ech a ja nie lubie kultury hip-hopowej.. tez nie chce generalizowac, ale mysle, ze to strasznie nietorelancyjni ludzie.. spotkalam sie z wieloma pogladami, ze wg hiphopowca ludzie sluchajacy rocka to - 'brudy', ludzie ktorzy nie dbaja o higiene osobista [ ? ], ze wg nich rockowcy to prymitywy..wyznawcy szatana itd :|. Moze dziwne ze teraz o tym pisze, ale jestem 'troche' wkurzona na chlopaka mojej siostry, ktory wlasnie wyraza takie poglady - z reszta nie tylko on - wiec zapewne mnie tez ma za kogos takiego...
np wczoraj bylismy u znajomego na piwku, ktory zapalil swieczki - zeby byl fajniejszy klimat i zazartowal sobie: 'dobra, to teraz wzywamy szatana', a M. na to: 'nie jestem brudem' :| potem polecialo kilka uwag na temat ludzi sluchajacych rocka, ktore osobiscie mnie dotknely - bo sie do tych ludzi zaliczam.. Wiem, ze nie wszyscy tacy sa, ale ja osobiscie nie spotkalam sie z nietolerancja- ze strony rockowcow czy metali - a na odwrot..ech szkoda gadac, na kazdym kroku sie z tym spotykam..
co do gotow: widzialam 2 lata temu gdy bylam nad morzem grupe 5-6 dziewczyn ktore mieszkaly pod namiotami niedaleko nas- strasznie blade, czarne dlugie wlosy, cale na czarno ubrane -dlugie suknie itd... w sumie to fajne, ze sie pokazuje jakim sie jest - szanuje je za to,a z drugiej strony podziwialam je, ja bym sie chyba ugotowala w takich ciuchach
tak czy siak nie powinno sie oceniac ludzi na podstawie wygladu, muzyki jakiej sie slucha, religii czy orientacji seksualnej..
ale mimo wszystko mam duzy uraz do ludzi kultury hh i moze to sie zmieni, ale niestety bardzo czesto spotykam sie z nietolerancja z ich strony...