Mój tata sam słucha rocka , jak mu powiedziałem , że chce sobie zrobić tatuaż to powiedział coś w stylu "rób co chcesz..."
Została tylko mama...jak jej powiedziałem o tym to zaczęła się ze mną kłócić
Dlatego poczekam jeszcze rok może trochę krócej i tatuaż będzie , już sobie go z głowy nie wybije
Jeszcze jedna sprawa.
To nie jest tak , że sobie podjąłem taką decyzję w 3 minuty
taki tatuaż zostanie mi na całe życie więc musiałem to przemyśleć.
Doszedłem do wniosku , że akurat taki jaki chce mieć jest fajny , normalny , ładnie wygląda i warto go mieć