza mnie podejście: "Nie zrobimy ci tego wzoru, bo to kalka z czyjegoś pomysłu". No okej, ale to ja jestem klientem, ja będę mieć to na skórze całe życie i jeśli coś mi się podoba i jestem na to zdecydowana to przychodzę do was, żebyście mi ten wzór wydziarali, bo go chcę (podałabym też argument: bo zostawiam wam za to ciężką kasę, ale pominę go, bo z takim argumentem często użeram się w pracy i strasznie mnie denerwuje :P ).
Osobiście się z czymś takim nie spotkałam, ale często czytam coś takiego np. na fejsie. I denerwuje mnie to, bo ja nie chcę wymyślnego wzoru, który mogliby mi z radością zaprojektowac (a przez to wycenić tatuaż jeszcze bardziej), ja chce ten który do nich przynoszę i już. Tatuaż mam na razie tylko jeden, ale na jednym się nie skończy (póki co są "ważniejsze" wydatki, ale już niedługo) i jeśli kiedykolwiek spotkam się z tego typu odmową to skończy się awanturą :P
A piję właśnie do Twojej historii @pol159. Jeśli wybrałeś taki wzór to Twoja sprawa czy będziesz nosić wzór "więzienny" ( :???: ) czy nie. Mogłeś spróbować w innym studiu, (choć podejrzewam, że 20 lat temu wybór był mniejszy niż teraz). Szkoda, że zrezygnowałeś, ale tak jak napisałam - nigdy nie jest za późno. Trzymam kciuk, jesli tylko jeszcze go chcesz ;)
-
Fakt 20 lat temu wybór mniejszy. Jakoś przełknąłem komentarz ale ostatniego słowa nie powiedziałem :D
-
Tatuaży nie kocham i raczej nie stanę przed dylematem: "Co sobie wytatuować?", zgadzam się jednak z @Canis_Luna w całej rozciągłości.
I jeszcze mała dygresja. Dowiedzieliśmy się ostatnio zupełnie przypadkowo (i od osoby, która raczej nie miałaby interesu w tym, żeby wyolbrzymiać czy kłamać), że jest w naszym mieście Włoch, który podobno uchodzi w swojej branży za kogoś w rodzaju geniusza. Ma swoje studio, w którym przyjmuje raptem tydzień w miesiącu. Pozostałe trzy tygodnie spędza we Włoszech, gdzie z zarobionych pieniędzy wybudował sobie dom nad morzem.
Jako osoba niezainteresowana tatuażami nie mam pojęcia o stawkach, ale przypadek tego akurat tatuatora mnie zaintrygował. Ile może kosztować przeciętny tatuaż? Domyślam się, że czynników, które wpływają na cenę, jest multum, dlatego napisałam "przeciętny".
-
Z telefonu nie będę się rozpisywać, ale dość obrazowe w kwestii cen tatuażu jest fakt, że w dobrym studio ceny zaczynają się od 150-200 zł. Nawet za czarną kropkę na ręce.
-
Mój kosztował 200 zł, a ma 5 cm. To była najniższa stawka. Tak jak mówi Holly wyżej, w studiu powiedzieli mi, że od tej kwoty zaczynają i nawet gdyby zrobili mi coś na pół centymetra cena wynosiłaby dwie stówy. (Ale to zalezy od renomy studia też, bo te mniej popularne czy też te w mniejszych miastach zaczynają raczej od 100 zł).
Porządne tatuaże z kolorami itd. to już zawrotne ceny powyżej tysiąca złotych. Wszystko zależy od projektu, ilości wykorzystanego tuszu i poświęconego czasu. Rękawy np. robi się w ciągu kilku sesji, żeby ręce się w międzyczasie wygoiły, a każda taka sesja pewnie swoje kosztuje, (chyba że ktoś płaci na raz, ale ja osobiście wolałabym w ratach :P ).
Jeśli facet ma talent, jest polecany i robi naprawdę dobrą robotę nie zdziwiłabym się gdyby za swoją pracę stać go było na dom nad morzem we Włoszech.
-
Jestem pod wrażeniem.
I zaczynam się zastanawiać, czy aby dobrze wybrałam zawód. ;)
-
Gdybym miała talent malarski czy też do rysunku to też bym chyba założyła swoje studio ;) no ale dostał mi się inny "talent", a jestem za wielkim leniem, żeby z niego korzystać xD nie, @Zqyx ? ;) )
-
Mnie by talent nie wystarczył - musiałabym jeszcze przełamać lęk przed igłami, ech.
