Tatoo.
W planach juz od dłuższego czasu, wzór można powiedzieć gotowy. Tzn logo Gunów na łydce, tylko więcej krwi. Krew ma bardziej spływać po nodze.
http://img113.imageshack.us/img113/4694/gnr5be2.jpgNajgorsze jest to, że teraz w modzie u dresiarstwa właśnie tatuaże na łydkach. Fakt, że tribale, ale i tak niesmak pozostaje. Gdyby nie ten fakt to juz dawno bym się wydziargał.
Drugi projekt to wąż ze Snakepitu, taki jaki ma mawier9, tylko w kolorze i nie wiem gdzie go dać. Ogólnie najbardziej mi sie podobają tatuaże na przedramionach, coś w stylu Anthonego Kiedisa z RHCP. No ale wiadomo - rozmowy o pracę i tego typu historie.
Kolejny problem, że jak zacznę to szybko nie skończę, tak mi się wydaje.
Teraz apel do pań: nie róbcie tych wzorków nad pośladkami. Moim zdaniem to w złym guście. Nie mogę patrzeć na Brodkę, choć ładna z niej dziewczynka. Ona właśnie ma nad pupą.
ps. specjalne pozdrowienia dla mawier9