W końcu to także artyści więc znany może sobie zażyczyć dużo i więcej a amator odpowiednio mniej (są tacy co chałupniczo robią). Znane są przecież przypadki, że nasi krajowi tzw celebryci latają za ocean aby zrobić sobie tatuaż i czekają kilka miesięcy (nie wiem czy nie lat) i płacą ciężkie pieniądze.