Przyznam, że mam wielką ochotę zapytać, o jaki "talent" chodzi... ale nie zapytam, bo to chyba byłby spam? ;)
-
Zawsze jest priv ;)
Dzisiejszy sprzęt tatuatorski prawie nie przypomina igły. Nie bez powodu mówi się na to pistolet :D
-
jak Ci @naileajordan wyśle priva to nikt inny nie pozna Twojego talentu. Szkoda by było :)
-
@Śpiochu, Ty masz ostatnio offtopowe zapędy :P walczysz o nominację w tegorocznych Najach? :P
-
Dzisiejszy sprzęt tatuatorski prawie nie przypomina igły. Nie bez powodu mówi się na to pistolet :D
Och, to mnie pocieszyłaś. :radocha:
Post Merge: Stycznia 18, 2017, 01:51:24 pm
jak Ci @naileajordan wyśle priva to nikt inny nie pozna Twojego talentu. Szkoda by było :)
Wobec tego zapytam tutaj: o jaki talent chodzi? ;)
-
@Śpiochu, Ty masz ostatnio offtopowe zapędy :P walczysz o nominację w tegorocznych Najach? :P
To jest odpowiedź na moje pytanie ? :)
-
W końcu to także artyści więc znany może sobie zażyczyć dużo i więcej a amator odpowiednio mniej (są tacy co chałupniczo robią). Znane są przecież przypadki, że nasi krajowi tzw celebryci latają za ocean aby zrobić sobie tatuaż i czekają kilka miesięcy (nie wiem czy nie lat) i płacą ciężkie pieniądze.
-
(http://i63.tinypic.com/n4immh.jpg)
-
Twój? Gunsi dołączyli do Beatlesów? :D
-
Moje drugie cudo, dołączyli do Beatlesów, ale są na drugiej ręce. Chciałem luźną interpretację logo Gunsów bez tej złotej okrąglej otoczki.
-
Przygotuj się na pytania-standardy: Gdzie robiłeś i ile dałeś? :D
-
Robiłem w Dublinie :P
-
Taki cwaniak :P Tam się niestety po tatuaż nie wybieram :P
-
Ktoś miał fantazję.
(https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-0/s480x480/19059723_1930724067209399_1474986327277237053_n.jpg?oh=728650c3d95269cf7397bafc17ea0ce4&oe=59D2257E)
-
eno fajne nawet :) Historia zatoczyła koło.
-
Cóż o gustach się nie dyskutuje ;)
-
Fajny, ale mógł przy okazji odświeżyć tusz w tym starszym ;)
btw. a propos piercingu, jestem o krok od zrobienia sobie nowej dziurki w uchu :P
-
(https://naforum.zapodaj.net/thumbs/48dae0d8e1cf.jpg) (https://naforum.zapodaj.net/48dae0d8e1cf.jpg.html)
-
świeżynka :wub:
(https://images.vinted.net/thumbs/f800/025bd_sra9h7VzA7tBiKZgxpTCwd2A.jpeg?1539084485$8c746160028c8d7251466265f81cc3f547768b71)
-
To i ja się pochwalę swoim. Jeszcze jako świeżynka chwilę po zejściu z fotela ;)
http://s2.ifotos.pl/img/wilkjpg_qwsxphe.jpg (http://s2.ifotos.pl/img/wilkjpg_qwsxphe.jpg)
-
Zrobili Ci go w jedną sesję?
-
Tak, coś koło 4 godzin, za całość zapłaciłem 800 zł.
W pierwszym studiu usłyszałem, że taki wzór to robota na 3 sesje, 1200 zł każda :D
-
Czyli to nie jest takie czasochłonne jak czasem niektórzy twierdzą :D choć zdaje się, że niektórzy rozdzielają to na sesje z powodu bólu.
Jest super :)
-
Dzięki :) jeżeli chodzi o ból to myślałem, że będzie gorzej, wytrzymałem :)
W planach mam już kolejny, myślę żeby sobie machnąć coś na 30. urodziny
-
pozdro dla kumatych
(https://scontent-waw1-1.cdninstagram.com/vp/8d01681340beb42e8920854c15b5b54a/5DE79554/t51.2885-15/e35/67380565_815481932186970_7369392420264086647_n.jpg?_nc_ht=scontent-waw1-1.cdninstagram.com)